Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

hej ekinio... właśnie oglądam foteczki dziewczynek.. ale one fajne i duże... a jakie Ksenia ma włosy.. noszok normalnie... a co u Blaneczki?? co juz potrafi?? o widze że Ksenia za kotka sie przebrała.. hahah Aura też uwielbia być kotkiem.. trzeba jej robić kotkowy makijaż i ogonek z szalika ;) u nas zima na całego .. śniegu pełno lodu pełno.. sanki tak oblodziło pod domem że niemozna ich ruszyć my ostatnio troche chorowaliśmy znowu.. tzn Aura zaczeła ale w sumie lekko przeszła... za to ja masakra!!! ale jakoś już dochodze do siebie... podpowiedzcie w co sie bawić z dziećmi.. Bo teraz w domu siedzimy i Aurze sie nudzi?? Doris co tam u Was jak dziewczynki?? justa jak Patryk?? Kotunia jak sie czujesz??? Plusia a ty gdzie tak zniknełaś??? kpiotrowicz co porabiacie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Donn, mnie to wywialo na dobre z kafy. Dzieki za zdjecia, z ogromna przyjemnoscia ogladalam, a bluzki to w duchu nawet pozazdroscilam. Sliczna.Masz piekne dlugie wlosy- cudo. Co mnie podkusilo zeby wlasne sciac, ech... Pewnie kobieca proznosc. Aurora jest juz taka duza, a mi sie wydawalo, ze to Maxio olbrzym ;-) A propos moich maluchow to wreszcie ze spokojem w duchu moge powiedziec, ze milosc braterska kwitnie. No i siostrzana tez. Wczoraj przy sniadaniu Max mnie totalnie rozbroil. Poglaskal Weronike po policzku a potem powiedzial po dunsku, co tlumacze: jak ja sie ciesze ze Ty sie urodzilas. Siodme niebo! Max chodzi do przedszkola na 15 godz tygodniowo. Weronika jest albo ze mna w domku, albo chodzimy do tzw otwartego przedszkola, gdzie rodzice moga pic sobie kawe, a maluchy rozrabiac ;-) Do pracy jeszcze nie wrocilam. Wyobrazacie to sobie? Trzy lata z hakiem na macierzynskim? Ale do roboty wracam juz wkrotce, pod koniec marca, Weronika zaczyna przedszkole 1 -ego i trzeba bedzie podreperowac domowe fundusze, bo maz bez pracy :-( Zycze Wam wszystkim roku pelnego spelnionych nadziei, wielu usmiechow, obyscie byly szczesliwe, pelne energii i zawsze mialy czas na tzw beautysleep. Ja to w powrot 10-cio godzinnego snu dla urody juz nie wierze, ale moze uda mi sie chodzic wczesniej spac i zaliczyc przynajmniej 7 godz. Zaraz zajrze co pisalyscie ostatnio. Nie pamietam, czy juz czytalam o drugim maluszku u Doris, jesli jeszcze nie gratulowalam to teraz duza buzia i wszystkiego naj! 👄 🌼 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzeki plusiu za mile slowa.. mnie tez z kafe wywialo.. ale czasem jednak zagladam... siedze u mamy bo u nas juz tydzien nie ..ma pradu leos mial ostatnio problem z oczkami.. ropa mu sie lala z oczu i z nosa.. dostal antybiotyk do oczek i juz jest lepiej.... tylko z nosa sie leje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, Donn, 🌼 nawet glupi katar potrafi przyplatac infekcje oczu, o czym przekonalismy sie cala rodzina. Codziennie pralam poszewki na poduszki i zabronilam uzywania tych samych recznikow, a i tak sie wszyscy zarazilismy. Czy Wasze maluchy, ktore chodza do przedszkola choruja czesciej, niz kiedy byly z Wami w domu? U nas moze nie czesciej, ale latwiej o wirusy np grypy zoladkowej. Te dostalismy pod choinke... Ekinio, dzieki za wpisy na nk :-) Co u Was? A co u reszty? Moze ktos tu jeszcze zajrzy niedlugo. Oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas odpukać panienki zdrowe choć po katarku tez ropienie oczek sie właśnie zaczeło, Plusia moje panienki częściej chorują teraz, do przedszkola chodzą dzieci niedoleczone, i przez to Ksenia przynosi choróbska do domu, ona przechodzi lżej, ale za to Blanka dłuzej i gorzej, a gdy młodsza chora to starsza nie idzie, bo przedszkola niby 5km dalej, za to i 40 minut moge tam jechać, taki urok mieszkania na obrzeżach miasta, teraz mamy ferie zimowe i