Odstawilam Diane35 - prosze o rade

Okolo miesiąc temu przestalam brac Diane 35. Bralam ja poltora roku, zeby wyleczyc przede wsyztskim tradzik. Postanowilam na jakis czas ja odstawic i jesli tradzik nie wroci zrezygnowac z niej zupelnie. jednak czytalam wielokrotnie, ze po odstawieniu tych tabletek tradzik czasami wraca i to w znacznie nasilonej postaci.. Mam w zwiazku z tym pytanie do kobiet, ktore rowniez odstawily diane, czy wrocilo to do was i po jakim czaasie? Narazie moja cera nie pogorszyla sie, ale boje sie za za miesiac lub dwa dostae prawdziwego wysypu...

bardzo prosze o wypowiedzi, bo troche sie denerwuje... mialam kiedys mnostwo kompleksow przez te glupie pryszcze i ostatnie czego chce to nawrotu tego paskudztwa...

ale mi włosy wypadały garściami (dosłownie!!!) - z cerą nigdy nie miałam problemów więc niewiem...ale pewnie pierwsze objawy pojawią ci sie po jakims miesiacu -do dwóch...jak w przypadku moich włosów. mimo wyszystko mam nadzieję że bedzie ok. PS. Paskudne tabletki ale cóż trzeba brać...:(

dzieki za wpis:) mi osobiscie wlosy wypadaja od kilku lat i juz nawet specjalnie z tym nie walcze:P czytalam ze wiele kobiet po odstawieniu tabletek ma ogromne problemy z cera wlosami itp. i stad moje obawy:( ale moze sa tez takie kobiety w przypadku ktorych odstawienie tabletek nie spowodowalo zadnych efektow?? wiem, ze kazy ma inny organizm, ze u mnie moze byc inaczej niz u innych itp... jednak z nadzieja czekam na wpisy kobiet, ktore odstawily diane i nie mialy zadnych problemow z cera wlosami tyciem itp:P:P:P

Ja też odstawiłam Diane 35 (po dwóch latach). Odstawiłam je na trzy miesiące...i tylko na trzy miesiące, bo nie mogłam juz patrzeć na swoją twarz. Diane pięknie \"naprawiło\" moją cerę i gdy przestałam je brać wszystko powróciło. Niestety wróciło nie tylko na twarz-pojawiło się też na dekolcie i plecach...czego wcześniej nie było! Miesiączka bez tabletek była znów bolesna i długa. Wydałam mase pieniędzy na kosmetyki lecznicze żeby jakoś zapanować nad tym co się działo na twarzy. Gdy je kupowałam pani w aptece powiedziała mi coś takiego: jeśli Diane pomagało to lepiej z niego nie rezygnować? Żadne kosmetyki nie zadziałają bo to widocznie \"wina\" hormonów! Ale ja się uparłam i dzis juz wiem że to był zbędny (duży) wydatek. Trzeba tylko zrobic badania czy nic złego nie dzieję się z wątrobą (skierowanie dostałam od ginekologa). Dziś kończę trzecie opakowanie po tej nieszczęsnej przerwie! I dopiero niedawno skóra na twarzy zaczęła się poprawiać :) Gdybym mogła cofnąć czas nie odstawiałabym Diane. Ale to jest tylko moja opinia...podejrzewam że będą też inne.

wlasnie takich opini sie balam;( ja sie jednak ludze ze skoro po miesiacu nie ma jeszcze pogorszenia, to moze nie ebdzie ze mna tak zle... narazie zauwazylam tylko ze znow wlosy mi sie mocniej przetluszczaja i znow musze je myc codziennie:/ prosze piszcie kobietki jak to u was bylo z diana:)

podnosze

Tak do mnie wrocil ale dopiero po paru miesiacach po odstawieniu i najgorszej jest to ze kiedys mialam malo trodziku a teraz mam takie bolesne ,grube,z zapaleniem w srodku pryszcze ktorych nawet sie nie da wycisnac ani samemu pozbyc,strasznie sa bolene przy kazdym dotyku.Nie wierz lekarzom ze tabletki anty sa na wyleczenie tradziku,oczywiscie,omoga cie ale do czasu ,do tad do kad bierzesz pigolki a pozniej pryszcze wracaja najczesciej o 100 & wiecej niz przed braniem tabl. lekarze to cwaniacy my jak jestesmy glupie i naiwne to lekarze robia z nas kroliki doswiadczalen,nie zaowazylyscie jeszcze tego???A najgorzej to jest wlasnie jak bralas tabletki okolo 2 lat to wtedy dopiero skotki uboczne daja sie we znaki po odstawieniu.

