Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

hej, wczoraj byłam u pediatry z maleńką, taka wizyta po miesiącu od urodzenia, jeszcze przed szczepieniami. No i ja opowiadam, że karmię małą Nan 1 Ha i że w związku z tym żelazem pewnie ma zielone kupki. Ale ładnie kupkała, bo 2-3 razy dziennie i było ok. A ta lekarka wcisnęła mi Lakcid, bo ponoć te zielone kupki nie są dobre i ten Lakcid miał to unormować i miały być żółte. Wczoraj dałam jej w herbatce pierwszy raz i strasznie się kręciła, dzisiaj drugi raz. I jest koszmar! Od wczoraj mała jakby zapomniała jak się ssie! Wije się jak pstrąg na patelni i płacze non stop. Niby głodna jak nie wiem, a nic nie zjada, a z brzuszka to takie rewolucje dochodzą, że szok! Więc dzwoniłam dziś wieczorem do połoznej i mówi, że niektóre dzieci nie tolerują Lakcidu i że skoro było wszystko ok, to po co ta to lekarka przepisała?!?!? No kurdę - bądź tu mądry!!! Więc na dwa dni teraz odstawiam to paskudztwo i zobaczymy, czy maleńkiej się poprawi. Jak tak, to będę wściekła na tę lekarkę! Teraz podałam małej trochę ciepłej wody i sab simplex (położna powiedziała, że to może być kolka, chociaż brzuszek ma miękki...). Ululałam serią 15 aaa kotki dwa i na razie śpi. Jak się obudzi i będzie nan owo jazda, to mam jej zaserwować Viburcol. Ach, czyżby długa noc przed nami???... Znacie ten Lakcid? Bierze któraś z Was to? Jakie macie reakcje maleństwa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, poddaję się! dlaczego wyskakuje mi ten znaczek \">\" na końcu linka do zdjęć małej??? nie wpisuję przecież go! i przez niego kicha, nie można wejść na stronkę... buuuuu.... what to do???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moj synek dał dzis wieczorem taki koncert ze spanikowałam i zamowilismy wizyte domowa wszystko jest ok-dostalismy recepte na DEBRIDAT-justynka pisała o nim wyzej=ma pomoc na wszelkie dolegliosci brzuszkowe-Patryk wazy 5230 i ma 59cm(pan doktor z waga przychodzi na wizyte:)) koncze bo troche wypompowana jestem.....a dzisiaj obchodzimy 3 rocznice slubu:) spokojnej nocy zycze wszystkim mamom i kruszynkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusiu Aniołku wiem co czujesz:( Ja mam tak samo, caly czas wraca do mnie moment jak nacinali mi krocze nie w tym momencie co trzeba i ze czuje sie jak w rzezni.... Wszyscy mi mowia - zapomnisz, czas leczy rany, a ja wiem ze nie zapomne tego na pewno. mam tylko nadzieje, ze nie bede tego musiala wspominac cala sie trzesac. Blizna w tym miejscu boli mnie bardziej niz 2 tygodnie temu i wiem, ze to moja glowa robi swoje. Jak D. ogladal moje krocze tak balam sie ze dotknie tego miejsca ze az sie poplakalam. A co gorsze za 2 tyg powinnam isc na wizyte do lekarza - mija 6 tyg od porodu. A ja nie wyobrazam sobie ze moglby mnie zbadac. Juz placze na mysl o tym :( I widze ze jest gorzej, bo na zdjeciu szwow nie przerazala mnie wizja badania :( Mysle ze pomysl z psychologiem jest dobry, sama tez sie nad tym zastanawiam - pewnie decyzje podejme jak bede musiala isc do lekarza .... Mozno Cie przytulam! Dobrze ze ten koszmar juz za nami:) Jakby nie patrzec pracowac nad swoja psychika jest duzo latwiej niz wspominac to,co nas spotkalo:) Pisz i dzwon jakbys chciala pogadac! K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plusia kochana faktycznie leć do psychologa. Po to oni są, żeby takie traumy leczyć i żeby się te rany na duszy pogoiły. Trzymaj się cieplutko. Jadę dziś z Piotusiem do prediatry. 