RODZIMY w SIERPNIU 2006

Kika a może bys ty sei też pochwaliła co????? bo jaknie to ja wypeplam.. ;).. no mówiłam idź po nich...

Donn: Możesz wypaplać :) Jak byłam ostatnio to nie było ich w klatce tylko na wywieszkę patrzyłam i tam było od 12 -19 ze chodzą :) Dobrze ze chociaż na pół godziny wyszłam z Natalią przed blok bo tak to by dziecko cały dzień w domu siedziało :) Moze jutro sie spotkamy bo my chyba jedziemy dopiero w sobotę :)

no to uwaga oficjalnie wypapluje :D.. Kika też jest baba w ciąży... :D.. a co do jutra to nie ma sprawy.. możemy albo my albo wy :)

Marsjanka... my teoretycznie lecimy do Alanyi (oczywiście jako miejscowości bo lotnisko jest w Antalyi) ale nasz hotel mieści się dokładnie 25 km od Alanyi w Avsallar. A z jakiego biura lecicie na Rodos? Też tak jak Ty obawiam się tego wszystkiego bo tak jak piszesz jakieś 2 godziny przed wylotem trzeba być na lotnisku odebrać bilety, potem do odprawy no i sam lot. Nasz Hotel jest 95 km od lotniska więc jeszcze trochę czasu w autokarze spędzimy. Mam jednak nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Dobry pomysł podnunęłaś z tymi książeczkami i kredkami. Co do apteczki to na krótko przed wylotem wybieram się z Domi do pediatry i ona powie co mamy ze sobą wziąć (rozmawiałyśmy już na ten temat przy ostatnim szczepieniu). Tylko moja teściowa mi ostatnio ciśnienie podnosi bo nie dość, że nie jest zadowolona z tego, że do tej Turcji lecimy bo wg niej Turcy to brudasy, inna flora bakteryjna, itp. itd. to jeszcze wczoraj stwierdziła, że w Turcji małe dzieci kradną. Normalnie myślałam, że szlag mnie jasny trafi. Oczywiście nie przejmuję się taką gadaniną bo pracuję w biurze podróży i znam opinie klientów na temat Turcji lepiej niż ona no ale mimo wszystko może człowieka szlag trafić jak coś takiego słyszy. Według niej najlepiej jakbyśmy w ogóle z domu nie wychodzili.

Grtuluje nowym ciezaroweczkom dziewczyny jak to zrobilyscie????? Ja juz opadam z sil kolejmy cykl bez efektu ale nadzieja jest moze tym razem sie uda juz sama nie wiem U nas pruby nauki siadania na nocnik i kolejna klapa w moim zyciu cholera nic mi sie nie udaje Max nie chce i juz:( Aj uciekam bo smuce tylko a wy macie tylw powodow do radosci Papap

JENA JENA (jak mówi mój Maciek) ile tu nowych ciężarówek ;) GRATULUJĘ SERDECZNIE: donn, KIKA, marsjanka dbajcie teraz o siebie i fasolki Roxelka, marsjanka, Basia 26>> myśle, że Wasze obawy o podróże sa na zapas. Maciek też nalezy do żywych dzieciaczków, co nigdzie dłużej nie posiedzi. Ale jak pierwszy raz jechał autobusem (z moją siostrą) to tylko grzecznie siedział i patrzał przez okno i bbbbbbbbbaaaaaaaaaaaaaaaaarrrrrrrrddddddddzzzzzzzzoooooo mu się podobało. Teraz jak widzi autobus to krzyczy: TAM, TAM ciekawe co u Plusi i ekinio????? dziewczyny pochwalcie się swoimi brzuszkami. Ja nadal nie mam fotek z chrztu. Jutro mają być, jak będą to od razu Wam powysyłam. Kati 75 >> nie smutasz nie smutasz. Tak to jest jak by się chciało to nie wychodzi. Ale zobaczysz nawet sie nie obejrzysz a już bedzie news: jestem ciężąróweczką. Trzymam mocno kciuki ;) Bartoszek kończy dzisiaj 4 miesiące. Teraz bede mogła mu juz kleik podawac. Cieszę się bardzo ze z jego zdrówkiem juz wszystko oki. Martwi mnie tylko to, że dziewczyna która mnie zastępuje w pracy narobiła mi takich zaległości że chyba sie szybko nie pozbieram jak wrócę. Pozdrawiam serdecznie