ja to bym chciala zeby biuscik mi sie powiekszyl po diane ale tak sie nie stalo.bralam jakies 2 lata,cera duzo sie poprawila.od odstawienia minelo jakies kilka miesiecy i wlosy sie bardzo szybko mi przetluszczaja,a cera tylko troszke sie pogorszyla(gdy bralam bylo prawie zupelnie dobrze ale tez nie zeby byla calkiem nieskazitelna)natomiast teraz jest ciut gorzej ale bez przesady,nie bylo zadnego wysypu.pozdrawiam:)

:(:(:( wlasnie tego sie obawialam:(

xxxlaluniaxxx--> mam nadzieje ze u mnie tez nie bedzie wysypu, a jesli zacznie mi ich znow duzo wychodzic, pojde do lekarza po jakies inne tabletki bo diany juz nie chce brac...tylko czy pomoga...

Hmm.. nie wiem wlasciwie czy zaliczam sie do osob, ktore odstawily diane - po prostu po skonczeniu 8-miesiecznej kuracji, od razu zaczelam brac cilest. W kazdym razie zadnych skutkow ubocznych nie bylo. Nie zamartwiaj sie na zapas.W koncu stres tez wplywa negatywnie na cere. Jesli cos sie pojawi, to wtedy sie przyjdzie czas sie martwic ;)

W czasie trwania kuracji:cera super, wlosy bajka,cialojedrne i gladkie.A teraz troche grozy,po odstawieniu:buzia cala wysypana,wlosy tam gdzie nie trzeba a w dodatku tluste,przytylam chyba z 5 kilo.Zgadzam sie z opinia kolezanki o krolikach doswiadczalnych.Poki co po przerwie polrocznej MUSZE brac nadal,szukam jednak jakiegos lekarza ktory inaczej bedzie leczyl moja chorobe.Acha pytanko:czy Wy takze nie macie wogole ochoty na sex podczas brania tego swinstwa?

ja troszke przytylam ale gdy ja bralam,schudlam gdy przestalam.mi naprawde cera duzo sie poporawila a po odstawieniu nie pogorszylo sie duzo,naprawde,nie martw sie na zapas.nie mam wlasciwie pryszczy,czasem cos przredokresem,tylko troche mi sie buzka przetluszcza.ale naprawde nie jest zle po odstawieniu u mnie tez bardzo sie obawialam.zastanawiam sie nad innymi tabletkami,ktore moglyby dobrze wplywac na cere a gdyby tak biust powiekszyly...marzenia:)nie wiem jaki jest ten cilest.diany tez nie chcialabym wiecej brac bo naczytalam sie ze jest starej generacji i w ogole.spokojnie moonisiu,jestem przykladem ze nie kazdy ma nawrot po odstawieniu,naprawde.

dzieki dziewczyny:) ja jak zauwaze ze z moja cere robi sie gorzej pobiegne do ginekologa i bede chciala zaczac znow brac tabletki, ale juz nie Diane35:) taki mialam zamiar od poczatku, skonczyc z Diana i zaczac od razu brac inne ale stwierdzialm ze zrobie sobie ze 2 miesiace przerwy zeby sprawdzic czy dostane normalnie okres i czy zwiekszy mi sie ochota na sex, bo podczas brania Diany z ta ochota coraz gorzej bylo... po ok pol roku mialam ochote juz tylko raz dziennie, a pozniej jeszcze rzadziej mi sie chcialo.. poza tym zaczelam sie zle czuc, czesto bolala mnie glowa, czesto mnie mdlilo i inne takie drobne dolegliwosci... teraz jak nie biore jej juz miesiac te dolegliwosci minely(na sex mam coraz wieksza ochote) tylko przetluszczaja mi sie bardziej wlosy.. mam nadzieje ze wysypu nie dostane:) ps kobietki piszcie czy mialyscie duzy tradzik przed braniem diany... zastanawia mnie to, bo moze Diana leczy tradzik ktory juz byl, a jak ktos nie mial duzo, to wtedy dopero \"rozwala\" cala ta gospodarke hormonalna... pewnie nie mam racji, ale zastanawia mnie czemu niektore dziewczyny nie maja problemow przed odstawieniem Diany, a niektore maja taki wysyp...

aha... moze tez zbyt dlugie branie diany tak negatywnie wplywa potem na cere, bo teoretycznie nie powinno sie brac jej dluzej niz 6-12 miesiecy... ja juz nic nie wiem... miala mnie wyleczyc a boje sie ze pogorszyla wsyztsko...

