Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Liteka

Kolczyk w uchu inaczej - tragus.

Polecane posty

Gość Laktoss
Ja mam kolczyka od kilku godzin, nic sie z nim nie dzieje. Koszmetyczka zrobila mi go igłą , wszystko sterylne, otwierała przy mnie szczypce kolczyka itp, odkarzała ręce i ucho, Ręce miała oczywiscie w rękawiczkach również odkarzonych. Jak juz przebiła , poleciało troche krewki , wyczyściła mi ucho ;) Zaleciła przemywanie spirytusem salicylowym i smarowanie Trybiotykiem ;) Boli troszczeczke;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam tragusa od kilku godzin, podpisuję się pod osobą wyżej - z taką różnicą, że ja robiłam w studiu tatuażu i kolczykowania. praktycznie nie bolało, poleciało trochę krwi, teraz jest zaczerwienione wokół kolczyka, ale bardzo sympatyczna pani robiąca powiedziala, że to zniknie. jestem zakochana w tym kolczyku:))) i jeśli ktoś się waha - warto. ja się czaiłam kilka miesięcy, nawet dziś nie wiedziałam czy iść. ale się odażyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, musicie bardzo dbać o tego kolczyka po przebiciu w sumie aż do zagojenia.. Ja się załatwiłam tak ze mam poharatane ucho i 1 szew..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatakaa111
POmocy! Mam wielka prośbę. Wiem, że ten dział dotyczy wyłącznie tragusa ale zaryzykuję. Otóż zamierzam zrobić sobie nietypowy kolczyk w uchu. Zastanawiam sie nad tragusem i helixem( u gory w chrzastce) jak myslicie ktory wybrac. Totalnie niewiem na ktory sie zdecydowac. Ktory sie szybciej goi i efektowniej wyglada? prosze o pomoc! doradzcie mi ps pzdr dla wszystkich posiadaczy kolczykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała 85
Tragus jest moim zdaniem bardziej efektowny sama mam oba takie kolczyki. Uważam , że tragus lepszy radzę pooglądać jeszcze daith i rook są ciekawsze niż Helix . Profesjonalne studio koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatkaa111
dzieki za rade a ktory sie szybciej i lepiej goi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała 85
to wszystko zależy oglądnij sobie stronkę wild cata tam są podane miejsca przekłuć są porównywalne jeżli oczywiście kolczyki są zrobione profesjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laktoss
Ja tez mam w chrząstce u góry , hmm .. moim zdaniem goją sie jednakowo, i to zalezy kto jak dba i od organizmu zalezy tez, jednym goi sie szybko ( jak mi ;D ) A innym sie babra, Ale moim zdaniem warto pocierpiec bo kolczyk jest bardzo efektowny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabraa
Ja osobiscie mam tragusa, helixa, i inne - lacznie 14 na uchu wszystkie przebijalam zwykla igla niczym nie czyscilam nidgy nie mialam zadnego zakazenia przebicie nie bolalo ( co do uszu bo nos okropnie boli) jedyne zakazenie mialam jak przebilam chrzastke u kosmetyczki ;/ dlatego od tej pory licze na wlasne palce i igle za 30 gr w aptece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zastanawiam się czy coś z moim tragusem jest nie tak czy ja nie wiem.. mam 20 lat (nie jestem 14-stką której robiła dziurkę koleżanka w domu) a więc w piątek byłam w studio i zrobiłam sobie ślicznego tragusa, było wszystko dobrze do wieczora.. teraz minęło 2 dni i spuchło mi wkoło kolczyka i boli mnie.... mam sól fizjologiczną.. kazano przemywać, używać tribiotic ale przecież jego długo używać nie wolno.. nie wiem sama.. boję się, chyba ze mnie panikara. ucho w miejscu kolczyka, a właściwie cały ten "trójkąt" jest czerwony i spuchł.. troszkę twarzy również spuchło..wiec przemywam rumiankiem...... proszę o szybką odpowiedź... proszę o odpowiedź najlepiej na maila... majenka7@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeXy
Nie mam tego kolczyka, ale mam na niego chęć. Przekłuwać tylko igła znaczy sie wenflonem. I nie stosuje sie żadnych maści zwłaszcza tribiotica gdyż to jest antybiotyk i zatyka kanał. Sól fizjologiczna i octenisept .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oluuusiaaa13
Mam problem chcę zrobić sobie tego tragus'a czy jakoś tak,ale w grę wchodzi tylko pistoletem;p Chcę się zapytać czy to boli? Ile czasu trwa gojenie? I czy to jest bezpieczne? Co prawda mam już jeden kolczyk na chrząstce i chciałabym się dowiedzieć czy ból jest podobny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanuki
Hej!Ja sobie właśnie zrobiłam jakieś 3 dni temu w Targusie i ta srebrna kuleczka wygląda zzzarąbiście, ale uszko mi trochę spuchło i się martwię odrobinę, ale to chyba normalne co nie? Po świeżym przebiciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja.
