Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kryzys

Ciężki powrót do naturalnego koloru włosów

Polecane posty

Gość kryzys

Czesc! Też tak macie, że jak chcecie wrocić do naturalnego koloru włosów przychodzi dzień, w którym przeglądacie się w lustrze-stwierdzacie ,że wyglądacie fatalnie i znowu robicie pasemka labo rzucacie kolor? Ja właśnie próbuje wrócić do mojego mysiego blondu (farbowane pasemkami na jasny blond) i przeżywam kryzys:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniaturka
jedyne co możesz zrobić dla ich dobra to nie stosować już żadnych farb lakierów tylko regularnie je podcinać nawilżać żeby nie były słuche i jeść dużo witamin owoców arzyw zawierających siarke żelazo krzem mysi kolor to bardzo ładne włoski więc warto uzbroić sie w cierpliwość a na przyszłość doceniać to co natura dała powodzenia (-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryzys
no wlasnie miniaturka pieknie okreslila powodu mojego powrotu- wlosy sa zniszczone ,suche i wypadaja:( musze wrocic do mysiego zeby potem zrobic delikatne rozjasnienie.Poki co jednak dluga droga przede mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też właśnie wracam do naturalnego koloru włosów, niby mysiego :) lubię siebie w trochę ciemniejszych włosach z pasemkami, ale włosy mam już tak zniszczone tym rozjaśnianiem pasemek, że muszę sobie dać spokój z farbowaniem i poczekać, aż włosy odrosną. też czasami mam ochotę je zafarbować na jakiś fajny kolor, ale z drugiej strony prawda jest taka, że mało kobiet decyduje się na wyeksponowanie swojego naturalnego koloru włosów, jeśli jest nim mysi blond ;) tak więc mój kolor włosów jest w pewnym sensie mało spotykany, a staram się go podkreślać, stosując szampony i odżywki do włosów blond.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniaturka
hej nie zadręczaj sie ja mam ciemne brązowe włoski jak mialam 16 lat pewnego dnia coś mi odbiło jak opalałam sie na basenie i postanowiłam rozjaśnić je wylałam byteleczkę wody utlenionej na mokre włosy i położyłam sie na sloneczku jak przyjechałam do domu rodzice oniemieli na mój widok miałam wstrętne spalone rozjaśnione włosy wyglądały jak futerko łosia przez 2 lata naprawiałam swój błąd podcinałam nawilżałam ale dopiero teraz wróciły do dawnego koloru ale są bardzo delikatne mam 22 lata więc troche czasu minęło od tej mojej okropnej głupoty więc dbaj o włoski (-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryzys
:D dobra historia miniaturka-w sam raz na pocieszenie-dzieki:) O Justa to sie musimy wspierac bo ja mam wlasnie taki kryzys ze wygladam jak pół dupy za krzaka i juz nie moge patrzec na siebie-tu ciemniejsze od gory jakies juz 5 cm a reszta jasne:O Ja stsouje nafte z żółtkiem i sok z czarnej rzepy-smierdzi jak cholera ale warto(bo o wiele mniej wypadaja). A jak nawilzacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaa
Ja już własnie wrócłam do swojego naturalnego koloru. Było ostatnie ścięcie u fryzjera. Do koloru wracalam 2 lata ( nie chcialam scinac na krotko) Jestem bardzo, bardzo zadowolona. Włosy są miękkie i miłe w dotyku, bez zadnych odzywek Nie zamierzam ich farbować dopoki nie zaczną się robić siwe.. Dziewczyny trzymam za was kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryzys
no wlasnie musze zrobic to dla dobra moich wlosow:D Ale 2 lata???:cholera jak dlugo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniaturka
a mi bardzo wypadają włoski dopiero teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewunnnn
A ja nigdy nie farbowałam ^^ I jako jedna z nielicznych moich znajomych mam gęste, grube włosy, reszta wiecznie narzeka i stosuje milion odżywek, cuda na kiju wymyślają, a mnie wystarczy normalny szampon i grzebień. Naturalny kolor rulez..... :) Powodzenia :) Możecie ściąć się na krótko - jedyna taka szansa w życiu, żeby sobie zaszaleć, a nuż widelec podpasuje Wam takie uczesanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może strzel sobie hennę? Tylko taka naturalną, nie te wydziwiaste kolorki z dodatkiem chemii. Włosom nie zaszkodzi, a wręcz pomoże. Tylko, że pozostaje ci mały wybór kolorów - rudy, czerwono-rudy i czarna basma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryzys
