Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malwinka24

Mamusie z zespolem policystycznych jajnikow

Polecane posty

mula, czy to było po odstawieniu tabletek? czy nic nie brałaś i miałaś normalne miesiączki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie
kobietki piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
znow ta glupia nadzieja.. tak sobie mysle jakbym powiedziala mojemu mezowi ze w ciazy jestem to chyba by sie zsikal z wrazenia:D moze cos nam sie udalo zmajstrowac:) jak sie nie udalo to zaczne tracic nadzieje.. kochamy sie prawie codziennie..co ja mam jeszcze zrobic? ale jakos nie czuje jakbym byla w ciazy.. chociaz sama nie wiem jak to sie czuje:P.. ani mi sie rzygac nie chce.. ani nic mnie nie boli.. kurcze ciekawe jak to bedzie..jesli kiedys mi sie uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
Hej! Wróciłam właśnie od gina, prolaktyna wyszla mi w normie, ale po jakims tam leku podwyższona (ale nie bardzo dramatycznie) dostałam bromegon po 1/2 tabletki na noc,no i duphaston na najblizsze 10 dni, pęcherzyki rosną, ale nie chcą sie uwolnić jak to gina ujęła, nastepny cykl mam mieć monitorowany, a jak znów nic nie wyjdzie to trzeba będzie pomysleć o laparoskopi...brrr, ale cóż to chyba ostatnia deska ratunku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
paufnucy a ile masz lat i ile sie juz starasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
lat mam 30, w lutym odstawilam tabletki, a ze wspomaganiem od dwóch cykli się staram (ten jest 3, ale bez wspomagaczy, bo torbiel)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwinka a termin miesiączki już minął? Z tego co wiem, to kobiety zanim dowiadują się, że są w ciąży, to nic nie czują. Zaczynają czuć dopiero po kilku dniach po tym, jak się dowiedzą :) Trzymam kciuki!!! Pafnucy za Ciebie też trzymam, żeby się udało i pęcherzyki się uwolniły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Mikołaja
dołączam do grona mamus z PCO. Zdiagnozowane 10lat temu, w ciążę zaszłąm bez żadnego leczenia w tym kierunku, po prostu odstawiłam Diane i po 4 miesiacach był już synuś w brzuchu :) Ciekawe jak bedzie z drugim dzieckiem, jeśli już sie zdecydujemy. pozdrawiam i bedę tu zaglądąc. Może któas ma już drugie dziecko i wie czy było ciężej zajsć w ciażę czy tak samo, bo u mnie z tą piewrsza ciążą to był taki przypadek bardzije niż zaplanowane , wycyrklowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo Mikołaja gratuluję! :) Fajnie, że tak bez problemu się udało, też bym tak chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
markotoko sama juz nie wiem kiedy bede miala miesiaczke.. dzis mam 22 dzien cyklu.. i biore duphaston drugi cykl.. przez ten duphaston ostatnio mialam 22 dniowy cykl...czyli jutro powinnam chyba dostac okres.. ee sama juz nie wiem o co w tym chodzi:) no w kazdym razie nic nie czuje ciazowego:) a tak sobie myslalam nad tym co pisalas.." Zaczynają czuć dopiero po kilku dniach po tym, jak się dowiedzą".. moze to sie nie czuje nic.. a potem jak sie kobieta dowie o ciazy to sie sama podkreca:D..no bo przeciez kobiecie w ciazy musi cos tam dolegac:D..ciekawe jak to jest:) no ale cos mi sie wydaje ze teraz jeszcze nie nadszedl moj czas.. ale jakos sie nie lame.. juz powoli mi te starania bokiem wychodza..zaczynam sobie myslec co by to bylo gdybym nigdy nie mogla zajsc w ciaze.. i czasem dostrzegam nawet plusy.. no ale zobaczymy za kilka dni czy pojawi sie @ buziaki:D no zobaczymy jak to bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
