Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czterolistna _koniczynka

nietypowe sytuacje w ktorych poznaliscie swojego obecnego partnera

Polecane posty

Gość czterolistna _koniczynka

w jaki sposob poznaliscie swoje polowki??podczas jakiej zzabawnej sytuacji,przez znajomych, a moze byliscie najwiekszymi wrogami i nagle uderzyla was strzala amora.czekam na ciekawe love story.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moje kochanie znam odkad on sie tylko urodzil:P jezdze do niego na wakacje:) i na ferie:) i wlasnie nie moge sie doczekacv nastepnych ferii kiedy go znowu zobacze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z moim chlopakiem od ponad poltora roku a poznalismy sie na czacie.mam nadzieje ze juz zawsze bedziemy razem,tylko ze mieszkamy w roznych miastach 20km od siebie ale mamy wyrozumialych rodzicow i zawsze po szkolew piatki jezdze do marcina na caly weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mojego chlopaka poznalam przez...bylego chlopaka! tamten to bylo zupelne nieporozumienie-bylam z nim bo chcialam sie zemscic na facetach bo jeden z ich gatunku zrobil mi wielka krzywde!! wiec kiedy poznalam mojego chlopaka bylam w towarzystwie tego \"starego\" nieudacznika a ten 2 (moj obecny miś) powiedzial\"ej,ej...ostroznie bo to bedzie moja zona\" i tak sie zaczelo.... :) jestesmy razem od prawie 3lat i jest... FANTASTYCZNIE i planujemy to małzenstwo ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawka05405
odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhghrvuirgvcsa
nie wiem czy to sytuacja nietypowa poznałam swojego misia na czacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak ja.ile juz ze soba jestescie??czy to cos powaznego.ja jak zaczynalam czatowac z moim obecnym chlopakiem spotykalam sie z innym ale mnie zostawil.wiec po ok.miesiacu klikania smskow i telefonow postanowilismy sie spotkac.mam nadzieje ze to wlasnie TEN chlopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no prosze
a ja myslalam ze ludzie poznani na czarach nie maja przyszlosci...ale to super ze jest inaczej - ti mi baaaaaaaardzo dobrzez wrozy:) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzynka
mojego obecnego partnera poznalam na weselu u mojego brata (94)...byl chlopakiem mojej kuzynki...minely lata a ja nawet zapomnialam o nim bo przeciez nic kompletnie nas nie laczylo....los roznie sie toczyl i mi i jemu.....pomimo uplywu lat i rozstania z moja kuzynka jakies 10 lat temu on utrzymywal kontakt z matka mojej kuzynki czyli moja ciocia ...kiedys zadzwonil telefon i okazalo sie , ze moja ciocia przyjezdza do mojej mamy przy okazji z kims ....spotkalismy sie w moim domu na wspolnym obiedzie , juz wtedy czulam , ze fajny z niego gosc a on zakochal sie w e mnie na zaboj ;) minelo 10 miesiecy ...rodzina zaskoczona ta sytuacja bardzo a my jeszcze bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojego osobistego poznałam w sklepie- tam sie poznalismy tzn. pokłóciliśmy się. wkurzył mnie jakis obcy facet i mu wygarnęłm, a on mnie.... a teraz od 3 lat jestem jego żoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterolistna_koniczynka
odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła_żonka
Ja mojego Misia poznałam też na czacie:) Po tygodniu klikania sie spotkalismy i teraz planujemy slub:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moim slonkiem chodzilam do klasy poltorej roku nie zamieniajac ani slowa,potem wyjechalismy z paroma osobami w gory przez tydzien dobrze sie poznalismy bylismy swietnymi kumplami ale dopiero w drodze powrotnej w pociagu bum strzala amora prosto w serce:)i tym sposobem jestem z tym jednym jedynym z ktorym chcialabym spedzic cale zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czatooooowniczka
