Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość violetttt

Czy ktoś jeszcze tkwi w tym życiu zawieszony gdzies w próżni?

Polecane posty

Gość violetttt

..............bo jak tak mam od dłuższego czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala zjawa
ja tez , mam wrazenie ze jeszcze nie znalazlam mojej drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violetttt
mam 24 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala zjawa
ja mam 28 rybka,a co? wiek chyba nie ma z tym nic wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benny hill
violet mam 24 tyle co ty. czym sie zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 28 i podobnie jak Wy
jeszcze niedawno sie tak czulam,,koszmar,, mam jednak nadzieje,ze to,co zaczelo sie dziac w moim zyciu zmieni kopnie je do przodu i zaczne normalnie funkcjonowac...majac cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tylko pytam, bo gdybyscie napislay, ze macie dopiero 20 stwierdzilabym, ze macie jeszcze cale zycie przed soba:)....ja mam 28 i tez czuje sie tak jakby mi czegos brakowalo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość althea
ja mam 24 i czuje sie tak samo, zwlaszcza ostatnio...myslalam ze juz cos cos dobrego sie zdarzy, co odmieni mioje zycie .a wyszlo jak zawsze, znowu wszystko zepsulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violetttt
pracuję, ale nie sprawia mi to zadej radosci, robie to aby bliscy sie odczepili :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje na chwile sie odmienilo a teraz znow jest proznia. mam nadzieje ze to przejsciowe... :/ pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy w waszym życiu obecny jest kochający i czuły mężczyzna? Jeśli nie, to jest to naturalne co przeżywacie. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benny hill
myslisz ze taki mezczyzna to lek na cale zlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, witam pana Piotra K. 🖐️, dawno Cie tu juz nie bylo.... Jak tam twoje porady dotyczace higieny kobiet?? Czyzbys zarzucil dzialalnosc poradnicza :P???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak! Taki kochający mężczyzna który by wspierał w życiu, to dla kobiet jest najlepsza \"RZECZ\", zdania nie zmienie, bo liczy się tylko miłość a nie cele i kariera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybka_ -> Witaj rybeńko, porzuciłem na jakiś czas temat higieny, ale bez obaw 🌻 Cholernie mi się nudzi w robocie, więc zgodnie z tradycją zawitałem na te zaściankowe kobiece forum, bo tu zawsze można pisać bez cenzury. No i jest kupa śmiechu, z przewagą kupy 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała iza
Piotr K , tak jakbym cie miala znac ... ?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona duszka
Boze! A myslalam, ze tylko ja tak sie czuje. Mam 23 lata (prawie) i czuje sie staro :( Nie wiem co zrobic ze swoim zyciem, nie moge sie w sobie zebrac do niczego. Czuje sie slaba i do niczego - jabym przez cale zycie tylko udawala, ze sie do czegos nadaje. Najbardziej boleje nad tym, ze nie mam niczego co by mi sprawialo przyjemnosc, nie mam zadnej pasji. Bardzo szybko sie wszytskim nudze, choc...byc moze to strach przed zaangazowaniem sie w cos w obawie, ze nie wyjdzie..? Nie wiem, ale JEST MI ZLE i boje sie i martwie caly czas :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wracając do tematu, owszem jestem zawieszony w próżni, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu, nie wiem co mi przyniesie los, moim największym marzeniem jest to aby zachować radość, humor, energię życiową do końca swej ezystencji. Pracować chce zawsze z ludźmi, generalnie taka praca dotlenia człowieka. Jakies tam swoje cele mam, które powoli zamierzam realizować i generalnie mnie to cieszy. Cel jest ważny w życiu, ale cel mądry, bo po osiągnięciu celu czasem można sobie zadać pytanie, na co mi to było? Wolałbym, abyście unikały takich sytuacji. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając kafeterię można się załamać :) Jedna samotna, życie straciło dla niej sens, druga zawieszona próżni, trzecia uważa, że jej życie jest pomyłką, czwarta ma faceta beznadziejnego, ale nie odchodzi od niego bo... Życie wcale nie jest takie beznadziejne!!! Dziewczyny!!! Co za pesymizm! Co za brak chęci życia, więcej!!! oż za całkowity brak przejawiania życia w sobie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani melancholia
No to ja dołączam do grona zawieszonych w próżni. Jestem niestety dużo starsza od Was i to samo doskwiera mi od lat -to się nazywa chyba melancholia.Niby wszystko ok mam rodzinę,pracę,a ciągle odczuwam stan takiego zawieszenia. W zasadzie nieraz myślę,że wszystkie czynności wykonuje we mnie jakiś automat ,a ja stoję obok z takim smutkiem wewnątrz.Teraz idą święta i to się pogłębia.Widzę normalne kobiety w moim wieku jak pędzą do sklepów po zakupy,wracają z wypchanymi pakami,trzepią dywany, odrąbują łby karpiom i myślę,że one to jakoś bardziej są rzeczywiste.Nawet na topiki moich równolatek nie wchodzę,bo jak raz weszłam to szybko wyszłam. Nie miałam z nimi nic współnego -chyba tylko wiek. Ja dalej nie wiem jak żyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergoooo
Mam 24 lata i też sie tak czuje. Może dlatego ,ze własnie skonczyłam studia, tak naprawde do konca nie wiem co chce robic dalej, rozpadł sie mój 7 letni związek, szukam siebie. Narazie trwam własnei jakby w takim zawieszeniu, mam nadzieje ze to minie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak....
Do Pani Melancholii - zajrzałam na ten topic przez przypadek, zobaczyć co się tutaj kryje, przeczytałam Twój wpis i ... Chciałam Ci jedynie napisać, że masz cudowny styl. Nawet nie wiesz jak miło, trafić na taką perełkę na kafe :) Pozdrawiam 🌻 PS. Czuję się podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio i ja się tak czuję... Promotor przeciaga finalizację doktoratu, nie potrafie się zdecydować gdzie mieszkać po ślubie, i ostatnio okazało się, że jestem chora i nie wiem nawet, czy w tej sytuacji w ogóle warto brać ślub i kończyć doktorat... Nie, żebym się szykowałam umierać tak od razu, ale czuję się jak na ruchomych piaskach, nie ma na czym postawić mocno nóg, żeby się odbić... Sorry, trzeba mnie dobić, bo przynudzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnusna masochistka
do Morgaine---> mi nie wyszlo z doktorem :( nie udalo sie wrocic na wydzial, jeśli Cię to pocieszy a mam juz 5 publikacji i wszystko pieprznęło, bo przez nie zawalilam inne sprawy....ale trzeba żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zycia jest w waszych rekach i tylko od was zalezy ,co z nim zrobicie,wiec nie marudzcie tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norvidos perros
Morgaine - 🌻 PS. A czy związek nie może zatrzymać tych piasków, pomyśl o tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic tylko iść się utopić w rzece z karpiami na święta :) przynajmniej świątecznie będzie :D Proszę Was:) weźcie się za życie jakoś porządnie, bo jak czytam te doły i pretensje do świata to mam ochotę strzelić wam lanie przez kable :) NIKT za was życia nie przeżyje, czego chcecie? Kafeteria was obudzi? Nie, bo tu jeszcze bardziej się zdołujecie. Na uczuciowym to już całkiem zabijać się tylko nie zyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aishhhha
hej Szakall-masz racje 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×