Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malwinka24

Mamusie z zespolem policystycznych jajnikow

Polecane posty

Gość ja nie rozumiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka30
ktos nie chce podac swojego maila, a ja mam podac imie nazwisko i numer telefonu i to w dodatku osoby trzeciej? to zarty? myslalam ze tu powazne osoby pisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhuuuale
kredka30 --> hmm, ale pisałaś, że możesz podać namiary na KLINIKĘ cytuję " moge ci podac namiary na te klinike w poznaniu" i nikt Cię nie prosił, żebys podawała imie i nazwisko, numer telefonu swojej lekarki !! A dziewczynom chodziło zapewne o to, że jak napiszesz tu na forum namiary na tą świetną klinikę to może jakiejś dziewczynie się to kiedyś przyda.Przeczytałam cały wątek ponieważ PCO poniekąd mnie dotyczy i wydaje mi się, że piszą tu raczej osoby poważne. A więc spokojnie i bez nerwów. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
o jezu:D co Wy takie dyplomatki? przeciez nawet jak podasz nazwe kliniki.. i konkretne nazwiska to raczej nikt Ci za to nic nie zrobi..tyle jest topikow ktore pomagaja nam wybrac tego wlasciwego lekarza..listy dobrych i zlych lekarzy.. i wydaje mi sie ze sa dosc pomocne..;) a teraz musze sie wygadac:;) nie dostalam okresu.. myslalam ze dostane tydzien temu.. ale ni ma.. znow nadzieja.. ale czytalam ze mimo brania duphastonu @ moze sie spoznic.. i to o bardzo dlugo.. kurde nie wiem tylko co mialo znaczyc u mnie to plamienie( w te dni ktore powinnam dostac okres).. staram sie odgonic ta natarczywa nadzieje.. ale cos mi nie wychodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
maila moge podac moika2005@wp.pl nic tu do ukrycia poprostu zgadzam się z bhuuuale słowo w słowo... malwinka trzymam kciuki! ja wczoraj byłam u gina i nawt dostałam słowo pociechy, że wcale nie jestem takim cięzkim przypadkiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
hop hop czekam na maila :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuśka
czy pco to jest to samo co wielotorbielowatość jajników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
nuska pojecia nie mam;/ zrobilam dzis test (30 dzien cyklu) niby nie mialam nadzieji.. a jednak.. pomyslalam ze jak teraz sie nie uda.. to juz nigdy sie nie uda:( boze alez sie rozczarowalam.. wmawialam sobie ze nie mam nadzieji.. ze nie licze na 2 kreski..teraz wiem ze jednak mialam chyba najwieksza .. nigdy jeszcze takiej nie mialam.. nienawidze miec nadzieji:(:(:( nadzieja matka glupich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imagine18
Ja jestem załaman, pzeczytalam roche postów i :| Ja od dokladnie roku sie lecze, mam tylko 18 lat a w tatm roku lekarz gin (poszlam bo nie mialam nigdy miesiaczki) odkryl pco i wiele powiekszonych janików, po diagnozie stwierdzil ze konieczna jest laparoskopia... przeszlam ja pomyslnie mialo sie wszystko unormowa... i nic. po 2 miesiacach wszstko wraca jak wczesniej... pzedostatnio bylam male torbielki dalej sa, wiekszy pekkł, z kolei tydzien temu mial juz 5 cm :| to jakies anormalne, z posiaaniem dzidziusia juz sie powoli zegnamm. HELP! mam dosc, bralam luteine duphaston i inne leki, nic na mnie ie dziala.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imagine18
a pco(s) to jest inaczej zepsól policystyznych jajników a wiec moze oznaczac tez wielotorbielkowatosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
imagine glowa do gory:) jestes strasznie mlodziutka.. nie mozesz tak pesymistycznie na to patrzec( i ja to mowie?!;) ) moze zmien lekarza? w ogole co to za zas**ne chorobsko ze nikt nie wie jak to wyleczyc w 100%?.. ja dzis dostalam @, w poniedzialek zapisze sie do gina.. boje sie ze jak ten duphaston nie zadzialal to juz nic niezadziala, jakies takie mam przeczucie.. w ogole zawsze wydawalo mi sie ze nie bede mogla miec dzieci.. (sorry dziewczyny ze pisze tyle o sobie tu.. pewnie wychodze na straszne zapatrzona w siebie.. ale mi to pisanie naprawde bardzo pomaga.. wiem ze tylko tu znajde osoby ktore moga zrozumiec..a tak na marginesie.. to czy Wasze rodziny wiedza o pco? bo u mnie nie wie nikt procz meza.. wszyscy za to pytaja "kiedy wreszcie cos zmajstrujemy":() pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imagine18
