Jak można żyć z mężczyzną stale zdradzajacym???

Mogę je nazwać głupimi, bo nie potrafia sobie poradzić same. Gdyby były mądre to zdobyłyby wykształcenie i niezależność.

Piszesz \"Przykro mi, ze dla mnie zdobycie faceta i go zatrzymanie za wszelką cenę nie jest takie ważne.\" bo tak zostałaś wychowana. A inne zostały wychowane inaczej. Wyobraź sobie, że wciąż są matki, które mówią swym osiemnastoletnim córką \"Jak masz zostać starą panną, to idź do klasztoru\". Niektóre dziewczyny łapały faceta na dziecko, bo wydawało im sie, że go kochają i w ten sposób go przy sobie zatrzymają. Piszesz jeszcze \"Ja za to skończyłam 2 fakultety\" Szkoda, że na żadnym z tych fakultetów nie nauczyli cię, że należy być tolerancyjnym i nie wydawać pochopnych sądów.

Tolerancja a akceptacja wszystkich zachowań to duża różnica.

Do zalamanej sluchaj ty chyba jestes bardzo mloda i sie nie orientujesz do konca, ze zycie sie roznie uklada. Nie zawsze chodzi o glupote i brak poczucia wartosci - choc bardzo czesto. Nie zawsze wyksztalcenie i niezaleznosc to wyjscie z sytuacji. Sa np. choroby, wyjazdy zagraniczne, sytuacje kiedy nie mozesz byc zdana na siebie. ja np. teraz jestem w takiej sytuacji. Na szczescie moj ukochany nie zdradza, ale daleko mi do samodzielnosci w tej chwili - choc bardzo bym chciala. tez jestem mloda, ale wyobrazam sobie ze jesz naprawde nieopisanie ciezko kobietom po 50tce ktore np. nie moga znalezc pracy? No, co powiesz? A ta by the way to dlaczego jestes z facetem 19 lat starszym i to z przyzwyczajenia? Wyrachowanie? Czy moze strach przed prawdziwa miloscia? Brak wiary, strach przed odrzuceniem?

jeżeli ktos ma taką a nie inna hierarchie wartości (tzn. na pierwszym miejscu dom i rodzina), a ty osądzasz, że ta hierarchia jest zła, bo tylko twoje poglądy są słuszne to jest to nietolerancja.

Zgadzam się że, to głupota. Widocznie nie myślą o tych wszystkich chorobach, łącznie z HIV, którymi ona i w konsekwencji jej dzieci, mogą się zarazić od takiego mężczyzny-latawca. Niektórzy ludzie porażają brakiem wyobraźni.

Jestem z nim z przyzwyczajenia i dlatego, ze go lubię. Poza tym jak już napisałam nie wierzę, że spotkam drugiego porządnego faceta. To, ze jest starszy 19 lat nie znaczy, ze jest bogaty. Wręcz przeciwnie, ja zarabiam więcej od niego. No i słucham właśnie tych 50-letnich kobiet, które wszystkie mi radzą "Bądź z mężczyzną który kocha Cię bardziej niz Ty jego, w takim zwiazku będziesz szczęśliwa". I jak do tej pory mają rację.

czyli kwiatku. A co zrobić z tymi wg ciebie głupimi, co to nie zdobyły wykształcenia i są zależne ? Jakieś obozy pracy czy może inne ci się marzą ?

Trzeba było najpierw myśleć głową nie dupą, a nie teraz płakać lub udawać jak jest super. Ale skoro już tak jest to do jasnehj cholery wychowajcie przynajmniej swoje dzieci inaczej! Facet ma szanować kobietę a kobieta faceta i siebie! Wykszłałcie swoje córki, a nie powielajcie stereotypów. Nie mówcie, ze to niemożliwe, bo nie każdy ma kasę itp. U mnie w domu była bieda! I dałam radę. Dużo mnie to kosztowało, ale jak się chce to można.

a ja jestem załamana twoja głupotą dziecko!!!!!!! nie chce mi sie pisac w ktorych kwestiach bo mam malo czasu ale wypisujesz totalne bzdury, ciekawe jakie te 2 fakultety konczylas

A Ty co skończyłaś? Jak zrbić dobrze nmężczyźnie by nie odszedł na stałe do innej?