Noo - to się po Was bociek przeleciał :)) KIKA - GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hej laseczki to ja jeszcze Kike pogrąże .. i powiem że ona już w czerwcu rodzi :D dziewczynki a jakie kosmetyki na słońce dla maluch kupujecie na te wyjazdy??? i jakie filry wysokie??

donn ja do buzi mialam w zeszlym roku nivea ale nie bylam zadowolona- kiepsko sie rozsmarowuje. Do ciala mialam Eris 35 i jest rewelacyjny-lekkie mleczko, super. Taki sam albo z ciut mniejszym firltrem kupje w tym roku- nie wiem tylko czy takim samym smarowac buzie mozna? u nas dzis zimno strasznie- na dworzy wytrzymalysmy 20 minut;) buziaki!!

HEj, dziołchy! Chwila odpoczynku w pracy, szefowa wyszła do sklepu, myszy grasują :P A tu tematy ciążowo - wakacyjne jak widzę :) Śmiesznie, biorąc pod uwage beznadziejną pogodę.Zmarzłam rano na kość.Brrrrrrrr, a chciało by sie tego lata w koncu... Jesli chodzi o mnie to potrzebuję kostiumu kapielowego. Jak sie mam male cycki - powazna to sprawa.. hehe. No i tak sobie mysle ze ważka rzecz filtry..ale co ze znamionami? Moja Emiśka ma myszkę na nóżce i chyba bedę jej musiała plasterkiem zasłaniać, bo ponoc na slonce nie wolno wstawiać znamion..Co o tym myślicie? ah juz sie nie moge doczekac wyjazdu..To jeszce tylko 1,5 miesiaca :) Pozdroofki dla wszytskich!

Padlinka miło Cię tu zobaczyć, w jakiś piękny słoneczny dzień musimy sie koniecznie zobaczyć, Kika gratulujemy Kati trzymamy kciuki za Ciebie i wszystkie starające sie dziewczyny, Donn my dla Kseni w tamtym roku kupiliśmy 60 mustelli, byłam zadowolona bo łatwo sie smarowało, ale mysle że wystarczyła by 40 bo niebyło aż tak upalnego lata Gorcia może uda mi sie K namówić na jekieś foto, bo brzuszek nam jak w 7m z Ksenią, przy drugim chyba szybciej sie \'\'rozciągam\", dla MAciucia i Bartoszka mnustwo buziaczków, a z zaległościami poradzisz sobie, bedize dobrze Kpiotrowicz jak dobrze że słuchasz własnej intuicji u Kseni nadal trwa etap niejedzenia, tzn 2-3 łyżki zupy, na raty surówka, czasem jakiś owoc ale niecały, jedyne co wcina to bułe, mleko i kaszki, no i wkoncu moje panienka sie rozkręciła i zaczeła gadać jak najęta, zaczyna tworzyć nieudaczne zdania bo jeszcze odmieniać niepotrafi a ja walcze ze sobą, dziś ide odebrać wyniki bilirubiny i sprawdzić czy niemam przypadkiem cholestazy, bo zadrapała bym sie na śmierć, rece mam jak bezdomny, do tego krak i nogi przy kostkach, powstrzymuje sie jak moge od kiedy dowiedziałam sie że to może być to, choć wiekszoćś przypadków występuje około 30tyg, a u mnie 22, ale i takie przypadki sie zdarzają

Edytka, trzymam kciuki aż bieleją, daj koniecznie znac. A nawet jesli to ta cholerna cholestaza, to tez bedzie ok, mowię Ci.. :) Tez mam nadzieje ze uda sie jakieś spotkanko zorganizować w końcu :) Moze chcąc nie chcąc to lato przyjdzie kiedyś :P U nas drugie podejście do nauki nocnikowania Emi.Jeszcze 3 miesiące temu pięknie korzystała z nocnika, potem była choroba męża, siedział z nią w domu na zwolnieniu, potem rota wirus i cały proces sie cofnął. Teraz jest gorzej niż wcześniej-teraz zwiewa z nocnika :P I takie buty. Kpotrowicz----tu tez zimno (na bielanach) az sie boje powrotu :P Ok wypada wrócić do pracy :P papa

