Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Hej ;) My z Maćkiem wylądowaliśmy w szpitalu. Od wczoraj jesteśmy w domu. Maly dostał takiego bólu brzucha ze stracił przytomność. Zabrała nas karetka na sygnale. To było straszne myślałam że już go stracimy. Siedział przy stole i nagle zaczął lecieć do tyłu dobrze że mąż go zdążył złapać. Był cały sztywny i zero kontaktu. Wyleciałam na klatkę i zaczełam wołać pomocy. Sasiadka pomogła mi go \"przywrócić\" do życia. Tych walentynek nie zapomnę do końca życia. W szpitalu też nie wiedzieli od czegu biegunka bo z badań rotawirusy nie wyszły. A wszystkie inne wyniki miał bardzo dobre. Czeka nas teraz seria badań. Z Bartkiem została moja mama. Podała mu 3 razy BEBIKO i go wysypała skaza. Myślałam że zwariuję. Co trzy godziny latałam szpital - dom - szpital. W szpitalu epidemia biegunek i bałam się tam odciągać pokarm żeby jeszcze jakiegoś wirusa małemu nie przytachać. A dzisiaj mnie jeszcze jakieś grypsko łapie. Mam straszny ból głowy - pewnie znowu zatoki. Koniec biadolenia. Dzieci śpią to i ja się na chwilę położę chociażby. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i życzę dużo zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorcia wspolczuje Ci wrazen dziewczyno sama wiem jak to jest jak dziecko do szpitalal trafia i nie wiedza co mu jest wazne ze jestescie w domku Buzoaczki dla rodzinki :) Ja szczepilam na rotavirusy Maximilianka i dzieki Bogu bo wladowalismy sie w okreg gdzie bylo bardzo duzo przypadkow zachorowan i Maxika chwycil wirus ale niegrozny. Pierwsze pytanie w szpitalu to czy szczepilismy Ekinio brawa dla coreczki robi postepy mala ksieznieczka oby tak dalej U nas mamy nowe slowo i jest to - zero- najlepiej wychodzi ze smoczkiem w buzi ;) wogole moj synek ostatnio bardzo smoczkowy sie zrobil moze to przez zeby. Dzis mam wolne od calego swiata to pierwszy raz od urodzenia Maximiliana mam swiety spokoj. Maz z dzieckiem i babcia caly dzien poza domem tylko na obiedzie byli a ja odpoczywam bo dzwignelam Maxika wczoraj i siadl mi kregoslup. Mam nadzieje ze jutro mi lepiej bedzie bo do pracy trzba isc Szczerze Wam przyznam ze uz mi brakuje krzykow i tupania nozkami i caglego mama mama hmmm a myslalam ze miec wolne jest tak wspaniale:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorcia - uściski wielkie i strasznie mocne - bo słów żadnych na pociechę nie znajduję 🌻 ZDROWIA ekinio - dobrze bedzie:) a Ksenia zuch:) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorcia słońce najważniejsze że już w domu jesteście, rzymajcie sie cieplutko, dbaj o siebie 😘 Marsjanka* mam nadzieje że ten poród bedzie lżejszy, bo 24h mogę niewytrzymać poraz kolejny, masz racje że ludzie dziwni są, postanowiłam sie nieprzejmować ich gadaniem, ciekawe tylko na jak długo? Roxelka a mi sie marzy przerowadzka, i to całe urządzanie mieszkania, a co do nocniczka, u nas nadal używamy, podkładki jeszcze niekupiłam, ale i w pampersy dalej Ksenia robi siku, w nd eksperymentowaliśmy z majteczkami, było dobrze pół dnia, a potem zrobiła siusiu na fotelik :(, a pytałam chwile wcześniej!, mimo że pytałam kolejny raz - wzieła książeczke i przyszła usiadła mi na kolana, i obie byłyśmy osikane, zrobiła to z premedytacją normalnie, poczekam jeszcze miesiąc