Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alekas

JAK ROZKOCHAĆ W SOBIE KOBIETĘ, NA KTÓREJ NAM ZALEZY?

Polecane posty

Gość Zakochany Szekspir
Witam serdecznie. Pani Justyno mam pytanie.Co najbardziej imponuje kobieta po pierwszym spotkaniu z nieznajomym meszczyzna? Pytam bo czasem sie zastanawiam o co najbardziej chodzi,czy o wyglad czy to co sie ma w sobie? Pozdrawiam wszystkich i Pania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany Szekspir
Chcial bym sie wypowiedziec.Chyba mi bedzie lepiej.Opwiem wam moja historie.Tylko wyjde z domu i zrobie to na innym kompie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NSG
Panie Shekspear...bardzo pięknie mówisz ale......czasy się zmieniły...to co czytamy w literaturze czy ogladamy w romansidłach o tym że średni facet zdobywa pięknadziewczyne bo ma to coś w środku...takei rzeczy sięnigdy nie zdazały.....a branie swojej miłości pod kątem romantycznego ideału.. żę miłość jest wspaniała wielka i jedyna i nic nie stanie na jej rpzeszkodzie jeśłi jest szczera...w mim przpyadku wszystko było gitarra tylko żę ta moja miłosć miałą do zę ta księ wyraze głepoko w d*pie.....bajgirsze ejst to że jak to pisze to zdaje sobie sprawe z tego żę jedno jej skinienie i rzucam wszystko ale to tylko hipotetyczne założenie bo realnym jest to że tak się nie stanie. Sie rozpisałem nie potrzebnie a chciałem tylko poweidzieć że nie ważne jak bardzi kochacie druga osobe..jeśłi sami sobie z niąnie poradziliście to rady wam nie pomogą, a jeśli jestescie zbyt nieśiali a druga osoba wie żę cosdo niej czujecie i to zaakceptuje i zaaprobuje to sama do was przyjdzie....... Taoizm głosi aby nie próbować zmieniać na siłe swojego przeznacznia bo to owocuje tylko cierpieniem, więc należy siaść z boku i popatrzeć jak rozwiną sie sytuacje nawet jesłi uważamy żę zależy od nich nasze całe życie...ale to tylko teoria... Długie Życie Naszych Kobiet!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany Szekspir
Szanowny Panie! Nnie moge zgodzic sie z Panska teoria.Oczewiscie szanuje Panskie zdanie.Lecz,jesli wlasnie nie ma tego czegos do dziewczyna moze byc nie wiadomo jak ladna i tak nic nie wyjdzie.Jesli,nic nie reprezentuje w sobie rzadnych wartosci,to nawet w pewnym momecie ten zwiazek bedzie nudny.I s.........x Panu sie znudzi,bo jest to afrodyzjak do czasu. Kochac sie w wygladzie na pewno nie........ Kochac sie w tym co nas fascynuje to wewnetrzna uroda,prosze sie zastanowic czym jest dla Pana milosc?wygladem?ile w biuscie? czy moze dlugie nogi? Prosze najpierw zrozumiec siebie a potem kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany Szekspir
Chcialem,dodac jeszcze kilka slow,prawdziwego meszczyzne poznaje sie po czynach-zdecydowanych-,,z jajem,,. Traktowanie kobiety i sposob jak sie rozmawia ma najwieksze znaczenie,czyli takimi jakimi jestesmy.Lecz,zazwyczaj na pierwszym wiekszosc jest tak spieta ze nie jest soba. A to znaczacy sekret Jak rozkochac w sobie kobiete,na ktorej nam zalezy? pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MR NLS
Osobiście uważam, że wszystkie podstawowe jak i zasadnicze "metody" uwodzenia, czy rozkochiwania w sobie kobiet , zostały już opisane na poprzednich stronach forum... Proponuję rozwinąć nowy "pod temat", gdyż wszystkie kolejne odpowiedzi już się pojawiały :) ... Pozdrawiam MR NLS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany Szekspir