2 tygodnie temu wysypało mu buzię, byłam u lekarza pediatry w mojej miejscowości , zapisał mi Elocom, maść sterydową. Stosowałam przez tydzień, nic nie pomogło, a dziś dowiedziałam się, ze niemowlęta nie mogą być na bużce maścią sterydową smarowane. To już mnie wkurzyło, a poza tym drażni mnie, ze lekarz próbuje leczyć skutki, zamiast szukać przyczyny. takie eksperymentowanie na dzieciach, może pomoże, może nie. Uh złoszczą mnie takie konowały. Tą dzisiejsza panią pediatrę polecało mi kilka osób, może okaże się warta zaufania. Jutro wybieram się do gina, niestety niektóre szwy się jeszcze nie rozpuściły, nie bolą wcale ale są. jestem ciekawa co lekarz na to. Chciałabym też żeby zapisał mi jakąś anykoncepcję, bo mimo strachu już nie mogę się doczekać :-D moja babcia zabrała prawnuka na spacer, wiec mam troszkę czasu dla siebie. Zaraz wskakuje do wanny (pod prysznic ;-) ) z maseczką i bedę się relaksować :-) oj jakbym chciała gdzieś sobie pojechać. Marzy mi się weekendowy wypad do Poczdamu, jak mały skończy 2 miesiące. Odetchnęłabym innym powietrzem, a poza tym to uwielbiam robic zakupy w niemieckich centrach handlowych. A i chciałabym wybrać się do kina ale to wszystko w swoim czssie ;-) ściskam i mamy i dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorcia_27
Jesteśmy po badaniu bioderek ;) Jak narazie jest ok. 2 października zarejestrowaliśmy się na USG a 12.10 mamy kolejną wizytę u Pani ortopedy z wynikiem USG. Póki co kazała mi Maćka podwójnie pieluchować. Mały przez te pieluchy płakał. Chyba bolały go te nózki. Nie wiem czy jest sens zakładać te pieluchy skoro jest ok?? A jak u Was z tym pieluchowaniem?? Poza tym Maciek to kochane dziecko, jest bardzo spokojny. Tylko coraz mniej śpi w dzień ale za to dłużej w nocy 6-7 godz. Pozdrawiam Was wszystkie Synek Maciej przyszedl na swiat 24 lipca 2006r. Wazyl 2950 gram i mierzyl 54 cm. http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20060724_-8_My+child+is.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej, żadna nie stosowała, ani nie stosuje tego leku - Lakcid??? przy okazji kolejna próba stopki, pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gorcia.....tez bylam dzis na usg, tez wszytsko ok, nie akzali mi pieluchowac tylko zalecali :) ale najwazniejsze bylo ze maly ma spac na brzuszku :) 16h na dobe :) moj chlopak ma dzis 6 tygodni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diann
hej laski ja na moment,troszku z braku laku brakuje mi czasu a co bedzie jak mojej mamie skonczy sie urlop?:-( Zuzia i jak kolki?jak mleko?jest poprawa? Agula,no jak moze byc u mnie,dol za dolem dolem popychany,choc musze powiedziec,ze zaczelam wychodzic z chaty,ide dzis na piwku z kumplami i zamierzam swietnie sie bawic.Pozdrawiam wasze malenstwa,Michas ma taki apetyt,ze mu same mleko nie wystarcza a nic innego jeszcze nie moze,jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diter
Aniusia nie przejmuj sie. głowa do góry. nie jesteś sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diann
Hej Michas tez duzo pije i jest wciaz glodny,na butelce,musze mu zageszczac odrobina kleiku kukurydzianego,ale chop bedzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusia uwiesz ze zapomnisz ale skoro nie mozesz sobie z tym poradzi to uwazam ze powinnas sie z tym udac do psychologa,ja np wiem jaka jest roznica byc nacietym i urodzic bez zadrapania niebo a ziemia!!!Do bardzo pozna nie moglam po pierwszym dzieku np kucac,siadac na lewym boku itd,a kochac sie ho dopiero po 6 miesiacach slowo daje taki mialam uraz i jak moja kuzynka rodzila rok po mnie to jak sie dowiedzialam ze pojechala rodzic to ja zaczelam sie trzasc i plakac,pozniej jakos wszystko minelo nawet nie wiem kiedy,podejrzewam ze duzo z nas ma cos takiego i ze to jest calkiem normalne dopoty dopki umiemy nad tym panowac,glowa do gory Plusiu jeszcze bedzie pieknie!!!!