Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Hej witam po weekendzie :) Było świetnie, aż brak mi słów :) Jeszcze nie byłam w takim miejscu jak Gołębiewski. Extra miejsce, ale i extra ceny szczególnie za alkohole. No to od początku. Dojechaliśmy na miejsce o 16-tej i zaraz wysłali nas na obiad do restauracji czerwonej, gdzie podawane jest w formie bufetu szwedzkiego-jedzenie przepyszne, urozmaicone i jeszcze bez ograniczeń. Nasz apartament pierwsza klasa-czekało na nas winko, bukiet kwiatów i kosz słodyczy Tago (też własności Gołębiewskiego), był prysznic z hydromasażem funkcją sauny, wielka wanna. Później wybraliśmy się do Tropicany (aquaparku) gdzie jest full atrakcji. Marek siedział głównie w saunie albo w jacuzzi z dodatkami leczniczymi, a ja hmmmm jak to ja szalałam na szybkich zjazdach :D No i oczywiście z Markiem w jacuzzi :) Wieczorem poszliśmy na bilard, do symulatora i na disco-poszaleliśmy troszkę i padliśmy o 24-tej O dziwo wstaliśmy tuż po 8.00 i wyszliśmy na śniadanie-jakież było nasze zdziwienie kiedy wróciliśmy do pokoju a tam błysk-nawet łózko posłane-tylko naszukałam sie swojej fikuśnej koszulki, która wieczorem wylądowała na podłodze :D głupio mi się zrobiło jak znalazłam ją pod poduszką :O Przed obiadem poszliśmy do Tropicany, zwiedziliśmy Mikołajki i zamiast po obiedzie trochę się poruszać my usnęliśmy :) Na 19-tą mieliśmy omówioną kolację przy świecach w kameralnej sali kominkowej z kelnerką na wyłączność-oczywiście przeliczyliśmy swoje możliwości kulinarne i ja deseru już nie zmieściłam (a takie pyszne było to Tiramisu :( ). Chcieliśmy jeszcze poszaleć na disco ale zmęczenie i objedzenie wzięło górę. Rano najpierw poszliśmy do Tropicany, a później na śniadanie i jeszcze na wycieczkę dorożką. W domu byliśmy około 4-tej. Dzieci tak dobrze bawiły się z nianią i jej córką, ze za wiele się nawet za nami nie stęskniły, ale ja za nimi bardzo. Dziś wracam do realnego życia, ale na razie boję się stanąć na wagę, aby sprawdzić skutki dobrego jedzenia ;) Zrzuciłam już zdjęcia choć wiele ich nie zrobiłam i zaraz wyślę. Donn dzięki za komplementy :) ale chyba aż tak dziecinnie nie wyglądam :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę zdrówka chorowitkom, u mnie chłopcy też zaczynają pokasływać, ale mam nadzieję, że przejdzie im po syropkach. Donn ja Kubie podaję leki przez strzykawkę, jak się buntuje, ale niestety też różnie to wychodzi. Najlepiej jednak jest po dobroci, a już w ogóle super jak są tabletki, wtedy sam chętnie bierze. kpiotrowicz, a gdzie dokładnie nad morze się wybieracie?? Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondi>> nie dziecinnie tylko tak młodo !!!!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edusia>> moja siostra ma podobnie jak Ty z tym szumem, i tez nic jej nie pomaga. Zdrówka zyczymy donn, ekinio>> dla Was też dużo zdrówka. ekinio>> uwazaj na wirusy bo sa bardzo niebezpieczne dla Twojego stanu ;) plusia>> a co u Ciebie?? moze jakies fotki z brzusiem nam podeslesz???? blondi-ania>> tylko pozazdrościc takiego wyjazdu. Maciek w sobote po 2 tygodniach sciagnał do domu. Jest taki fajowy ze szok. A ile sie nauczył na tej wsi u dziadków. I naet pstatnia noc zrobił im zielona. Bardzo płakał, rodzice mysleli ze to z tesknoty a tu zeby sie jeszcze jakies przebijały :D Udanego tygodnia ;) No i zapraszam na herbatke mlekopedna jak dla mnie a dla Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.....IMIĘ DZIECKA....M-C..KG/CM-UR.....KG/CM AKTUALNE..ZĄBKI ******************************************************** **************************** 1.Agata_27.........Szymon..18.......2900/51........11500 /86.......12. 