Padlinko dziekuje, kochana wpadaj tu częściej prosze

Ekino pisz koniecznie jak wynik! Padlinka- we wtorek proponuje spotkanie- bo ty masz wolne a ajk pojde to tylko na 4 h;) Spotkanie oczywiscie z Edzia:)

Kachna, a pracujesz od której i do której ? :) Jakos sie ustawimy..

donn- co do jedzenia owsianka, makaron gryczany np z brokulami, soczewica, zupy, ziemniaki z indykiem i warzywami- czyli obiady normalne, nalesniki z pelnej maki, chleb razowy z maslem, banany lub jablka w ciescie, kasze- lubi jeczmienna w sumie to latwiej powiedziec czego nie je- mleka zwyklego, cukru i bialej maki Ktoras z was ma dziecko z atopowym zs- polecam to kosmetykach przeczytac-http://kosmetyk-idealny.blog.onet.pl/ Ja raz o malo nie kupilam ,,mydla dla atopowej skory z serii AA,, akurat z takim skladnikiem ktorego chcialam uniknac- ale spojrzalam na sklad i bylo-Diethanolamine DEA Dietalnolamina Triethanolamine (TEA) Monoethanolamine (MEA) Cocomide DEA Cocamide DEA Są to substancje dodawane do kosmetyków jako emulgatory i detergenty. Dla zmylenia konsumentów do nazw chemicznych dodawane są przedrostki sugerujące niby naturalne pochodzenie substancji syntetycznej np: Cocamide DEA. W połączeniu z innymi zwiazkami azotowymi (obecnymi także w kosmetykach) tworzą rakotwórcze i podrażniające nitrozaminy. Działają drażniąco na błony śluzowe i skórę w pachwinach wywołując pokrzywkę i swiąd. Nie stosowac w okresie laktacji i ciąży.'' A do wszystkich mydel ,,Naturals'' dla dzieci laduja SLS... co za czasy trudne dla matek

u mnie bilirubina jest oki wiec mam spokojny weekend

GRATULUJE WSZYSTKIM DZIEWCZYNA KOLEJNYCH FASOLEK! Chyba troche zazdrosc mnie lapie;) Ja wczoraj zaczelam brac znowu ten cholerny bromergon.Nie dostalam jeszcze okresu!Pewnie jestescie teraz w szoku,ja tam nie narzekalam. Jednak bylam na konsultacji u mojej ginekolog i stwierdzila ze nie mozna juz czekac.Na dodatek mam nadzerke do leczenia a to mozna po okresie. Mam tylko nadzieje ze nie wyladuje w lozku. Tak pocichu planuje ze jak dostane @ i wylecze nadz.to sie bedziemy starac o rodzenstwo dla malego.Tzn mam nadzieje ze poprostu do was dolacze jak naszybciej. Pozdrawiam!buziaki

