Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ronja 00

Totalnie mnie lekceważy.

Polecane posty

Gość Ronja 00

Jestem z facetem czwarty rok. Ostatnio nie jest dobrze, ale oboje nadal sie kochamy. Przynajmniej on tak mówi. Bo gdy wczoraj sie widzieliśmy....on mnie totalnie olewa. Kiedyś patrzył ne mnie jak w obraz. Byłam naj pod każdym względem. Dziś coraz częsciej miedzy wierszami mówi, że juz mu sie nie podobam. W jego komórce jest 20 smsów wymienionych z koleżanką (młodsza ode mnie o 10 lat) - niby koleżenskich, ale ....pisanych o 2 w nocy... :( Jest totalnie obojętny na wszystko - na moje łzy, na moją złosć, na moje tłumaczenie, że bardzo go kocham i bardzo chcę, zeby sie udało stworzyć CoS... Mówi, ze tez tego chce, ale ze on sie juz starał nie bedzie, bo ostatnio nam sie nie układa, a to powinno naturalnie wypływac, ze miedyz ludźmi jest dobrze. Nie zabiega o mnie, nie pisze i nie dzwoni, podczas spaceru wczoraj był albo obojętny albo agresywny. Kochane dziewczyny , nei chce z siebie robić załosnej idiotki. Czy czas odejść, by zachowac resztki godnosci. Jestemz akochana i nei umiem tego realnie ocenić. Pomożcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet Ronji
spierdalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidl
LIDL JEST TANI :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mogę ale zbyty
"Forum dyskusyjne Kafeterii to miejsce, gdzie tysiące kobiet może wymienić poglądy, zasięgnąć rady i otrzymać wsparcie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaha
chyba kopa w dupe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to on uwaza ze nie ma
potrzeby sie starac? I te starania to co zrobia sie same? Jesssssssssu jakby na poczatku sie nie staral to tez by dupa z tego wyszla. A niech idzie do tej mlodej, zobaczymy jak ona go porzuci i wroci z podkulonym ogonem a Ty go wtedy mocno kopniesz w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krótkie cięcie
zerwij z nim, nie czekaj aż on to zrobi a pewnie zrobi i wtedy bedziesz jeszcze bardziej cierpieć. Powodzenia i głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw go
piwrwasza i to szybko bo to dlugo juz nie potrwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utilil
jeżeli teraz jest tak to co bedzie za dziesiec lat??? :O uwazam ze lepiej zakonczyc ta farse, niw boj sie zostac sama, napewno kogos znajdziesz.... wiem po sobie, choc ja musialam podjac bardziej drastyczne kroki bo rozwod a mam 2 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aagaaa
"Mówi, ze tez tego chce, ale ze on sie juz starał nie bedzie, bo ostatnio nam sie nie układa, a to powinno naturalnie wypływac, ze miedyz ludźmi jest dobrze." Co to za zwiazek?... On sie nie bedzie staral. Po prostu nie chce na siebie wziac odpowiedzialnosci zerwania i wszystko robi zebys to Ty odeszla a on bedzie mial spokojne sumienie. Troche godnosci dziewczyno, glowa do gory a jemu powiedz "papa". Jezeli mezczyznie zalezy na kobiecie, to wszystko robi, zeby z nia byc. A tu chyba tego brakuje?.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet momentami
zachowywał się tak jak Twój...zresztą nie wiem, może dalej tak będzie ale wiesz co ja zrobiłam? powiedziałam mu (i będę się tego trzymać!) że to ja już nie mam ochoty się starać i walczyć...skoro on mam mnie gdzieś...to spoko, możemy się roztsać już teraz. Nie chce? To niech się stara...na mnie już niech nie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet momentami
no tak, w sumie jaki z tego wniosek...? taki że co by się nie stało to ja sobie flaków wypruwać nie będę, przelewać łez też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassandraaa
Ja bym zrobiła tak: zerwać i zobaczyć co się będzie działo. Jak po jakimś czasie będzie chciał wrócić, będzie wydzwaniać itd. to OK, a jeśli z jego strony nie będzie żadnej reakcji to po prostu będziesz miała pewność, że jemu już przeszło i dobrze, że się od tego uwolniłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć kretyna....
To jeden z tych typów, któremu sie wydaje, że wszystko się mu należy bez jakiegokolwiek wysiłku. Jak juz ktoś to powiedział, powiedz mu, że Ty też nie masz sie już ochoty wysilać. I go zostaw. Bo to, że on zostawi Ciebie- to pewne. Może zmusi go to do zastanowienia się. Ale z facetem z takim podejsciem do związku lepiej dać sobie spokój i poszukać innego. Nie będzie Ci łatwo, bo jak mowisz go kochasz. Ale w końcu przebolejesz. Zastanów sie dobrze czy z kims takim chcesz spędzić resztę życia i czy nie należy Ci sie od faceta coś więcej. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×