Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buraczanna

czerwienie się-help!!!!!!

Polecane posty

Gość czerwona jak burak
tez tak macie ze np jak podejdzie do was kanar to jestescie czerwone od razu jak burak mimo ze macie tez skasowany bilet?albo jak ktos poprosi ospocone rece co jest dodatkowa udreka.nie wiem jak sobie z tym radzic...probowalam roznych masek na pekajace naczynka ale nic nie pomoglo.z natury jestem bardzo blada wiec jak spale buraka to widac to od razu.ciesze sie ze nie jestem sama bo myslalam ze jestem jedynym takim burakiem na swiecie.pozdrawiam cieplo i zycze wszystki i droge,spyta sie o chlopaka albo niespodziewanie sie kogos spotka?to jest koszmar mojego zycia.non stop jestem czerwona.nawet w takich glupich sytuacjach.mialam ostatnio taka ze stalam w markecie i mialam duzo zakupow,wystarczylo ze zobaczylam ze kasjerem jest mezczyzna i od razu zwialam zostawiajac produkty na tasmie mimo ze kasjer wcale nie byl przystojny.czesto mam tez sobie ze nam to z czasem minie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona jak burak
tez tak macie ze np jak podejdzie do was kanar to jestescie czerwone od razu jak burak mimo ze macie tez skasowany bilet?albo jak ktos poprosi ospocone rece co jest dodatkowa udreka.nie wiem jak sobie z tym radzic...probowalam roznych masek na pekajace naczynka ale nic nie pomoglo.z natury jestem bardzo blada wiec jak spale buraka to widac to od razu.ciesze sie ze nie jestem sama bo myslalam ze jestem jedynym takim burakiem na swiecie.pozdrawiam cieplo i zycze wszystki i droge,spyta sie o chlopaka albo niespodziewanie sie kogos spotka?to jest koszmar mojego zycia.non stop jestem czerwona.nawet w takich glupich sytuacjach.mialam ostatnio taka ze stalam w markecie i mialam duzo zakupow,wystarczylo ze zobaczylam ze kasjerem jest mezczyzna i od razu zwialam zostawiajac produkty na tasmie mimo ze kasjer wcale nie byl przystojny.czesto mam tez sobie ze nam to z czasem minie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona jak burak
tez tak macie ze np jak podejdzie do was kanar to jestescie czerwone od razu jak burak mimo ze macie tez skasowany bilet?albo jak ktos poprosi o droge.mam czesto tez spocone rece co jest dodatkowa udreka.nie wiem jak sobie z tym radzic...probowalam roznych masek na pekajace naczynka ale nic nie pomoglo.z natury jestem bardzo blada wiec jak spale buraka to widac to od razu.ciesze sie ze nie jestem sama bo myslalam ze jestem jedynym takim burakiem na swiecie.pozdrawiam cieplo i zycze wszystki i droge,spyta sie o chlopaka albo niespodziewanie sie kogos spotka?to jest koszmar mojego zycia.non stop jestem czerwona.nawet w takich glupich sytuacjach.mialam ostatnio taka ze stalam w markecie i mialam duzo zakupow,wystarczylo ze zobaczylam ze kasjerem jest mezczyzna i od razu zwialam zostawiajac produkty na tasmie mimo ze kasjer wcale nie byl przystojny.czesto mam tez sobie ze nam to z czasem minie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cegłaburaczanka
czerwona jak burak mam takie sytuacje jak ty ale rzatko mam coć takiego że jak coś mówie na jakiś istitny temat czy wymieniam sie pogladami to gemba czerwona że ho ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bastian1995
Witam! Jestem zniesmaczony gdy "strzelam buraka" totalna klapa, dyskomfort wstyd... co wtedy zrobic? pomocy NIE NAWIDZE SIE CZERWIENIC!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cegłówkaburaczanka
jeśli jesteś facetem to masz gorzej bo podkładu raczej nie nałożysz ja nienakładam bo czuje sie z tym jak z maską poza tym i tak buraka widać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To kompromitujące