Pani Justyno co slychac? Chcialem,zadac pytanie co jest najwazniejsze w poznawaniu meszczyzny?Pani zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skowronek skowronek
A ja wam drodzy panowie napisze tak. Dokladnie tak jak wy tu opisujecie zachowuje sie facet, z ktorym spotykam/ spotykalam sie od 7 miesiecy. I co, i mam dosc, dzisiaj zakonczylam ta znajomosc. Znudzila mnie ta gra. Wrecz odrzucila od niego. Wiem, ze mu zalezy. Ale mi juz nie. Teraz czuje sie wolna. Radze nie przesadzac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech llll
och ja tez mam dosyc mimo ze cos mnie do niego ciagnie, to otoczylam sie emocjonalnie jakims murem, jego niezdecydowanie pogorszylo sprawe,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany Szekspir
Drogie Panie! Miłość to coś cudownego,danego nam ludziom od serca z najgłębszych zakamrków duszy.Dzięki niej żyjemy,bo kochamy szczerze sercem.Doszukują siętego czegoś,szukamy tego czegoś niezwykłego w drugiej osobie. I w cale tu nie chodzi o wygląd,chodzi o piękno które uzewnętrzniamy od środka z wiekiem.Wtedy,zostajemy zauważani przez tą drugą płeć.W momentach gdzie,żaden z nas by nie pomyślał,że to właśnie ta miłosna magiczna chwilla.............. Miłość,to najpiękniejszy ogród miłości w którym powinny siedzieć dwie zakochane osóbki na ławce miłości. Męszczyzna powinien dbać,aby jego ukochana zawsze czuła sie jak najpiękniejsza róża.Starać się aby wszędzie było słońce dla niej,traktować jak najmocniejszy afrodyzjak. Dwoje ludzi,powinna wiecznie prowadzić miłość do słoneczka,do nieba.Jeśli,kiedyśdeszcz zapada i chmury zapadną nad nimi,należy otworzyć serca i wybaczyć nie pogode. Trzeba często pielęgnować,nawozić swój ogród nowymi pomysłami,chwilami,mementami.Tak,aby nie zapomnieć ich do końca życia.A karzdy nowy dzień traktować jak pierwszy.............. pozdrawiam serdecznie wszystkich z kafeteria.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smolsky
Witam bardzo serdecznie .. Jestem Mateusz mam juz 21 lat i od dłuższego czsu zmagam sie z myśla kocha nie kocha.. Jest to otyle trudne że jest i ten drugi który działa w dość mło inteligetny sposób utrzymując Ją przy sobie kłamstewkami .. Ja o tym wiem i znajomi z naszego otoczenia również .. Tylko nie chcą Jej zranić tym bardziej ja wiec milczymy .. To utrapienie dusze w sobie juz od ponad pół roku spotykając sie z nia regularnie w każdy piątek na wieczorkach rock and rollowych.. widze jak on z nia tańczy coś szepta jej do ucha (zapewne kolejny bajer) a ja nie umiem nic zrobić .. kompletnie nic.. Stosunki miedzy nami są dobre może wiekszość z was nie wierzy ale ja zaprzjaźniłem się z moą wybranką i chyba to był błąd .. Robiliśmy wszystko razem zakup urodziny imprezy cista wypady do kina i mnóstwo innych rzeczy, rozmawiwaliśmy dosłownie o wszystkim tylko nie o zachowaniu jej faceta.. Czytałem do forum o pierwszej zakładki i muszę przyznać ze doświadczenia sa przeróżne a tym bardziej metdy choć gdy zagłebiłem sie w to bardziej odniosłem wrażenie ze wszystko zbiega się do jednego czasu.. Tego nad czym nie możemy zapanować i to własnie czas wyzwala w nas takie a nie inne reakcje na poszczególne przypadki... Jak zapewne wszyscy wiecie z fizky czas jest względny dla świata ale bezwzględny dla miłości .. I mnie on dopadł nie wytrzymałem rutyny milczenia i kłamstwa .. więc tez zdecydowałem się i powiedziałem jej o wszystkim co do niej czuję .. Ze Ją kocham i pielęgnuje to uczucie w sobie od dłuższego czasu .. A Ona odeszła w milczeniu mowiąc