2.Annaa20 ........Wiktoria..18.......3150/51.......11950/79.........12 . 3.Gorcia_27.........Maciej..18.......2950/54........1150 0 /82........16. 4.Kotunia.......Aleksander..18......3050/54........1200 0/87........12. 5.Justa29...........Patryk..18........3470/54........120 00/80........12. 6.Donn...............Aurora..18........3190/56.......110 00/80.......16. 7.Blondi-ania.........Jakub..18........3460/59......1580 0/86........15. 8.Bernatka130......Bruno..18........2820/54........11000 /81.......18. 9.agnese34...........Lenka..17........3320/55......10700 /80........12. 10.Agula30.......Martynka..17........3060/54.......10000 /...........8. 11.Aga2424.........Miłosz..17........3400/57.......1000 0/............8. 12.Jagna25...........Marta..17........3040/56.......1045 0/...........6. 13.Stokrotka_26 ..Wojtuś..17.......3460/58 ...... 12300/86.........16 14.Edusia…............Nelly..17...... 3540/53........12000............10. 15.Viki_33............Laura..17........3260/56.......100 00/75........4. 16.Kika27...........Natalia..17........3300/52........9 800/76........10. 17.BE_B..............Michaś..17.........4550/59......122 00/79........7. 18.banka26..........Dawid..17........3350/54 ......13 kg /89.........12. 19.Milka102.......Karolinka..17.......2950/54........700 0/73.........6. 20.Evvik..............Bartuś….17........3090/53 .......8950/71.........3. 21.Maggiem.......Marcelek..17........2260/50 ......10000/74-80.....8. 22.Basia_26........Dominika..17.......2750/52......1000 0 /76.......12. 23.Diann............Michaś..17........3350/57.......12 kg/80...........4 24.Zuza29..........Pawełek..17........3440/55.......1070 0 /78.......12. 25.Roxelka........Vanessa..17.......2730/48........9100 /86..........12 26.Doris................Alicja..17......3460/57.......8 230/74..........12. 27.Katienka.......Weronika..17......3300/56.......10730/ 79.........8. 28.agula-kruszyna....Kasia..17......2970/51........11 kg/ 80.........8. 29.Ali32.............Szymon..17......3140/54.......900 0/74...........8. 30.Kati75.........Maximilian..17......4860/56.......1390 0/87........14. 31.Oliwia13............Piotr..17.......3270/59........78 00/72..........2. 32.Plusia........Maximilian..17.......3475/53......11 500/82,3........6. 33.Kasia 30...........Jakub..16.......4820/58........11120/75........ .7. 34.Kpiotrowicz....Gabrysia..17.......4100/58........1050 0 /82........6. 35.Basia24.........Paulinka..17.......3400/56........10 300/75........7. 36.Moniap31..............Jaś..17.......3680/56........12 400/80.......8. 37.ToYaB................Staś..17.......3400/55........10 650/76........8. 38.marsjanka.....Agnieszka..17......3000/50........10000 / 75 .......12. 39.padlinka............Emilka..17......3260/59.........9 450/75........8. 40.z daleka A.....Kacperek..17.......2940.............9600.............. 6. 41.ekinio..............Ksenia..17.......3160/53.......11 500/82........12. 