"Mogę je nazwać głupimi, bo nie potrafia sobie poradzić same. Gdyby były mądre to zdobyłyby wykształcenie i niezależność. " Wykształcone i niezależne finansowo też czasem zostają i wybaczają, bo TAK CHCĄ. I nie, nie możesz nazwać ich głupimi. Bo nie Tobie je oceniać.

Ok. One są niedowartościowane

załamujesz mnie "załamana..." siedzisz w ich psychice? wiesz co myślą? wiesz co czują? niby skąd? co za baba :P

cały kwiatek, cały on. To ty będąc z mężczyzną z przyzwyczajenia i dlatego że cię nie zdradzi wykorzystujesz go. Bo sobie dajesz furtkę - ja nie kocham więc mogę zdradzić.

Nie, nie daję sobie takiej furtki. Szanuję jego i jego uczucia do mnie. Skoro mnie kocha, a ja to przyjmuję to ma prawo oczekiwać ode mnie lojalności, wierności i ją dostanie. Nie mówię, że go kocham, bo nie jest to tak silne uczucie jak miałam kiedyś, ale wiele z Was uważałoby to za miłość.

"I mam faceta, który na 100% mnie nie zdradza. To wzbudza w Was zazdrość i zawiść? " "A ja wiem, że on tego nigdy nie zrobi, ale nie chcę by on wiedział." Podejrzewam że piszesz że nigdy cie nie zdradzi. Gratuluje zaufania. "Myśłicie, że facet trzyma to w tajemnicy? Zawsze dzieli się takimi nowinkami z kumplami, którzy nie chcą być gorsi. Jesli jemu się udało to mi też . To ich myslenie. A potem jeszcze jak ich kobiecie się to nie spodoba, powiedzą "Mirek ma świetną żonę, ona mu wybaczyła, a Ty taka zołza jesteś"Mirek ma świetną żonę, ona mu wybaczyła, a Ty taka zołza jesteś" a może w tej małej główce właśnie taki strach się zagnieździł, że cie zdradzi. I należy go zrzucić na kogoś. Tak na wszelki wypadek? "Zresztą o czym ja piszę na forum, gdzie znajdują sie w 95% kobiety zdradzane lub zdradzające." - kiedy przeprowadzałaś sondaż? a i gratuluje zaręczyn- wyrazy współczucia twojemu mężczyźnie. delicja - jesteś bardzo mądrą kobietką - tak trzymać!!! p.s. ja też jestem załamana głupotą tyle że twoją.

Czemu uważam, ze tu takie kobiety są? Zdradzane lub zdradzające? Przeczytaj odpowiedzi. prawie każda stara się mi wmówić, ze ja mam powody do niepokoju i tak musi być. Szybciej czy później mnie zdradzi. To jest to o czym ktoś napisał. Lepeij sobie wmówić, że wszyscy faceci tacy są, nie ma wyjątków i żadna nie żyje w związku bez zdrad. Mylicie się i mnie nie przekonacie. Są tacy, ale niestety przez większość społećzeństwa są uważani za nienormalnych... Paranoja!

och zalamana - ale ci słoma z butów wychodzi. Osoba na poziomie nigdy sie nie chwali swoim wyksztaceniem. I cóż z tego, że skończyłaś 2 fakultety? Mądrości ci po nich nie przybyło.

Nie chciałam się chwalić wykształceniem tylko pokazać, że można radzić sobie w życiu bez mężczyzn. Szczególnie gdy krzywdzą

09:37 "Głupia jestem ?" dopuszczam myśl, że to on głupi. 10:08 " chyba jest się z kimś dla miłości, a nie wygody" 10:26 " a jak się nie kocha to się odchodzi " brawo, mogę się z tym zgodzić. Ale poniżej 11:21 taki kwiatek "Jestem z nim z przyzwyczajenia i dlatego że go lubię " No to podziwiam samozaparcie by z przyzwyczajenia chadzać z kimś do łóżka , brrr , to rzaczywiście może kobietę dowartościować. Dla mnie gorszy niż niż zdrada jest brak poczucia humoru i idee fixe, które cię męczy. I co mi zrobisz ? Do gazu poślesz ?