swojemu facetowi o tym a on jak bezpański kot walczący o zdobycz powiedziął jej to samo a tym wjątkiem ze w momencie zagrożenia przez innego samca.. I dalej nawiązując do czasu od tamtej pory miłeo juz 2 miesiące nie odzywałem sie do niej zapadłem sie pod ziemie dając Jej czas do namysłu tak jak większość z was pisała .. odezwała sie sama muszę przyznać.. i dalej sie spotykamy i nic sie nie zmieniło w jej zachowaniu tak jak b wogóle nie było tamtego wydarzenia .. Już sam nie wiem co jest bardziej bezwzględne czas czy też milczenie .. Ludzie mówia mileczenie jest złotem czy tez ono wyraża więcej niż tysiąc słów ale jak to zinterpretować aby juz nie popełnić błędu .. czy też ja poprostu mam kuku namuniu ... Rozpisałem się strasznie ale jest mi owiele lepiej na duszy mam nadzieje że pocieszycie słowem strudzonego miłością chłopca ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany Szekspir
Drogi Mateuszu! Napisałeś wiele wspaniały słów.Troszke,to zagmatwane ale czasem miłość jest ślepa.Kobieta czasem chce ksiecia z bajki,a tak naprawade okazuje sie on po jakimś czasie klamcą.Człowiekiem ,który dokładnie wie jak zagrać na uczuciach kobiety.Domyślam sie że boli cie teraz serce z żalu,ale dobrze że to zrobiłeś że wyznałeś jej miłość.Czasem jest chwila która nam przechodzi koło nosa. Mateusz,walcz o nią jeśli ją kochasz naprawde i jesteś przekonany na 100procent że to kobieta twego życia. Jeśli mam coś doradzić to wystarczy podbić jej serce,wież mi nie ma rzeczy nie możliwych.Jesli wierzysz w siebie i w sukces powodzenia to do dzieła.Ja pierwszy krok bym poczynił do kwiaciarni kupił bukiet róż............a dalej musisz sam wpaść na doby pomysl. p.s.pamiętaj o tym przebojowosć, coś z ,,jajem,,....I nie ma takiej kobiety której byś nie mógł zdobyć.To co masz w sercu to pamietaj najpiekniejszy sexapil pod slońcem. podrawiam serdecznie Zakochany Szekspir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smolsky
Drogi Szekspirku ;) nie obraź się .. Dzięki Ci bardzo za dobre słowo naprawde pomogło mi wyciszyć wnętrze.. też mam w sobie romatyczne poglądy na spędzanie czasu a tym bardziej traktowanie dziewczyny.. Ta którą wbrałem nie lubi róż za lilje były by na miejsu.. Piszesz ze mam podbić Jej serce hymm w sumie prosta sprawa tylko jak wygrać z tym drugim ? Ja jej nie bede potrafił omamić czymś co nie jest we mnie prawdziwe.. A z drugiej strony jak jesteśmy koło siebie i jak Ona na mnie spogląda to czuje a nawet i "widze" ze Chciała by być lub też stać się moja dziewczyną z tym że to nagle się urwa pozostaje tylko paraliż mojego umysłu... Ale będe walczyć napewno nie z tysiącem widzów a dyskretnie z nutką dekadencji i ciszy .. Jeszcze raz dziękuje Zakochany Szekspirze i liczę na dalszy kontakt pozdrawiam Mateusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany Szekspir
Witam! Bardzo sie ciesze że mogłem choć troszke pomóc,podoba mi sie końcówka twojej wypowiedzi ,,dekadencji i ciszy...",aczkolwiek mam nadzieje że tak zrobisz tylko nie za cicho.Staraj się to wypośrodkować,zachować równowage pomiędzy jednym a drugim. Jeśli, nie lubi róż to polecam coś o wiele mocniejszego Mateuszu. Piszesz,że z nią dużo rozmawiasz staraj się patrzeć w jej oczy mówiąc do niej przeważnie ten chwyt kobiety wytrąca z rytmu. Rozmowa,prosto w oczy pokazuje że jesteś bardzo szczerym męszczyzną,a nie na ucho.... pozdrawiam serdecznie Mateuszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka......