42.Lonta..............Beatka..17......4150/58........115 00/............5 Uaktualniam, w czasie naszego weekendu Kubie przebiła sie dolna trójeczka :) Donn biorąc pod uwagę wiek moich dzieci to musiałabym raczej dziecinnie wyglądać ;) :D ale ok przyjmijmy, że młodo ;) Górcia skąd ja to znam mój Maciuś też był u dziadków 2 tygodnie po urodzeniu sie Kubusia-niby tylko 2 tygodnie, a jaka to zmiana w dziecku się dokonuje :) Miłego dnia dziewczynki, ja chyba idę 2 kawkę sobie dziś zrobić, bo do normalności po tym weekendzie wrócić nie mogę. W domu bałagan, a mi się ruszyć nie chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorcia mi broń Boze nie mlekopedna;) zielona wystarczy;) Blondi - ach jak ja Ci zazdroszcze tego weekendu.... My weekend spedzilysmy same ale nie moge powiedziec zebym byla zmeczona - Gabi grzeczna bardzo, D nie bylo wiec w miare czysto w domu;) Teraz oni spa a ja zastanawiam sie co ze soba zrobic;) Ps zapisuje sie za joge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi jedziemy do Dziwnowa - kawal drogi z W-wy ale bilety lotnicze niewiele drozsze od pociagu wiec D wyslemy samochodem a same pokonamy ta trase w przyjemniejszy spsob;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Wszystkim chorym dzieciaczkom życzę dużo, dużo zdrówka. Dominika po serii 16 zastrzyków wróciła w końcu do zdrowia. W piątek byłyśmy w kontroli i lekarka stwierdziła, że już wszystko dobrze ale jakby jeszcze kaszlała to dzisiaj miałyśmy przyjść do niej to dałaby jeszcze jakiś lekki antybiotyk. Co prawda Domi jeszcze od czas do czasu zakaszle (szczególnie rano jak się obudzi) ale zdecydowałam, że nie pójdę już z tym do lekarza i nie będę jej dalej faszerowała antybiotykami. Nie wiem czy dobrze robię ale wydaje mi się, że syropki które przepisała w zupełności wystarczą (Deflegmin w kropelkach, Sinecod i Clemastinum na noc). Blondi Ania... ładne zdjęcia. Ale Ci zazdroszczę tego romantycznego weekendu ;-))) My byliśmy w sobotę na zabawie karnawałowej. Było nawet całkiem miło. Pierwsze nasze wyjście od urodzenia Dominiki. Dominika została z moją mamą i myślałam, że będzie płakała, że mnie nie ma ale okazało się, że ona się tym wcale nie przejęła. Poszalała z moją mamą i poszła spać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kpiotrowicz>> pisałam ze jak dla mnie mlekopędną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie bardzo sedecznie Ekinio u mnie...u mnie niestety nie wesoło...za bardzo nie chce mi sie o tym pisać ale cóz chce miec to za sobą choć jest mi cięzko a to ze wzgledu na was...nie chce nikogo zasmucać ani martwic bo nie lubie ludzi zmartwionych i smutnych nie chce zeby ciezarówki sie przejmowały...ale wiem ze tez sie matrwicie wiec wyjaśniam...my niestety naszego słoneczka nie zobaczymy w tym roku,,,druga ciąza sie niestety zakończyła na początku. Tydzień temu było juz po wszystkim. Ja czuje sie dobrze fizycznie a psychicznie jest mi smutno,,,ale dołka nie mam , czułam ze cos jest nie tak, i widocznie tak miało byc, ze skończyło sie tak szybko...byłam w zaszła niedziele w szpitalu...wszystko odbyło sie szybko i wyszłam tego samego dnia. Z czego sie bardzo ciesze bo szpital to dla mnie tragedia. Myslałam ze bedzie gorzej ale natura spłatała mi figla i czuje sie jak by nic sie nie stało...poprostu organizm sam zadecydował ze to koniec i bez objawów negatywnych po 3 godzinach mogłam normalnie funkcjonować,,,,teraz to tylko myś o doprowadzeniu swojego organizmu do normy mi została...musze uregulować hormony znaczy poziom prolaktyny bo ona jest tu duzym winowajcom i jak unormuje ja to spokojnie mozemy dlaej myslec o dzidziusiu...wiec pod koniec roku bedziemy sie nadal starać... Prosze was tylko zebyscie mnie ie załowały,,,nie lubie jak sie ktoś nademna użala a to