Ekinio, dzieki za zdjecia z zzo! Ja tego brzuszka wygladajacego na 7 miesiac to nijak wypatrzyc nie moglam :-P Jestes sliczna mamusia! Ktory to juz miesiac? 4, czy 5-ty? Roxelka, doskonale Cie rozumiem przez co biadactwo przeszlas, bo Max identycznie zareagowal na NAN1 (uczula go mleko). Ostatnio moja mama zaserwowala nam \"powtorke z rozrywki\" i znow byla twarz w bablach, ale mielismy antidotum i spokoj. Najlepiej dzieciom orzechow nie dawac w ogole ze wzgledu na ryzyko uduszenia, nie tylko alergii. A z Vanessa udaj sie do przychodni alergicznej i przeprowadz jakies testy, zeby wykluczyc inne alergeny. No i jejciu jakie nowiny! Nie zagladalam jakis czas, bo w domu istne tornado, a tu tyle wspanialych nowin! Hurrrrrra na czesc zafasolkowanych mamusiek! Donn, Kika, Marsjanka Kati75, jak to fajnie wreszcie poczytac co u Was! Nie przejmuj sie tym ze Max nie chce siadac na nocnik, jeszcze mu przyjdzie ochota ;-) Kpiotrowicz, gratuluje znalezienia dzialki marzen, ciesze sie razem z Wami! Gorcia, jak radzisz sobie z dwojka brzdacow? Czytam i czytam i jestem pod wrazeniem, zebym miala choc polowe sil tych co Ty masz... Basia25, Paulinka jest sliczna, cudowne loczki i jaka podobna jest do Ciebie! Bernatka, na Maxa niejedzenie pomaga wychodzenie na dwor do parku, przejezdzamy obok piekarni, a stamtad juz sie domaga bulki i zanim zdazymy wjechac na plac zabaw bulka zjedzona :-) W termosie zawsez mam herbate (bez cukru, slaba) ktorej tez sie dopomina jak tylko wyjme z torby. Swieze powietrze zawsze wplywalo dobroczynnie na apetyt u dzieci ;-) Annaa20, jak tam Wikunia? Sypia lepiej? U nas tez sie zaczely koncerty co wieczor, akurat kiedy ja spakowalam torbe do spzitala i szykuje sie mentalnie do porodu, Maxio ryczy jak zazynany, gdy klade go do lozka. Pewnie popsul mi sie troche z powodu przyjazdu mojej mamy (nowe rytuny w ciagu dnia) albo znow przechodzi jakas faze w rozwoju ;-) Maxio zaczal bardzo intensywnie ostatnio uczyc sie nowych slowek. Buzia mu sie nie zamyka, w sumie mowi juz ponad 60 wyrazow, nie zeby jakies skomplikowane czy cos, ale mniej wiecej 20 po polsku, po dunsku i szwedzku. Nauczy sie np mowic kupa po szwedzku i potem chodzi caluski dzien powtarza,a wszyscy maja ubaw :-D Jak ja czekalam na ta faze... uwielbiam jak Maxio tworzy nowe slowka! Ekinio, jak tam walka ze smoczkiem? Grunt to sie nie poddawac! O ludzie, moja corcia tak mnie kopie ze ledwie siedze przy kompie! Dzis skopala polozna :-P pewnie za to ze mnie nastraszyla w tamtym tyg. Mialam podobne peypetie jak z Maxiem, w ciazy. Malutka ulozyla sie posladkowo i polozna od razu z marsowa mina wyslala mnie do szpitala na konsultacje z lekarzem, ktora oczywiescie z kolei nastraszyla mnie jak umiala najlepiej co do cesarki itp. No ale ja im pwoiedzialam, ze moje dziecko odwroci sie samo, ze nie bede poddawac sie zadnym zabiegom obracania maluszka itd. a ostatnie wizyty u poloznej potwierdzily jedynie moje przypuszczenia, ze dziecko lezy glowka w dol :-) Ale niepokoj zrobil swoje i znow zle spalam po nocach... Viki z Litwy, witaj! Ja tam czytam z ogromnym zainteresowaniem o czym piszesz, moze dlatego ze sama uwazam na to by dziecku serwowac zdrowa zywnosc a odkad dowiedzialam sie o alergii Maxa to juz w ogole studiuje dokladnie kazdy sklad poszczegolnych produktow. Co do jedzenia, max ostatnio oszalal na punkcie kukurydzy, codziennie rano jak tylko sie zbudzi i gdy juz go przebiore ciagnie mnie do kuchni i mowi: majs, czyli po dunsku kukurydza :-D Z daleka Anglia, uwazam ze jestes super, ze tak dlugo karmilas piersia, gdybym sama nie zaszla tak szybko w ciaze z caa pewnoscie chcialabym karmic dluzej... Moze mi sie uda z malutka? Juz sie nie moge doczekac karmienia piersia!!! Agnese34, gratuluje zdania prawa jazdy, brawo! I nowej pracy!!!! Kotunia jak zdrowko? Stokrotka26, moze mi cos poradzisz bo nie mam dostepu do ksiazek Tracy Hogg, a reakcje maxia czasem mnie przerazaja. Pomaga mi juz tylko spokojny ton i opanowanie- na szczescie przychodzi mi to latwo jak jestem wyspana ;-) Jagna25, caluski dla Martuni. Marsjanka, to faktycznie Twoja mala spi jak Napoleon (temu wystarczalo 4 godz snu bodajze...) ;-) Kpiotrowicz, Ty wiesz najlepiej co anjlepsze dla Gabi a na co uwazac, juz nieraz sie o tym przekonalas. Jestes super mama! Kika, Ty to cicha woda jestes! Rodzisz na poczatku czerwca czy pod koniec? Mi zostalo 2 tygodnie... Basia26, moze tesciowa jest po prostu zazdrosna i sama chcialaby do tej turcji poleciec? :-D Kati75, powodzenia w staraniach (te sa najmilsze) :-D Gorcia, nie mam kiedy nawet sie pochwalic swoim brzuszkiem, meza w domu nie ma i prawie w ogole nikt mnie nie fotografuje, ale postaram sie podeslac cos starszego. W sumie uroslam i jestem wieksza o 15 kg :-) wiec jest na co popatrzec, ale to i tak 8 kg mniej niz z Maxiem. Czekam na fotki z chrztu Bartoszka! Padlinka, wreszcie siezaczelas odzywac! Z daleka Anglia zdrowka!