choć nasza palcówka przedszkolna czynna Ksenia zostałnei w domu bo przyjeżdzaja do nas siostrzeńcy, musze pomysleć nad jakimis atrakcjami doa nich;) moje małe duuuuuze B właśnie konczy za 3 dni 17miesiecy i co zaczeła gadać jak nakęcona, coprawda ludzie z zewnątrz nie bardzo rozumieją ale ona nawija, mówi : coicia paula, otuś/znaczy otwórz, elma siat/ elma świat, pies, mamuś, tatuś acy/ tatus w pracy, ucho, oko, nos i jeszcze wiele innych, to dopiero początek, z mezem wczorja byliśmy na ciekawej imprezce przebieranej he he było fantastycznie, tylko szkoda że tak rzadko są okazje do wyjścia z domu bez dzieci;) pozdrowienia dla wszystkich zapracowanych i zarobionych mam😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekinio, witaj 🖐️ Skad dorwalas te wystrzalowa peruke? Co za metamorfoza ;-) W zyciu bym Cie nie poznala :-D Ja dzis rozerwanie emocjonalne, bo Weronika wciaz chora i umeczona tym chorowaniem nie daje nam zyc, a z drugiej strony dowiedzielismy sie dzis ze nasza corcia dostala miejsce w tym samym przedszkolu co Maxio i nie moge sie nacieszyc :-D :-D :-D Wcale to nie taka latwa sprawa z tym przedszkolem, ale udalo sie! Ekinio, Donn, reszta dziewczyn z dwojka, czy Wasze mniejsze dzieciaczki sprawiaja wrazenie bardziej sfrustrowanych od tych pierwszych, bo moja Weronika sprawia wrazenie, ze chcialaby duzo wiecej niz jest w stanie i kiedy jej nie wychodzi, to koszmar, zamienia sie w potwora... Weronisia jest inteligentna, rozmowna dziewczynka i baaaaardzo samodzielna, wiec praktycznie nie pozwala mi juz na nic. Nie siada w krzeselku ikea, bo jest dorosla, woli na zwyklym.Ubranie tez wybiera sama, a jak cos sie jej odmieni dwie sekundy po zalozeniu to wpada w histerie. Pomocy! Sama sie ubiera (kilkanascie razy dziennie) ale najpierw biega na golasa w srodku zimy po domu i strasznie jej sie ta zabawa podoba. Mi nie bardzo, bo latam za nia i co chwila ubieram. Mielismy pieluchomajtki, to nauczyla sie je rozrywac, wiec musielismy wrocic do starych zwyklych pampersow. Juz sie boje, co bedzie jak pojdzie do przedszkola... No ale moze tam ja utemperuja. Ja wymiekam ;-) Piszcie co u Was. My chyba przeszlismy lekka grype. Tak sie zastanawiam, czy to ta swinska ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusia ... u nas jest podobnie z Blaną, majac 14 miesiecy uparła że bedzie sama jadła i do tej pory karmienie w biegu jest tylko na wyjazdach na wieś, rzadko kiedy w domu pozwala sie nakarmić, narazie łyzka i widelec no i rączka oczywiście, na szczęście ma co zrzucić:P bo wazy 12,5kg wiec nie latam za nia z jedzenie ;), bieganie na golasa przerabiałam u Kseni, tu odpukać daje sie w miare ładnie daje założyć pampersa a sama zakłada majtki Kseni, buty ... mam nadzieje że w przyszłości sama bedzie na nie zarabiała :P bo każde zakłada, no i rozbieranie idzie jej błyskawicznie, mały psotnik z niej rośnie, ostatnio usłyszałam, że ma takie iskierki w oczach i że odrazu widać że rozrabiaka, śmieje sie i cieszy do każdego, całuje wszystkich a mnie gryzie, czasem po przekorze uderzy, no i płacze o byle co, Ksenia podnosi sie do tej pory jest twarda, czyli nie w starszą siostre, zmykam odpoczywać, z 4 dzieci nie jest łatwo;) miłego wieczoru ps. peruka odpowiednia do imprezy he he, mąż wybierał na allegro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam słodko, wieki tu nie byłam.... U mnie wszystko ok,,,czekam juz na koniec mojej ciazy:) termin na marzec ale moze nawet o luty zachacze Drugi bedzie tez syn,,,nie pamietam czy juz sie chwaliłam,,,bedzie Julek:) Wczoraj byłam u lekarza, no i niestety młody jeszcze sie nie ułozył do porodu,,,ma dwa tygodnie, a jak nie skieruje sie główką do wyjscia to bedzie cesarka,,,czego bym nie chciała...ale cóz,,,pozyjemy zobaczymy. Alek zdrowy, czasmi tylko przedszkolne