Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Peter Gragelmann

Polki mieszkajace na stale w Niemczech

Polecane posty

Gość hejahej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:):):) JA TYLKO na chwile dopadlam kompa, wiec na szybko...... mieszka sie fajnie i milutko, dziecko w miare zadowolone, w miare... A dzis bylismy w POLSKIEJ szkole w Norymbergi. Calkiem smypatycznie bylo. Sara miala juz pierwsze lekcje, az do 14.45 zreszta. Kupilysmy juz czesc ksiazek, a reszte trzeba zamowic w PL. Jo24... a ty bylas????? Jak tobie sie podoba? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZYBKA POTRZEBNA POMOC
dziewczyny potrzebuje namiarow na polska fryzjerka z okolic Aachen,Stolberg,Würselen lub Eschweiler ....czy ktos ma takie namiary . Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ela - byłam byłam !!! następnym razem musimy sobie jakieś goździki albo inne róże we włosy powpinać żebyśmy się poznały :-D :-D :-D ogólnie to wygląda to dobrze GDYBY NIE TA ODLEGŁOŚĆ :-o ale jak to mówią pożyjemy zobaczymy spróbować warto jako rodzice jesteśmy z siebie dumni bo tylko my uczyliśmy syna ( ma 7lat i poszedł teraz do 2.Klasy w niemieckiej szkole) pisać i czytać po polsku a poszedł od razu do 2. i sie nadaje :-) podobno mógłby nawet od razu do 3. ale nie ma co przesadzać czas pokarze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooo! a co ja tak podwójnie ? ! musiałam szybko zmykać i załagodzić kryzys braterski :-p to może i w pospiechu dwa razy kliknęłam :-/ a tu proszę juz ponad 6 godzin upłynęło od ostatniego wpisu ;-) a miałam wam jeszcze coś do opowiedzenia ;-) i opowiem ale nie teraz bo teraz też nie mam czasu to do potem pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem sobie WIDYKATOR
Tobie napewno nie sciagne/nie masz zadnego/przychodu!!!ale Twojemu mezowi napewno sciagne,bez najmniejszego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziunia ---> http://www.glos-szkoly.de/ no niestety nie poznałyśmy się ale tam jest cała masa ludzi 13 klas razem z zerówką i liceum a przebąkują coś o podzieleniu 2 kl na dwie grupy jak będzie więcej niz 20 sztuk pod linkiem możesz dokładnie zobaczyć plan lekcji i podręczniki w 2Kl 3 godziny j.pol. i 1 matematyki potem religia a ksiądz bardzo sympatryczny wydaje się być . poza tym jak tylko załatwilismy formalności i ulokowaliśmy młodego w klasie to ruszylismy na zakupy ;-) sie rozumie NORYNBERGA wielki świat :-D :-D :-D większe możliwości , a mnie się właśnie popsuła zmywarka , no i nie zawiedliśmy się udało nam się zakupić okazyjnie wypasiony model za jedyne 600, - ;-) . a pogoda była tak piękna że potem \"bablowaliśmy\" po starym mieście .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziunia ---> a jak to jest u was w pol. szkole tez realizujecie jakiś program z Warszawy ? u nas podobno dzieci regularnie mają pisać jakieś testy i one będą wysyłane w celach kontrolnych do W-wy no dokładnie to jeszcze wszystkiego nie wiem tylko tyle że wygląda to poważnie , nauka intensywna i pracy domowej cała litania ale moje dziecko wyszło uśmiechnięte i cieszy się już na następny raz :-) z tego jestem najbardziej zadowolona :-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie dostałam w poczcie to się z wami podzielę :-D : . - Ubieraj się i idź do sklepu. - Ale ja nie wiem gdzie jest w sklepie masło. - Wejdziesz, naprzeciwko kasy są lodówki, w pierwszej jest mleko, a w drugiej masło, idź. Stefan wstał, ubrał się