może 2 i znów zaczne puszczeć ją w majtasach, narazie Ksenia w dzień nie ma czasu na wołanie siusiu Kati 75 - Ksenia też ciągle monia i monia woła jak tylko zaczyna płakać, złościć sie, wtedy ustępuje i , dostaje tę okropną nagrode, ale jak tylko złość mija to mi go oddaje, tłumacze że nic nierozumiem jak ma monia w buzi, no i to jest jedno z tych magicznych słów, którego nie używamy głośno, bo odrazu sie upomina ja widze, że tu towarzystwo sie rozleniwiło!!! pisać mamusie pisać Donn, Kotunia, Plusia, Kpiotrowicz, Padlinka, Oliwia13, Justa29 i cała reszta pisać ps zjadłąm biskwita i mnie brzunio bloli - grzech obrzarstwo :P choć cieżarówki chyba takiego grzechu nie mają??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie: czy myślicie, że przy wychowaniu 2 dzieci, tzn noworodka i 2 latka konieczna jest opiekunka, lub pomoc rodziców lub teściów?? ze mną bedzie mąż przez kilka tyg po porodzie, ale jak patrze na swoje otoczenie to sie zastanawiam czy dam sobie rade później sama? choć jestem nastawiona pozytywnie, np moja siostra cioteczne - zatrudna opiekunkę do 2 latka, sąsiadka non stop albo są u niej teście, rodzice, albo wywozi dziecko 3 letnie na 2 m-ce, i jest sama z małym, koleżanka bedzie miała teściową mimo że jej 3-letni synek chodzi do przedszkola, sama nie wiem co o tym myśleć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekinio, ja to musowo mame sprowadzam z Polski ;-) Maz mi nie wystarczy, chocby nie wiem jak sie staral :-P No i nas tez w koncu grypa zaladkowa dopadla, a juz myslalam ze sie nam upiecze. Max wymiotuje na okraglo, wszystko co w niego sie wlozy, kaszke, kanapke :-( Mam nadzieje, ze mu to szybko minie, choc biegunka pewnie sie bedzie trzymac. A jak Wasze samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorciu kochana trzymaj sie cieplutko,dzielna z Ciebie kobietka!!!!! Całusy dla chłopaków😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorcia, Plusia usciski dla Was:) Ekino moja mama miala miedzy mna i moim bratem 2,5 roku roznicy i mowi ze bylo ciezko. Mam sasiadke ktorej chlopcy maja 2 lata roznicy i tez pamietam ze najgoprszy byl pierwszy rok. Na pewno sobie poradzisz:) Ja jednak (jesli maialabym kase) zatrudnilabym kogos do pomocy. Oczywiscie jak czlowiek musi to ze wszystkim sobie poradzi ale ja jestesm za tym zeby sobie ulatwiac jesli sie da:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane gorcia skarbie dużo zdrówka dla Maciusia ale wam stracha napędził?? jak on sie teraz czuje??? a jak maluszek??? ekinio>> ja nawet nie wiedziałam że na pneumokoki jest jakaś szczepionka za 60zł Plusia>> zdrówka dla Maxia Masjanka >> buziaki dla Agnieszki Roxelka>> ja sie niemoge przeprowadzki doczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kpiotrowicz>> u nas leci powolutku... mała ładnie sama je łyżeczką już jej praktycznie nie karmie.. no chyba że mi sie spieszy.. no i przeszliśmy na mleko krowie.. pije całą butle rano.. kupuje Hej 2%... łobuz jest straszny cały dom mam dzisiaj w obierkach z cebuli..bo chyba z kilogram obrała.. :D.. no i musze moje dziecko pochwalić ze umie już jeden wierszyk i jedną piosenka.. wierszyk jest tak: ja mówie : wpadła Aurusia: grusia ja : do Aurusia: fartusia :D a piosenka nauczona od Natalki.. aaa koty da :) czyli aa kotki dwa.. nie wiem co mam jej na kolacje dawać.. co wy dajecie.. bo kaszki mi zabardzo nie chce jeść... a i za 3tygodnie będe mieć już okna w domu.. strasznie sie ciesze:) dzisaj Kika i Doris z dzieciaczkami mają wpaść.. zobaczymy co maluch będą robiły... Auruśka straszny złośnik .. jak tylko coś nie po jej jest bo leje gdzie popadnie i kogo popadnie... albo drapie lub szczypie ;)... buziaki dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale bedziecie mialy fajnie:) A dlaczego na krowie? Ja sie trzymaam modyfikowanego bo ma duzo witamin a te \"od krowy\" to niewiele z mlekiem maja wspolnego... sama dla siebie tez kupuje takie w szklanych butelkach bo chyba najlepsze... widzialam tez na rynku takie w kartonach dla starszych dzieci - Candy chyba to robi... My na kolacje jemy zawsze kanapki albo cos na cieplo - makaron z czyms albo nalesniki, plackii. Pozniej kapiel i butla mleka;) Na sniadanie zawsze jak pytam co chce to odpowiada ze jajko;) Ale daje 2-3 razy z tyg, poza tym kanapke albo twarozek z ogorkiem. Plus obowiazkowo butla mleka... Ostatnio jak wypije mleko o 7, to pozniej dopiero po spacerku kolo 11 zupa (no chyba ze jest jajko - wtedy zje;) ) a jak wstanie to 2 danie - kolo 14-15. Jak zje kolo 14 to pozniej jakis owoc albo cos slodkiego i dopiero przed 19 kolacja. Papapapapa Ekino robie Ci najazd -tylko zdecyduj kiedy:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa i nie to ze tak sama z siebie te 2 dania gotuje - jak nie zje 2 to w nocy budzi sie glodna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kpiotrowcz>>bo modyfikowanego nie che a takiego to sie troche napije... po hej nic jej nie jest .. nie gotuje tego mleka tylko podgrzewam.. a po takim z butelki robiła zielone kupska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kpiotorwicz czekam :) Donn moja Ksenia chyba nigdy nie bedzie piła gotowanego mleka, ja nigdy nie lubiłam i teraz jak był u mnie Damian to musiałam mu gotować do płatków fujjjjjaaa śmierdziało w całym domu, a i ja miałam gorsze mdłości niż wcześniej, Ksenia pije Bebiko3, i pewnie tak sostanie, chyba że mi po porodzie przejdzie wstręt do gotowanego mleka miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekinio>> no własnie ja nie gotuje tylko podgrzewam troche... tych pasteryzowanych nie trzeba przegotowywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam matki polki w najlepszych odsłonach:) U nas bez wiekszych zian. Alek rośnie zdrowy, jak nie jest po jego to tak jak Auruśka drze sie lub na sile próbuje wymusić:) nary ma ze głowa mała:) potrafi uszczypnąć jak mu czegos nie pozwalam:) na szczescie zdaża mu sie nerwowac dość rzadko:) co do monia to założe sie ze u nas bedzie gdzies dopiero około 2go roczku bo teraz gada jak najety ale wyłącznie po swojemu a nazwya po imieniu wylącznie mame i tate:) ale cóż poczekamy to se pogadamy:) U mnie praca dom praca dom....czekam na wiosne i słońce bo tak jakoś depresyjnie w około,,,,,wczoraj było mocne słońce i od razu ludzią sie mordki uśmiechały:) zmykam do synusia, i zapraszam na kawe ps Gorcia słów mi brak przez co ty przeszłaś,,,ja chyba bym już padła ,,,,bo jak psychicznie wymiekam jak coś sie dzieje i nie wiem co robic...Podziwiam cie ze dajesz rade, i przesyłam dużo