wirusiki dają znać,,,kaszelek i katarek,,,al jakoś trza sie uodpornić:) Ja w ciazy dostałam jakiegos pawera i zajełam sie produkcją....odzieży:) projektuje i szyje:) i nawet jakś mi to idzie Robie ochraniacze polarowe dla dzieci i dorosłych na szyje, takie na spacery narty, i inne sporty:) chusty polarowe i....pasy ciązowe:) nie długo jeszcze koszulki ciązowe bede projektowała....tyle mam planow i pracy ze nie wiem kiedy znajde czas na poród:) mam nadzieje ze wszystko ułozy sie po mojej mysli i bede dalej przeradała sie w Versace:) Pozdrawiam was gorąco... Doris gratuluje księzniczki:) Ekinio, ty to juz masz pannice na wydaniu:) Buziaki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam słodko, wieki tu nie byłam.... U mnie wszystko ok,,,czekam juz na koniec mojej ciazy:) termin na marzec ale moze nawet o luty zachacze Drugi bedzie tez syn,,,nie pamietam czy juz sie chwaliłam,,,bedzie Julek:) Wczoraj byłam u lekarza, no i niestety młody jeszcze sie nie ułozył do porodu,,,ma dwa tygodnie, a jak nie skieruje sie główką do wyjscia to bedzie cesarka,,,czego bym nie chciała...ale cóz,,,pozyjemy zobaczymy. Alek zdrowy, czasmi tylko przedszkolne wirusiki dają znać,,,kaszelek i katarek,,,al jakoś trza sie uodpornić:) Ja w ciazy dostałam jakiegos pawera i zajełam sie produkcją....odzieży:) projektuje i szyje:) i nawet jakś mi to idzie Robie ochraniacze polarowe dla dzieci i dorosłych na szyje, takie na spacery narty, i inne sporty:) chusty polarowe i....pasy ciązowe:) nie długo jeszcze koszulki ciązowe bede projektowała....tyle mam planow i pracy ze nie wiem kiedy znajde czas na poród:) mam nadzieje ze wszystko ułozy sie po mojej mysli i bede dalej przeradała sie w Versace:) Pozdrawiam was gorąco... Doris gratuluje księzniczki:) Ekinio, ty to juz masz pannice na wydaniu:) Buziaki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotunia no to super że bedzie synek :) czekamy na Twoje drugie szczeście :)) pozdrawiam może jakieś nowe fotki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej Cos tu pusto... Kotunia i co? Maluszek lezy juz dobrze, czy jednak bedzie termin na cesarke? Juz nie pamietam, jaki byl Twoj pierwszy porod, ale zdaje sie, ze SN? Czy mam racje? Moze jednak jeszcze synus sie rozmysli i ulozy jak powinien. I Maxio i Weronika lezeli na wspak do 37-tego tyg. ale potem sie opamietaly dzieciaki ;-) Ale to z Weroniki wieksza akrobatka, bo jak wyskoczyla, to sie okazalo, ze na pepowinie byl supel! A teraz ciagle pada na glowe, spinaczki w domu urzadza i przynajmniej raz dziennie laduje jak obuchem o podloge. Komisja pocieszania zjawia sie blyskawicznie :-) Co u Was? Zdrowi? U nas luty do kitu, same chorobska, wiec cale szczescie ze juz sie ten miesiac konczy. 1 marca Weronika zaczyna przedszkole, wrazen caly worek. Slemy buziaki dla wsyzstkich. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej pusto... Czyzby przedswiateczne przygotowania? :-P U nas idzie wiosna, snieg juz prawie calkiem sie roztopil, nie do wiary co kilka slonecznych dni potrafi sprawic :-) Wkrotce wracam do pracy, troche sie denerwuje, bo odkad jestem mama wszedzie sie spozniam. Dzis pod pretekstem Dnia Kobiet ( buziaki dla wszystkich! 👄 👄 👄 ) kupilam sobie zegarek na reke, jak to mnie nie uratuje, to juz nie wiem co. Weronika w przedszkolu radzi sobie ok, ale odreagowuje w domu :-( a tu jeszcze pms, wesolo. Jak zyjecie? A moze nikt nie pisze z powodu zimowego wyczerpania? Nie zdziwilabym sie. Napiszcie, co u Was nowego. I dzieki, Donn za maila :-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak nikt nie pisze to ja napisze :D Plusiu ale ci fajnie że do pracy wracasz.. i że dzieci w przedszkolu ok :) ja niedługo pewnie oszaleje w domu ;P ale co tam.... u nas dzisiaj piękne słońce ... ale ziąb jak nie wiem... Leoś