Ja brałam Diane35 przez 9 miesięcy własnie na trądzik. Wcześniej leczyłam się antybiotykami ale pomagały na krótko więc pani dermatolog przekonała mnie do spróbowania własnie Diany. Nie miałam aż takiego wielkiego trądziku, wypryski miałam głównie na brodzie i w okolicach żuchwy a reszta skóry była super. Przez pierwsze 3 miesiące było pogorszenie ale potem rewelacja - żadnych więcej krostek, czerwonych gul itp. Po 9 miesiącach musiałam przestać brać te tabletki bo tak mi powiedziała pani dermatolog u której się leczę. Zrobiłam duży błąd bo powinnam była od razu przejść na jakieś inne łagodniejsze środki hormonalne bo tak mi zaleciła dermatolog ale było lato i chciałam się opalać a od hormonów robiły mi się przebarwienia na skórze. Więc przez 3 miesiące nie brałam nic no i też nie moge narzekać bo skóra była super przez te 3 miesiące. A teraz to po prostu koszmar, wysypało mnie tak jak jeszcze nigdy wcześniej. Leczę się obecnie znów antybiotykami i dodatkowo biorę Jasmin ale po 2 miesiącach leczenia nie widze żadnej poprawy :( Niedługo wybieram się do endokrynologa bo może Jasmin to nie są tabletki dla mnie. Najchętniej to wróciłabym do Diane 35 ale poczekam co na to powie endokrynolog.

no to widze, ze wiekszosc ma problemy po Dianie.. poczekam chyba do najblizszego okresu, a potem smigam do ginekologa po cilest albo cos innego lagodniejszego od Diany... pewnie tak czy owak w koncu mnie wysypie i bede musiala znow truc sie tabletkami, wiec chyba lepiej zrobic to wczesniej niz leczyc wysyp... dzieki dziewczyny za odpowiedzi na moje pytania jak ktos jeszcze ma podobny problem to piszcie:)

No to teraz moja kolej. Brałam Dianę przez 2 lata potem odstawiłam, koszmar powrócił po 8 miesiącach ze zdwojoną siłą, jak już myślałam że mam to z głowy. Ale zbiegło się to w czasie z dużym stresem, więc to właśnie chyba wpłynęło na wahania hormonalne. Wysyp na szyji, brodzie i plecach, ogromne bolące gule. Skapitulowałam i wróciłam do Diany. Brałam jakieś 5 miesięcy aż skóra się uspokoiła i wszystko zniknęło, potem przeskoczyłam na Regulon, ma podobne działanie antyandrogenne jak Dianka. Teraz postanowiłam w końcu odstawić i na razie przeskoczyć na hormonki naturalne - fitohormony. Ziołowe tabletki na bazie śliwy afrykańskiej (na prostate :))ale zobaczymy jak się sprawią. Teraz mam pierwszy cykl bez Regulonku, od jutra zaczynam fitohormonki, do tego MSM forte (preparat na bazie siarki - zmniejszającej łojotok) już powoli zaczyna mi się przetłuszczać buzia i włoski zaczełam myć codziennie, ale postanowiłam się nie poddawać. Tableteczki ziołowe trochę kasy mnie pochłoną bo opakowanie 30 tabletek kosztuje 20 zł a brać należy najlepiej 4 dziennie, przynajmniej na początku, a potem stopniowo zmniejsza się dawkę. Ja biorę poldanen. Dodatkowo postanowiłam profilaktycznie smarować sobie plecy acne-dermem aby zapobiec powstawaniu zaskórników. Kiedyś rozmawiałam z dermatologiem i powiedział że Diana to rozwiązanie jeśli chce się ją brać przez całe życie (z przerwą na ciążę) bo innego wyjścia nie ma, a ja jakoś nie widzę mojej wątroby na tej Dianie za np 20 lat. Pozdrawiam i polecam fitohormonki, terapia mało znana ale chyba warto spróbować. Jak chcecie to będę relacjonować kurację. Sama jestem ciekawa, ale kiedyś trzeba podjąc tą decyzję. Ponoć wysyp z odstawienia w koncu mija po jakimś czasie i hormony wracają do siebie, mam nadzieję że przynajmniej złagodzę te objawy. Oj ale się rozpisałam ;) Pozdrowionka i głowa do góry - najważniejsze to się nie stresować - to najbardziej rozregulowuje gospodarkę hormonalną. Pozdrawiam

naprawde to byla masakra!!!!!!!1 odstawilam diane-nie musialam dlugo czekac na powrot pryszczy!ale jakich!az tak zle ze mna nie bylo zanim zaczelam brac diane!twarz,dekolt,plecy:krosta na kroscie.cala chropowata skora!jak krokodyl!wlosy tluste juz po kilku godzinach po myciu!obled!tak ciagnelam przez 10 miesiecy.potrzebowalam antykoncepcji ,wiec poszlam do ginekolog...jak mnie zobaczyla od razu przepisala mi diane.tylko ,ze pozniej dostalam plamien i zmienila mi pigulki na trojfazowe.po nich tez nie mam pryszczy.