poszedł do sklepu. Przeszedł obok kas, podszedł do lodówki, wyjął masło i poszedł zapłacić. Na kasie stała zajebista laseczka. Stefan trochę z nią pogadał, pożartował, a laska niespodziewanie zaproponowała aby poszli do niej. Poszli i troszkę pobalowali. Po upojnym popołudniu Stefan budzi się i widzi że jest przed 20.00. Wyskakuje z łóżka i mówi do laski - Masz mąkę? - Mam. - To przynieś szybko i posyp mi ręcę. Laska zdziwiona przynoszi mąkę i posypuje ręce Stefana po czym on wybiega z domu. W domu Stefanowi drzwi otwiera żona. - Stefan gdzieś ty był, rodzina się zjechała, zjedliśmy kolację bez masła. - Gdzie byłeś? - Skarbie, jestem ci winny wyjaśnienie. Otóż poszedłem do sklepu, z lodówki wyjąłem masło i poszedłem zapłacić. Na kasie stała zajebista laseczka, trochę z nią pogadałem, pożartowałem, a ona mnie zaprosiła do siebie a u niej trochę zabalowaliśmy. Obudziłem się i szybko przyjechałem do domu. Żona wysłuchała wszystkiego spokojnie i ze zniecierpliwieniem w głosie powiedziała: - Pokaż ręce. Stefan pokazał obsypane w mące ręce, na co żona: - P.i.e.r.d.o.l.i.s.z, Stefan, znowu byłeś na kręglach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-)) mam dözo do roboty dlatego tylko halo. Jestesmy w trakcie wielkiego szukania mieszkania.Przy odrobinie szczescia moze juz nawet w tym tygodniu. A ja ciagle taka spiaca.Cos okropnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limes....chirurgia plastyczna potrafi cuda....no i jesli to jeszczce ktos zasponsoruje to z kazdej twarzy mozna zrobic ..miss...bardzo lubialam patrzec na ten program w Pl tu niestety nie znalazlam tego:),ile cierpien stoi za taka metamorfoza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u nas piekne lato, nie wiam jak u was ale ja sie dzisiaj nawet opalalam jo24 - dawno sie tak nie usmialam limes - no coz kasa czyni cuda - tzn. chirurgia plastyczna zycie plynie powolutku ale calkiem przyjemnie mariechen vel marylou - nie masz za dobrze przypadkiem, znowu urlop........... toz to przeciez barbarzynstwo w bialy dzien!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maranina
dziunia987 czy robilas moze te zdjecia w Hamburgu?' Pytam bo moze sie tez wybiore do Hamburga lub Berlina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki :-) dziunia987 :-) marta HB :-) Dziekuje Wam bardzo za odpowiedz :-) ellag czytalam ze mieszkasz na Bawarii ciekawe czy daleko od mojego miejsca zamieszkania? I na dodatek jak widze jestes moja imienniczka ;-) Ja jak narazie rozpakowuje sie, aklimatyzuje i robimy corce pokoj. Najgorsze , ze nie rozumiem co na Bawarii do mnie mowia ;-) Pozdrawiam Was cieplo i zycze ,milego dnia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam Was dziewczyny
Mam do Was pytanie: co znaczy po niemiecku słowo "ficken"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polska Niemka
Do Witam Was dziewczyny---> pieprzyć, ruchać:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i mnie
to moze i mnie pomozecie, jaki jest polski odpowiednik choroby dzieciecej na ktora tutaj mowia : mums.? to wazne , jesli mozna prosze o szybka odpowiez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mums
mums to polska swinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co oznacza to ostatnie zdanie
wklej jeszcze raz tego linka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exilia 28
czy jest moze ktos z kreis soest ha,ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldona/blue