pozytywnej energii i mocno mysle o tobie ,,,szpepne słówko ku Górze zeby juz bylo po waszych problemach i zeby wszyscy byli zdrowi a maluszki szcześliwe:) Buziaki Ekinio co do dwójki to dasz rade:) oczywiscie pomoc to wygoda ale jaka jest satysfakcjia ze nikt nie omagał ze sama sobie dałam rade...poza tym mam koleżanke, mają 4 dzieci a mąż musiał pojechać do norwegii bo tam była praca i dobry zarobek a sytłacja była u nich zapomogowa...i ona z czwórką daje rade,,,,nie mówie ze jest łatwo ale ona ma czwórke a dwójka to przecież półwka roboty:) poza tym doświadczenie zdobyte przy Ksenni procentować bedzie....poradzisz sobie myśle wzorowo, a pomocy jak bedziesz potrzebowała zawsze możesz szukać juz w trakcie wychowywania:) Buziole bo Alek juz sie na mnie złości i ciągnie mnie za rekaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyba jestem głodna bo zjadłam tyle liter ze połowy tekstu nie ma:) oczywiści pisałam co do mowy to zacznie mówić około drugiego roku a wyszedł mi monia:) no cóż kazdemu sie zdaza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorcia boze ale sie mialas,cale szczescie wszystko jest dobrze ufff Ekinio dasz rade ,przeciez masz chyba mame gdzies niedaleko ,wiec jak bedziesz miala kryzysy to zawsze ksenie podrzucisz mamie :) Bernatka to ci sie bruno udal ahahhahahaha U nas nic ciekawego ,nelcia raz nawet zrobila probe na nocnik ,ale tylko dlatego ze wczesniej tam usiadl jej braciszek a ona jest zazdrosna o wszytsko co on ma lub dotyka :).mamy na nia sposob jak nie chce wypic syropu to bartkowi wlewam do miarki wody on wypija a nelcia z zazdrosci krzyczy by jej dac syrop :),nie wiem czemu jest tak zazdrosna ,nawet bartoszek nie moze sie do mnie przytulic , co do piosenek hahahhaha to nela spiewa swoja ulubiona kolysanke ( na wojtusia z popielnika) w ten miej wiecej sposob : na aa kika mmmmmmmmGA,aaaaaa......mmmmmm GA! zawsze musi byc to wyrazne GA czyli koncowki wersow :) sciskam was goraco i chociaz mam totalnego lenia by pisac to jednak o was pamietam i podczytuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) A co mi tam - Bruno też śpiewa - głównie \"ooo\" przy myciu zębów jak mu śpiewamy - szczotka pasta itd (bez śpiewania nie umyje - hmmm) - a oprócz tego śpiewa jak coś ma tekst lalala - nic innego nie śpiewa - on z tych co tańczą;) Tańczy bez przerwy - na tubisiach na reklamach na sygnale dziennika i faktów bez muzyki sam z rodzicami i kogo tam dołapie do towarzystwa - hehe i ma określony już gust muzyczny - jak nie podoba mus ię repertuar to ryczy - dddddddddddddddoooooooooooooooooś - w sumie najchętniej słucha tiktaka (masakra - już nie mogę teksty znam na pamięć i łapię się na tym że niektórych nienawidzę wręcz organicznie) na szczęście odechciało mu się słuchania kołysanek przed snem i zanim zacznie znowu o nie wołać odpocznę od był sobie król był sobie paź i była też królewna - bo do tego mogłabym normalnie mordować seryjnie na ulicach:) Ekinio - dasz radę :)))) w sumie jak sobie pomyślę że są ludzie którzy mają 5-6-11 dzieci i dają radę (aczkolwiek nie wiem jak :) to wydaje mis ię, że nawet ja bym dała radę (ale to w momentach kiedy baaaaaaardzo dobrze o sobie myślę;) - wszystko wyjdzie po drodze - człowiek ma ogromne możliwości a już podobno młoda matka