tylko dla tego ze sama prubuje byc silna a pocieszenia niestety mi nie pomagaja bo czuje sie ze faktycznie coś jest nie tak,,, bo jesli ktos kogos pociesza to znaczy ze komus jest źle a ja nie moge myslec o tym ze jest zle,,,musze szybko wracać do normy i myslec pozytywnie :) chce zebyscie i wy myslały pozytywnie a jesli ktos moze sie czasami zwrócić do samej góry z apelacją(twz. modlitwa) to bedziemy wdzieczni. Przez tydzien była u nas tesciowa i wczoraj wyjechała wiec ja musze odpocząć:) dla tego też nie pisałam ale juz sie naprawiam... Teraz szukamy mieszkanie wiekszego co zaprzata mi głowe, Alek rozrabia bo babcia mu na to pozwoliła przez tydzień a ja musze teraz na właściwe tory dziecko nastawić:) Alek ma mały katarek ale tak poza tym wszyscy zdrowi. W sobote bylismy na ostatkach karnawałowych i do dziś nie moge odespać tej imprezy,,,bawilismy sie super za cały karnawał:) Jeszcze raz wszystkie goraco pozdrawiam i sciskam co sił a teraz czas na gotowanie objadku bo o 15 musze znowu zmykac do pracy:) Buziaki łobuziaki ps troche to moje pisanie jest pogmatwane ale mam nadzieje ze zrozumiecie co autorka miała na mysli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotunia ja chyba rozumiem :-) Ja to przerabiałam zanim zaszłam w ciążę z Piotrusiem - rozpacz straszna, ale wiem, że teraz, kiedy już mam mojego synka, inaczej bym o tym wszystkim myslała. Rób porządek z tą prolaktyną, bo wiesz nie masz wyjścia - wywróżyłam Ci, że będziesz conajmniej podwójna mamą i tak będzie :-):-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donn, Ekino życzę Wam zdrówka!!!! Basiu26 cieszę się, że Dominisia jest już zdrowa! Blondi śliczne te Wasze zdjęcia z wypoczynku, też bym tak chciała:) Kotuniu Tobie życzę jak najwięcej wiary i nadzieji! U nas wszystko dobrze. Ja w czwartek ide do fryzjera z powrotem zrobic się na blond;) Bo jakos lepiej sie czuje w jasnych włosach! życzę udanego dnia,pozdrawiam serdecznie😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotunia>> 👄 kpiotrowicz>> mam pytanko odnośnie piłek i baseniku. Kupowaliscie w sklepie czy gdzies z netu?? Moze jakas fotka?? pozdrowionka a i dla wszystkich Agatek wszystkiego naj w dniu ich swięta. STO LAT !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi super zdjecia wow moze jakas corcia wyjedzie z tego romanytcznego weekendu....? :) kotunia 🌼 kpiotrowicz joga super tez bym chciala ,moze jak wroce do polski ,ponoc strasznie wycisza organizm no i na ten szum uszny bardzo wskazane bylo by :) ekinio zdrowka zycze dla kseni ,uwazaj tez na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotunia>> ❤️.. kpiotrowicz>> no właśnie gdzie tyle piłek kupiłaś??? dla Agatek 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej te pilki kupilismy w sklepie -G weszla i jak je zobaczyla to prawie sie posikala ze szczescia;) sa rozne -50 szt, 70, 100.... my mamy 70 i sa wszedzie - w samochodzie, u babci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas juz prawie oki, Ksenia gorączki nie ma został tylko okropny kaszel, a zaczął sie wczoraj katar, ja też sie czuje oki narazie mnie niedopadło nic, ale mówią że złego diabli nie wezmą :P Blondi ja też zazdroszcze wyjazdu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu cisza dzisiaj. Wiatru nie ma a Was normalnie jakby wywiało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotunia, zycze zeby hormony Ci sie szybko uregulowaly. Wracaj do zdrowka szybciutko 🌼 I inne chore