Jest ktoś ze Szwecji? bo widzę tylko niemiecki plebs^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exilia 28
Hallo! Ale tu cisza dzisiaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apropo sandalow
Przypowieść o żółtym diable W dawnych czasach, pewien ubogi i dosyć skąpy Chińczyk policzył oszczędności swojego życia (które trzymał ukryte w podłodze) i okazało się, że uzbierało się tego 30 sztuk złota. Udał się więc na targowisko, by po wielu latach po raz pierwszy kupić sobie coś ciekawego. Po przyjrzeniu się różnym rozmaitościom, nie znalazł nic co by go zainteresowało. Już miał wrócić niepocieszony do domu, kiedy nagle jego uwagę przykuł... diabeł. Diabeł był czarny jak smoła, miał lekko skośne oczy, ogon, rogi, czerwone ślepia i było od niego lekko czuć siarką. Siedział spokojnie w klatce i przyglądał się przechodniom. Nasz bohater spytał się po co komu taki diabeł. Sprzedawca wyjaśnił mu, że taki diabeł, to bardzo pożyteczne zwierzę - potrafi napalić w piecu, narąbać drzewo, pomalować płot, gotować, sprzątać i wiele innych rzeczy. Prawdziwa złota rączka. Przy tym je tyle co zwykły człowiek i tak jak człowiek czasami potrzebuje odpocząć i zdrzemnąć się. Jego utrzymanie nie jest więc kosztowne. Kupiec obejrzał dokładnie diabła i spytał o cenę. Okazało się, że kosztuje on 30 sztuk złota i sprzedawca nie zamierza spuścić z ceny. Po długim namyśle Chińczyk zdecydował się jednak wydać wszystkie oszczędności swojego życia i kupił diabła. Kiedy już odchodził, sprzedawca zwrócił mu uwagę, na pewien istotny szczegół. Otóż okazało się, że diabeł owszem, pracuje intensywnie, ale tylko wtedy jeśli zawsze powie mu się co ma robić. Musi mieć zawsze wyznaczony plan dnia. Pobudka o godzinie tej i tej, rąbanie drzewa na opał do godziny ..., śniadanie o godzinie ..., 15 minut przerwy na wypoczynek itd. I tak codziennie. Nie wolno o tym zapomnieć! - przestrzegł sprzedawca. Diabeł pozostawiony sam sobie, zajmie się swoimi diabelskimi sprawami, co nigdy nie kończy się dobrze. Zdziwiony Chińczyk zapamiętał uwagę, wziął diabła ze sobą i udali się do domu. I rzeczywiście - sprzedawca nie kłamał - diabeł zawsze robił to co polecił mu wykonać jego gospodarz. Wstawał bez ociągania się o 6 rano, rąbał drwa, zamiatał obejście, jadł śniadanie, odpoczywał... Właściciel był z niego bardzo zadowolony. Jednak pewnego dnia wieśniak musiał wyjechać. Znane są dwie wersje wyjaśniające przyczyny jego wyjazdu: Pierwsza (dla dzieci) mówi o tym, że pojechał on odwiedzić swoją chorą matkę i został na noc by się nią opiekować. Druga (dla dorosłych) opowiada o jego wizycie u przyjaciół i imprezie, która trochę się przedłużyła... W każdym razie w obu przypadkach, chłop po prostu zapomniał o tym, że musi przydzielić diabłu zadania. Zaniepokojony wracał do domu i już z daleka zobaczył, że coś jest nie w porządku. Znad miejsca, gdzie mieściła się jego wioska, unosiły się opary dymu. Wkrótce poczuł swąd spalenizny, a kiedy podszedł bliżej jego oczom ukazał się wstrząsający widok. Wieś była doszczętnie spalona, a na zgliszczach siedział diabeł i piekł w ogniu ciało dziecka...  Dlaczego taka ładna historia, ma tak straszne zakończenie?  Kim jest diabeł?  Kim jest wieśniak?  Kim Ty jesteś?  Co to wszystko oznacza dla Twojego życia? Odpowiedz - teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apropo sandalow
"Nic tak wiele nie mówi o mężczyźnie, jak kobieta jego życia..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×