Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majka33

ZAPOMNIEC ZDRADE

Polecane posty

Gość Mirusia
Oczywiście,że zdrady nie da się zapomnieć. Nigdy. Teraz jest taka ładna piosenka Urszuli: "Jak teraz Ciebie kochać mam,jak Ciebie kochać mam". Dokładnie. Jak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozerwana
Podzielam zdanie poprzedniczko. Po zdradzie/zdradach nie ma juz miłości I co z tego, że mój mąż robi teraz za służbę, że zmywa, gotuję, sprząta Ja juz nie potrafie tego docenić, gdyz wciąż czuje bół w sercu i jego podłość Zdradę można wybaczyć, ale nigdy zapomnieć I tego jest pewna na 1000%%%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie umiem sobie z tym poradzić. Chyba za szybko dałam mu do zrozumienia, że go nie zostawię. On poczuł się pewnie, nie stara się, nie okazuje uczuć... Poznał ją w połowie wrzesnia. Dowiedziałam się po billingach miesiąc póżniej. Rozmawialismy. Wmawiał mi, że to koleżanka na pogaduchy. Dwa dni póżniej pojechał do niej mówiąc mi, że jedzie gdzies indziej. I tak oszukiwał aż do połowy listopada kiedy sie dowiedziałam sama, szpiegując go, przeglądając komputer. On mówi, że to koniec. Dzwoniłam do niej, też to potwierdziła. Ja jemu wybaczyłam ale tak strasznie się męczę. On mi nie powiedział wszystkiego, twierdzi, że z nią nie spał, ale ja nie wierzę. Nie ufam mu, ja już chyba nie mogę z nim być, choć tak bardzo go kocham... Macie rację zdrady nie da się zapomnieć i chyba nie można z tym żyć.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozerwana
Do "kaja-kaja" Nie wierz mu!! Sądzisz, że był z nia od września bez seksu??Nie daj sobie wmówić. Mój najpierw przyznał sie do romansu i zdrad, ale gdy zobaczył, że nie wybaczyłam mu i nie doceniłam jego szczerości, teraz idzie w zaparte Nie daj przekonać sie słowom męża, jego kłamstwom. Mój również mówił, że chodził do niej na kawę (kilka lat) Oni są podli.. Mój niby stara się, ale ja wiem, że to do następnego razu.. Trzymaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtek1
Wybaczyć zdradę? tak, mozna, miłosc jest slepa, a rózowe okulary robia swoje. Ja zostałem zdradzony, owoc zdrady lezy w łózeczku i ma kilka miesiecy a ja wiem o tym dopiero od 2 tygodni. Wybaczyć mozna ale jak z tym żyć, kiedy dowód lezy tuż obok. I mnostwo rozterek: rodzina? miłosć? dziecko? pokocham czy będę zawsze miał zadre w sercu? Co jest ważne w życiu? Czy gdy ukochana popełnia bląd, straszny bład czy ja mam wziać odpowiedzialniosć za zwiazek, za dzieci.? Bo ja nie mogę popełnić blędu, bo zbyt duzo ludzi zostanie skrzywdzonych, a moja krzywda, mój żal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtek1
Niestety ni mozna cofnac. Chociaz ja cały czas myślę, ze to jakis sen, ze zaraz sie obudze i bedzie wszystko tak jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasami też w to nie wierzę, w to co on mi zrobił. Ale to sie stało naprawdę... Wiem, że nie wolno życ przeszłoscią, że trzeba myślec o tym co jest tu i teraz i o tym co będzie. Ale ja nie potrafię... on rozmawiał z nią przez telefon godzinami, bo ona mieszka daleko, a do mnie dzwoni tylko po to żebym mu znowu coś załatwiła... Myślę o tym cały czas i wciąż chcę wiedziec więcej, kiedy u niej był, co robili, kto jeszcze o tym wie... On już nie chce rozmawiać, a ja potrzebuję rozmowy bo inaczej zwariuję. Musimy się trzymać. Wiem to, ale tak trudno po prostu być... Wciąż do oczu cisną się łzy........................................................................................................ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirusia
Najlepsze są wypowiedzi:"Nie chcę o tym rozmawiać,chcę o tym zapomnieć". Przepraszam,a co ze mną. Ja potrzebuję wyjaśnień i rozmowy. To ja tu powinnam się liczyć. Ale żeby móc rozmawiać trzeba mieć przy sobie kogoś o podobnym stopniu wrażliwości i intelektu. A nie egoistę myślącego tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirusia
Wojtku! Czy wiesz kto jest ojcem dziecka? Czy on wie o istnieniu "maluszka"? Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Niestety,ale ja odeszłabym od niej na Twoim miejscu. Potraktowała Cię jak dostarczyciela dóbr materialnych dla dziecka,kogoś kogo można wykorzystać. Obawiam się,że ja nie poradziłabym sobie z Twoją sytuacją. To zostanie na całe życie-ten żal. A kiedyś może za swoje dobro usłyszysz: Nie krzycz na MOJE dziecko. Nie tkwiłabym w tym układzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtek1
Wiem, kawał drania, kolego zony z pracy, podrywacz notoryczny, ma zonę i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latwo krytykowac i mowic ze oni sa draniami,ale taki kryzys jest skutkiem czegos co dzialo sie niedobrego w zwiazku i wina lezy po srodku wiec trzeba zatrzymac sie na chwile i zastanowic tez nad soba.zanim powiesz sobie wybaczam uczucia beda sie zmienialy od nienawisci do milosci trzeba krzyczec zloscis sie i rozmawiac.jesli kto kolwiek jest bez winy niech zuci kamien-trzeba sie zastanowic nad wszystkim nad soba tez!!!!pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Majki33
Ech durna ty durna.Mąż jest skruszony i nie udaje.Powiedział ci o tym.Sam jednak nie pamięta czy z tamtą się kochał?Był zalany w trupa i stąd ta niepamięć.Proponuję spić go do nieprzytomności i sprróbować z nim seksu.Zapewne będzie bardzo namiętnie....spał i nawet nie drgnie.A tamta pani jak wynika z wypowiedzi to zwykła intrygantka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Mirusi
mój mąż mówi dokładnie to samo" nie chcę o tym gadać, chcę zapomnieć" a ja mu powtarzam" MASZ ZAPOMNIEĆ NIE O TYM, TYLKO O NIEJ!!!!!!!!!!!!! " nie przespał się z nią, tylko zakochał :( to też boli jak cholera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirusia
Ja zmieniłam totalnie podejście do życia. Nie będę ubolewać nad jakimś oszustem. Zaczełam cieszyć się życiem-dziećmi,świętami,dbaniem o siebie. Nie wierzę już w miłość. Do faceta oczywiście. Mam dość bliskich osób,które zasługują na uczucie. A mąż stał się donosicielem pieniędzy. Podłość za podłość. I tyle. Wolę dzieci,rodzeństwo,rodziców,przyjaciół. I SIEBIE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i durna ale jesli chce mu wybaczyc i mam nadzieje ze stworzymy nowy lepszy zwiazek.mysle ze warto a maz nie mowil ze cierpi tylko widzialam jego cierpienie,a ona tak jest intrygantka i zaliczyla juz kolejnych dwoch panow od tamtego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wasze wypowiedzi no moze nie wszystkich ale co niektorych bardzo zle wplywaja na czlowieka,ale nie dam sie i wiem ze nasz zwiazek powinien dostac jeszcze jedna szanse!!!i tak bedzaie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minely swieta w milej atmosferze tylko boje sie yego roku mam nadzieje ze bedzie lepszy i nic takiego sie nie zdazy wam tez tego zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest latwo i przekonuje sie o tym co dziennie,a czasami wydaje mi sie ze coraz trudniej cisnie mi sie czesto by powiedziec mezowi czy ona byla lepsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE DA SIĘ ZAPOMNIEĆ
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczyć na pewno tak, bo serce kobiety jest wielkie i jeśli tylko kocha jeszcze swego mężczyznę, to mu wybaczy. Ja chyba wybaczyłam, ale na pewno nigdy nie zapomnę. Z reszta nie tak łatwo pozbyć sie z głowy tych natrętnych myśli, że jest się już niekochaną, albo jakoś inaczej kochaną a one nie pomagają niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika24