W żadnym wypadku tragus'a nie można robić pistoletem !!!!!! Jak szkoda Wam kasy na studio to lepiej w ogóle sobie nie róbcie kolczyków.!!! Tym bardziej nie róbcie sobie go samego. Jeśli chodzi o opuchliznę to jest to jak najbardziej normalne. Dlatego masz dłuższego labreta którego po zagojeniu się dziurki wymienisz na krótkiego. ;) Sama robiłam w studia tragus'a zapłaciłam 80zł i wiem że jest to zrobione sterylnie i profesjonalnie. A kosmetyczki które robią kolczyki tego typu pistoletem niech sobie same zrobią. !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolata.
wczoraj sobie zrobiłam tragusa sama. wenflonem nic nie bolało tylko troszkę krwi poleciało . ale na razie jest okej nic nie boli . nawet nie spuchło bardzo, mam 15 lat i to był mój 5 kolczyk który robiłam sama z czego drugi w chrząstce . i jestem bardzo zadowolona. tyle że mnie zaczyna swędzieć ale myślę że się to powoli goi . wiem ze jestem "troche" nieodpowiedzialna ale uwielbiam to. małolata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragus
Ja zrobiłam tragusa u kosmetyczki, pistoletem... ale to było 5 lat temu, człowiek (choć pełnoletni) to młody i niedoświadczony, a kosztowało grosze. To przebicie pistoletem wspominam do dziś - przez cały dzień byłam przygłucha, ale pani kosmetyczka tak szybko się z tym uporała, że nawet tego pistoletu nie zauważyłam... Zanim zapytałam o igłę miałam już kolczyka;) Nie bolało - ani przebijanie, ani później, było tylko trochę nieprzyjemnie podczas wymiany kolczyka. Zagoiło się szybko i obyło się bez problemów, ale o traguska trzeba dbać - przemywałam 2 razy dziennie i smarowałam jakąś maścią (nazwy niestety nie pamiętam). Na początku były problemy z wkładaniem słuchawek do ucha, ale po kilku miesiącach zupełnie przestał "przeszkadzać". Jestem z niego dumna i lubię jak ktoś zwraca na niego uwagę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinna
mam go mniej wiecej miesiąc, oczywiscie w studiu piercingu robiłam. co do sluchawek to przeszkadza troche ale można się przyzwyczaić:) samo przeklucie mnie akurat bolało, pozniej też troche do trzech dni czułam lekki ból. Ale nie żałuje, teraz przyzwyczaiłam się do niego i już nie boli wogóle:) i przez pierwszy miesiąc przemywać go 3 razy dziennie octeniseptem i się ładnie zagoi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,weźcie się uspokójcie,dziewczyna zapytała tylko co o tym sądzicie.To jej sprawa czy zrobi sobie tego tragusa pistoletem,kolczykiem,igła czy czymś innym.Wymądrzacie się, a naprawdę wielkie g....o percingu wiecie !!!przepraszam za to słowo,ale nie umiałam inaczej,bo się starsznie zdenerwowałam! Jak już piszecie,że odradzacie pistoletem no to dobra,być może macie rację,ale nie wykłócajcie się za wszelką cenę,bo inni mogli mieć robione pistoletem i bez żadnych komplikacji a u innych mogły one wystąpić. Będzie chciała pistoletem,to zrobi, i jak będą komplikacje to będą,Boże,jej sprawa.. Nie róbcie problemu,przy tym poniżając inne osoby,o ich poziomie itp. Bo mogę się założyć,że niejedna top jest taka co się uważa za ''kogoś'' a są osoby które być może są mniej inteligentne ale wiedzą lepiej na ten temat.. Liteka:Widzę,że po tych wypowiedziach trudno było Ci się zdecydować na to czy zrobić to pistoletem czy nie.Ale jak wiadomo,każdy jest inny,ktoś ma odpornośc na ból,inni nie,i wiele wiele innych rzeczy,przecież to zależy jeszcze od kolczyka,i innych pierdół. Decyzja należy i tak do Ciebie... pozdrawiam. ;<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SweetCore