Ale to można pokazać bez błyszczenia 2 fakultetami. Poczytaj sobie topiki o zdradach, może zmienisz zdanie. Trudno nazwać piszące tam kobiety głupimi. Nie twierdzę, że zgadzam się ze wszystkim, co tam piszą. Jest tam jedna, którą mąż zdradził z facetem. Dla mnie to jest tak ohydne, że ktos taki byłby w moich oczas skończony. Ona go przyjęła, próbuje mu wybaczyc i ułożyc sobie życie na nowo. Jej wybór i nie nam go oceniac, bo nie znamy wszystkich okoliczności.

a propos, że nie chciałaś się chwalić - szwaczki też nieźle zarabiają.

Ja pierdzielę... Jak z kobietą to jest ok? A jak z mężczyzną to już nie?

Znam szwaczkę. Nie wiem czy 1500zł to taka niezła pensja. Raczej dzieci za nią bym nie wykarmiła

może tej szwaczce i biedniej jest , ale nie sypia z kimś z przyzwyczajenia jak ty. Toż to jest obrzydliwe i upakarzające dla wielu kobiet, i niewiele się różni, gdy bierze się za to pieniądze. Może ty więc napisz, że o stabilizację ci idzie.

Nie wszystko w zyciu jest czarne lub biale, a w milosci rzadko kieujemy sie rozsadkiem. Nie oceniaj innych, bo jeszcze nie wiadomo jaka Ty glupote w zyciu popelnisz, nawet jesli bedziesz zadawac sobie sprawe z tego, ze postepujesz glupio. I to wcale nie jest wina \"takich\" kobiet, ze faceci zdradzaja. To wina tych facetow, oni by to robili ze wzgledu na zachowanie swoich partnerek. To po prostu brak pewnych wartosci i uczciwosci, i Ty chyba tez nia nie grzeszysz, bo napisalas: \"Gdybym ja wiedziała, że nie poniosę żadnych konsekwencji też bym sypiała z każdym, który mi się spodoba.\" A fee... To nie o to chodzi, zeby facet byl wierny pod grozba \"bo odejde\". wazne, zeby byl wierny, bo chce. I z takim co nie chce nie warto byc, ale... w milosci jest wiele \"ale\", nadziei, czasem klamstw. NIE OCENIAJ.

Nie mówię, że jest ok. Aje jest różnica czy facet zdradza z kobieta czy z mężczyzną. Jeżeli tego nie widzisz, to trudno. No, może zreszta dla innych też nie ma różnicy, ale dla mnie byłaby.

Zrozum kobieto, że ja nie wybaczyłabym facetowi bez względu na to czy z kobietą czy mężczyzną. To byłby natychmiastowy i definbitywny koniec

Wg. mnie jest mnóstwo ludzi którzy są sobie wierni, ale znam i takich którzy zdradzają- nie usprawiedliwiam ich. Wiem jedno, jeśli mój misiek mnie zdradzi 1 raz to przebacze- a przynajmniej postaram się- no chyba że nie będe mogła na niego patrzeć. Nigdy nie wiadomo co jest komu pisane i nie będę się zarzekać- niewarto-nie czytałam scenariusza swojego życia. Ale wiem że jeśli misiek mnie zdradzi więcej, niż raz- to... oj będzie źle. "Jednym z powodów dla których nie zdradza jest to, że robił to jego ojciec. Zdradzał jego matkę i on do dzis nie może się z tym pogodzić. Juz jako chłopiec zdecydował, że nigdy nie zdradzi żadnej kobiety. Z ojcem nie rozmawia do dziś. Zresztą sam został już parę razy zdradzony przez kobiety i powiedział, że wie jak to boli, a on nie chce nikomu sprawić takiego bólu." A teraz nieprzyjemna wiadomość-mąż koleżanki miał tak samo niewesoło w dzieciństwie, jak twój identycznie się zarzekał- widział jak jego matka cierpi i nigdy nie zrobi tego innej kobiecie-taaaaa. Żona bez wykształcenia z 3 dzieci + jedno z padaczką- tak żeby mieli weselej, no i jak dotąd jest wierny (pomijając wybryk kiedy żona była właśnie z 3 dzieckiem –puścił się) i co mam donieść bezrobotnej matce 3 dzieci, że jej mąż nie jest taki super? A jeśli historia się powtórzy to mam lecieć donieść że mąż się puszcza? A może jej poradzić żeby zrobiła sobie 2 fakultety – bo będzie wtedy niezależna, wolna, i będzie super!!! P.s. pomysł na kolejny topik: Załamana głupotą polityków, głodem na świecie itd.