śpi.. Aura gra ( chwilowo udało mi sie dopchać do komputera :D)... a ja popijam mate i wykożystuje darmowe minuty :D byle do wiosny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam witam:) 03.03.10 URODZIŁAM ZDROWEGO JULECZKA:) 3540g i 56 cm. Niestety przez cesarke. Musze jak najszybciej zapomnieć o tym co dzialo sie ze mną po cesarce,,,bo ból był bez porownania wiekszy niz przy naturalnym. Dwa raz pod rząd mogła bym rodzic naturalnie zeby tylko nie cc. No ale koszmarek mam za sobą,,,,znieczulenie miałam zewnatrzoponowe wiec widzialam szczescie od razu,,,i to było najpiękniejsze:) NAJMŁODSZY W RODZINIE ZDROWY I GRZECZNIUTKI:) CHYBA ZASKOCZY NAS I BEDZIE TAKI KOCHANY JAK ALUS,,,,BO NA RAZIE PRZESYPIA CAŁE DNIE,,,I BUDZI SIE NA CYCUSIA:) OBY MU TAK ZOSTAŁO:) pozdrawiam wszystkie mamusie goraco, i jak juz całkowicie dojde do siebie to napisze wiecej:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotunia! Gratulacje! Tak sie ciesze ze udalo Wam sie zrealizowac marzenie o kolejnym brzdacu i wreszcie jest razem z Wami :-) Pewnie nie mozesz sie na niego napatrzec ;-) 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Jak to sie stalo, ze mialas CC? Czasem nie wszystko uklada sie po naszej mysli, ale najwazniejsze, ze juz jest lepiej. Napisz wiecej, jak znajdziesz chwilke! Donn, 🌼Ty gdzies pracujesz? U mnie bedzie zaledwie 4 dni w tygodniu, 78% calego etatu, ale ja sie nawet ciesze, bo przynajmniej nie przegapie dziecinstwa Weroniki i Maxia. Czesto pracuje w weekendy, wiec w wolne dni powszednie zamierzam zajac sie dziecmi i robic cos wspolnie, piec bulki cynamonowe, pojsc do parku na piknik, jakis wypad do biblioteki, czy po prostu usiasc z nimi i bic brawo, gdy skoncza spiewac swoje piosenki ;-) Ekinio, a Ty zaczelas pracowac? Co z reszta? Czy ktos jest jeszcze na macierzynskim? Sciskam Was mocno. Odzywajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenka585
OKRES POWINNAM MIEC 7 MARCA POBOLEWA MNIE PODBRZUSZE I ZAUWAZYLAMA TAKI SLUZ JAK BUDYN CO O TYM MYSLICIE TEST ROBILAM NEG. LEKARZ NARAZIE NIE MOZE NICZEGO POTWIERDZIC ANI WYKLUCZYC PROSZE O DOPOWIEDZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotunia GRATULACJE... 🌻 Plusia ja niestety siedze w domu.. przez co najpewniej niedługo zwariuje ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donn, ja bym opisala moje zycie tak samo, az do momentu, kiedy oba maluchy zaczely chodzic do przedszkola. Czasy, kiedy wychowywala nas moja mama musialy byc zupelnie inne, bo ja z dwojka dzieci padalam na nos. A teraz jak przychodza z przedszkola, to moge zajmowac sie nimi az do chwili zasniecia i wystarcza mi energii na wszystko. Ja juz chyba rozumiem, co ktos ma na mysli, gdy mowi, ze zyczy komus aby cudzych dzieci pilnowal :-P Zwlaszcza Max jest okropnie absorbujacy. domaga sie wiecznie naszej uwagi, Weronika z kolei jest bardzo samodzielna, ale odkad zaczela bywac w pzredszkolu i ona zamienila sie w przylepe ;-) Moze ktos sie jeszcze odezwie pzred swietami? Trzymajcie sie, idzie wiosna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ciesze sie, ze sie odzywacie i wszystko u Was ok:) Gratuluje kolejnych Maleństw:) U nas bez wiekszych zmian:) Nie jestesm w ciazy. nie mam kolejnego dziecka - od wakacji mam tylko dodatkowo psa;) Dobrze mi tak:) Pracuje na pol etatu, reszte czasu poswiecami Gabrysi, Darkowi, psu i przyjaciolom:)Mam w miare duzo czasu, nie czuje sie mocno uziemiona w pracy :) Gabi od września chodzi do przedszkola i co najfajniejsze -w ogole nie choruje. Pediatra twierdzi, ze Gabi wychorowala sie przez pierwsze 3 lata zycia tak mocno, ze na wszystko sie juz uodpornila... Jedyne przerwy w przedszkolu spowodowane byly do tej pory rozcieta warga, zapaleniem spojowek i alergicznym katarem. Luzik wiec:) Przedszkole uwielbia, ja