Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maracuja

Najśmieszniejsze teksty Waszych nauczycieli/wychowawców/przełożonych

Polecane posty

Gość maracuja

Matematyca w gimn (najzupełniej serio) : "I zamiast czuć skruchę, żal, dyskomfort, że nie macie cyrkla, wy się z tego śmiejecie, obracacie to w żart!?" Fizyca, dziś : "Które zjawisko falowe kochasz najbardziej :> ?" "Czuję się zabita" - gdy została pomylona interferencja (nakładanie się fal) i dyfrakcja (ugięcie tychże) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Die now...
Kurde, dzieciaczku idź się poucz tej fizyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze w LO stawiajac 3 pale na jednej lekcji moja ukochana pani histeryczka powiedziala, ze lubi mnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwaga w dzienniczku w szkole podtawowej: \"państwa córka nie potrzebuje się uczyć biologii\" :-D mój ojciec dopisał podpisując uwagę \"skoro tak to proszę ją zwolnić z tej lekcji \" :-D uwaga dotyczyła całej klasy bo nie nauczylismy sie jakiegos tematu :-) dodam, że to było 15 lat temu i do tej pory smiejemy się z tej uwagi jak sobie to przypomnimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka od polaka
przyszła do nas na religie po dziennik a ksiądz sie pomylił i akurat coś tam żyletką wydrapywał bo korektorem nie wolno i mówi do babki: zaraz dam ten dziennik, tylko SKROBANKĘ skończę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiliśmy w podstawówce jajo jednemu z nauczycieli i zamknęliśmy się w sali...Wpisał nam zbiorową uwagę do dziennika : \"Klasa zamknęła się w klasie od środka i się śmieje\". Ten sam nauczyciel na jedne z lekcji wpisał uczniowi uwagę: \"Beczy na lekcji (beeee)\" ;):D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maracuja
e, chwilowo nie muszę się fizy uczyć, bo mam dwie 5 ;) teksty dotyczyły odpowiedzi mojej koleżanki. matemtyca w lo - "dlaczego delta miażdży?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w kobieta, która próbowała nauczyć mnie innych mojego pokroju nastolatków historii mówiła: ...bo, laske ci postawie :D nikt się wtedy nie uczył, ale to klasa typowo chłopieca była ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Die now...
Gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieuwazalam kiedys na lekcji i moja wychowawczyni po nazwisku zawolala mnie i zapytala\" Czytalas abc dobrego wychowania?\" ja na to ze nie a ona odpowiedziala \" tak myslalam\" normalnie mnie szoklo!!! \'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maracuja
odpowiedz z fizyki mojej kolezanki Ani : pyt : -Co to jest mol ? Ania- mol to jest 6,02 razy 20 do 23 potegi cząsteczek pyt- ale czego ? Ania- no...cząsteczek... pyt- ale czego tych cząsteczek? kapusty? Ania (b. poważnie, przekonana że to na serio) - no nie kapusty... całe 4 minuty trwała owacja klasy ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maracuja
dziękuje ;) Polonistka opisuje obraz sentymentalny - kobieta, meżczyzna, ławeczka i te sprawy. Komentarz : " siedzą i kumkają między sobą" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihateathletics
W podstawówce na wuefie NA BOISKU wuefista do kolesia z mojej klasy: Strzelecki, wyjdź za drzwi. też w podstatwówce na geografii padła nazwa - wodogrzmoty mickiewicza. ktoś sie zapytał skąd ta nazwa, nauczycielka odpowiedziała że może poeta coś tam pisał w tym miejscu, a koleś mówi: może sie odlewał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehe
facet od Woku do kumpla mojego Ty bialy misiu z ostatniej lawki albo 3 zlocisze....zamiast 3 zlote:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maracuja
dobre :D przypomniał mi się jeszcze jeden tekst, na wycieczce klasowej w Zakopanem. Siedzimy na Kalatówkach,a geografica wstaje i zaczynając lekcję w terenie mówi : "wyobraźmy sobie,że jesteśmy tutaj..." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehe
albo facet od WOSu zaczal gadac cos o modzie jaka teraz panuje i mowi tak: Teraz to jest moda na bielizne koronkowa,wiem,bo mam dwie corki,na to ktos,to pan kupuje corkom bielizne??:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga uwaga
