Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiniaaaa

po 3 latach zwiazku- odszedł,

Polecane posty

Gość kiniaaaa

mam 20 lat on 24 , we wrzesniu mineły nam 3 lata. Zerwal ze mna 1,5tygodnia temu na tydzien przed moimi urodziniami :,( Pytalm dlaczego chce odejsc a on powiedzial ze nie moge mu dac czegos czego on oczekuje od zycia, czego on potrzebuje i ze jego uczucia wygasły chociaz do samego konca zapewniał mnie o swojej miłosci do mnie jak bardzo mnie kocha, jak plamujemy razem przyszlosc , wspolne mieszkanie,małzenstwo. Pytam to dlaczego zapewnaił mnie do samego konca? a on pow. ze sam sie oklalmywał.:( To oklamywal tez i mnie....to jest bardzo bolesne:( Bylam jego pierwsza kobieta powazna w zyciu i wogole. Sądze ze odszedl bo potrzbuje sie wyszalec, poznac inne kobiety zasmakowanc innego zycia A nie chce jednak sie zenic jak oviecywal. Bylismy wzorowła para, wszycy nas podziwiali jacy jesesmy idealni jak sie kochamy, jakie to cudowne. To była wielka miłosc i nie rozumiem jak ona mogla wygasnac z jego strony bo ja nadal go kocham bezgranicznie. W zwiazku bylam mu calkowicie oddana, starlam byc idealna, chcialam byc partnerka a on to odrzucil:( Nierozumiem go....kady facet by mu zazdroscił. Teraz nie moge sie pozbierac, nie wiem jak,ciagle placze mam dola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo bylas dla niego zbyt dobra !! mam 25 lat i bylam z facetem 4 lata..tez mnie olał..bo chcial czegos innego..i rowniez bylam jego pierwsza dziewczyna..tacy sa facecii..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolandaa
Jesteś młoda, wszystko się ułoży, facet to nie wszystko, zyj dla siebie i korzystaj z tego.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 23lata
Ja przeżyłam to samo 2 m-ce temu. Chodziliśmy o połowe krócej.... też do końca zapewniał. Wymyślił takie powody... A teraz ma już inną i to był powód zerwania. A ja głupia nadal go kocham, tęsknie. Tak go kochałam, ufałam, a On mnie tak zranił... :( Ps wybacz, ze Cie nie pocieszyłam... ale sama nie potrafie sie wyzbierac. Dlaczego..?? Pewnie kiedys bede wdzieczna losowi, ze stalo sie to wtedy...ale teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaa
narezie doszlam do wniosku po rozstaniu, ze nie warto oddac sie całej i poswiecic facetowi bo to najbardziej boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaa
mam nadzieje ze nie znajdzie takiej dziewczyny z tym czego oczekuje lub znajdzie ale da mu tak w kosc ze pozaluje i uswiadomi sobie co wartosciowego stracił. Moze wtedy wroci....narezie bede na niego czekała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wam się wydaje
że jak mlodziutki chłopak znajdzie się w związku, to już musi w nim "aż po grób"? Ślubu nie było, ma prawo odejść i szukać dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewarto
NIEWARTO CZEKAC.Uwierz mi!!!! Czekalam na swojego bylego 10 miesiecy bylam pewna ze wroci. Tak tez sie stalo. Pomimo ze myslalam ze juz przestalam go kochac, jak wrocil wiedzialam ze sie mylilam. Kochalam go nadal tak jak na poczatku. I co z tego wrocil tylko na chwile i znow odszedl i mnie zranil. A ja teraz znow cierpie!!!! Wiec mowie ci dziewczyno nie zrob tego samego bledu co ja bo nie warto!!! Sprobuj go zapomniec i zaczac nowe zycie. Ja teraz Tak probuje i powiem ci ze nie jest tak zle, lecz wspomnienia ciagle wracaja i to strasznie boli, ale trzeba zyc dalej!!! Trzymaj sie. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaa
mam takie rozne mysli bo obecnie sie nie spotykamy od rozstania prawie 2tygodnie temu i zastanawiam sie czy jezeli bym sie z nim spotykala nadal co jakis czas co 2-4tygodnie i bym sie zmieniala to czy by dotarło do niego ze duzo stracil i wrocil do mnie? A moze lepiej zeby sie nie widywac i spotkac za 0,5 - 1rok i wtedy miec nadzieje ze wroci...albo calkowicie zapomni o mnie przez ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej dziewczynko
strasznie jesteś pewna swojej nadzwyczajności...:O "W zwiazku bylam mu calkowicie oddana, starlam byc idealna, chcialam byc partnerka a on to odrzucil Nierozumiem go....kady facet by mu zazdroscił." "to czy by dotarło do niego ze duzo stracil" może jednak popełniałaś jakieś błędy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uhaa
bardzo prosze nie przezywajcie sie od głupich bo mi nieprzyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mis23445
kinia jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mis23445
jak tak mozemy porozmawiac jezeli masz ochote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaa
a kim jestes "mis 23445"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to normalne, faceci tak okłamują. nie Ty jedyna takie rzeczy usłyszałaś. do końca jest niby super i kocha a potem się okazuje, że od roku już nic do nas nie czuł. czym Cię pocieszyć.. tym, że go rozpieściłaś u u innej nie będzie mu nigdy tak jak u Ciebie. będzie stawiał tamtej zbyt wygórowane wymagania i związek się rozsypie, może wtedy zapragnie znowu być z Tobą... ale do tego czasu Ty go będziesz miała gdzieś :) niech sobie idzie zasmakować życia a potem niech żałuje tego, co stracił przez własną głupotę. a tak w ogóle, to uważam, że faceci nie odchodzą w próżnię, tak jak kobiety to potrafią. sądzę, że kogoś poznał i to jest powód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ode mnie odszedl facet po 9 letnim zwiazku. Planowalismy slub, szukalismy mieszkania. Wszystko rozpadlo sie w drobny mak...jak domek z kart. Zostawil mnie dzien przed dwoma najwazniejszymi egzaminami ... przeplakalam cala noc ale jak przyszedl nastepnego dnia i powiedzilal, ze on sadzi, ze kiedys moze jeszcze bedziemy razem to powiedzialam mu patrzac prosto w oczy, ze chyba sobie zartuje...sama nie wiem, skad bylo we mnie tyle sily. Nie zalamalam sie....zaczelam zyc dla siebie. Nie mialam dla kogo starac sie byc idealna, wiec zylam (i zyje) tak jak chce. Ludzie z najblizszego otoczenia podziwiaja mnie, ze sie tak szybko pozbieralam....sama nie moge wyjsc ze zdumienia, on byl dla mnie calym swiatem...teraz minelo 5 miesiecy i jestem szczesliwa. Prawie...bo okazalo sie, ze mam problem z zaufaniem...nie umiem uwierzyc facetowi. A poznalam kogos i chcialabym sobie ulozyc zycie....ciezko mi po takich przejsciach ale wiem, ze bedzie dobrze. uszy do gory laski, nie tesknijcie za facetami, ktorzy Was olewaja i nie szanuja! Zycie naprawde jest zbyt piekne by za nimi plakac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanana
dziewczyny spokojnie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło my bylismy ze soba 6 lat ja bylam jego pierwsza a on moim pierwszym..zostawił mnie dla innej ...zalamałam sie..plakalam.nie moglam jesc spac nic mnie nie cieszyło.to trwało rok wpakowalam sie w związek tylko po to aby nie czuc sie samotna,zeby nie myslec o Nim.po roku spotkałam własnie GO i mam wrazenie ze na Niego czekałam całe zycie.kocham Go mocno..a tamten odszedł w niepamięc zdarzają sie dni ze mysle o byłym ale to juz nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno,nie ma co sie łudzic ze wróci...miałam faceta,dla niego przeprowadzilam sie,jakies 300 km od mojego rodzinnego domu,mieszkalismy razem,było cudnie,pierwszy raz w zyciu czulam sie kochana,mielismy sie zareczyc w sierpniu,i wiesz co pewnego dnia powiedzial mi tylko 2 słowa :\"pakuj się \"!!!! Tylko na tyle było go stać.....łudziłam sie 2 miesiące,potem przestalam,i wiesz co on wpakowal sie w zajebiste klopoty,nagle dowiedzialam sie ze chce do mnie wrocic,schowalam swoja dume do kieszeni,wyciagnelam go z tych klopotow-zapozyczylam sie na 20 000 by mu pomóc,a jak bylo po wszystkim to nawet slowa dziekuje nie usłyszalam, i sie dowiedzialam ze jednak on mnie nie kocha....bo ja jestem za dobra,za cudowna,a z niego kawal skurwysy... I dzis sie z tym zgodze..... Mineło pół roku, i wiesz co,moje rany dopiero sie zablizniaja,a ja nie potafie zaufac facetowi,wrecz boje sie ich.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaaaa
Hm... kiniaaaaa... zastanawia mnie jedna rzecz. Ja byłam w podobnej sytuacji, a nawet gorszej, bo zostałam zostawiona dla innej. Ale nawet wtedy kochałam Go, i (choć uznacie że to głupie) życzyłam Mu szczęścia. CHCIAŁAM żeby był szczęśliwy, nawet jeśli nie ze mną, a z nią. A Ty? Piszesz, że życzysz mu żeby nigdy nie spotkał dziewczyny, która mogłaby go uczynić szczęśliwą... Ja wiem, żal, rozgoryczenie, ból, ale... może bardziej przemawia przez Ciebie zraniona duma niż prawdziwe uczucie? Aha,. jeszcze jedno: nie czekaj. Zmarnujesz kawał życia, a on może nigdy nie wrócić. Jeśli będziecie mili być razem, to tak będzie, ale nie siedź bezczynnie i nie czekaj. jesteś młoda, całe życie przed Tobą. Korzystaj z niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny KAZDY MA PRAWO do szczęścia!! Facet Was okłamuje przez rok, mówi, że Was kocha... Ale może on właśnie nie wie, myśli ze naprawde do Was czuje coś więcej, walczy o ten związek... Niestety w koncu przyznaje się do smutnej prawdy... Owszem moze i troche długo to zajmuje niektórym, ale... ale do takich wniosków nie dochodzi sie w kilka dni!! Może i kurcze odszedł do innej, wiem - to boli:(, troche minie nim przejdzie... Chciałybyście jednak żyć w iluzji, że Was nadal kocha, choć moze on zakochał sie w innej?? Ja bym nie chciała, wole jego szczescie i moje chwilowe nieszczescie, wierząc że i mnie czeka PRAWDZIWA ODWZAJEMNIONA MIŁOŚĆ!!:) Nie jestemy w stanie wszystkiego przewidziec... Moze to brzmi oschle co napisałam, ale wierze ze dla Was to LEPIEJ, ze odeszli skoro nie czują do Was tego pieknego uczucia, które pomoże Wam przetrwac razem przez całe życie... Oni i Wy, tez macie prawo do MIŁOŚCI!! Pozdrawiam serdecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ani K.