:( to chyba nie byl dobry pomysl zaczynac z ta diana... zaczynam sie przekonywac, ze powinnam jak najszybciej zaczac brac jakies inne tabletki, moze to pozwoli mi pozbyc sie pryszczy na stale a nie tylko na jakis czas... buziaki dla wsyztskich ktore odstawily diane:)piszmy o naszych postepach i relacjonujmy co dzieje sie z naszymi buziami po odstawieniu tabletek:)

a ja chce zaczac brac diane ale nie wiem czy to odbry pomysl? z tego co piszecie to widze ze nie...

jak wyzej:)

Hej:) Ja też brałam Diane przez około 2 lata. Też przez trądzik. Oczywiście cera się poprawiła znacznie, włosy - super, miesiączki krótkie i bezbolesne. Po jakimś czasie lekarz powiedział mi, że lepiej te tabletki odstawić, bo to końska dawka hormonów. Odstawiłam... Na początku nic się nie działo - ale to pewnie dlatego, że przyszło lato, a słońce pomaga mi na wypryski. Po kilku miesiącach zaczął się koszmar - wypryski nawet na udach i pośladkach... Nie wiedziałam już co mam zrobić. Poszłam do innego gina. Lekarz powiedział mi, że Diane to gówno, trądzik po tym ZAWSZE wraca w nasilonej postaci. Poleciła mi Regulon. Biorę go od około 10 miesięcy i jest o\'kay. Troszkę tego trądziku jeszcze mam - ale to z mojej winy, bo zawsze coś sama rozdrapię:) Biust mi się trochę powiększył. I libido też nie jest takie niskie:) Dlatego nie polecam Diane - lepiej brać coś innego, co ma efekt antytrądzikowy. Wiem, że jednym z nich jest własnie Regulon, ale możecie popytac lekarza. Pozdrawiam:)

przez 9-mcy bylo ok,a potem nawrot jakiegoś dziwnego trądziku, robią mi sie jakieś takie ropiejące plamy - koszmar (bralam ja rok) Mam 25 lat

poczytalam troche o Dianie i wybieram sie do ginekologa zaraz po okresie... zamierzam zaczac brac inne tabletki, moze bedzie to lepsze niz nagle odstawienie diany.. nie wiem czy to dobry pomysl, ale chce pobrac jakies inne tabletki tak z 8-10 miesiecy i potem je odstawic juz na dobre, albo przynajmniej do ciazy:P

Do liknapau Lekarz za przeproszeniem glupote ci powiedzial. Tradzik moze wrocic po kazdych tableteke, moze sie pojawic u dziewczyn, ktore go kiedys nie mialy, a to dlatego, ze zwykle tabletki maja progestagen a on niestety pobudza gruczoly lojowe a apokrynowe i po odstawieniu hormonow najczesciej pojawia sie tradzik polekowy... Poza tym, jesli ktoras miala porblemy hormonalne przed braniem, to tabletki raczej tego nie wyrownaja, wszelkie srodki hormonalne sa tylko sposobem na skutki a nie zlikwiduja problemu, w zwiazku z tym problem powraca po leczeniu... Wiem cos, mam zaburzenia hormonalne od czasu dojrzewania, mam teraz 27 lat, wciaz jestem na hormonach, ale tylko takich dla kobiet z zaburzeniami, bo po zwyklych tabletkach z kolei dostalam lojotokowe zapalenie skory, jakby tradzika bylo malo;)

P. S. Do srodkow antyandrogennych naleza tylko Diane, Yasmin obecnie, Jeanine troszke a najmniej Cilest, cala reszta ma progestageny, ktore niestety dzialaj pro-androgennie... Jak masz zaburzenia hormonalne, to tradzik po Regulonie gwarantowany...

Dolączam sie do negatywow na temat Diane to lek starej generacji bardzo obciaza watrobe i powinno sie ja stosowac tylko kilka miesiecy i to z przerwa.....ale czlowiek musi sam sie dowiadywac bo lekarzom to drynda ,sa inne leki mniej inwazyjne -trzeba lekarza wymaglowac o "lżejsze"

Brałam Diane 3 m-ce (tak krótko ponieważ obawiałam się nawrotu i wypadania włosów). Już po 3 miesiącach cera była idealna i taką cieszyłam się przez kolejne 3 m-ce. Zimą ponownie mnie wysypało, trądzik niestety duży, ani większy ani mniejszy od tego, który miałam przed stosowaniem Diane. Ponownie zaczęłam brać Diane, tym razem już tylko 2 m-ce i już od ponad pół roku pryszcze nie wróciły. Spodziewam się nawrotu i często o tym myślę, aczkolwiek mam nadzieję, że nie będę musiała kolejny raz tego przechodzić. Moonisia lepiej brać Dinae krótko, a potem najwyżej znowu do niej powrócić.