byłes dla mnie wszystkim...

Byles dla mnie wszystkim, dla Ciebie chcialo mi sie rano wstać, dla Ciebie chcialo mi sie zyc, dla Ciebie chcialam być piękna, dla Ciebie starałam się mądrze postępować, mówiłeś ze bedziemy szczęśliwi, żebedziemy mieszkac razem, planowales rodzine... A teraz koniec, nie mam po co wstawać, nie chce mi się żyć, nie chce mi sie nic, jest już późno a ja jeszcze sie nie ubrałam. Jestem zdruzgotana, serce mi pękło i krwawi, a Ty milczysz... Nie wiem jak moglam pozwolic na to żebyś tak mną zawładnął, żebym bez Ciebie czuła się nikim... Jak mogłam na to pozwolić ?!?!?!!? Straciłam dume i szacunek do samej siebie... Jeden rok wyjęty z życia... Ale sukinsynu i tak Cie kocham!!! :( :( :(

samooceną. szkoda, że nie dla siebie taka byłaś. facetów można zmienić. ale jak dla każdego będziesz się tak poświęcać nic ci nie zostanie :P

dobiłeś mnie jeszcze bardziej... :(

zrób coś wreszcie dla siebie. żaden facet nie jest wart takiego poświęcenia :)

a on ma ubaw jak to czyta :P

pocieszacie mnie faktycznie niesamowicie... Ja cierpie a Wy mi jeszcze jedziecie :((

cierpiętnice nie są w modzie :P zrób wreszcie coś dla siebie i ciesz się życiem tak jak on :D

a ja doskonale wiem co czujesz -mam identycznie 3maj sie mocno

wydaje "jezdzenieni" po Tobie, jest faktycznie dla Ciebie pewna forma pomocy - wszyscy Ci piszą dosc ostro, ale sens jest jeden: nie warto oddawac calego swojego zycia dla faceta, nie mozna pisac, ze stracilo sie wszystko wraz z jego odejsciem, bo to gówno prawda. On byl tylko jakims etapem w Twoim zyciu, jakims fragmentem. Pewnie ze na poczatku jest ciezko, ale jeszcze nie jeden raz bedziesz musiala stawiac czola takim sytuacjom (albo podobnym) i musisz wiedziec, ze to zawsze TY jestes najwazniejsza, ze o o siebie powinnas sie troszczyc i dbac i nie poswiecaj calego zycia dla innych.

cwaniaczyc kazdy potrafi ,wez sie za siebie łatwo komus mówic,cierpienia nalezy do zycia i czasem trzeba troche pocierpiec ,napewno przyjdzie dzien kiedy powie sobie dosc teraz chce zaczac zyc ...trzymaj sie ,jestem z toba

skoro już nie jest, lepiej weź się za innego. taka miłość nic nie daje oprócz zgryzot. uważaj bo możesz wylądować w wariatkowie :)

ja Cie rozumie.doskonale znam to uczucie.jest nie do opisania. nie przejmuj sie bzdurnymi odpowiedziami.oni tego nie przezyli, pewnie dlatego ze sa tacy doskonali zeby ich nikt nie zostawil:P u mnie trwalo to dwa miesiace.bylo zle.wrocilismy do siebie choc nie bylo na to szansy.jest cudownie.3maj sie cieplo.bedzie dobrze.jakokolwiek by mialo nie byc.

nic dziwnego że faceci nie maja do was szacunku :P

ZA CO TY GO KOCHASZ ZA TO ZE JEST SUKINSYNEM...DRANIEM I F.....ZA TO GO KOCHASZ??????????????????????????????????// JAK MOZNA KOGOŚ KOCHAĆ..JAK JEST TAKIM CZŁOWIEKIEM.....!!!!!!!!!!!! WIEC ZA CO GO KOCHASZ??????

moja droga, gdybym tego nie przezyla to bym nic nie pisala, a ze wlasnie przezylam, to wiem ze takie uzalanie sie nad soba i rozpamietywanie do nieczego nie porwadzi, bo i tak nic sie nie poradzi na to co sie juz stalo, mozna tylko podniesc glowe do góry i powiedziec sobie ze jest sie ponad to i ze jest sie wartosciowa dziewczu=yna i ze widocznie taki dran nie byl nas wart....

:(( bosz, chyba musze sie stać twardą babeczką....