Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pytonica

Jak sie pozbyc kurzajki?

Polecane posty

Gość matys
siemanko ja sie tez meczylem z tymi kurzajkami jakis acerin brodacid to jest jedno wielkie scierwo nic nie pomaga troche pomoglo mi jaskolcze ziele a i sie nie dawno dowiedzialem od znajomego ze mu pomogly takie tabletki jak "HEviran" to ja tez tego sporobuje i napisze ze trzy tygodnie czy widac poprawe pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta552
witam wszystkich a ja mam je na szyi sa malutkie ale wyczuwalne pod palcem i robi sie ich troche duzo nigdy tego nie mialam i niewiem jak z tym walczyc .masci chyba nie bardzo bo jestem w siudmym miesiacu ciazy .pomozcie napiszcie jak sie tego mozna pozbyc pozdrawiam i dziekuje z gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rayon du Soleil
Jeżeli chodzi o ciążę to rzeczywiście pomaga na różne przypadłości skórne :) Ja dosyć długo próbowałam się wyleczyć z brodawek płaskich, które rozsiały mi się na początku na brodzie a potem na całej twarzy. Gdzie ja nie byłam, leczyłam, wypalałam. W szpitalu na Koszykowej w Warszawie powiedzieli mi w końcu, że nic mi nie pomoże ponieważ to jest wirus i mój organizm musi go zwalczyć sam. Walczyłam z tym 5 lat. Kiedy zaszłam w ciążę, zanim się jeszcze dowiedziałam, że jestem w ciąży - wszystko znikło, w ciągu tygodnia miałam cerę, o jakiej zawsze marzyłam :). Polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aann
więc tak..musze sie z wami podzielić bo byłam u bardzo dobrej i chwalonej pani dermatolog prywatnie i wizyta bardzo owocna...jak sie zapłaci to i człowieka nie oleją;P wiec wart zainwestować w wizyte prywatną...no wieć wiele przypadków podała i powiedziała- Maść robioną przepisuje i prosze każdą kurzajke z osobna smarowac ta mascią po uprzednim osmarowaniu na obkoło kurzai lakierem do apznokci zeby nie uszkodzić skóry zdrowej i po posmarowaniu pod zwykły plaster bez opatrunku...kurzajka nie moze wysychać...i czynność powtarzać przez 2miesiaće dzień w dzień co 24 godziny...!!!!!!zawsze działą i najwazniejsza jest systematyczność i zeby te 2miesiace smarować nie krócej!!! próbuje i mam nadzieje ze pomoze bo jak nie to sie załamie...a taka maść robiona to 5złotych kosztuje;p +lakier najlepiej bezbarwny i oplastry jesli kilka kurzajek to róznej grubosci najlepsze te na niebieskiej zwijce...próbuje i mam nadzieje ze bede systematyczna i sie tych choler pozbede bo jest ich sporo na palcach 3 i na stopie mnóstwo malusienich...lepsze to o wiele od jakiś laserów czy azotu bo po tamtym moze byc nawrót, blizna i czesto powraca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aann
więc tak..musze sie z wami podzielić bo byłam u bardzo dobrej i chwalonej pani dermatolog prywatnie i wizyta bardzo owocna...jak sie zapłaci to i człowieka nie oleją;P wiec wart zainwestować w wizyte prywatną...no wieć wiele przypadków podała i powiedziała- Maść robioną przepisuje i prosze każdą kurzajke z osobna smarowac ta mascią po uprzednim osmarowaniu na obkoło kurzai lakierem do apznokci zeby nie uszkodzić skóry zdrowej i po posmarowaniu pod zwykły plaster bez opatrunku...kurzajka nie moze wysychać...i czynność powtarzać przez 2miesiaće dzień w dzień co 24 godziny a no i za kazdym razem scierac pumeksem uprzednio pocietym na kawałki zeby nie roznosić...!!!!!!zawsze działą i najwazniejsza jest systematyczność i zeby te 2miesiace smarować nie krócej!!! próbuje i mam nadzieje ze pomoze bo jak nie to sie załamie...a taka maść robiona to 5złotych kosztuje;p +lakier najlepiej bezbarwny i oplastry jesli kilka kurzajek to róznej grubosci najlepsze te na niebieskiej zwijce...próbuje i mam nadzieje ze bede systematyczna i sie tych choler pozbede bo jest ich sporo na palcach 3 i na stopie mnóstwo malusienich...lepsze to o wiele od jakiś laserów czy azotu bo po tamtym moze byc nawrót, blizna i czesto powraca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałem
a ja Wam powiem że mi same zniknęły całe lato się z nimi nosiłem, ale jakiś tydzień temu wyprowały/zdematerializowały się i nawet śladu po sobie nie zostawiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffffff
pozazdrościć...ja też tak chce!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panzer
A więc tak: Ja sam kurzajek nabawiłem się od mniejszej siostry jakiś rok temu. Pierw problem zbagatelizowałem i doprowadziłem do tego, że na palcach prawej ręki miałem około 8- 10 kurzajek.. dokładnie już nie pamiętam. Po wizycie u dermatologa zacząłem stosować Brodacid. Niestety mnie od nie pomógł. Potem stosowałem Verrumal. Też nie dawało to pozytywnych rezultatów. Więc lekarz postanowił, że kurzajki się zamrozi. Azotem przeleciał po wszystkich palcach:P Następnie było kilka tygodni zabawy z ropą. Wynik całego zamrażania był taki, że zniknęło zaledwie kilka kurzajek... a na pozostałych zrobiła się taka jakby narośl... a z korzeni kurzajek zrobiły się takie pałeczki( zaóważyłem to dobiero potem). Następnie zacząłem znów stosować pierw jaskółcze ziele... a nastepnie Verrumal... No i w końcu zaczęło to schodzić. Po roku czasu się ich pozbyłem. Rada dla innych... nie bagatelizować problemu i od razu iść do lekarza... No i sumiennie smarować. Same kurzajki naprawde szpecą, a zwlaszcza kiedy mają jeszcze na sobie lek:P Ale to zło konieczne. Także próbować na wszelkie sposoby... To jest do usunięcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mickey
UWAGA, UWAGA, UWAGA nie mam kurzajki w tempie chyba jak na to cholerstwo ekspresowym. Jak wcześniej opisywałam miałam 3 po wew. stronie dłoni. Po 1,5m walki nic nie mam. Po pierwsze główne siły kierujemy na mamuśkę, czyli tą kurzajkę, która była pierwsza. Malowałam ją Verumalem przez kilka dni. Później zdjęłam warstwę V. i na przemian sok z cytryny, sok z cebuli, nawet zmywacz do paznokci. Boli szczypie. Trzeba cierpieći trzeba wypalać korzenie. Następnie na noc ponownie V. lub po prostu nawet bezbarwny lakier do paznokci. Kurzajka nie może oddychać bo wtedy właśnie rośnie. W dzięń zakładałam na palec obciętą rękawiczke wszystko,żeby świństwo udusic, a wieczorem wypalanie. ostateczne starcie z kurzają miałam na wczasach w chorwacji. Ścierałam ją o szorstką skałę następnie Verumal. Myślałam że palec mi odpadnie. Bolał tak, że nie mogłam go rozprostować, ale trzeba być konsekwetnym. Pomogło na dzień dzisiejszy mam czyste ręce. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_100000
Miałam dużo kurzajek na dłoniach bo ich nie leczyłam. Wybrałam się do dermatologa na wypalanie. Lekarka mi je wypaliła. Potwornie bolało. Przez jakiś czas miałam bąbla. Gdy bąbel pękł skóra zeszła. Myślalam że się pozbyłam kurzajek a jak się okazało to nic nie pomogło. Wyskoczyło mi ich jeszcze więcej więc nie polecam tego sposobu. Kiedyś przeczytałam na tej stronie o nadmanganianie potasu- że od niego się brązowieje więc zaczełam się w nim kąpac. Po jakimś czasie zauważyłąm że wszystkie kurzajki znikły. Naprawde polecam ten sposób bez bolesny i skuteczny. Jedna saszetka nadmanganianu potasu kosztuje koło 2zł i starcza na wiele kąpieli. Do wanny należy wsypac tylko troszeczkę tego proszku aby woda zrobiła się tylko lekko różowa. W większych ilościach preparat może byc żrący. Po takiej kąpieli należy nasmarowac skóre balsamem bo robi się sucha. Ten preparat nie szkodzi bo jest zalecany dla niemowląt ponieważ ma działąnie bakteriobójcze. Nie szkjodzi gdy się dostanie do oczu. Po kąpieli trzeba natychmaistowo umyc wannę bo będzie brązowa. Preparat można dostac w aptece. buzii wam:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juva