Jak można pozwolić wrócić facetowi po tym jak on wywala Cię (chociaż użyłabym tutaj znacznie dosadniejszego słowa!!!!!) ze swego życia, mówić "pakuj się!". Nie rozumiem, jak można pozwolić mu wrócić, a wydać na niego 20 000 zł - to już jest dla mnie kompletna porażka!!!!! Nie obraź się, ale to jest moim zdaniem zupełny brak własnej wartości, poczucia własnej dumy! Od takich kobiet faceci odchodzą chyba najchętniej!!!! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co dziewcyzny
ja chodzilam rok,i codzinnie slyszalam jaka to jestem najpiekniejsza, najwspanialsza. jakie to on ma szczescie,ze ma taka wspania dziewczyne,ze wszyscy koledzy mu zazdroszcza, ze ejstem nie tylko ladna,ale i madra. Planowalismy slub, dziecko,mieszkanie... Ciagle mi mowil, jak to jego rodzice mnie wychwalaja, i jak mnie kocha I mnie zostawil:) a dlaczego podawal glupie powody np.ze teraz moge sie pobawic ze znajomymi w dyskotece, i ze ciagle go krytykowalam A jak sie potem dowiedzialam to on mnie zdradzal:| i w ogole ale pociesze was,ze nie wszyscy tacy sa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziewczynki dziewczynki
nie kocha sie za to, ze ktos jest idealny i bardzo sie stara. kocha sie ,albo nie i nie ma na to sposobow, regul, ani zasad... Nie ludz sie, ze Twoj facet wroci do ciebie. on odszedl, bo NIE CHCE JUZ Z TOBA BYC i czym predzej to zrozumiesz, tym lepiej. I byc moze znajdzie sobie bardziej leniwa, brzydsza i mniej wzorowa dziewczyne i wlasnie z nia bedzie mu dobrze. Wiec nie czekaj na niego, bo nie ma po co. Poplacz troche, przejdz okres "zaloby", a potem zyj! Zyj wlasnym zyciem. Masz dopiero 20 lat i szanse poznania innych mezczyzn oraz robienie w zyciu tego, co lubisz. Tez zostalam kiedys porzucona, tez uwazalam to za wioelka niesprawiedliwosc. a tu nie ma niczyjej winy, ani jego ani Twojej. Nie jego wina, ze przestal Cie kochac, ze chce cos jeszcze miec z mlodosci! Malucia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaa
nie sadze ze odszedl bo ma inna, raczej nie. Uwazam ze odszedł dlatego ze jednak stwierdzil ze chce sie wyszalec, poznac inne kobiety itd, bo bylam jego pierwsza. Pozatym byłam dla niego za dobra, za bardzo go kochalalm i kocham ze znudziło mu sie to i cos mu odbiło ze mu zle ze mna. Moze jak sie wyszaleje, pozna zycie to dojdzie do wniosku ze jednak było mu ze mna dobrze i zechce wrocic za jakis czas moze do tego czasu nie znajde lepszego faceta i zgodze sie by wrocił. Chcialabym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem bylam glubia... a wiesz dlaczego...bo go kochalam,ma szcescie te pieniadze zostaly mi zwrocone razem z procentem oraz inne koszta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaa
widzialam sie z nim wszoraj, umowilismy sie by porozmawiac o nas, pozatym bardzo sie za nim steskiniłam. Spotkanie było w miare miłe na dystans jemu dopisywal dobry humor juz sie pozbierał przeciwnie do mnie chociaz momentami mial szkliste oczy. Ja staralam sie byc twarda. Rozmawialismy czy jest jeszcze szansa dla nas, czy to sobie wyobraza.Powiedzial ze to niewykluczone ale nie moze mi tego obiecac. Zastanawialismy sie czy jezeli teraz od siebie opoczniemy, nabierzemy doswiadczen zyciowych poznamy innych partnerow i nie ulozy nam sie to spotkamy sie wtedy w innych warunkach innym otoczeniu i moze sie zajdziemy. Chcialabym tak bo chce na niego czekac a do tego czasu układac sobie zycie moze znajde takiego w ktorym sie tak zakocham ze zapomne o byłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaa
mowi sie ze piersza miłosc nie rdzewieje- cos musi w tym byc skoro tak jest. Moze wroci..... ktos tego doswiadczył ze 1miłosc nie rdzewieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaa
czy moge cos jeszcze zrobic by wrocił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -letnia
mozesz zrobic dla siebie jedno_ PRZESTAĆ SIĘ ŁUDZIĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×