Wygląd zewnętrzny faceta - jakie ma znaczenie

czujny ja wazka nie/zmieniony w oczytaniu bez sensu

1) Ma być zadbany - to na pewno 2) musi byc w typie kobiety - to raczej tez 3) nie musi byc superprzystojniakiem z reklamy dezodorantów, tak samo jak kobieta nie musi byc jak z playboya. Tutaj dopiero wkracza osobowość. Myślę ze to działa w obie strony. Ale każdy łapie się na urodę czy warunki fizyczne i myśli - a nuż to będzie ktoś mądry i z wspaniałym charakterem. Tylko, że to się prawie nigdy nie sprawdza.

Znaczenie ma przeogromne. I już.

http://www.fotka.pl/osoba.php?id=963412

fajnie ze dziewczayny szukaja chlopakow z "mozgiem" :O tylko tak pisza zeby nie wyjsc na plytkie stworzonka...a prawda jest taka ze wystarczy wygladac schludnie, nie odpierdalac, przyslodzic (lekko), przytakiwac i udawac ze sie je slucha kiedy cos pitola...i mozna sie pakowac do wyrka z taka dziewczyna

pewnie ze wyglad się liczy. jak mam wybór między przystojnym a zarazem intelignentym czułym etc. a brzydalem z tymi samymi cechami charakteru to wiadomo ze wybiorę przystojniaka. pociąg fizyczny jest ważny nie chce być z meżczyzną, którego aparycja mnie odpycha.

Wystarczy, że będzie jak James Bond.

uroda idzie w parze z madroscia i to zarówno u kobiet jak i u mezczyzn a kto trafił na taki okaz ten jest szczesciarzem!!!

jak ty trafiasz na takie DZIEWCZAYNY ????

Jak miałem 19 lat przekonałem się, że wygląd ma znaczenie. Byłem pod namiotami i było tam też parę fajnych dziewczyn. Poznałem jedną, która wydała mi się fajna. Bardzo dobrze nam się rozmawiało i całe popołudnie i wieczór dobrze się bawiliśmy. Po wieczornej imprezie poszliśmy na ognisko. Po ognisku wybrała noc z moim przystojnym kolegą, z którym zamieniła tylko kilka słów, pożegnała się ze mną i poszła z nim spać. Rano przy śniadaniu kolega opowiadał jak ją "posuwał w nocy, i że zalał ją do pełna". Po obiedzie widziałem ich razem, kleiła się do niego jak przylepa, a on ją po prostu olewał. Finał był taki, że na wieczór poderwał sobie nową dziewczynę na noc, a ona w złym humorze była znowu na ognisku, nie chciała ze mną rozmawiać, mówiła że nie ma nastroju itd. Po paru dniach zamieniliśmy parę słów, ale mi się już nie chciało z nią rozmawiać, bo miałem na oku inną dziewczynę, którą interesowało moje towarzystwo. Ta druga ciągle mówiła o Marku, moim koledze, jaki to on fajny i wielki i męski itd. Nie spała z nim, bo on ciągle miał jakąś inną dziewczynę obok siebie, więc przychodziła rozmawiać ze mną. Tak naprawdę stałem się interesującym facetem po 27 roku życia. byłabyyłem studia, znalazłem świetną pracę, kupiłem mieszkanie i fajny samochód. Zacząłem uprawiać sport, nabrałem masy i wytrzymałości. No i w końcu to ja stałem się tym z którym chcą rozmawiać. Jedni dostają to od natury, inni muszą sobie to wypracować. Uwierzcie mi każdy może poprawić swój wygląd i atrakcyjność. A najlepsze, że moja żona nigdy nie patrzyła na mój wygląd, zdradziła mi że to był dla niej szczęśliwy los i dodatek, bo jak mnie dokładnie poznała, to byłaby ze mną niezależnie od wyglądu, bo to nie jest najważniejsze :)

do 10:58 no jak trafiałeś na koleżanki co " już sobie życia poużywały" i szukały beta-bankomatu, to jesteś ideałem ;)

jakie? duże. tak samo duże jak wygląd kobiety dla faceta. no chyba że to będzie relacja kobieta i przyjaciel gej, to żadne.

może i jestem beta, ale mam fajną żonę i udany seks :)

w pracy wszystkie koleżanki na mnie lecą, a ja je zlewam :) więc chyba jestem przystojny beta :)

ty cwaniaku 10:58 ilu facetów miała twoja żona przed tobą? tylko szczerze