malenstwa rowniez ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ Moje milczenie bylo spowodowane tym, ze w tamtym tyg. bylam sama jak palec i nie mialam na nic ani zcasu ani sily. Rosne jak na drozdzach co mnie absolutnie nie cieszy, porwaly mi sie moje ulubione spodnie ciazowe (przetarly sie w kroku) i koncze karmic piersia Maxa (ktory to juz raz, ha, ha...) Mam z tego powodu lekkiego dola i byle co mnie dzis irytowalo. Marzy mi sie wiosna i lato. Albo taki wypad jaki miala Blondi-Ania :-) Za 2 tyg. szykuje sie nam kolejna szczepionka i ja znow zaczynam sie bac :-( Nie lubie szczepien... a ponoc skutki uboczne po tej szczepionce pojawiaja sie 2 tyg. po szczepieniu. Sciskam Was ile sil. Ekinio, a jak Twoje i kruszynki samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotunia - na pohybel prolaktynie 🌻11 i jakie przyjemne moga być starania - no to dużo przyjemności ze starania 🌻 blondi - nonononono - niezły taki weekend;) kpiotrowicz - joga? fajny pomysł Kurcze - ile mamy mieć tych zębów? - Bruno znowu ślini się okrutnie - znowu jakieś zęby idą? Zostaję w weekend sama bo mąż idzie na wypad męski zostaje na noc a potem idzie do teściów - hmmm - odzwyczaiłam się wstawać w nocy do bruna - w nocy to ja się budzę tylko kląć i wsadzać łokcie mężowi pod żebra żeby się zwlókł z łóżka - ech - jakoś to będzie :) Zdrowia tym, którzy chorują - mam nadzieję, że u wszystkich idzie ku lepszemu - bo jak usłyszałam, że bratanek męża ma 4 raz zmieniany antybiotyk i nic nie pomaga tylko się dziecko męczy, oskrzela mu się zwężają jedzie na sterydach i zaraża młodszego brata matkę babcię a oni potem zarażają jego - to zwątpiłam - tak więc takiej sytuacji nie życze - tylko ZDROWIA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czolem dziewczyny:) ja mam duuuuzo nowej enegrii po hormonach! i duzo pomyslow na zycie:) po pierwsze joga, po drugie jezyk - jakis nowy zeby byla wieksz amotywacja, no i po trzecie - wreszcei wlasna dzialalnosc (poki mam etat i jeszcze sie nie zwolnilam;) ). wow! SAMA ZA SOBA NIE NADAZAM ALE WRESZCIE CZUJE SIE PELNA ENERGII, GABA DOJRZALA DO CALONOSCNEJ PRZERWY BEZ JEDZEINIA, NO I OPIEKA NAD NIA POCHLANIA MNIEJ EMERGII. Wreszcie:):) Pozdrawiam Was wszystkie! Papaapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas już lepiej, Kseni kaszel ustępuje, a i samopoczucie moje lepsze, mała zaczyna bawić sie w koncu sama, potrafi zająć sie czymś na dłużej np. samochodem na baterie tatusia hihi :p , ładnie bawi sie lalką i innymi pluszakami, dużo czasu poświęca czytaniu, my przy tym mamy niezły ubaw, niby opowiada co jest w danej ksiązeczce, jej ulubiona to \"entliczek-pętliczek\" mamy bardzo fajne wydanie WILGA sam czytam, pomaga w opowiadaniu bajek, coraz sprawniej wychodzi jej samodzielne jedzenie, zupki je łyżeczką, bez śliniaka, bo poco ona przecież duża jest! a pulpety, surówkę i ziemiaki, różnie raz wiedelem raz rączką, tfu tfu, obym jej nieprzechwaliła bo znów sie w diabełka zamieni :p ostatnio byłam z nią na zakupach w grudniu, i powiem wam, że wielka różnica, dziś dziecko chodziło grzecznie za rączkę, nie uciekało!!! sama byłam zaskoczona zachowaniem Kseni, Kpiotrowicz bardzo sie ciesze że tryskasz energią buziackzi dla Was Bernatka zębów to chyba 20 mleczaków, a z weekend-em bedzie dobrze, jak Bruno wyczuje, że jesteś sama bedzię spokojniej spał, u nas tak jest, jak jest jedno z nas w domu to Ksenia zasypja jak aniołek, a jak np tata jest w weekend w