(slowa piosenki:)) Moja Nelcia tez juz zaczyna mowi po swojemu grrr i oczywiscie AAAA od porodu urosla 9cm i pani doktor powiedziala ze jest duza wazy 5150 ,koleczki mijaja i powoli oduczam ja noszenia na raczkach , nawet musze isc do miasta po body i spiochy w rozmiarze 68 kupic bo 62 sa juz troche za ciasne ja jeszcze sie nie kochalam z mezem ,jakos nie mam ochoty ,chocciaz on caly czas mnie namawia .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak beda jakies zmiany literkowe to przymnknijcie oko bo moj komputer cos szwankuje jakos zmienia literki lub wogole ich nie wybija nie wiem co jest ok pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzai29
diann... juz nie daje rady z tymi kolkami.....dzis koszmar i wczorajsza noc koszmar...mi to nic nie robi, ale jak pomoc mojemy chlopakowi?? do dupy krople i butelki anty kolkowe :/ jestem na etapie 1/2 z mlekiem, jutro juz daje na zmiane pojutrze calkowicie na prosobe....wiesz to mleko wlasnie jest strasznie cieniutkiei musi go wiecej pic...... lezy bardzo duzo na brzuszku ale to tez nie pomaga.....juz nie wiem co z tym robic.....a Twojemu maluszkowi to mleko calkiem pomoglo?? nic go nie meczy?? edusia.......to lepiej niech Ci przyjdzie ochota ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo laseczki Nie bylo mnie dlugo i nadrabiam zaleglosci w czytaniu. Mialam zawirusowany komputer Teraz juz jest lepiej ale nie rewelacja Maximilian ma swoje dni i jest aniolem a innego dnia nie moge go na sekundke zostawic juz sie cieszylam ze spi po 5 godzin w nocy a dzis cala noc stekal i w rezultacie oczy na zapalki z kolkami nie jest zle u nas skutkuja masarze i gimnastyka nozkami to pomaga najlepiej do tego smaruje mu brzusio mascia na wiatry. Wczoraj moja gwiazdka zasnela pierwszy raz bez bujania przez godzine po prostu padl. Do tego przeziebina jestem i boje sie zeby maly nie zalapal ode mnie Plusiu psycholog super sprawa ja kozystalam na poczatku po porodzie i teraz jest mi o wiele lepiej tu takie rozmowy sa obowiazkowe i naprawde pomagaja edusia ja mam to samo maz ciagle pyta kiedy do gina ide zeby moc bara bara a ja nawet o tym nie mysle jestem przemeczona a wieczorem to marze o snie a nie pieszczotach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o seksie sama nie wiem czy zaczne myslec kiedykolwiek. Czuje sie zmeczona i jakos nie potrafie jak niektore z Was cieszyc sie macierzynstwem. Oczywiscie inaczej jest jak mam w miare przespana noc ale i tak mam wrazenie ze cos ze mna nie tak.... Jak slucham opowiesci niektorych z Was o tym, ze chcecie najlepiej tylko Wy opiekowac sie dzieckiem, ze nie chcecie wracac do pracy to dziwnie sie czuje bo ... ja najchetniej juz bym poszla popracowac... pobyc z ludzmi, oderwac sie na troche od kup i odbijania.... Ich nigdy nie mialam ochoty tak popracowac ;) Przez trzy dni mialam kryzys zwiazany z karmieniem piersia. Mala ciagle chciala byc przy cycu, w nocy budzila mnie co 1,5 godz. Dalam sobie czas do dzisiaj i stwierdzialam, ze w nocy bede dawac jedna butle mieszanki bo inaczej wszyscy sie tu wykonczymy. Wszystko sie jednak unormowalo :) Jestem troche zla na siebie, bo dalam sie wkrecic propagandzie karmienia piersia za wszelka cene. Wszyscy o tym mowia, wszedzie o tym trabia. I jak tylko