A niech mnie! Alez chyba balują wszytskie! :) Poniewaz mnie tyle nie było to podniosę teraz temat :D heheh Dobrego sobotniego wieczoru!

Dzień Doberek Witam dawno nie piszące Doris, Kikę, Padlinkę i Plusię Gratulacje dla Kiki oraz Marsjanki!!!!!! Ekino widzę, że nietylko problem spania łączy nasze królewny;) Moja psotnica też od jakiegoś czasu bardzo mało je, aż się boje żeby jej sie wyniki krwi nie pogorszyły!!!! Dlatego po niedzieli wybiorę się na zaległe szczepienie oraz po skierowanie na badanie krewki. Plusiu Kochana, moja córcia śpi lepiej!!!! Widocznie bolały ją te 3, które cały czas sie wyżynają, tzn. już są widoczne i to bardzo, ale nie w całości. życzę Ci Plusieńko udanego porodu i zdrówka dla córeczki i Ciebie!!!!!!!! Już się nie mogę doczeka kiedy zobaczymy zdjęcia Twojej księżniczki!!!! A ja mam nie lada problem do zgryzienia... Otóż napiszę szczerze, że nudzi mnie już siedzenie w domu i myślę żeby pójść do pracy,ale z Wikunią. Tzn ja np. do grupy przedszkolnej 4 latków a Miska w tym samy przedszkolu do grupy najmłodszej! Wysłałam nawet CV i list motywacyjny do jednej z prywatnych placówek w Szczecinie tzn szkoły razem z przedszkolem! I cały czas myślę czy dobrze zrobiłam. Brakuje mi pracy zawodowej a najbardziej ludzi!!!! Wyjścia do nich! Kontaktu! Ale z drugiej strony boje sie, że zrobię moje córce krzywdę, bo okres od 0-3 lat to najważniejszy etap rozwoju każdego człowieka!!! Fakt poszłabym do pracy w przedszkolu z córeczką...ale sama już nie wiem co robić????? Chciałam zapytać Was o zdanie, a zwłaszcza mamusie pracujące czy dajecie sobie rade z wychowywaniem dziecka chodzeniem do pracy prowadzeniem domu itd. Czy jest to aż tak trudne do pogodzenia? Mój Paweł uważa, że mam sprobować, bo może mi to pomoże i poczuje sie bardziej spełniona,moja starsza siostra natomiast (tez pedagog) uważa, że powinnam jeszcze rok poczekać bo przecież Wiki mała a ja piszę pracę mgr. i w ogóle będzie mi ciężko. A ja bym chciała pójść do pracy,ale troszkę się obawiam czy dam radę... Jeśli napisałybyście jak to jest u Was to była bym wdzięczna!!!! życzę udanej niedzieli pełnej słonka:) Całuski,papapapa