hmmm mi jakos tez sie tak wydawalo :) teraz bede jechala do poznania do lekarza do klini... moze cos sie zmieni... a mi ani duphaston ani luteina ani inne leki ie pomoglo... tylko keprogest( chyba tak sie pisze) Malwinka dziekuje za slowo otuchy, moja siostra tez miala problemy z zajsciem w ciaze, ale po 3 latach staraia se zaszla, co pawda nie miala pco ale trzeba jakos miec nadzieje.... ( sama jakos nie wierze, ale wmówic sobie trzeba) pozdrawiam kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
malwinka nie martw się nie można tracić nadzieii, a brałaś już leki na stymulację? u mnie tez z rodziny wie tylko mąż i też wsłuchuję tekstów na temat a wy kiedy się rozmnożycie... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
ja bralam duphaston tylko.. lekarz powiedzial ze jesli po 3 miesiacach staran z duphastonem nie bede w ciazy to zaczniemy z bardziej zaawansowaymi lekami.. pafnucy a Ty od ilu sie starasz? i co bralas juz? (ja sie staram od wrzesnia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwinka tak mi przykro :( Ale proszę, nie załamuj się! Jeżeli chcecie to podam Wam nr tel do Pani Dr Aliny Warenik-Szymankiewicz, pomogła wielu kobietom z pco, przyjmuje w Poznaniu prywatnie i w ramach NFZ. Jest trochę oschła (opinie pacjentek), ale zna się na \"rzeczy\" i naprawdę pomaga! Ja, jak zacznę starania, jadę do niej od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
markotko dzieki za otuche:) ja jestem ze swietokrzyskiego wiec raczej do poznania sie nie wybiore.. nie stac mnie na to:( tak w ogole to dopiero pierwszy raz bylam u swojego lekarza nowego.. on wykryl u mnie pco.. wiec dam mu jeszcze szanse..a jak nie to zmienie dziewczyny jaki powinien byc jego nastepny krok? co powinien mi przepisac mocniejszego? moze powinnam chodzic na monitorowanie cyklu? a moze powinnam zrobic badania hormonow?( on mi nie kazal robic.. moze teraz bede musiala) jakie leki sa mocniejsze niz duphaston.. czy to sa te ktore moga wywolac ciaze mnoga? wiem ze ostatecznoscia jest chyba laparoskopia.. wiecie co jest najgorsze? ze czuje sie jak chlop;( dzieci miec nie moge.. owulacji prawdopodobnie nie mam.. ostatnio zauwazylam ze rosna mi takie czarne wloski nad gorna warga.. chryste panie przesrane.. jak jakis trenzwestyta) i lape przez to takiego dola.. raz sie ciesze i mowie.. mam to w d... kiedys sie uda.. a potem mysle ze jakby sie mialo udac to juz by sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwinka, ja tez jestem z kielc, do jakiego lekarza chodzisz? mnie pco odkryli w szpitalu na prostej i tam się leczę a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
teraz chodze prywatnie do dr rokity (on na kosciuszki chyba pracuje).. wczesniej chodzilam do chamerskiego maratana a ile sie leczysz? tez sie starasz o bobasa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, może powiecie najbliższym, że macie problemy z zajściem w ciążę? Moja znajoma też nie mogła mieć dziecka. teściowa ciągle wypytywała, robiła aluzje, w końcu zaczęła przynosić malutkie ciuszki. Ona cierpiała w milczeniu, po każdej rozmowie płakała, aż wreszcie zdecydowała się powiedzieć. Skończyły sie pytania, a w teściowej znalazła wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
ja nie mam ochoty wtajemniczac calej rodziny w moje zycie.. nie chce plotek i zbednego gadania..nie chce zeby wiedziala calusienka rodzina( a zapewne tak by bylo ..wiedzialby doslownie kazdy w rodzinie) to przeciez moja sprawa(i mojego meza).. a nie ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do malwinka24 i maratana=>>>> Witam serdecznie,ja rowniez jestem ze swietokrzyskiego i rowniez borykam sie z pco-starania o baby zaczelismy niedawano,jestem juz po pierwszej stymulacji i szkoda mowic....ze mnie to jest dopiero przypadek :-( Czy dr Chamerski jest konkretnym lekarzem? Malwinka chodzisz do niego prywatnie? maratana=>>>do kogo chodzisz na prosta?,czy jest tam dobra opieka? Wiecie ja juz nie wiem do kogo chodzic,chcialabym dostac sie do takiego lekarza,ktory zajmie sie mna porzadnie ale to tylko marzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