3 razy wymrażałam preperatem z apteki i nic. Jest tak głęboko zasadzona że nie chce odejść hehe. Miałam wymrażaną w Lux Medzie pierwszy raz metoda mniej bolesną - jak to nazywacie, ale właściwie prawie nic nie czułam. niby wymrażanie ale odczucia jak po oparzeniu. Pierwszyraz kurzajka pękła i to wszystko ze środka wyszło. te pręciki mozna było jeden po drugim wyjmować. jeden się nie dał bo był głęboko zakorzeniony no i z nim mam problem. Poszła na drugie wymrażanie - w Lux mecie jest ono w cenie tego pierwszego. Płacisz przy pierwszej 30 złotych po 3 tygodniach przychodzisz na kontrolę. Moja nie zeszła więc jeszcze jeden zabieg miałam. teraz bardziej bolesny, ale wciąż porównalabym to do oparzenia. Po kilku dniach robi się bąbel i jestem na etapie jak podchodzić ma płynem. Mogę go przedziurawić ale jeszcze moim zdaniem jest za maly. Dalej nie wiem co się bęzie działo ale liczę że to juz koniec z kurzajką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aann
no wieć wiele przypadków podała i powiedziała- Maść robioną przepisuje i prosze każdą kurzajke z osobna smarowac ta mascią po uprzednim osmarowaniu na obkoło kurzai lakierem do apznokci zeby nie uszkodzić skóry zdrowej i po posmarowaniu pod zwykły plaster bez opatrunku...kurzajka nie moze wysychać...i czynność powtarzać przez 2miesiaće dzień w dzień co 24 godziny...!!!!!!zawsze działą i najwazniejsza jest systematyczność i zeby te 2miesiace smarować nie krócej!!! próbuje i mam nadzieje ze pomoze bo jak nie to sie załamie...a taka maść robiona to 5złotych kosztuje;p +lakier najlepiej bezbarwny i oplastry jesli kilka kurzajek to róznej grubosci najlepsze te na niebieskiej zwijce...próbuje i mam nadzieje ze bede systematyczna i sie tych choler pozbede bo jest ich sporo na palcach 3 i na stopie mnóstwo malusienich...lepsze to o wiele od jakiś laserów czy azotu bo po tamtym moze byc nawrót, blizna i czesto powraca! Zadziałało!!! stosuje to kuracje niecały miesiąc i prawie ich nie ma. Codziennie dzień w dzień! Pomoze i wam i nie próbujcie zadnych innych metod bo to działa na kazdego i widac pani doktor nie oszukiwała bo kazdemu komu poleciła taka kuracje pomogło. Verrumal mozna stosować ale jedynie jesli sie go zaklei przed wyschnieciem plastrem! Mówie wam ze to działa na 100% i nie żałujcie 50zł na dermatologa bo zwróci sie w lekach. znaczy sie maść i plastry lakier +najwazniejsza rzecz czyli pumeks! jakies 20-25złotych.a juz myslalam ze sie nie pozbede...ufff co za ulga i nei mowcie ze nie złaza skoro nie wypróbujecie tego sposobu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xkappax
ehh ja uzywalem brodacid przez pol roku , i odrastaly , wymrazalem je ponad 20 razy) i tez wracaly , probowalem je zwalczyc octem z cytryna i tez nic a one nadal mi sie rozprzestrzeniaja po dloni juz od 4 lat!! :(( nie wiem co robic , czy jest jeszcze jakas nadzieja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss Twiggins
Męczę się z jedną wielką kurzajką na stopie (z boku, przy małym palcu) już prawie pół roku. Wpierw ja lekceważyłam bo myślałam, że to odcisk, po czasie poszłam do dermatologa i okazało się to kurzajką. Smarowałam Dufilmem ale to kompletnie nic nie pomagało. Na wymrażaniu byłam już dwa razy (można się wściec z bólu) i nadal kurzajka jest. Posiadanie jej jest bardzo bolesne. Bardzo. Mam nadzieję, że to zniknie bo już ciężko mi wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny
Walcze z kuzrajkami od ponad dwóch miesiecypróbowałem trezch metod: 1.przykładałem skórkę cytryny z ocet i nic 2.smarowałem jaskółczym zielem i nic 3.obecnie smaruje DUOFILEM już około 4 tygodni i widać drobną poprawę ale mała podobnież to pomaga po 6-12 tygodniach więc wszystko przedemną, mam te kurzajki wokół paznokcia na 3 palcach:-( Jak któś zna jakąś inną skuteczną metode niech pisze Pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffdfd
ja kupilam wczoraj Brodacin w aptece i zaczyam walkę z kurzajkami na stopie :( ale chcialabym sie dowiedziec czy tą biala skorupke co sie tworzy po posmarowaniu plynem trzeba za kazdym razem oddzierac przed ponownym smarowaniu czy nakladac kolejne warstwy jedna na druga...bo na ulotce wogole nie pisze co robic? i czy wogole ten preparat jest skuteczny? jak bylo u Was? ktos pozbyl sie kurzajek stosujac brodacin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam jedną
na dłoni dokładniej na palcu pozbyłam się przypadkiem, uderzyłam się o stół i wyrwała sie cała . miałam dziurę na połowę palca ale pozbyłam się jej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffdfd
up up u p niech ktos sie wypowie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapisac sie do dermatolaga i poddac sie zamrorzeniu rewelacja robilam to dwa lata temu i mam spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauluś1804
miałam ich 16 na rękach tak na początku szkoły podstawowej. najprawdopodobniej zaraziła sie ode mnie kuzynka. Ona miała nawet na ustach (przez przykładanie kciuka do ust, gdzie kurzajki były wokół paznokcia). Probowałyśmy jakiejś maści, podobno silnej, bo przed smarowaniem trzeba było pomalować skore wokół kurzajki lakierem do paznokci, żeby nie "wyżarło" :) Kuzynka wymroziła i wyłyżeczkowała. Ciocia postanowiła zabrać mnie na zabieg, zniknęły same dwa tygodnie przed :) Chyba sie przestraszyły. Później miałam jedną na przedramieniu (na wewnętrznej stronie) przez jakieś dwa lata. Ze sto razy ją rozdrapałam, nic się nie przeniosło - zniknęła sama :) Teraz walczymy z kurzajkami mojego chłopaka. Używa Brodacidu od trzech dni, ale strasznie mu wypaliło. Dziś testujemy czosnek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Drypcia
Ja pozbyłam sie kurzajki w taki sposób : kupiłam w aptece zioła szwedzkie i przykładałam na małym waciku na kurzajkę, tylko, ze to miejsce musi byc cały czas nasaczone ziołami, przynamnjiej przez jeden cały dzień! Pozdrawiam! Napisz czy pomogło, ale pamietaj pilnie przykładaj. Ten opis znalazłam w książce ojca Klimuszki. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kordek
tez mam to g.. na stopie smaruje to brodacid. wypalilo mi dziure w stopie tak ze chodzic ciezko, ale nie jestem pewien czy pomoze bo jeszcze ja widac a nie mge smarowwac BR bo tak boli. to miejsce juz krwawi! pomocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga1996
Ja miałam duzo kurzajek.Najlepsze jest robiony lek na kurzajki rzeby mieć na to recepte tżeba iśc do lekarza.To jest dobre ani śladu nie ma po kurzajkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barlu
Czy pasta cynkowa może pomóc??? (nie pytam czy to jest pewne, ale czy zdarza sie że pomaga i powoduje zniknięcie kurzajki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta77
Kiedy byłam w ciaży mialam to paskudztwo na wskazujacym palcu prawej ręki i ogromnie sie martwiłam ,jak będę opiekowac sie noworodkiem z tym czymś?!Przeczytlam wtedy w jakiejś gazecie,że najlepszym sposobem na kurzajki jest myślenie o tym jak bardzo ich nie chcemy i siła naszej psychiki nam pomoże.Hmmm... pomyślałam,że to bzdura i cześc pieśni.Zapomniałam o tej poradzie i w dalszym ciągu się zamartwialam.I wiecie co? Kiedy któregos dnia uśpiłam moją mała Hneczkę z radością zauwazyłam,ze brodawka zniknęła.Hanka ma dziś trzy lata i ani ona, ani ja nie martwimy się kurzajkami,bo ich nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurzajowy pogromca