zdecydowanie pozstaje przy nic nie robieniu poza scinaniem!wlasnie moze wybiore sie do fryzjera-stram sie chodzic co 3 miesiace zeby jak najszybciej miec "te jasne z glowy":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kryzys, ja na szczęście nie mam problemu z odrostami, bo jakiś rok temu zafarbowałam włosy na kolor nieco ciemniejszy od naturalnego, trochę się zmył, więc teraz całość jest już mniej więcej w kolorze odrostów, czyli naturalnego koloru, różnica jest mało widoczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cilest22
ja kiedys sobie na czarny zafarbowalam, probuje wrocic do swoich brazowych wlosow:(odrostu farbuje cemnym brazem garniera (to co brodzik reklamuje) na szczescie ta farba sie splukuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryzys
a czym nawilżać gdy saą suche?moje na końcach są strasznie wysuszone😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry temat!!1 ale czy ty masz teraz odrosty? bo jak ja widze u siebie chodzby na 1 cm to szleja i lece do fryzjera, juz nie raz prubowałam tzn. fryzjerki prubował przywrócić mój naturalny kolor ale nic z tego nie wychodzi. ja ma blon - jak to określiłaś mysi - chciałabym już wrócic do swojego ale nie potrafie wyjść z tej spirali..... a na odrosty nie moge sobie pozwolić.... istny dramat heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peaches
Moja koleżanka miała bardzo zniszcone włosy (farbowała i prosowała co około trzy tygodnie przez 4 lata) czasami się zdażało że gdy nie wyszedl jej jakis kolor w ten sam dzien kupowala inna farbe i je znów farbowała. Kolor na który najczęsciej farbowała to "bardzo jasny popielaty blond", a jej naturalny to również mysi blond. Miała włosy do "cycek";) i musiała je obciąć bo wszystkie zaczeły jej się kruszyć, wypadac itp. (w ciągu dnia dwa razy dawala rozjascniacz joanna 5-6 tonów, bo chciala przefarbowac czarny dół.) Miała długie włosy, zajebisty kolor...a teraz nie farbuje i nie prosuje włosów od 8/9 miesiecy, ma włosy przed ramiana, ona sie cieszy ze juz nie ma zniszczonych wlosów ale nie wyglada zbyt ladnie wtym kolorze i wogole. Moja rada żebyś nie wygladala jak głupek w odrostach na pol glowy to przefarbuj sobie farba na swoj naturalny kolor wlosow, wtedy odrostow nie bexzie widac, albo zrob ta farba pasemka . Jeżeli masz naturalny blond to dobry kolor jest "Garnier-blond" facetka na zdieciu w tej farbie ma troche jasne te wlosy, ale wyjda ciemniejsze. pozdrowienia, sorry za rozpisanie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepsza odżywka, jaką miałam, to rekonstruktor Lanzy - najlepszy na włosy suche, zniszczone rozjaśnianiem do tego stopnia, że się łamią i nie da się ich rozczesać po myciu, wypełnia ubytki, wygładza wlosy, ale ich nie obciąża. można go kupić w Douglasie, kosztuje 69 zł, ale warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomysł jest niezły - niestety wszystkie farby mają odcień ciepły a moje włosy są szare - więc zawsze jest odrost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre farby mają przecież też chłodne odcienie :) wiem, bo mam chłodny typ urody i zawsze farbuję włosy na chłodny odcień. inna sprawa, że z czasem farba na włosach zaczyna nabierać ciepłego odcienia, ale po to są fioletowe szampony, aby ten ciepły, żółty odcień niwelować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryzys
Dziewczyny ja tak samo-spirala idiotycznego farbowania-niby juz nie chce farobowac widze te odrosty i lece do fryzjera:O A najlepsze ze u mnie ich tak bardzo nie widac-ja nie mam czarnych odrostow i bialych albo zotlych zafarbowanych- ja mam rozjasnione o 2 tony.Ale ja sobie wkrecam ze sa okropne ze nie moge na siebie patrzec i ide i robie to znou:( Justa ja mam to samo-po myciu suchy kołtun głównie tych przy twarzy i za nic rozsczesac😭 DOKLADNIE TAK SAMO! Kurcze droga ta odzywaka ale mowisz ze warto? ja poki co nafta z żółtkiem i witamina A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryzys
Aha!ja sie nie piszę na farbowanbie nawet na swój kolor-na serio mam tragedię i muszę przestać farbować bo bedę łysa albo z popalonymi włosami do końca życia.Obiecałam sobie-będzie ciężko ale muszę tym razem dotrzymać słowa-dla dobra moich włosów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryzys
jak się któraś też pisze to się będziemy wspierać;) Buźka lecę będę późno, ale zajrzę tu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do odżywiania i odbudowywania włosów proponuję Richards & Appleby - Henna Treatment Wax - odżywczą maseczkę do włosów, można ją kupić praktycznie w każdej aptece, ale co do ceny to trzeba uważać, bo są opakowania po 120, 240 i 480 g, i w niektórych aptekach nie mają tej największej która kosztuje ok 25-30 zł, tylko sprzedają te małe opakowania praktycznie w tej samej cenie. Ale gorąco polecam. Naprawdę ładnie odbudowuje włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak uwazam
tez bym chciala wrocic i mam z tym problem...farbowalam sie na czarno anaturalne mam braz i jak ostatnio farbowalam to tylko mi odrosty sie zafarbowaly na braz a nizej dalej mam brazowe...a nie bede czekac z odrostami bo wtedy nie czuje sie atrakcyjnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny mam pytanie,pare miesiecy temu zaczelam farbowac wlosy na baaardzo jasny blond,moj naturalny kolor zaczal mi z wiekim ciemniec(mialam jasny blond),az do sredniego,takiego ciemnozlotego koloru.Teraz odrosty sa ciemniejsze niz moj naturalny kolor i takie mysie:( Czy jest szansa,ze kiedys moje naturalne wlosy wroca do naturalnego koloru,czy przez ta farbe do konca zycia juz bede miec takie mysie wlosy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frotka ja tak miałam- jak byłam dzieckiem jaśniutkie włoski,potem lekko zaczely ciemniec wiec je potraktowalam farba-i tak do tej pory-czyli ladnych 7 lat bedzie-kolor odrostow jest teraz ciemniejszy:( ale moze nam sie tylko wydaje na tle tych jasnych?? w kazdym badz razie trzeba pozbyc sie jasnych zeby prawdziwe jakos ustabilizowaly swoj kolor-mysle ze nawet ten mysi nie jest zly o ile jest jednolity na calych wlosach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślenie
no tak, znam to, od lat co sezon napad złości i farba. Ponieważ mam ciemny blond i jakieś obciążenie genetyczne moje włosy bardzo trudno się odbarwiają, choć mam jasną cerę, każdy fryzjer najpierw nie wierzył, a potem okazywało się, że farbę trzeba trzymaći trzymac, a włosy wciąz żółte. Kiedy osiągałam efekt jasnych pasem włosy były jak siano. Oczywiście mam słabe włosy z natury. Teraz wracam do naturalnego koloru. Niestety, nie jest to proste. Znalazłam jednak sensowny jak sądzę sposób. Włosy są juz zdrowe. Kupuję w sklepach fryzjerskich "kolor touch" welli i emulsję do tego - 2%. Tam są w propozycji kolory naturalne. Rzeczywiście włosy nie niszczą się, bo to nie jest dekoloryzacja, jak przy rozjasnianiu, no i 2%. Wyrównałam po prostu kolor na całej głowie. Powtarzam co jakieś 2 miesiące, bo trochę się wypłukuje, ale o dziwo mało, włosy jakoś chętnie pozostaja ciemne. Nie mam już problemu odrostów. Myslę tylko, że trzeba brac jaśniejszy odcień farby od naturalnego, bo w połączeniu z ciemniejszymi niż zupełnie białe włosami farba daje ciemniejszy odcień. Są do wyboru blondy : jasne, ciemne. Uważam, że to najlepsze wyjście , jesli nie chce się obcinac włosów na krótko. Natychmiastowe wyrównanie koloru, lepiej tym niż normalną farbą, wypłukuje się tak samo, wiem, bo farb 6% też uzywałam kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, dziewczyny wasze włosy są takiego samego koloru jak przed farbowaniem - wam sie tylko wydaje ze są ciemniejsze bo przy skórze zawsze są najciemniejsze, a to że z wiekiem ciemnieją to jast naturalny proces. jako dziecko miałam platynowe teraz z platyny zostało pare pasemek (chemicznie otzrymanych) i dosłownie szare włosy - samo farbowanie uważam za fajny proces tylko te odrosty!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×