anaa :) Ja CI powiem tak-decyzja o pojsciu do pracy byla dla mnie jedna z najlepszych decyzji w zyciu.Nie zalowalam jej nigdy, mimo ze Emilka miala tylko 9 miesiecy, moja przerwa w zyciorysie zawodowym to az 5 lat, a mąż bardzo krzywo patzryl na ten moj wybor.. Dla mnie z moją sklonnoscia do dołów, było to zbawienne, i dalej jest. Ty bylabys nawet w o niebo lepszej sutuacji. Blisko córci..JA godzine jade w jedna strone, wiec do czasu pracy musze dolczac jeszcxze prawie 2h bez dzieci..Dom jeszcze stoi, całkiem nie zarósł :P Wiec mysle ze da sie to pogodzic. Na Twoim miejscu bym sprobowala :) Nic sie nie stanie przeciez jesli po miesiacu nawet uznasz ze bylo jeszcze za wczesnie :) Niezaleznie od tego jaka bedzietwa decyzja, mam nadzieje ze podejmiesz ja wlasciwą dla siebie i swej Rodziny. Za oknem pochmurno. Mąz odsypia imprezke, dzieciaki szaleją a ja Wam zycze udanej niedzieli :)

Padlinko dziękuje Ja też mam skłonności do dołów, zwłaszcza jak jest brzydka pogoda, mąż w pracy, ja bez auta i skazana jestem wtedy na siedzenie w domu. U nas w Szczecinie dopiero dziś zrobiło się ładnie, słonecznie i w miarę ciepło, a tak od początku kwietnia,deszcz, zimno, wiatr itd. Dlatego miałam bardzo kiepski nastrój, nic mi sie nie chciało. Postanowiłam wiec coś zmienić i sprobować z ta praca. Zobaczę czy oddzwonią. A jak nie to znalazłam jeszcze ofertę pracy w przedszkolu ale publicznym od 1 września. Jeszcze raz dziękuje Ci, że mi odpisałaś. Buziaki, ja lecę na ogródek pobawić sie z Wikulą dopóki mam troszke słonka w tym naszym mieście;)

U mnie zdrówko już w poządku:) ale prZyda sie dłuższy odpoczynek bo organizm troche wyczerpany mam... Wszystkim kwietniowym solenizantką Agnieszka zycze spełnienia marzeń:) Ja zmykam odpoczywać dalej i sączyć imieninowego drineczka:) Miłego wieczoru

hej :) dziękuję za gratulacje Wszystkiego najlepszego dla Agnieszek Gorcia - to mnie pocieszyłaś, mam nadzieję że moja Agusia też będzie grzeczna w czasie wyjazdu Kika - już w czerwcu, nonono Donn - ja mam krem z filtrem 35 (chyba ziajki) może dokupie jeszcze jakiś z większym filtrem ale jeszcze nie wiem Padlinko - ja też potrzebuję stroju kąpielowego, cycki nawet w miarę (normalne w ciąży) ale jaki brzuchol do tego to nie wiem, już teraz mi widać Rokselko - dobrze że tylko pół orzeszka zjadła Plusiu - super że piszesz na forum, tylko 2 tygodnie zostały? ale szybko zleciało (mi bo tobie pewnie nie tak szybko ;) Anna20 - wracaj do pracy, jak coś to zawsze możesz zrezygnować. Ja też już chciałam wracać ale okazało się że jestem w ciąży więc nie mam jak. Jestem teraz na wychowawczym ale tam pracować nie mogę po powrocie ze względu na odległość i musiałabym szukać a w ciąży to niebardzo. Ale macie fajną pogodę. Na Śląsku dzisiaj brzydko, szaro, pochmurno, deszcz pada i kisimy się w domu Basiu26 - lecimy ze Sky Club (triada), kierowaliśmy się wyborem hotelu, mam nadzieję że wrócimy zadowoleni. Teściową się nie przejmuj, w Turcji jest super (byliśmy 5lat temu i gdyby nie to że już byliśmy to teraz też jechalibyśmy, fajne hotele mają itd) Turcy może brudasy ale w hotelach jest super wysprzątane, jedzenie dobre (chociaż to zależy od hotelu) plaże są czyste, jedynie trochę kurzu na drogach ale w Polsce też jest ;) OOOO tak najlepiej dziecko w domu trzymać, nasze będą przeszkadzać innym na wczasach (taką opinię słyszałam oraz taką że na Rodos mamy wyjanąć koniecznie skutrer i na nim zwiedzać - tak z Agusią na plecach ;) Zabieracie wózek? spacerówkę-parasolkę? Wyczytałam i chcę tak zrobic a mianowicie już z 2 tygodnie przed wyjazdem a także w trakcie podawać dziecku do mleka lacidofil (lub inne probiotyki) aby uniknąć biegunek podróżnych, podobno dobrze działa na florę bakteryjną. aha w Turcji trzeba uważać na ich napoje niegazowane podawane w hotelach i przy basenie bo robią to z nieprzegotowanej kranówy