nie wiem czy mogę się wypowiedzieć bo widzę tu panie z kilkuletnim starzem małżeńskim a ja jak do tąd jestem jeszcze panienką. niestety zdrada wdarła sie też w moje Zycie-wydawało mie się że choć bardzo niepewne to jednak szczęśliwe-mieliśmy przecież siebie... Wyjechał za granicę i stało się- to nie był jakiś tam przypadek tylko wredny parszywy egiozm i nasze szczęsie legło w gruzach-przyjechał po ośmiu miesiącach na 2 tyg i był tak bezczelny że się nawet nie przyznał do tego że ma kogoś i że znim przyjechał do mnie -był u niej. jeszcze troche czsu minęło zanim sie przyznał ale to też nie z szacunku do mnie tylko po to żeby uspokoić własne sumienie bo przecież ma kumpli kórzy by się nie przyznali-tylko czy to wyróżnia go z tłumu? nie czytałam wszystkich historii zamieszczonych w tym topiku ale głupie jest tłumaczenie że facet popełnił błąd-bo czy Ty kochając go tak jak kochasz zrobiłabyś to? czy jak jest problem to idziesz do łużka z innym? czy jak jest monotonia to zdradzasz zamiast kupić seksowną bieliznę itd? napiszę to co napisałam na innym topiku: jak facet kocha i szanuje to jego kobieta jest dla niego najważniejsza choćby nie wiem jak źle było. a jeśli zdradza to jest dupkiem a my wybaczając dajemy im do zrozumienia że choby nie wiem co zawzse im wybaczymy bo ich bardzo kochamy. rozumie kobiety które wybaczają bo wiem że one bardzo kochają tych dupków i mają siłę na to żeby wybaczyć ale nie mają na to żeby odejść a to z prostej przyczyny-kobieta którą zdradzono przestała się czuć atrakcyjna i pożądana a wiec nie wierzy w to że jeszcze kiedyś spotka ja coś cudownego. Nie oburzajciesię drogie panie na moje zdanie bo taka jest prawda. wiem tylko jedno facet który zdradził zrobi to ponownie bo zgodnie z regułą najtrudniejszy jest pierwszy raz a wkońcu ma go juz zasoba tak wiec niech każda sobie przemysli dokładnie czego chce od życia i niech robi to zeby to życie takie było a facet? no cóż jest wielu godnych zachodu-czasem wystarczy tylko otworzyć oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka - cieszę się, że się doezwałaś 🌼 Jak widzę nadal się z tym zmagasz... Nie jesteś sama :-) kika - owszem, tak się mówi, ale nie zgadzam się z opinią, że wszyscy zdradzają ponownie. Myślę, że czasem dostrzega się ten błąd, przewartościowuje swoje życie i drugi raz się tego błędu nie popełnia. Ja też kiedyś mojego męża poniekąd zdradziłam (nie będę wdawać się w szczegóły) i jestem tego pewna, że więcej tego nie zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika24
no tak ale faceci mają troszeczke inną psyhike a taki który zdradzi tylko raz to naprawdę rzadkość-prawie każdy wraca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i mnie moj zdradził,wiem co przezywacie.wrocił do mnie,staram sie z tym zyc,ale jest cholernie trudno.ciagle mi to w głowie siedzi,a to było 5 miesiecy temu........zycze wam i sobie wytrwałosci i jak najmniej ``dołow``pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika24
co do powrotów to ja też mojemu dałam szanse i sielanka(o ile to był sielanka) trwała aż całe dwa lata i co? recydywa!!! dziś wiem że te dwa lata były sytracone bo on choć się zarzekał na wszystko że to sie nie powtórzy i że nie wiem jak do tego doszło i żebardzo mu przykro itd. zrobił to samo!!! wniosek jest tylko jeden: baba swoje a chłop swoje-jej zależy i poświęca całą siebie-jemu też zależy-niestety tylko nasobie,i poświęca wszystko-a ja pierwsza w kolejności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika - trudno sprawdzić, jaka to naprawdę była \"sielanka\". Może dla niego to jednak tak nie było, skoro zrobił to ponownie... Naprawdę trudno powiedzieć, nie znając osoby/sytuacji lepiej. Ale nie mówiłabym z taka pewnością, że KAŻDY zdradzi ponownie. Ludzie naprawdę czasem się zmieniają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy łatwiej zapomnieć zdradę
emocjonalną? :( bo ja nie mogę! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emocjonalnej nigdy bym nie wybaczyła.........bez wzgledu na wszystko inne......po prostu nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×