domu to wtedy mamy problem, czesem zasypjanie trwa półtorej godz! Plusia :) kruszynkę dopiero w sb zobacze bo na USG idziemy, teraz zaczął sie 12 tydz i chyba torsje ustępują, bo to było znacznie częstsze niżwcześniej, senność też już mi przeszła, i ostatnio jakoś mało czasu mam na odpoczynek, staram sie jak najwięcej czasu poświecać Kseni (wesołek z niej ostatnio i taka tulińska się zrobiła) a za 6miesiecy bede musiałą go dzielić na dwoje Gorcia buziaczki dla Was, jak sie czuje Maciuś po feriach u babci? mołego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxelka ale od was do tej czestochowy to baaardzo daleko;) biedne te twoje kolana;) Ekino - super ze juz lepiej. No i fajnie ze Ksenia \"wydoroslala\". Ja nawet nie wiem jak sie G w markecie zachowuje bo wcale jej tam nie biore;) mam wrazenie ze wykonczylabym sie nerwowo.... My dalej zdrowi, jutro jedziemy do tesciow. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;) my właśnie po badaniu kontrolnym u okulisty z Bartoszkiem. Wszystko jest w porząku :D Pogoda za to do niczego i póki co tylko się werendujemy :D ekinio>> Maciek spoko ;) jest coraz bardziej rozgadany. Będzie to miał jak nic po mamie, bo mi sie usta tez nie zamykają. Umie puscic oczko. i robi przy tym super minkę. W środe byłam z nim u fryzjera. Grzecznie siedział tylko wysuszyć włosków nie chciał dać sobie na koniec :D No i musze się Wam pochwalić ze za miesiac ruszamy z budowa domu jak wszystko dobrze pójdzie. Pozdrawiam Was wszystkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jak widzicie mój K to super mąż wie że żona nałogowo :p na kafe siedzi i laptopa prawie co dzien przynosi do domu he he my dziś mieliśmy gościa i o dziwo dzieci ładnie sie bawiły, choć czasem osobno, jak to półtoraroczniaki, Ksenia karmiła Rafałka i na odwrót, na konice wyściskała chłopaka za wszystki czasy, mam nadzieje że ze te 15 lat bedzie mniej wylewna :p Gorcia to super, że bedziecie mieli własny domek, jeśli chodzi o fryzjera dla Kseni konieczny pewnie bedzie za jakieś 5 lat :p, Kpiotrowicz 🌻 miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie wróciłam z USG, lekarz nie był zbyt wylewny, powiedziała bym że wcale a wcale! termin z badania wypada na 24, a wyliczony na 26.08.08, po za tym wszystko oki, nawet Ksenia widziała maleństwo, ale nie zbyt jej sie podobało że pan dr mame dotykał mykam gotować obiadek pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki:) ekinio>> najważniejsze że dobrze wszystko :).. a doktorka trzeba za jezyk pociągnąć :) gorcia >> dobrze że z Bartoszkiem ok :) kpiotrowicz>> to ja sobie też chyba te hormony zbadam... a joga jest super... chodziłam przez pewien czas i bardzo mi sie podobało.. Aurusia mi ozdobiła wczoraj telewizor i szafki w kuchni... kredkami ;) a i mówi prosze, przepraszam, pies, :) to ostatnie nowe słówka a jak mnie woła to krzyczy Kasiu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donn ten lekarz ma klinikę w Legionowie niedaleko W-wy, jak sie o coś zapytałam to i odpowiedział, gdyby to byłą moja pierwsza ciąza pewnie sama nie wiedziała bym o co pytać :(, ale masz racje ważne że wszystko oki, choć ja ostratnio czuje sie tak sobie dziwne bóle kręgosłupa, i tak jakbym czuła, że dziecko sie przesuwa a to niemożliwe w 12 tyg!!! tak mi sie wydaje, on mi powiedział że w 16-18 tyg w II ciązy ... ja do kredek jeszcze nie dorosłąm :p, mamy tablice znikopis i ołówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×