zreszta tez. To jedyny rachunek w miesiacu, ktory place z usmiechem na twarzy;) Z Darkiem tez ok, mielismy jakis czas temu kryzys, ktory cale szczescie mamy juz za soba i znow jest jak za starych dobrych czsow;) Sciskam Was mocno :) Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim! Witaj Kpiotrowicz 🌼 wieki minely... z tymi kryzysami to i mi sie nie upieklo :-P I jeszcze z nich calkiem nie powychodzilismy, ale musze Wam powiedziec, ze sam fakt powrotu do pracy juz mnie postawi na nogi, wiec z czasem i domowe problemy sie rozwiaza. Idzie wiosna, stad optymizm, jeszcze miesiac temu na nic minie starczalo energii, a wystarczylo oba maluchy do przedszkola poslac i juz jestem jak nowonarodzona ;-) Przedszkole to nie taka tania przyjemnosc, ale Max i Weronika je uwielbiaja, a ja wreszcie robie sie normalna. W pracy jest super, duzy wysilek fizyczny, ale od razu wiecej serotoniny dzieki temu krazy w zylach, ze juz nie wspomne o kolegach, ktorzy sa ode mnie po 8, 10 lat mlodsi. To tez ma na mnie dobroczynny wplyw :-) Donn, jak zyjecie, Kotunia, Ekinio, cos nowego? wszystkich sciskam mocno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim spokojnych i udanych Świąt Wielkanocnych... a tak wogóle to widze żę już kolejne święta a strona dalej ta sam ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesolych Swiat! 🌼 Donn, ja sie staram ;-) Mam za soba przepracowane 2 tyg. i padam z nog. Jutro na szczescie wolne...Zycze wszystkim duzo duzo slonka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zdrowiu i spokoju przeżycia radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego życzy Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych pelnych wiary, nadzieji i miłości. Radosnego, wiosennego nasroju, serdecznych spotkańw gronie rodziny i przyjaciół... życzą: Agnieszka Alek i Julek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda już prawie po świętach, ale pozdrawiam Was serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze, dużo zdrowia i szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech nie było mnie tu troszeczkę i widze że znów pustki na kafe, ale może to jakoś nadrobimy. U nas troszeczke sie działo. Ksenia od 3 tyg ma kaszel troszeczkę zmienny, ale wirusowo mam nadzieje że to juz koncówka bo jeśli nie to czeka nas rendgen. Wiec póki co do przedzkola nie chodzi. Blanka za to w dobrej formie. W tamtym tyg byłyśmy na zabiegu w szpitalu miała zastrzyk z botuliny na jej zeza rozbierznego. Jeszcze nie moge powiedzieć że jest oki, ale jakąś poprawe widać, przez kilka tyg bedzie miała oczka przy nosku ale mają sie ustawić. Wyczytałam że u 70% dzieci jest wada wyleczona, wiec duzo, a mała póki co uśmiechnięta i zadowolona z życia, a to najważniejsze. Obie łobuzują, choć musze przyznać że Ksenia to była i jest aniołkiem przy niej. Blana jest teraz na etapie "moje moje", wszystko jej, dość wcześniej zaczeła mówić, siadać na nocnik(a to dzięki siostrze) ogólnie jest do przodu w porównaniu z rówieśnikami, ma już 20 miesiacy wiec myśle że bedzie z górki. Ksenia ech znów nie dostała sie do przedszkola państwowego, a ja od października wracam do pracy, może puścimy ją do prywatnego o ile finanse nam pozwolą. Grzeczna poukładana nawet nauczyła sie sprzątać zabawki he he, choć jak czasem chce żebyśmy ja usłyszeli to słyszy ją cały blok! ustępuje Blance wiadomo nie zawsze ale w większości mimo że nie mówimy jej tego, potrafi sie sama zająć i rozweselić to małe B gdy wstanie lewą nogą;). Ja z utęsknieniem czekam na temperaturę powyżej 20 stopni!!! i pozdrawiam wszystkich serdecznie w ten deszczowy smutny dzień 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinka-gratuluję :D :D :D szczęśliwego rozwiązania życzę zagląda tu któraś z Was jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×