ponadprzeciętne więc wszystko będzie ok :)) Ech z tym nocniczkowaniem to nie wiem jak do końca ma być - bo Bruno załatwia się za każdym razem jak się go posadzi ale sam nie komunikuje - zapytam - siku Brunku - on mówi siku i leci do ubikacji ale jak nie zapytam to nie leci i pielucha zawsze jest mokra - nie jestem więc pewna czy osiągamy sukces czy też nie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja wczoraj sie napiszałam i napisałam i wsiąkło gdzieśw siecie normalnie coś mie trafia wrrrr dziewczyny dziekuje za wsparcie, znów zaczełam myśleć pozytywnie o tym że bedzie nas wiecej, Kotunia świete słowa, ja zawsze byłam samodzielna, tzn od kiedy skonczyłam szkołe średnią ;), nie chaiałam nigdy od nikogo pomocy i zawsze dawałam sobie rade sama, wiec i teraz dama rade, to chyba moja siostra cioteczna wybiła mnie z takiego myślenia jak powiedziała o opiekunce, ale juz jest oki :) Ksenia ... też śpiewa hihi, piosenkę aaaaaa, aaaaaa, tatatata, łałałałała, tak-tak tak-tak, i panie - tak jak by chiała śpiewać piosenkę Panie Krzysiu, z Kubusia puchatka którego dostałą od Mikołaja he he, ale do śpiewania Aurusi czy Nelly jej jeszcze daleko, wielkie gratulacje dla dziewczynek, Bernatka :D niech Brunek ćwiczy to za kilkanaście lat wyślesz go do \"you can dance\" Kpiotrowicz 🌻 a ja dziś padam na pysk, dawno nie jeździłam po mieście w korkach, gowa mi pęka, cały dzień po bankach latałam z męzem i z Ksenią, bo nie miała z kim zostać, i znów padłą o 20 bez płaczu, a jutro jedziemy na wieś, ale mi sie niechce, miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gdzie jesteście?? my juz po męczącym weekendzie, Ksenia odsypja, a ja w koncu mam chwile na odpoczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekino ja jestem - ale nie pisze bo w zasadzie nie ma do kogo;) u nas weegend okropny - poczulam sie jak mama krzyczacego calymi dniami niemowlaka ktory ma kolki... zupelnie nie wiedzialam co z nia robic:( po tym jak gryzac stol rozwalila sobie dziasloi dalam jej Nurifen wszystko przeszlo - do tego co kilka dni ma stan podgoraczkowy ,,, chyba zeby bo infekcja juz by sie rozwinela.... \'Ich - zmeczona jestem i tyle... przydaloby sie juz przdszkole na kilka godzin dziennie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekino ja jestem - ale nie pisze bo w zasadzie nie ma do kogo;) u nas weegend okropny - poczulam sie jak mama krzyczacego calymi dniami niemowlaka ktory ma kolki... zupelnie nie wiedzialam co z nia robic:( po tym jak gryzac stol rozwalila sobie dziasloi dalam jej Nurifen wszystko przeszlo - do tego co kilka dni ma stan podgoraczkowy ,,, chyba zeby bo infekcja juz by sie rozwinela.... \'Ich - zmeczona jestem i tyle... przydaloby sie juz przdszkole na kilka godzin dziennie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczcie nie mam czasu czytac ani pisac. Max przechodzi pieklo od tygodnia, nie je nie pije, za to wymiotuje i ma biegunki :-( W sobote mial juz calkiem suche pieluszki a ymiotowac dalej wymiotowal😭, przyjechal ambulans. Totalna beznadzieja, a mi jeszcze hormony tylko pogarszaja sprawe. Reakcje mam iscie histeryczne zdaniem meza :-( Odezwe sie jak sie cos poprawi. Pozdrowienia dla wsyzstkich,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) ale nam forum