malwinka a chodzisz na monitoring?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwinka nie rezygnuj! Moja ciocia walczyła o ciążę 15 lat i wreszcie ma swoje upragnione dziecko! Wiem, że to strasznie długo, ale warto czekać. Trzymam za Ciebie kciuki! :) A jeśli chodzi o te objawy, to ja jestem najczęściej na \"w tym cyklu może zajdę w ciążę\" i tam jest taka padlinka, która właśnie ma początek ciąży, zanim się dowiedziała nic nie odczuwała, a teraz po ok tygodniu ma straszne mdłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.Trochę się przeraziłam, gdy przeczytałam, że częstym objawem PCO są bolesne, obfite i długo trwające miesiączki...Przez kilka lat właśnie takie miałam - mdlałam, wymiotowałam, chodziłam \"po ścianach\".. miesiączki były tak obfite, że pierwsze 2 dni leżałam plackiem, bo nie byłam w stanie funkcjonować normalnie, tak byłam słaba, przy czym miesiączka trwała zazwyczaj 9 dni.NIGDY nie wykonywano mi USG jajników.Przez kilka lat brałam tabletki, teraz od półtora roku nie biorę, wróciła bolesność przy miesiączkach, są dośc obfite ale nie tak jak kiedyś i trwają znacznie krócej - około 3 dni, pozostałe 2-3 dni to już drobne plamieni.Czy mam powody do obaw? A jeśli tak to czy w publicznej przychodni można poprosić o skierowanie na USG jajników, czy lekarz sam powinien o tym zadecydować? Chociaż szczerze mówiąc to wolę nie liczyć na decyzję lekarza...Planuję dzidzię za 2 lata ale wtedy będę już miała 26 lat, wolałabym wiedzieć już teraz niż przerazić się, że będę \"starszą mamą\" niż planowałam ... albo wcale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiyna
Cześć kobietki, pozwólcie że i ja przyłączę się do Was. O tym, że mam PCO dowiedziałam się... wczoraj. Przez szereg lat leczyłam się u różnych lekarzy, a każdy z nich leczył mnie na co innego, w efekcie do tej pory nie wiem na co. Wczoraj mój nowy lekarz powiedział mi, że mam PCO. Widziałam na monitorze te kuleczki na jajnikach, mam objawy typu: przetłuszczające się włosy, kołatanie serca, hirsutyzm. Mam ponad 25 lat. Na razie nie planuję dziecka, ale teraz uświadamiam sobie, że pewnie im dłużej zwlekam, tym gorzej. Oczywiście nie popędzę do jakiegoś faceta, tylko po to, żeby zdążyć, chcę świadomego macierzyństwa i dobrego ojca dla mojego dziecka. Chciałam prosić Was o radę. Jak sobie radzicie z PCO? Czy też macie coś, co mój lekarz nazwał "obniżoną odpornością"? Na co powinnam uważać, co robić, żeby radzić sobie tak dobrze jak Wy z tą chorobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ngLKA to, że Twoje miesiączki są bolesne i długie nie musi oznaczać pco, bo przy pco przede wszystkim cykle są długie, nie wiem jakie Ty masz. Jeżeli masz obawy to powinnaś zrobić USG i dziwię się, że jak już wcześniej miałaś problemy lekarz go nie zrobił. Naiyna nie wiem o co chodzi z tą odpornością, nigdy lekarz nic mi o tym nie wspominał. Jak radzę sobie z pco? Czasem bywa naprawdę ciężko, są czarne myśli, że może nigdy nie będę miała dzieci i wieczne pytania kiedy to się wreszcie skończy! Zapłaciłabym naprawdę mnustwo kasy jakby ktoś dał mi lekarstwo! Najgorzej jest z tymi włosami na ciele! Co z tego, że usuwam je depilatorem jak i tak najpóźniej po tyodniu są z powrotem. Moje koleżanki (zdrowe) po użyciu depilatora mają ponad miesiąc gładziutkie nogi, a ja?! Ale czasem mam tyle sił i nadziei, że aż sama się sobie dziwię :) Trzeba walczyć i nie poddawać się :) A tak swoją drogą to już trochę się do tych kłaczków przyzwyczaiłam :P Ale i tak je depiluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, teraz jak Was czytam to też się dziwię, że nie miałam nigdy takiego badania!Cykle mam na szczęście regularne, jak w zegarku, praktycznie od pierwszej miesiączki (podręcznikowo - co 28 dni).W takim raziepewnie sobie wbiłam \"fazę\" ale dla spokoju ducha pogadam przy najbliższej okazji z ginką.Dzięki za dop.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiyna
Markotko, mój lekarz powiedział, że przy PCO łatwiej jest coś złapać, że można mieć nadżerki czy upławy. Trochę mnie tym wystraszył, dlatego spytałam. Powiem Ci szczerze, że też mnie okropnie dręczą te włosy. Są prawie wszędzie i absolutnie nad nimi nie panuję :) Załamana byłam już od dawna z tego powodu, ale gdy czytam, że nie tylko mnie to dotyka, to czuję się jakaś silniejsza. Tylko, że to tak bardzo uderza w nasz słaby punkt - przecież każda kobieta chciałaby być piękna. A my co? Włochacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do NgLka - według mnie wcale nie masz pco. Dziwię sie twojemu gin, że nie zdiagnozował przyczyny takich silnych krwawień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat jest o mamach z pco
a nie o dbaniu o urode przez laski ktore z macierzynstwem nic wspolnego nie maja:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiyna
W takim razie przepraszam, że się odezwałam. Myślałam, że może znajdę wspólny język, skoro mamy podobne problemy. To dla mnie nowość, jeszcze nie mogę się przyzwyczaić, szukałam kogoś, kto czuje podobnie jak ja, kto mógłby mi coś podpowiedzieć jako bardziej doświadczony. Szkoda, że tutejsze bywalczynie mają tak wąski krąg tolerancji. Bywajcie zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
no to co, że o mamach, to o wlosach juz napisac nie wolno, jakby ta co to napisała, miała z tym problem to by się głupio nie wychylała, pozatym to wszystko się pięknie łączy, włosy + inne objawy + brak dziecka, a biorąc pod uwagę temat to powinny wypowiadac sie tylko te, którym udało się urodzic i topik chyba bardzo by się skrócił, a tak jak komuś się uda to dopiero będzie radość :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
pafnucy nie chodze na monitoring.. do lekarza mam isc za miesiac.. opadly emocje zwiazane z pco.. teraz bede sie mogla o wszystko normalnie wypytac. a co do tej mojej miesiaczki to juz nie wiem ostatni cykl na duphastonie mialam 22 dniowy a teraz mam 23 dzien cyklu.. dzis powinnam dostac okres.. nie rozumiem juz tego leku.. pozdrawiam Was dziewczyny cieplo:) naiyna- zostan z nami:) a co do urody..to fakt- kazda z nas chce byc fajna laska:).. a z pco troche bardziej trzeba sie wysilac.. ja mam strasznie przetluszczajace sie wlosy.. i cere tlusta.. i czasem pojawiaja jakies syfki.. ok spadam do wyrka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiyna
Dziękuję Malwinko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
CO DO DUPHASTONU TO JA GO BIORĘ W II CZĘSCI CYKLU OK 16DC PRZEZ 10 DNI, POTEM PO OSTATNIEJ TABL. JAKIES 3-4 DNI DOSTAJĘ @, WIĘC PRAKTYCZNIE ZAWSZE CYKLE MI WYCHODZĄ 27-28 DNI. DUPFASTON BIORE OD LUTEGO 2005 I PO NIM MAM WSZYSTKO B. REG., MOŻE NA CIEBIE ON DZIAŁA INACZEJ? SZKODA, ŻE NIE CHODZISZ NA MONITORING WTEDY TO OD RAZU WSZYSTKO WIADOMO, CZY WARTO MIEĆ NADZIEJĘ, CZY TEZ NIE. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
pafnucy ja tez biore duphaston od 16 dnia cyklu przez 10 dni.. dzis dostalam jakies plamienie brazowe.. pewnie okres:( tak mi zle .. a z tym monitoringiem to jak czesto to sie chodzi? za miesiac jak bede u gina to mu powiem ze tez tak chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×