Marsjanka dziękuje za miłe słówko. Wszystkim Agnieszką życzę wszystkiego Naj Dobrej nocki,pa

mamusiom dzieciaczkom agnieszkom a nie mamusią dzieciaczką agnieszką

solenizantkom a nie solenizantką skad Wam sie to bierze?

Roxelka wspolczuje przezyc na szczescie Max nie jest na nic uczulony Plusiu masz racje ze strania najprzyjemniejsze sa:D mam nadzieje ze sie uda dzis jedziemy na male sam na sam i zobaczymy co z tego wyjdzie :D Ekinio jak tam smoczko-walka u nas Max dostaje do spania jeszcze ale obiecalam sobie ze do drugich urodzin chce sie pozbyc tego mankamentu :) Agnese34 brawo brawo gratuluje i prawka i pracki Kika nonono a kto sie cichaczem zaciazyl i nic nie mowil Ja juz momentami sily nie mam na moje dziecko bo jest tak uparty jak malo kto . Doprowadza mnie do skrajnosci, mam nadzieje ze to kolejna faza ktora niestety ostatnio ciagle wraca Pomaranczowa nie czepiaj sie popatrz na siebie zdanie zaczyna sie z duzej litery :P a nam nie przeszkadza jak kto pisze wazne ze sie rozumiemy

hej dziewczyny ;) Fotki z chrztu mam. Ale gościu ze studia nie chce ich zgrac na płyte. Wiec musze męża poprosic żeby mi zeskanował w pracy. Także jeszcze chwilka cierpliwości. ;) Dużo zdrówka dla chorujących. ja też dzisiaj popołudniu mykam z chłopakami do lekarza. Maciek ma chrypkę a Bartuś powiększony węzeł chłonny. Ale nie mają temperatury. Lepiej dmuchać na zimne. Do tego dowiedziałam się że Bartoszek będzie teraz szczepiony zwykłymi szczepionkami bo te skojarzone zostały wycofane. Jakiś paproch znależli i wycofali. Qrcze a taka byłam zadowolona z tych skojarzonych. żadnych skutków ubocznych (temperatura. wysypka) Nie wiem co mi radzicie czekać czy szczepic zwykłymi. Te dwie pierwsze dostał skojarzone. Doprowadzam dzisiaj mieszkanko do porządku. Bo wyglada jaby sajgon przez nie przeszedł. Prasowania sterta (nie nawidze prasowania :twisted: ). Ciasto chciałabym jeszcze zrobić. Nie wiem czy sie ze wszystkim wyrobię. Dzisiaj murują piwnice :D Efekty oczywiście umieszcze bo tutaj to mąż dba o dokumentację fotograficzną. Na 16.00 umówiłam się z siostra na zakupy. Wypatrzyłam sobie garsoneczkę. 07.06 będę świadkiem na jej weselu. Musze jakoś wyglądać. Na imprezkę mam już sukienkę ale do kościoła wolałbym coś bardziej spokojnego. Udanego dzionku. Bartoszek ma dzisiaj imieniny ;) serek wiejski>> popieram Kati 75