WITAM polecam !!! skorke z cytryny wloz na pare godzin do octu,poczym przyloz na kurzaje i zaklej plastrem.i trzymaj jak najdlurzej mozesz nawet caly dzien.potem zerwij pensetom martwy naskorek.powtarzaj az zejdzie czarny punkt(y) potem smaruj brodacitem,jeszcze jakies 2 tygodnie(2 razy dziennie)oczywiscie zrywajac za kazdym razem stara powloke wraz z martwa czesciom kurzaji.mnie pomoglo powodzenia.NAPEWNO BOLESNE ALE POMAGA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliq
wiem ,ze duzo osob juz o tym pisalo ale mam takie pytanie : jesli juz smaruje brodacitem i ta warstewka robi sie biala to co z nia dalej robic czy przed ponownym smarowaniem trzeba ja zeskrobac? prosze pomozcie jestem juz po chirurgicznym wycinaniu a znow poojawily mi sie nowe kurzajki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianek
Lepiej chyba jednak odkleić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodowić
WITAM. Ja rowniez jestem nieszczesliwym posiadaczem brodawki. Mam duzy problem, poniewaz mam ja na wewnetrznej stronie reki (prawej), jest to strasznie meczoce, bo jestem chlopakiem ( :D ) i witam sie reka, a teraz, zeby innych nie zarazac, staram sie nie podawac reki, a jak juz podaje mam straszne kompleksy. Lecze brodacidem, codziennie 2 razy dziennie, mam juz druga buteleczke tego plynu, a brodawka jak jest tak jest. najgorsze jest to, ze jak juz z 4 tygodnie tego urzywam, wypala mi dziure w zdrowej skorze wokol brodawki, i strasznie piecze, wiec odstawiam preparat do czesu zagojenia sie rany i od poczatku. Brodawka jak jest tak jest i to coraz twardsza. Zastanawiam sie nad innym leczeniem, ale szczerze mowiac mam watpliwosci. Pewnie wstrzymam sie do wiosny i bede urzywal ziola (chyba ptasie ziele z zoltymi malymi kwiatkami). A co do pytan o "brodacid" kiedy naklada sie preparat, zostawia sie jego warstwe, i zrywa przed kolejnym dozowaniem. Przepraszam za ew. bledy, i zycze szybkiego pozbycia sie brodawek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michal b
Witam Wszystkich którzy maja, lub mieli problem z tymi ch......i kurzajkami!!! Tydzień temu miałem opisać mój przypadek, ale z lenistwa tego nie zrobiłem. Ale ostatnio pomyślałem że być może moje doświadczenia z kurzajkami komuś pomoga, więc pisze. Moja \"przygoda\" z nimi zaczęla się jakiś rok temu. Najpierw była jedna, na wewnętrznej stronie stopy. Wiedziałem że jest, ale bagatelizowałem. po jakimś czasie zaczęła boleć, ale dalej nic nie robiłem. W końcu urosła tak duża i tak bolała, że poszedłem do dermatologa. On stwierdził że trzeba wyciąć, ale że wyjeżdżałem do Irlandii i nie było na to czasu, więc przepisał specyfik robiony - coś w rodzaju Brodacidu.Stosowałem, zrywałem i nic!Tylko pogorszyłem sprawe, bo rozsypały sie na obie stopy i ręce. Miałem ich chyba z 25! Stosowałem różne códa, i nic. Ból był jak ch....a, nie mogłem chodzić! Ręce wyglądały okropnie! Aż kupiłem w aptece WARTNER do usówania kurzajek przez zamrażanie. Zastosowałem. Napisane było że zaczną czernieć i odpadać po ok. 10-14 dniach. Po jakichś 13 dniach gdy nic sie nie działo stwierdziłem ze to lipa, gdy po jakichś 2 dniach faktycznie zaczęły czernieć, ból zniknął, i zaczęly odpadać jedna po drógiej! Jeżeli będę miał znowu z nimi problem, zastosuje WARTNER. Jest drogi - w Irlandii kosztuje ok. 19E, ale naprawde działa. Polecam. Michał Ps. Przepraszam za błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×