Witam. Wszystko o czym Pan pisze jest prawdą, ale jakże daleką od rzeczywistości. Podam Panu przykład z życia. Poznałam człowieka, który tak jak Pan mówi pięknie o miłości, ale... Jak można dać wiarę słowom człowieka, który zdradza własną żonę i nie ma znaczenia, że jest to tylko zdrada emocjonalna. Skoro miłość ma dla niego takie znaczenie, to dlaczego nie potrafi dać jej kobiecie, z którą się związał ? Mężczyźni bazują na naszych marzeniach o prawdziwej miłości, a czym jest tak naprawdę miłość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wygłupiaj się
może i moje życie się skończy ale dobrze wiedzieć w jaki sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smolsky
Morphinka fajny pomysł z prezencikiem ale uwierz mi ona nie lubi takich piredułek to jest kobieta dość konkretna nie tylko w życiu ale i stylu bycia... Jeśli chodzi o tą cisze to miłem tutaj na myśli siebie a nie docieranie do niej naprzykład poprzez siostre wiem wiem głupi przykład .. A Panie Szekspirze czy ta szczera rozmowa porosto w oczy na mieć chrakter prostolinijny czy też przepełnony metaforami ? Marzycielko to że facet potrafi mowić o miłości to nie znaczy że ją rozumie.. widocznie wypracował sobie taki sposób podrywu.. A skoro wiesz o tym ze zdradza swoją żone to znaczy że jest szczery wobec Ciebie a Ty sama się na to piszesz... Osobiście żałuej że sa tacy męszczyźni na świecie bo oni tylko psują opinie tych facetów którzy naprawde wiedzą czego chcą ... Życzę wszystkim powodzenia .. Pozdrawiam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Witam Panie Szekspirze, niestety dopiero teraz mogłam odpowiedzieć. Jeszcze jakiś czas temu upierałam się, że nieważne, jak kto wygląda, liczy się zachowanie. No tak, aczkolwiek jeśli ktoś już wizualnie bardzo wpadnie w oko, to ważne jest tylko, żeby nie zrobił z siebie idioty, a zostanie odebrany jak najbardzie pozytywnie. Jeżeli zaś wygląd mężczyzny nie przypadnie kobiecie zbytnio do gustu, to facet musi nadrabiać. Oczywiście żeby chcieć spotkać sie po raz kolejny wystarczy, że się miło rozmawia. Ale żeby się spodobać, trzeba czegoś więcej. Ogromnie ważne są spojrzenia, gesty oraz sposób mówienia - kiedy mężczyzna zaczyna kobietę onieśmielać. Przynajmniej dla mnie to ma znaczenie. Np. ostatnio spotykam się z pewnym mężczyzną. Owszem, imponuje mi, świetnie się czuję w jego towarzystwie, tematów do rozmów nie brakuje - ogólnie wszystko powinno być O.K., ale jak mnie próbuje dotknąć, to się odsuwam. Także coś musi być nie tak. Na szczęście chyba uwierzył, że mam sporą sferę intymną i stąd moje zachowanie. Ale przecież gdyby to był ktoś inny, to bym się absolutnie nie broniła.:P:P:P Trzeba sobie jakoś radzić.:D Powodzenia i pozdrowienia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaniol
jak poderwac kobiete i ja rozkochac ----chlopie ty niewiesz czego pragniesz sam pchasz sie w nierealny swiat zbudowany na klamstwie zazdrosci nienawisci i bolo ----chcesz se pobzykac to poprostu to jej powiedz a pchanie sie w pieklo dla paro orgazmow to glupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
A co do zdrady emocjonalnej... Cóż, jak poczynania możemy kontrolować prawie w pełni, tak emocji nie. Jeśli facet potrafi nie zdradzić swojej kobiety pomimo tego, że inna zawładnęła jego myślami, emocjami, to tylko się chwali. Oczywiście nie powinno się tych emocji podsycać, a ograniczyć kontakt do niezbędnego minimum, ale nie każdego stać na taki masochizm. Pamiętam kiedyś za dzieciaka:P spotykałam się dłuższy czas z pewnym facetem. Zależało mi na nim mocno, niestety na wyjeździe poznałam innego. On też miał kogoś, także nasza relacja była "czysta". Do czasu. Zauroczył mnie niesamowicie i choć parę dni go znałam, to byłam gotowa dla niego zrezygnować z tego, co miałam. On też. Wróciliśmy, oczywiście nic mojemu nie wspomniałam, ale skubany wyczuł widocznie, co mi w głowie siedzi, a ja myślałam, jak w miarę subtelnie powiedzieć mu "żegnaj".:P Heh, faceci...pewnego dnia przechwycił mojego smsa, w którym nowy kolega umówił się ze mną na spotkanie. Cóż, nie muszę chyba wspominać, jaka była nasza mina, kiedy zobaczyliśmy go za szybą siedząc w restauracji. Pomijajac parę drastycznych scen, nowego kolegi już nie zobaczyłam, a na mojego sfochowałam się na parę miesięcy. Szkoda mi było bardzo. Takie wynurzonko sprzed ośmiu lat.:P A jeszcze w temacie - Szekspirze, pisałam już to tutaj pewnie kiedyś: to niepewność działa na kobiety. Tzn. po pierwszym spotkaniu dobrze, kiedy wrażenie kobiety jest takie, że ma świadomość miło spedzonego czasu, ale nie wie, czy się spodobała. Wtedy trochę kobieca próżność daje się we znaki i czasami jesteśmy gotowe na rzęsach stanąc, aby się przypodobać. A facet powinien na to pozwolić. No ale to tylko moje zdanie. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonador...
