Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zastanawiająca się

Pigułka kontra wkładka - za i przeciw

Polecane posty

Gość Zastanawiająca się

Hej Dziewczyny! Biorę pigułki, jednak jakis czas temu lekarz zaproponował mi wkładkę. Nie rodziłam, ale chce mieć dzieci, więc jego argumenty, jakoby kobieta nie rodząca jeszcze bez problemu mogła używac wkładki i potem bez problemu zajśc w ciążę nie bardzo do mnie przemówiły. Boję sie wkładki prawde mówiąc, ale obiecałam sobie rzecz przemyśleć - do kolejnej wizyty. Pigułka jakby nie było obciąża wątrobę, zatrzymuje wodę etc... za to skutecznośc wkładek budzi mój niepokój, bo znam przypadki zajścia w ciążę podczas ich stosowania. Dlatego otwieram dyskusję. Interesuje mnie przede wszystkim czy sa jakieś dziewczyny na forum, które przed porodem stosowały wkładkę skutecznie, a potem zaszły w ciążę. Jakie były reakcje organizmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala23
Z tego co mmnie powiedzial lekarz to nie poleca wkladki kobietom ktore nie rodzily .Mnie nie chcial przepisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodza sie
dzieci z wkładkami w głowkach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się
Jakoś nigdy nie widziałam takiego dziecka. Licze na rzetelne komentarze użytkowniczek wkładek, nie jestem ich zwolenniczka, ale jednak chciałabym poznać opinię Dziewczyn, które je przetestowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigułki to syf
ja mam spiralę nie rodziłam czuję się oki,po spirali można mieć spokojnie dzieci,dowodem na to jestem chociażby ja i moja siostra:)metoda jest odwracalna więc nie widzę możliwości takiej żeby przez nią nie mieć później dzieci,pozatym skończyły się już czasy kiedy spirala miała dosyć duże wymiary obecnie zazwyczaj są one produkowane w dwóch rozmiarach jedenym standardowym i drugim mniejszym z przeznaczeniem dla kobiet które nie rodziły lub mają małą macicę(pozatym w ulotce nie doczytałam się tego w przeciwskazanich jakoby to że się nie rodziło wykluczło stosowanie wkładki).Owszem zdarzają się powikłania,np w trakcie zakładania wkładki(np.jeżeli jest to zrobione nie fachowo i niehigienicznie) lub jej używania(wielośc partnerów seksualnych a tymsamym większe prawdopodobieństwo przewlekłych stanów zapalnych),które mogą rzutować na przyszłą płodność,ale jest to jakiś tam promil,po prostu ryzyko jak ze wszystkim pigułkami też:) Poprawnie dobrana i fachowo założona naprawdę się sprawdz,polecam. Warto zostawić na boku wszystkie te głupie mity które są produktem ludzi nie mających o tym zielonego pojęcia(patrz wypowiedź wyżej hehe tak na marginesie to jak się zajdzie w ciąże ze spiralą to w zależności od tego gdzie umiejscowił się zarodek albo się ją usuwa i ciąża dalej się rozwija,albo nie usuwa się wtedy wkładka wrasta w łożysko i rodzi się razem z dzieckiem,więc po co te bajki o spirali w głowie?),tylko zapoznać się z faktami opartymi na rzetelnych badaniach medycznych. Osobiście polecam ,wady jak zwykle są ,jak przy każdej metodzie ale w porównaniu do pigułek które też przerabiałam przez parę lat jest to praktycznie nic... PS.I prosiłabym żeby środowiska sympatyzujące z o. Rydzykiem nie wypowiadały się w tej kwesti tak będzie lepiej dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się
dzięki, własnie zamierzam dotrzec do rzetelnych informacji, bo czasem dośc mam pigułek... no ale trochę sie najpierw naczytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nekta
Goszczę często w topiku "Jaką spiralę??????" Warto tam zajrzeć zgadzam się w 100% bez wyjątku z poprzedniczką!! Tabletki testowałąm 11 lat i cóż , ochrona owszem dobra, ale czasem człowiek uczy sie na błędach. Podsumuję krótko: 1. Ochota na seks 101% 2. Brak stanów depresyjnych (zniknęła nerwica lękowa przynajmniej u mnie) 3. KOmfort współżycia, 4. Brak schizów typu "przyjęłąm tabletkę czy nie", "\wchłonęła się czy nie" itp. 5. Krwawienie przypomina upławy, wusterczy wkładka higieniczna 6. Chudnę, ale to chyba efekt nagromadzenia wody w moim organiźmie przez tabletki anty,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glissi
ja równiez nie rodziłam i zastanawiam się nad spirala. Mam jeszcze 2 opakowania tabletek i muszę przestać je stosowac bo mam problemy z żyłami. Na stronach Schering'a wyczytałam jednak ze nie poleca sięwkładek kobietą które nie rodziły (przynajmniej Mireny którą poważnie brałam pod uwagę). Przyznam ze byłabym skłonna zaryzykować, ale nie mam 100% pewności ze ginekolog założy mi ją poprawnie i nie uszkodzi szyjki macicy (mimo ze ufam swojemu lekarzowi)! Zdania na temat wkładek u kobiet nie rądzących są podzielone - komu więc zaufać!!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca....
no własnie Glissli - ja się zastanawiam na ile mój lekarz, który mnie namawia ma pewnośc, że wkładka nie utrudni mi potem zajścia w ciążę. Niby dr nauk medycznych, ale... nie do końca w tym przypadku mu ufam. Podejrzewam, że mimo namów pobiorę jeszcze z rok pigułkę, potem pomyslę o dziecku, a wkładkę zastosuję....ale po urodzeniu. Sama nie znam żadnej dziewczyny, która stosowałaby wkładkę nie rodząc wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylweczka
No właśnie mnie już wkurza "nawodnienie" mojego organizmu, czuję się jak napompowana wodą, rzeczywiście jest mniejsza ochota na seks i to też mnie wkurza, no i oczywiści stres, bo jestem trochę zapominalska i dość często mi się zdarza zapomnieć wziąć. Czytam to z ciekawoścością, bo sama mam ochotę zmienić metodę. Też nie rodziiłam, mam stałego partnera ale dziecko chcę za dwa lata, tez czekam na rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nekta
Do każdego typu zabezpieczenia trzeba mieć zaufanie w przeciwnym razie powstaną stany lękowe. NO cóż póki co trzeba korzystać z dobrodziejstw nauki i pozostanie nam zaufać lekarzowi, zawsze jednak jak by nie było ingerujemy w swój organizm, słyszałam o kobietach ze spiralą które nie rodziły/odpowiedni jest wtedy rozmiar wkładki/, choć chyba są raczej zalecane dla kobiet, które rodziły, no ale jak nie można brać tabsów to trzeba zaufać lekarzowi może nie tylko jednemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×