Mam 14 lat i zaczęło sie to chyba rok temu, teraz do gimnazjum chodze i koledzy, koleżanki z mojej klasy często przezywją mnie 'burak' ja wtedy, się strasznie denerwuje, zaczęłam nakładać korektor i podkład, tylko jest taki problem, mama jak zobaczy ti nie jest zbyt zadowolona, niechce być już pośmiewiskiem...! Ratunkuu.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cegłówkaburaczanka
A może popękane naczynka a jeśli to unikaj gorących kąpieli przebywania w słońcu i uważaj na kosmetyki. Ja osobiście ostatnio mniej sie czerwienie prawie wcale bo słłońce mniej świecie a poza tym nosze kapelusik panamke wiec troszke sie to ograniczyło .Problem może być również w tobie w twojej psychice może jakas fobia społeczna albo coś napisz w jakich sytuacjach ci sie to zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raczek31
To u mnie ten problem pojawił się nie dawno. Mam 31 lat na karku, nigdy nie miałam z tym problemu a teraz nie wiem co się dzieje. Koleżanki się śmieją z mojego buraka a ja robię się jeszcze bardziej czerwona to jest straszne. Proszę pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burak :(
Jej ... mam to samo :( kiedyś występowało sie na szkolnych przedstawieniach , apelach i tak dalej .. było w porządku .. a teraz to po prostu tragedia ;( szczególnie mam problem z tym jak powiem cos głupiego i cała klasa zaraz ryk śmiechu albo gadam z chłopakami .. szczególnie takimi otwartymi ... co potrafią dotknąć za ramie .. objąć :( najgorsze jest to że do tego dochodzą pocące sie ręce więc ja mam najgorzej :( bo raczej nie pozostawiam dobrego wrazenia na chłopaku z którym tańczyłam :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś też miałam taki problem. Czerwieniłam się przy każdej okazji - kiedy byłam zmęczona, zestresowana, zażenowana.... Ale w końcu odkryłam, że to przez alergię! Zaczęłam pić wapno (tak raz na dwa/trzy dni) i wierzcie mi - praktycznie przestałam się czerwienić! Wiadomo, kiedy np. ćwiczę intensywnie albo coś to jestem czerwona (jak kazdy), ale w normalnych sytuacjach nie. Każdemu, kto ma problem z zbyt częstym czerwienieniem się polecam picie wapna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście - jednemu może pomóc, a innemu nie, ale chyba warto spróbowac, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utgg
a ja z tego powodu myślałem czasem żeby ze sobą skończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczek xd
cześć Wam wszystkim. Od mojego ostatniego wpisu minął już rok.Jestem teraz w trzeciej gim i wiecie co? jest lepiej :) Sama się dziwię dlaczego. Kiedyś przy beznadziejnych rzeczach typu sprawdzenie obecności, udzielenie w jakiejkolwiek sprawie nawet na głupie ''cześć'' nie byłam w stanie odpowiedzieć bez udziału mojego buraka. teraz jest lepiej i to o wiele. nie przejmuję się już tym . Oczywiście zdarza mi się zaczerwienić i nie obejdzie się dnia bez małego buraka, ale zaraz staram się myśleć o czym innym bo przecież nie jestem jedyną osobą na tej ziemi i większość osób nawet tego nie zauważa . za niedługo czeka mnie zmiana szkoły i trochę się boję, ale myślę, że dam radę. Dziewczyny! po prostu starajcie się nie zwracać na to tak uwagi. w mojej szkole dużo osób się czerwieni, to jest normalną rzeczą. Każdy może chociaż trochę to przezwyciężyć tylko należy uwierzyć w siebie. Nie zakładajcie od razu że strzelicie buraka bo wtedy gwarantowany już jest. nie myślcie o tym! za dwa tygodnie czeka mnie referat, który muszę wygłosić na forum klasy, siedząc na miejscu nauczyciela. nie mam pojęcia jak to będzie, ale myślę, że dam radę :) nie ważne czy z burakiem, czy bez :) zmieńcie podejście do tego i nie bójcie się otworzyć. uda Wam sięę! serdecznie pozdrawiam kochane buraczki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooo dokładnie :)