Mam pytanko, czy gdy kobieta podczas rozmowy z mężczyzną nie patrzy mu w oczy a tylko przed siebie(siedzą obok siebie) od czasu do czasu ukradkiem spojrzy na niego to oznacza neutralność, lekceważenie czy wstydliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany Szekspir
Szanowny Panie! Najważniejsze jest to jak pan do niejpodchodzi w sosób jak Pan ją traktuarać sje.Jeśli,siedzi obok i czasem zerka to prosze coś zrobić aby spaliła przysłowiową cegłe.Prosze,starać sie patrzeć jej prosto w oczy i mówić do niej szczerze,kobiety bardzo lubią takich męszczyzn.Najlepiej,niech Pan kupi jej mały skromny bukiecik Polnych kwiatków wtedy prosze jej wręczyć.Mówiąc,że te kwiaty są dla kobiety o wrażliwej duszy.Potem,prosze na nią patrzeć i podziwiać anatomie pięknego ciała sukces murowany. Od tej chwili będzie na Pana patrzyła prosto w oczy............ pozdrawiam Zakochany Szekspir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Dzień dobry.:) Co prawda, to prawda. Dobrej nocy życzę.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany Szekspir
Dziekuje! Pani ma chyba problem z zaśnięciem.Gorąca czekolada pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Z zaśnięciem - w sensie co zrobić, aby nie zasnąć - owszem.:) A Pan, Panie Szekspirze, dlaczego nie śpi i skąd zna się tak dobrze na kobietach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany Szekspir
Dzień Dobry! Pani Justyno witam serdecznie i pozdrawiam.Chciałem,zdać Pani pytanie.Pisze teraz bo noc jest najlepsza do pisania a u mnie jest inna strefa czasowa.Oto pytanie: Jak powinien wygladać i czym się charakteryzować męszczyzna Pani żcia,tej jeden jedyny? pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany Szekspir
Nie śpie bo w nocy czasem gram na pianinie,zapalam wtedy świece i gram,dzisiaj jednak nie wiedziałęm że mnie tyle osób słucha. Swiat jest piekny czasem spać nie należy,a akurat dzisiaj jest też piekny księżyc i gwiazdy. pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Trudne pytanie.:) Jednoznaczna na nie odpowiedź nie jest możliwa. Chyba że taka, że muszę go kochać - i to wystarczy.:P Ale innych jako takich wymagań, określonych kryteriów nie mam. Chociaż życzeniowo mogę napisać, że powinien to być człowiek dobry, uczciwy, zaradny, pewny siebie, mało emocjonalny, o specyficznym poczuciu humoru, nie przejmujący sie błahostkami i mający do mnie zaufanie, a także, co przecież najważniejsze, powinien mnie mocno kochać i chcieć być ze mną do końca. A wygląd? Podobają mi się panowie wysocy i bardzo szczupli, ale akurat pod tym względem jestem elastyczna, myslę. Na pewno nie może odpychać mnie swoim wyglądem.:) Dlaczego Pan pyta? I jeszcze jedno - co Pana na topik sprowadziło? Czy jest Pan zakochany, jak po nicku można wnioskować, i czy szczęśliwie? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany Szekspir
Pani Justyno! Oto przepis dla pani! Prosze poszukać najlepsza czekolade taką pełnowartościową.Rozpuścić ją w delikatnej kąpieli wodnej,nie namęczy się Pani dodać troszke cynamonu i troszke przyprawy chili.To połączyć z gorącym mleczkiem.Mysle,że ten smak pobudzi Pani zmysły i poczuje się Pani wspaniale...... na zdrowie pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×