mysle o dokarmianiu, to .... mam jakies chore wyrzuty sumienia. Ze mala i tak bierze leki, ze nie wiadomo ile jeszcze lekow nas czeka a ja chce ja pozbawic tego co dla niej najlepsze.... Uciekam bo kweczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, jestem wrześnióweczką ale urodziłam 5 sierpnia. Mój syn przez 1,5 miesiąca przybrał 1,5 kilo. On czasem jak zje 100 gram herbaty i zaraz potem 120 gram mleka Bebilon to nie potrafi się najeść i dalej jest głodny. Od prawie samego początku jest na modyfikowanym. Chyba nie moge mu dawać tyle. On jest cały czas głodny. Co ja mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diann
Zuziu,mi te mleko pomoglo.Nie mamy juz kolek.Wiem,ze jest slabe,dlatego juz dodaje do niego troche kleiku kukurydzianego,ale ja mysle,ze na poczatek po zmianie na 1 miesiac bedzie spokoj z kleikami,Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diann....ja juz nie wiem co mam robic, chyba tylko pozostalo mi czekanie az z tego wyrosnie......w nocy dzis pospal, po jedzeniu nie bylo kolki, wieczory sa jednak tragiczne ;( do tych co nie maja ochoty na bara bara :)...jak wychodzilam ze szpitala to mi lekarz powiedzial ze mam czasem nie zaniedbywac meza i dabc o niego jak prze przyjsciem dziecka na swiat.....i jak najbardziej staram sie tak robic....pomyslcie o tym inaczej ze to was zrelaksuje :) i odprezy :) i ze maz tez poczuje sie lepiej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) piszecie o seksiku J jestem 4 tyg po porodzie i tez nie mam na to ochoty chociaz maz juz sie do mie klei wieczorami i chce ale Ja mowie ze jeszcze musi troszke poczekac az przestanie ze mnie leciec bo juz nie krwawie ale jakas wydzielina jeszcze leci.Moj maz przyjechal na weekend z delegacji z czego sie ciesze ale tez jestem zla bo caly czas nosi mala,jak tylko jeknie mala to on juz na rece a Ja mam nerwy bo staram sie zeby ona zasypiala sama w lozeczku i pomalu mi sie to udaje.Juz zasypiala sama ale zobaczymy jak to bedzie po weekendzie jak tatus pojedzie do pracy znowu bedzie trzeba walczyc i uczyc mala.Moj mezus tez ciagle mysli ze malej jest cieplo i ja zostawia z golymi nozkami a Ja wiem ze ona zasypia jak jej jest cieplo ale on nie da sobie powiedziec,bo on wie najlepiej.Wiem ze teskni za nia i niech ja nosi ale nie bez przesady bo to potem Ja musze znosic krzyki malej jak jej nie nosze a ona bedzie sie domagala.Achhh Agata27 sliczny Szymus juz taki duzy:D Edusia mala tez slodka:) Kpiotrowicz Ja tez dokarmiam mala i nie mam wyrzutow.Wszyscy u mnie sa temu przeciwni moja mama moj maz ale Ja wiem swoje,nie moge patrzec jak moje malenstwo placze i chce jesc.Ona potrafi siedziec przyu cycu ponad godzine wszystko wypije i dalej szuka wiec daje jej bebiko i zawsze jeszcze wypija 60ml lub wiecej.Nie martwie sie bo wiem ze to mleko tez jest dobre bo ile matek karmi butla a dzieci sa zdrowe.A Ja karmie piersia a czasem daje butle tak jak Ty wiec nie mamy sie czym martwic. Dla wszystkich👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia a lekarz nie mowil ze mezowie maja tez dbac o nas? kto powiedzial, ze dbanie o siebie to seks? hmmm moj maz rozumie co czuje bo byl przy tym jak rodzilam gabrysie, patrzyl jak mnie nacinaja i jak plakalam pozniej na mysl o tym... nie nalega i nie wiem jak moglby nalegac w takiej sytuacji. Przeciez to ma byc przyjemnosc a nie obowiazek. Poza tym zaspokajac swoje potrzeby seksualne mozna przeciez na rozne sposoby. Ide poczytac, mala wreszcie spi :) Papatki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×