Około 2 tygodnie temu zdecydowałam się na tragusa. Oczywiście studio zaśpiewało mi 100zł za przebicie. Więc jako że nie lubię wydawać kasy postanowiłam samodzielnie zrobić takowy kolczyk. Kosmetyczkę wybijcie sobie z głowy. Jeśli pani robi to pistoletem to macie 100% pewność że kolczyk nie wyjdzie i będą komplikacje. Pistolet NIE JEST STERYLNY, a kosmetyczka nie ma takowych umiejętności (nie każda), poza tym pistolet tkankę rozszarpuje. Najlepiej kupić wenflon do jakiegokolwiek kłucia. Grubość oczywiście dobierana pod kolczyk. Pamietamy o wodzie utlenionej, spirytusie, wacikach i jak kto lubi lodzie do zamrożenia ucha by nie bolało. Gdy zabrałam się za przekłuwanie myślałam że mi serce wyskoczy, ale tak naprawdę to czysta przyjemność. Cierpliwie wolno przebijałam igłą (około 40sekund) i po chwili mogłam wyciągnąć igłę i została lateksowa rurka którą skróciłam nożyczkami. Zero krwi, zero bólu. Włożyłam kolczyk ( pamiętamy że najlepsza jest stal chirurgiczna a nie złoto lub srebro). Dziś już jest wygojony i nie ma komplikacji. Polecam antybiotyk w maści Tribiotic który jest w małej saszetce po kilka groszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tragusa od roku ;) ludzie którzy kończą kursy piercingu nie polecają robić takiego kolczyka pistoletem. Ciężko się dostać do tej chrząstki. Z reguły przebijąją wenflonem. Sama miałam tak przebijanę, przez dziewczynę po kursie ;) prawie w ogóle nie boli. Szybko sie goi o ile się dba o niego i przemywa z 3 razy dziennie poruszajac kolczykiem. Przemywa się solą fizjologiczną, oraz smaruje maścią tribiotic która przyspiesza gojenie. Można też zamiast maści np octenisept używać, jest to płyn przyspieszający gojenie ran ;) na początku dostaję się sztangę z kuleczkami, jak się zagoi, z reguły zalecają 3 miesiące na zagojenie i przyswojenie organizmu do kolczyka , można wymienić sobie na kółeczko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkkkk!
Też mam tragusa od roku i jestem bardzo zadowolona, chociaż swoje przecierpiałam. Kosmetyczka zrobiła mi go... pistoletem (twierdziła, że tak można), cała usługa kosztowała mnie 25 zł i wszystko pięknie, ładnie dopóki nie spuchło. Problem polegał na tym, że kolczyki pistoletowe niejako się 'zatrzaskują' i ciężko je wyjąć samemu, szczególnie z tragusa. Siłą rzeczy i tak musiałam udać się do piercing'erki i chodziłam uparcie 4 miesiące z prawie dwu centymetrowym kołkiem, (żeby zeszła opuchlizna i się ładnie wygoiło). Po tym czasie wszystko wróciło do normy, mam malutki kolczyk, który uwielbiam. Problematyczne u niektórych może być wkładanie słuchawek, ale to też indywidualna sprawa, zależy kto jak ma zbudowane uszko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bascymon
Ja mam tragusa od 3 lat i jest świetny. Ale na początku miałam problem bo sam zaczął 'wychodzić' z lewego ucha musiałam go wyjąć... Tak więc wszystko zależy od organizmu.Koleżanka zrobiła sobie pistoletem i omal nie straciła słuchu tak więc uważajcie na pistolet lepiej iść do studia tatuażu i masz pewność że wszystko będzie ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świerzynka ^^
Ja dziś sobie zrobiłam traguska. nie ma możliwości, aby pozwolić sobie na przebicie tego miejsca pistoletem! to niedopuszczalne! źle się goi, rana się "babrze", ponieważ pistolety są stworzone do przebuijania miękkich partii ucza, tzw płatków. do żadnej innej części ciała! jestem zadowolona z mojego nowega nabytku, przekłucie bolało tylko przez chwilę, a teraz pilnie obserwuję kolczyka i nie pozwalam aby limfa na nim zastygła, ponieważ jest to dość trudne do samodzielnego dbania miejsce i z jej usunięciem mogą być problemy. do tego zapewne dosć bolesne. wiem, ponieważ znam osoby, które przez zaniedbanie w trzech pierwszych (najważnejszych) dniach po przebiciu pozwoliły sobie na zaniedbanie swojego piercingu i poniosły nieprzyjemne konsekwencje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tragusa już 1,5 roku, świetny kolczyk, nie miałam i nie mam z nim żadnych problemów, czasami się nim bawię i kompletnie nic.polecam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justabasket