teksty mojej byłej polonistki: "Niezły skurwysyn był z tego Zbysława!" "Kobietom różowieją sutki i inne rzeczy..." "Właśnie sobie uświadomiłam, jak dwuznaczne jest określenie- POSTAWIĆ KOMUŚ PAŁĘ" "A pod wieżą rycerz na koniu z postawioną kopią, która miałaby coś symbolizować" "Andrzej, zdobądź mnie na przerwie" to tylko przykłady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga uwaga
albo moja kumpela do bilogicy, która pominęła jej nazwisko przy czytaniu listy obecności: "Pani profesor, pani mnie przeleciała!" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stały tekst mojej ukochanej polonistki z liceum : \"Zielone małpy, wam język polski zwisa śmierdzącym kalafiorem u nosa\" Lekcja polskiego - wywołała mnie do odpowiedzi na temat Safony .Ja opowiadam: \"Safona była homoseksualistką....\" na to Zocha (polonistka} \"Zgadza się, ale to się nazywa lesbijka...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suck_spl0iter
Moja psorka od matmy do kumpla stojącego przy tablicy:"No to stań tu sobie z boczku" :P. Albo:"Ciągnij to (równanie) do końca". A klasa jest czysto męsko-szowinistyczna;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polonistka:\"Trzeci, żeby było do pary!\" Matematyczka:\" Laska ma wiele znaczeń\" Ksiadz L:\" Jak jeszcze raz przeklniesz to urwę Ci jaja\" Matematyczka\" Liczysz jak opalony Andrzej :D\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maracuja
i po dzisiejszej fizyce... "Maciek nadal na wolności" - tj, że nieobecny :D "Jestem w książeczce..."- owtierajac książkę "Myslę sobie o tym, używając moich paluszków..." - pokazując nam że coś lezy w jednej płaszczyźnie Babka od fizy jest genialna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bundz
Matematyczka w gim. "wektory są mięsiste" (wykonując dwuznaczne ruchy dłonią ;) To samo typiszcze: "K.(do chłopaka) urzywaj swoich narządów kiedy zajdzie potrzeba!" , a gdy to nie poskutkowało wobec "brechtającej" klasy "Używaj swoich narządów umiejętnie!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bundz
I kolejne wspomnienie z gimnazjum. Tym razem fizyka. Koleżanka opowiada o elektryzowaniu (czy czymś takim) i jakims tam doswiadczeniu przeprowadzonym przez jekiegos faceta: "...no i on próbował przyciągnąć do bursztynka trawkę..." Nauczycielka: " yyy... prosze bez zdrobnień..." Polonistka: "Cisza bo się skupic nie moge!" Kumpel: "To niech się pani sprzeda!" Ci sami co w poprzedniej sytuacji. P.: (o balladzie "Lilie") "i jak mąż wrócił z wojny to okazało się, że żona go zdradzała.." K.: "to skąd on wiedział?" (do dyskusji włącza się koleżanka - A.) A.: "no bo wyobraź sbie, że masz 2 dzici i idziesz na wojne. Wracasz po 6 latach i masz 7 dzieci i żone w ciąży!" K.:( z niedowierzaniem) "to oni nie mieli środków antykoncepcyjnych?!" P.: (lekko poirytowana) "K. jakby mieli, to by ciebie tu nie było!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja nauczycielka od matmy za kazdym razem, kiedy ktos rozwiazywal jakies zadanka na tablicy pytala sie co jakis czas:\"widza wszyscy?\" (aby sie upewnic, ze wszyscy to rozumieja). No i pewnego dnia ktos mial na tablicy narysowac chyba wykres funkcji, ale narysowal to bardzo nieprzejrzyscie. Na to nauczycielka zwrocila sie do stojacego pod tablica:\"Kowalski, narysowales to tak, ze nic nie widac\" i zaraz potem zwraca sie do calej klasy:\"Widza wszyscy?\":D:D:D ale mielism ubaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liceum, lekcja matematyki. cisza. nauczyciel i zarazem wychowawca duma. cala klasa rozwiazuje zadania w skupieniu i nagle glos wychowawcy \"krzysssiek a co ty robisz w sobote?\" cisza trwa nadal nagle kazdy patrzy po sobie i usmiechamy sie do siebie a krzysiek na to z lekkim niesmakiem \"jestem zajety, a co ?!\" ... moze tutaj nie brzmi to tak smiesznie jak wtedy, ale gwarantuje ze byl niezly ubaw a chodzilo o to zeby kolega krzys poszedl w sobote na olimpiade z matematyki :) wszyscy mieli z tego radosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredeczka
no wlasnie, to trzeba slyszec na zywo wtedy jestnajwiekszy ubaw:):D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×