Z wiekiem wam przejdzie :) Miałam ten sam problem, a teraz aż troszkę tesknię za odrobinką rymieńca bo taka jestem blada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno nikt tu nie zaglądał oprócz 1 osoby;) ja mam również ten sam problem pojawił się w gimnazjum a teraz chodzę do technikum;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję że ktoś kiedyś zajrzy na ten forum i odpisze. Z chęcią porozmawiała bym z osobą która ma taki sam przypadek jak ja ,, czerwoność na twarzy''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michoo
To straszne.. aczkolwiek cieszę się, że ten problem nie dotyczy tylko mnie. Moi znajomi nie rozumieją co ja przeżywam, gdy każdego poranka budzę się ze świadomością, że dziś znów zrobię z siebie czerwoną idiotkę. Bardzo chciałabym mieć chłopaka ale to niemożliwe dopóki nie przezwyciężę tego cholerstwa. A jak przegram tą bezlitosną walkę to się załamię, zamknę w domu i już nigdy nie wyjdę do ludzi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikalus
Nigdy nie sądziłam, że aż tylu ludzi ma ten problem. W moim otoczeniu ten problem mam tylko ja. Jestem nauczycielem i przy moim zawodzie jest to prawdziwy dramat. Fakt, że moja samoocena nie jest może najwyższa, ale też bez przesady. Lubiłabym siebie gdyby nie fakt tego czerwienienia się. Często mam ochotę coś powiedzieć, ale rezygnuję z tego ponieważ wiem z czym to się wiążę... wypowiedź na forum grypy? Nie ma szans. Gorzej, bo nawet z przyjaciółką nie jestem w stanie porozmawiać na tematy takie jak kłótnie z mężem, bo o seksie to nawet nie wspomnę. Jestem dorosłą, dojrzałą kobietą, a ten problem towarzyszy mi wciąż od lat. I chociaż mam wrażenie, że przez pewien czas było lepiej to teraz od nowa jest po prostu tragicznie. Wystarczyło, że raz koleżanka z pracy powiedziała komplement o moim mężu, po czym zauważyła, że się zaczerwieniłam i skomentowała to (nie złośliwie). Od tej pory jest dużo gorzej. Nie wychodzę z domu, z nikim się nie spotykam... Pewnie czuję się jedynie gdy jest ciemno lub zimno (na dworzu). O zamkniętych pomieszczeniach - kawiarniach, restauracjach nie ma mowy. Nie chce mi się żyć, gdyby nie moje dzieci nie wiem czy miałabym dla kogo wstawać rano - jest to dla mnie ogromny życiowy problem. Czy jest jakikolwiek sposób pozbycia się tego? Oddam każde pieniądze tylko pomóżcie mi!! Czy laser IPL jest w stanie choć trochę pomóc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Extremalne rozwiązanie
jest na to pewien dośc ekstremalny sposób. Czerwienisz się w zwykłych kontaktach między ludzkich. A co byś powiedziała gdybyś miała zrobic coś głupiego w miejscu publicznym na oczach obcych ludzi? Jeszcze gorzej. Wszyscy się na Ciebie gapią i nawet nie masz jak się zakryc. Więc moja rada - zrób kilka smiesznych rzeczy np. Spacer po centrum w szlafroku, zaśpiewanie jakiejś głupiej piosenki w *****iwym fast foodzie nad jedzeniem, cokolwiek C**przyjdzie do głowy. Wiem że są to mega stresujące pomysły ale jeśli przez to przejdziesz i po jakimś czasie nawet to przestanie sprawiac że się czerwienisz, pogawędka z atrakcyjnym gościem będzie tak lekkie i naturalne że nie dośc że się nie będziesz rumienic to jeszcze będziesz miała ciekawe rzeczy do opowiadania ;) PS żeby nie było że wymyślam sobie misje z księżyca, spacer w szlafroku sama zaliczyłam z przyjaciółką, i uwierz mi od tego się nie umiera ;) A za to jaki fun!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Extremalne rozwiązanie