ja z wyklikanym, biore za kilka mieiscey slub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kurwa zalosne jestescie :to prawda ze zeby kogos poznac potrzeba lat a czasem calego zycia.ale po prostu w moim przypadku bylo tak ze dobrze nam sie rozmawialo,postanowilismy sie spotkacna zywo i teraz juz od dwoch prawie lat jestesmy para i dalej odkrywamy siebie.pokochalismy sie i tyle.a ze przez czata sie poznalismy.....hmmm..moze jakies przeznaczenie.bylismy w odpwiednim miejscu i czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam1
do kurwa zalosne jestescie: A co ten twoj tam robil ja mysle ze scieral kurze z obrazow za pol literka bo nigdzie indziej nie mogl fuchy znalezc. Zulem to on sie moze okazac za 10 lat i co wtedy bedziesz taka madra pindo. Jeszcze zycia nie znasz a sie madrzysz. I jak mozesz mowic ze zule sa na necie jak zul to nawet na oplate tego netu nie ma. Ty jestes zalosna sikso i mam nadzieje ze ten twoj Marcinek szybko przejrzy na oczy i zostawi cie dla jakiejs zulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka mala
oswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheqqqqqqqqqq
na necie są tylko trustraci;) swój ciągnie do swego, nigdy bym się tak nie umówiła - chyba tylko w skrajnej desperacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karlakolumna
czat i inne komunikatory to współczesn aformap[oznawania ludzi nie ta sredniowieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój mnie
a mój mnie wypatrzył jak szłam ulicą-on jechał samochodem z moim kumplem.bardzo mu sie spodobałam, zdobył nr tel , zadzwonił i tak to sie zaczeło i trwa do dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiek6920
odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi z Gdyni
a ja swego misia poznalam na kurnik.pl :) jestem z nim jush 2 lata :) i planujemy byc ze sona do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w necie to jednak same żule
sami popaprańcy życiowi, degeneraci i sfrustrowane cichodajki. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popaprotka
a ja moje Kochanie poznałam w barze. Byłam barmanką a on przychodził do mnie codziennie. Zwrocilam na niego uwagę bo zawsze przychodzil tylko na cole :)) jestesmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koraliczka
a ja mojego męża poznałam... w kasynie :)). Graliśmy w ruletkę. To był nasz pierwszy i ostatni raz. W tej ruletce straciliśmy pieniądze ale wygraliśmy siebie. Jesteśmy szczęśliwym małżeństwem od roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzala kobieta
do k...........żałośni jestescie-otoz mozna sie poznawac dzień dwa miesiąc rok latami i czy Ty uważasz że wtedy to napewno pozwoli na szczęśliwy i doskonały wybór??????????chyba sie mylisz co do tego. Ludzie poznaja sie cale życie a kiedy decyduja sie byc razem to naprawde bardzo indywidualna sprawa i nie uwazam żeby było sie wtedy żałosnym jak to okreslilaś.A ja swoja miłość spotkalam na czacie:)tylko wtedy czy to będzie miłość o tym nie wiedziałam bo żeby sie o tym przekonac trzeba sie spotkac w świecie realnym. Znamy sie dwamiesiące i bez względu na to czy będziemy razem do końca zycia czy tez nie chcemy zamieszkac razem i spróbować. Mysle że to rozsądne czyz nie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądry temaat odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pewnego pięknego razu szukałam w katalogu gg pewnego kumpla mojej koleżanki, znałam tylko jego ksywkę, więc wpisałam ksywkę, miejscowość, wiek no i mi wyskoczyło nawet kilku, więc bez zastanowienia zagadałam z jednym z nich, powiedziałam \"czy ty jesteś może kolegą xxx?\" w odpowiedzi dostałam \"nie, ale i tak możemy pogadać\" :) No i od 4 lat jesteśmy razem :) Kocham go nad życie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojego poznałam na dyskotece:)Byłam wtedy z jego kumplem z klasy i jakos tak wyszło ze poznałam sie z moim miśkiem i jesteśmy juz rok razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×