Dlaczego Polki sa tak krytyczne?

Mieszkam od wielu lat we Wloszech.Zapanowala tu pewnego rodzaju moda na cc na zyczenie.Juz ponad polowa dzieci rodzi sie w ten sposob,dlatego ze kobiety tak chca.I musze przyznac,ze nikt je za to nie krytykuje,dla Wloszek to normalka.W Polsce gdy ktos sie osmieli powiedziec,ze ma takie zyczenie natychmiast obsypywany jest epitetami.Dlaczego?Czy nie mozemy byc bardziej tolerancyjni?Przeciez kazdy ma prawo wyboru.Powinnismy brac przyklad z innych...

Jeśli chcesz brać przykład z innych, to dlaczego akurat w tej kwestii? Dziwi mnie też, że nie piszesz pod czarnym nickiem, czyżbyś się czegoś obawiała?

a Ty? przyganiał kocioł garnkowi:D

ja uważam że EmigrantkaWl ma racje. Strasznie dziwią mnie takie ataki na kobiety które chcą cc. Ja sama będę rodzić naturalnie i to jest moja świadoma decyzja, natomiast nie uważam że można kobietom, które chcą cc ubliżać. BO niestety już się z tym spotkałam. Taka sama krytyka jest, gdy kobieta szybko chce karmić dziecko butleką. Chyba kulturę i tolerancje wynosi się z domu.

Gdyby nie cc nie byloby mnie na tym swiecie...Lekarz byl uparty,nie chcial zrobic mamie cesarki,chociaz bylam zle ulozona.Na zyczenie ojca przewieziono mnie do innego szpitala,urodzilam sie sina i dostalam tylko 7 punktow.Mam przez to wade serca.Wiem,ze moje dziecko urodze przez cc i nie interesuja mnie docinki tych co uznaja tylko porod naturalny.

Ja również zgadzam się z założycielką topiku :) Miałam niestety cc ze wskazań medycznych, (piszę niestety bo bardzo chciałam rodzić naturalnie). Mam nadzieję, że przy drugim dziecku się uda. To mój wybór, moje pragnienie, żeby dziecko przyszło na świat w ten właśnie sposób. Rozumiem kobiety, które chcą inaczej :) i też nie bardzo rozumiem cały ten krzyk i najeżdżanie na mamy decydujące się na cięcie :O To wynika chyba z tego, że (nie dyskutujmy z faktami) poród naturalny z czysto medycznych względów jest lepszy i dla dziecka i dla matki. Medyczno fizjologiczne aspekty to jedno, ale są przecież jeszcze inne względy wpływające na decyzję: obawa przed bólem, lęk z powodu jakichś złych doswiadczeń własnych lub w rodzinie, stresy o jakość seksu po porodzie itp. Jestem lekarzem i wiem, że cc naprawdę nie jest takim zagrożeniem dla mamy i dziecka jak niektóre walczące zwolenniczki porodów naturalnych sugerują ;) Ale fakt: po cięciach jest więcej powikłań.