Hej :) . Zamierzam iść w poniedziałek razem z koleżanką zrobić sobie kolczyki. Ona -helixa a ja - tragusa :) . znalazłysmy w internecie studio body percingu Judyta w Łodzi. Zdziwila mnie cena bo pani chce tylko 50 zl ( w tym kolczyk i wizyta kontrolna) ! . dostaje sie broszure jak trzeba dbac o kolczyka i mozna zobaczyc certyfikaty . prowadzi tez sprzedaz kolczykow i zapewnia ze uzywa wszystkich rzeczy czystych . przekluwa wenflonem . ;p . Jestem troche panikara ale odziwo tego kolczyka sie nie boje . ;p . napisze po przekluciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga11
Moi Drodzy mam mały problem, jakieś 5-6 tygodni temu zrobiłam sobie tragusa w salonie tatuażu, wszystko ładnie pięknie, 3 razy dziennie przemywałam solą fizjologiczną, aż tu nagle 4 dni temu od wewnętrznej strony przy kolczyku wyrosła mi gulka wielkości kuleczki od kolczyka, zdaje się, że wygląda na ukrwioną. Przebiłam ją już 2 razy, jednak tylko krwawi i co gorsza, nie zmniejsza się. Czy ktoś miał już podobny przypadek??? Proszę pomóżcie...czy to może być jakaś zwykła narośl, która już nie zniknie, czy może da się to jakoś zlikwidować? Nie chce wyciągać kolczyka bo baardzo mi się podoba, zastanawiałam się kilka miesięcy czy go zrobić i nie żałuje! jednak wygląda na to, że za kilka dni będę musiała się go pozbyć ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justabasket
to jest ziarnica inaczej ropień . Idź do studia dowiedzieć sie jak sie pozbyc . Nie przebija sie go ! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga11
nie tyle ziarnica (która klasyfikowana jest jako nowotwór), a ZIARNINA... poczytałam troszkę i leczę ją już od jakichś 3 dni papką z aspiryny z solą fizjologiczną 3 razy dziennie :) pomaga...gulka jest już o 2/3 swojej wielkości mniejsza :)) polecam wszystkim tą metodę. więcej na http://naimpiercing.blogspot.com/2010/06/ziarnina-co-to-wasciwie-jest.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość micelarna
wlasnie dzis dobie zrobilam tragusa i... powiem szczerze ze pierwszy raz bolalo mnie na tyle robienie kolczyka i wgl pierwszy raz w zyciu zrobilo mi sie slabo przy jakimkolwiek kluciu [czy to kolczyki, czy pobieranie krwi] ;) ale ogolnie polecam. wyglada nieziemsko i jak narazie jestem z 2 godziny po przekluciu a ucho ani nie jest czerwone ani spuchniete tylko czasami daje o sobie znac lekkim bolem ;) no i oczywiscie robilam w studiu tatuazu i piercingu ;] nie polecam robic tragusa pistoletem! zrobilam pistoletem raz helixa i to byla masakra. goil mi sie gdzies z 2 lata bo juz przez kilka dni bylo dobrze a podem znow sie babralo.... druiego helixa zrobilam juz sama [co prawda debilnym sposobem bo igla do szycia i koncowke kolczykiem, a z pewnoscia nie bylo to wystarczajaco sterylne] ale zagoilo mi sie praktycznie w okolo 2 tygodnie. bez puchnniecia czy gnojenia [jak mialam przy tym robionym pistoletem]. takze jak ktos sie zastanawia nad jakims kolczykiem poza platkiem ucha to robcie jak chceie ale ja pistoletu nie polecam bo juz sie na tym przejechalam ;) choc wszystko ogolnie jest tez zalezne od organizmu i szczescia. jednemu sie pistoletem uda, a drugi ogluchnie albo sparalizuje sobie pol twarzy ;) [mama mnie tak straszyla jak szla ze mna dzis robic tego tragusa ;D. w profesjonalnym studiu bez przypalu sie o to nie balam, ale u kosmetyczki przy tragusie robionym pistoletem radze wziac pod uwage mozliwe takie powiklania w najgorszym wypadku ;)]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slonko1231
Witajcie dwa dni temu poszłam do kosmetyczki, aby zrobić tragusa... I jestem niezadowolona, gdyż przebiła mi pistoletem(zwykły kolczyk) dziś przyszłam do niej na zmiane kolczyka i włożyła mi kolczyka do nosa czy to jest właściwe?? Patrząc na necie na kolczyki to bardziej sa to chyba sztangi. Proszę o odpowiedź bo nie bardzo się znam :( a kolczyk do nosa, normalnie się trzyma w uchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×