opustoszało.. plusia>> biedny Max.. duże buzki dla niego .. niech zdrowieje szybciutko ekinio>>spoko dasz rade... a jakby co to zewsze można pomoc sobie zorganizować.. nic za wszelką cene... kpiotrowicz>> Ciebie to nie pocieszy... ale jak piszesz jak Gabrysia sie zachowuje... to mi przynajmniej lżej że nie tylko moje dziecko taki łobuz :)... a jak poszukiwania mieszkania, znaleźliście coś?? gorcia a co u was?? jak maluszki?? co z Maćkiem?? Kotunia>> mają nasze dzieciaczki charakterki :D.. edusia>> :) no to Nellka super śpiewa.. Bernatka>> Brunek jest super... ja jego osobistą fanką zostane... prosze mu przekazać :D i buziaki dla Wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Plusia - Biedny Max - strasznie długo go trzyma - to rotavirus albo inne cholerstwo? U nas mnie złapała żołądkowa przypadłość - od kilku dni nie jem nie pije (tzn. wlewają we mnie straszne rzeczy ale dopiero od dziś je przyswajam) i zastanawiam sie która stroną zwrócić się do muszli klozetowej - podobnego koszmaru chyba nigdy nie przeżyłam - ha pouczająca choroba - nauczyła mnie że jeżeli kupuje się dziecku orsalit to na pewno nie o smaku bananowym - matko jedyna - nawet jak by mi isę nie chciało wymiotowac to po bananowym orsalicie by mi sie zachciało - dziewczyny - wybierajcie maluchom inny smak (oczywiście mam nadzieję, że żadne z dzieciaczków orsalitu nie będzie potrzebowało) bo banan słodko słony to jest coś co nawet najbardziej ortodoksyjni zwolennicy potraw słodko kwaśnych i innych orientalnych serwują chyba tylko swoim największym wrogom;) Maż mnie do psychologa chce wysłać bo twierdzi że mam weekendowy syndrom - w każdy weekend kiedy nie idę do pracy źle się czuje i podchorowywuję tyle że moja psychika musiałaby być na prawdę chora gdyby wmówiła sobie takie przeżycie jak grypa żołądkowa Teraz drżę żeby Bruno nie złapał tego ode mnie - biedak rzucał się na mnie wrzeszcząc \"buzi buzi\" - i wytłumacz takiemu że pocałunki mamusi są co najmniej toksyczne :( ech się działo Ale dziś byłam już w pracy i udało mi ise nie zemdleć po przejściu całej drogi więc jest ok :)) Donn - nie powiem Brunkowi, że ma wielbicielkę bo będzie zadzierał nosa - on i tak patrzy w lustro i mówi - łaaaaał;) ekinio 🌻 Plusia 🌻 i duuuuuuuże uściski dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam słodko:) U nas jak u cześci z was...jakiś rotavirus przypałentał sie ale złapał mnie i męża...3 dni brzuch mnie bolał a teraz męża boli...Alek jak narazie okazuje sie najsilniejszy na to łachtajstwo...mi juz przechodzi ale za to mąż w agoni bo go brzuszek boli,,,,a to juz naprawde jest zaawansowana choroba:) oj ja sie mam z obłoznie chorym:) poza tym to wszystko w poządku, Alek dalej pokazuje ze ma niezły charakterek no ale cóż,,,ma po kimś to;) U nas dziś był drugi dzień wiosny...pierwszy był w niedziele...było 19 stopni a dziś 15...ciepło jak w środku maja:) jak ja lubie życ w ciepłym klimacie:) słoneczko wyszło to i buzia mi sie zaczeła cieszyc...wiec oby do wiosny moje drogie... Zmykam do cięzko chorego męża który wymaga troskliwej opieki i to całodobowo najlepiej:) Dzieciaczką życze zdrówka no oczywiscie mamusią i tatusią też bo najlepiej jak wszyscy w rodzinie są zdrowi:) BUZIAKI ŁOBUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×