malwino duphaston biorę od lutego 2005, od października zaczęłam brać clostilbegyt brałam go przez jedne cykl + pregnyl, przez drugi cykl brałam puregon (drogi jak cholera, ale udało mi się go kupić fuksem po niższej cenie) + pregnyl, trzeci cykl nic nie brałam oprócz duphastonu, bo zrobiła mi się torbiel i z tego co się zorientowałam duphaston miał być pomocny przy jej wchłonięciu, teraz 4 cykl mam brać znów clostilbegyt i zgłosic się na monitornig,no i oczywiście miałam robione badania hormonów, fsh, lh, estradiol, prolaktyna + prolaktyna po leku po godzinie, a ostatnio doktorka mnie pociesyła, stwierdziła, że wcale nie jestem takim cięzkim przypadkiem :-) zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
pola ja juz do chamerskiego nie chodze.. sama juz nie wiem czy byl dobrym specjalista.. w koncu tyle lat do niego chodzilam, raz nawet wyladowalam na pogotowiu pod kroplowka.. a mimo to nie wykryl u mnie pco.. nawet nie wpadl na to by zrobic usg.. a poza tym to niesamowity cham i prostak.. ciezko sie z nim dogadac.. ma humorki (jak chodzisz do przychodni).. wydaje sie byc strasznym materialista.. nie lubie go i Ci go niepolecam raczej teraz chodze do dr rokity (tzn dopiero raz bylam).. jest naprawde super.. przemily..wszystko dokladnie tlumaczy.. nie odwala masowki ( strasznie duzo czasu poswieca, moja wizyta u niego trwala ok 45 minut)..no poprostu lekarz-bajka.. :).. jak wyszlam od tego faceta to czulam ze niczym nie musze sie przejmowac..ale zobaczymy czy sprawdzi sie z innej strony i czy mi pomoze( czytalam na forach wiele dobrych wypowiedzi o tym lekarzu, ze mozna dzwonic do niego o kazdej porze dnia i nocy..wiec mam nadzieje ze sie na nim nie przejade)... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka24
pafnucy dzieki za odp:) chcialam wiedziec bo ciekawa jestem co mi teraz lekarz przepisze.. ja za Ciebie trzymam mocno kciuki..:D dziewczyny a ile sie za taka laparoskopie placi? to sie cos lezy w szpitalu?(bo ja bym nie chciala nikomu z rodziny mowic jakbym na to szla)to mozna prywatnie robic? i sie zastanawiam czy jest sens tak brac te wszystkie leki.. moze poprostu zrobic ta laparoskopie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imagine18
ja mialam laparoskopie w szpitalu panstwowo, nic sie za to ie placi, lezy sie okolo tydzien w szpitalu, robia tylko 3 dziurki w brzuchu, z tymze po aparoskopii u mnie wszystko wrócilo do sanu wyjsciowego, i to jest ostatecznosc wiec moze warto jeszcze popróbowac na wspomagaczach farmakologiczych :) wiary :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos slyszalam o dr Rokicie.Jak sie domyslam chodzisz do Niego prywatnie? Dr ten ma tylko specjalizacje: ginekolog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slyszałam o rokicie i jak będę próbować to chyba się do niego wybiorę. ile kosztuje wizyta???? ja się leczę juz półtora roku, na prostej o wojnera. najpierw dawał mi metformax ale bardzo zle go znosiłam a teraz dostałam yasmin, bo nie mogę jeszcze dzidziusia robic:) przeczekam amz mi się staz skończy, za jakieś pół roku podejmuję próbę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ze rokita jest dobry usłyszałam od koleżaniki która jest pielęgniarką. daj znać gdzie ma gabinet?? o dzidziusia zaczęłam się starać przy tym metformaxie ale potem pokomplikowała mi się sytuacja i musiałam przerwac starania. teraz yasmin i jakoś ciągne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojner na prostej jest gin-endokrynologiem, a to ważne bo się w hormonach specjalizuje, polecam, za miły nie jest ale podobno dobry.. u mnie od razu wykrył pco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×