+ zerknęłam na kilka odpowiedzi i jest jeszcze coś - musisz wychodzic z domu CZĘSTO. Bo zamykanie się sprawia że jeszcze trudniej Ci się przemóc. Wiem że na początku może byc cięzko ale z czasem będzie łatwiej, obiecuję! Na prawdę, gwarantuję że im częściej będziesz robic rzeczy które Cię przerażają (czyt. przy których się rumienisz) z czasem przestaną Cię zawstydzac :) (jeszcze kilka przykładów : patrz ludziom w oczy na ulicy, w autobusie, zagaduj obcych o godzinę, o jakąś błahostkę w sklepie, gdy przymierzasz ubranie w sklepie, zapytaj kogoś obcego kto wydaje Ci się ok co sądzi, całkiem spontanicznie. Oczywiście cały czas się uśmiechaj a nikogo nie wystraszysz ;) A kiedy będziesz się czerwienic po prostu to zignoruj, gdy będziesz pogodna i przyjazna nikt nie zwróci na to uwagi :) PS 2 nie wiem dlaczego w poprzednim wpisie zagwiazkowano kilka słów, w każdym razie nie było tam żadnych przekleństw ;) POWODZENIA!!! <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Extremalne rozwiązanie
I jeszcze jedno!!! :) Czytałam też że piszecie o niskiej samoocenie i braku pewności siebie. To co napisałam Wam wyżej, nie dośc że sprawi że przestaniecie byc nieśmiałe (cieżko jest byc robiąc coś na forum ;D) oraz Wasza pewnośc siebie niezauważalnie skoczy do góry. No bo przecież żeby się odważyc zrobic tak szalone rzeczy trzeba byc bardzo pewnym siebie, c'nie? ;) TO WŁAŚNIE TY! wystarczy pokonac strach. CHYBA ŻE mięczaki z Was ;) A gdybyście jeszcze miały opory to... od tego się NIE umiera!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na skórę naczynkową, która bardzo lubi się czerwienic dobrze działa coś takiego jak Mirvaso poczytajcie sobie o tym leku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rittia2
Mirvaso jest ok, kupiłam i używam i się z nim nie rozstaję. W każdym momencie mogę normalnie wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Litości! Ja dałam sobie to Mirszajso wcisnąć... KOSZMAR!!! Wyglądałam, jakby mnie ktoś we wrzątku wykąpał, pół dnia nie mogłąm się ludziom na oczy pokazać!!! dobrze, że udało mi się znaleźć naiwnego, co to ode mnie odkupił, choć część kasy odzyskałam (a drogie to guano jest niesamowicie, ponad 200 zł za maluteńką tubkę w aptece zaszczekali :o).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo Mirvaso to szmelc zrobił mi z buzi plamy takie ze boje sie z ludźmi rozmawiać Masakra nie dla wszystkich ten specyfik jest gorzej jak było i jeszcze pryszcze po nim wychodzą wstyd z domu wychodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę sprzedać Mirvaso używałem 2 tygodnie jest ponad połowę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filista2x
Używam Mirvaso od miesiąca i nie mam żadnego problemu ze skóra tzn wreszcie normalnie wygląda. Może masz alergię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra ile lat ten wątek byl tu rozstrzygany. Daje ten komentarz 10 lat po jego założeniu:ppp Ja też niestety mam ten problem dlatego tu zalukałam :( Nie szukajcie żadnych kremów, podkładów etc. Bo to tylko likwiduje skutek a nie przyczyne, którą jest nasza psychika. Radziłabym wam iść do psychiatry lub psychologa z tym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cessia2
Mirvaso to świetny lek na czerwienienie się, działa w 30min, polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×