kto ma panele podłogowe?jakiej firmy i co o nich sadzicie??

powtarzam , że to jest antresola z desek podłogowych i nie wchodzi w gre ani parkiet, a ni kafelki

jezli taka podloga w mieszkaniu gdzie cały czas sie chodzi wytrzymuje 2 lata to w pomieszczeniu, do którego bede wchodzic kilka razy w tygodniu na kilkanascie minut( a goście tez 5 razy w miesiącu nie przyjezdzaja...) powinna straczyć na lata?

ja se sam zrobiłem panele z drzewek wycietych w lesie i pokryłem je warstwa,specjalnego impregnowanego,nabłyszczanego moheru :)

Ja w tym roku układałem panele w swoim pokoju, raczej te tańsze, za same panele zapłaciłem 500zł. Gdybym miał wybierać jeszcze raz to wybrałbym jakieś ciemniejsze, takie imitujące podłoge w starej chacie :] Ogólnie jestem zadowolony. Jeśli masz jakiś fotel na kółkach, to musisz kupić jakiś dywanik żeby nie porysować, ale to normalne. W kuchni mam płytki.

ja właśnie chciałabym ciemne na tą antresolę, ale boję się, że bardziej będzie na nich kurz widać :-(

Ja mam panele firmy classen, ciemniejsze, wcale nie widac kurzu. Radzę kupić te na grubszej płycie , te które ja kupiłam miały dodatkowo zabezpieczenie od wilgoci na tej spodniej stronie. Nie oszczędzaj też na podkładzie, jest bardzo ważny.

myslałam o podkładzie z eko-płyty z barlinka, ma 5,5mm i niweluje nierówności, a ja na tej podłodze troche ich mam...

u nas kurz właśnie widać jak cholera, a panele mamy jasno-średnie:-p do dużego pomieszczenia najładniejsze będą ciemne

????

Ja mam panele 1,5 roku u dzieci w pokoju, są super, ale tez wszystko na nich widac tj, ślady po stopach bosych, no własnie czym najlepiej czyscic panele, bo ja myje woda i ewentualnie plynem , ale jest płyn do paneli? Nie chce nabłyszczacza bo go się potem zle usuwa

płynem do paneli i parkietów firmy orofix, taki pomarańczowy, ładnie pachnie, nie zostawia smug, zabezpiecza

witam Mam panele już 5 lat i to w przedpokoju i pokoju dziecinnym i wiecie co nie są naprawde w stanie tragicznym. Ładnie sie błyszcza i właściwie nie sa porysowane. Co do kółek od foteli np to już można kupić własnie takie specjalne do paneli czymś tam obite chyba. Ja panel myje własciwie wszystkim tz chodzi mi o płyny raz ajaksem raz mr properem i zwykła pielucha i nie mam zadnych smug ani zacieków. Dlatego polecam panele tym bardziej ż ejak mówisz to pomieszczenie będzie sporadycznie odwiedzane. Co do kurzu tzw kotów to sa one i w wypadku paneli jak i parkietu . Ja nie mam jakis orginalnych paneli. Swije kupowałm w komforcie i jedyne na co zwracałam uwagę to stopień ścieralności wzięlam te przeznaczone do budyków użyteczności publicznej. Pozdrawiam

a jaki stopień ścieralności wybrałaś??

słonko po tylu latach juz nie pamiętam ale nie były one z tej najwyższej klasy powiedzmy że ciut wyżej sredniej . Wiem ze jest rodzaj takich paneli nie wem jakiej firmy że sa problemy ze smugami ale takimi naprawde mega których nie można zmyc . Proponuje abys kupiła sobie jedna sztuke zaniosła do domu i ja sprawdziła. Umyj ja płynami do garów lub takimi jak ja . Będziesz wiedziła czy sa ok boo te smugi naprawdę widac.a ijeszcze jedno jak ja będzxesz miała w domku to podepczja troszkę w szpilkach porysuj czyms ostrym. Ja w przedpokoju mam panele bezklejowe o porowatej powierzchni sa ok bo nie widac takich drobnych rysek od piasku. W pokoiku dzieci mam klejone gładkiei tez są ok. A i jeszcze jedno nie uzywaj pasty do paneli bo potem będziesz sobie rwała włosy z głowy tak ciężko to cholerstwo zmyc. Pozdrawiam

nie kupuj paneli bedziesz załowac ja je mam wszędzie,koszmar!

??

W ogóle się nie zastanawiaj i kup panele! Ja nie wiem co Ci ludzie robią w domach, że im się tak niszczą ?? MAm panele i w pokoju (chyba classen, nie pamiętam, w każdym razie jasna grusza, kupowane też w komforcie) i w przedpokoju (dzika wiśnia) i w kuchni (drzewo tasmańskie, ciemne) i bardzo sobie chwalę. łatwe w utrzymaniu, dające wrażenie ciepła i po prostu ładne. Fakt, że nie mam dzieci, może to one są głównymi sprawcami niszczenia? NIe gotuję też codziennie obiadów z 3 dań, więc kuchnia nie stanowi problemu. Wszyscy nam zresztą odradzali panele w kuchni, ale teraz się z nich śmiejemy :) Oczywiście, gdybym miała mnóstwo kasy wybrałabym parkiet, bo nic nie zastąpi drewna, ale panele to moim zdaniem optymalne rozwiązanie dla osób z ograniczonymi zasobami. Chociaż te najtańsze odradzam, są badziewne. Poza tym taką podłogę można łatwo zdjąć. W takim przypadku jak Twój, kiedy nie będziesz zbyt często oglądać tego pomieszczenia, to nie widzę sensu wywalania kasy na super drogie podłogi.

bo w sobotę jade kupić i potrzebuje waszych opinii :-)

Ja z moimi panelami dostję szału!Czekam aż uzbieram trochę kasy i kupuję dywan!Wszystko na panetach widać,każdą plamkę.Ja chcę dywan!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ciągle widzę jakieś ślady.koszmar!Na parkiet nie stać mnie niestety!

wy macie chyba jakąś manie na punkcie brudu na panelach :D to chyba dlatego że wcześniej mieliście dywany i brudu nie było widać, a teraz jak są panele to wymagacie nieskazitelnej czystości, opanujcie sie. Jak ktoś przejdzie gołymi stopami po panelu to jest OCZYWISTE że będzie ślad, a na czym/na jakim materiale nie będzie widać tego śladu???? .....na dywanie :P