Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kurtca

Jak MUZYKA wpływa na wasze SAMOPOCZUCIE ???

Polecane posty

Bo ja gdy słucham mojej kochanej Nirvany to czuję się jakby cały świat znowu dla mnie był piękny i wspaniały! Zapominam o tym, że mnie coś boli, trapi,m gnębi itd. A wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diament
Ja uwielbiam Mozarta przy nim sie ucze i rozmyslam. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Kurtka
a to ciekawe co mówisz bo wokalista Nirwany popełnił samobójstwo. No cóż... jemu samemu jego muzyka najwidoczniej nie pomogła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Kurtka
sorry Nirvany. Nie zeby coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropo ortografi - nie rażą mnie żadne błędy, przecież to internet i nikt nie zwraca chyba uwagi na błędy tylko na treść :) Wiesz jak tego słucham to nie myślę o tym, że Cobain nie żyje, bo wierzę w życie po śmierci, i jestem przekonana, że samobójcy nie idą do piekła. Do chujni - nie faszeruję się dragami. Oki mieliście mówić o waszych emocjach związanych ze słuchaniem waszej ulubionej muzyki :) A nie rozważać na temat Cobaina :) Zapraszam do dyskusji. A może na kogoś muzyka działa negatywnie i gdy jej słucha to się dołuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przy muzyce techno mam
więcej naturalnej pozytywnej enrgii;)i to bez żadnych wspomagaczy:-PNirvanę też lubię.Tez działa na mnie energetyzująco i pokrzepiająco:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Kurtka
To zależy czy można się dołować przy wesołej muzyce lub uszczęśliwiać przy smutnej. Muzyka Nirvany do wesołej raczej nie należy, ale jak widać Ciebie uszczęśliwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na mnie ciężka muzyka wpływa jakoś tak dołująco i destrukcyjnie... I nie ze względu na teksty, bo niektóre są naprawdę świetne, ale na dźwięki, szarpanie tych gitar, walenie w perkusję i to wszystko... Techno (ale też nie takie psychodeliczne) naładowuje mnie bardzo pozytywną energią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×