Robicie to z przymusu czy z własnej ochoty?

hmmmmm ale coś moze ją zraziło do penisa i do sexu oralnego?czy ona nigdy nie robiła czy zrobiła raz i juz więcej nie chce.......?.........moze zraziło ja np zapach, moze naturalny zapach członka , .........cos mu si byc na rzeczy..powinniście duzo rozmawiac o tym.jestescie dorośli i powaznym związkiem.rozmowa duzo da i faktycznie metoda małymi kroczkami moze sprawić cuda;)

podobno niektóre laski tak mają , że za nic w świecie nie wezmą do buzi , nie wynika to z egoizmu , może twoja Pani ma jakieś opory , może zapach ją odstręcza? porozmawiaj z nią czemu nie chce , wytłumacz , że nie chcesz jej do niczego zmuszać i nakłaniać , że nie będzie to miało wpływu na wasz związek , kiedy poczuje się bezpiecznie , może powie ci czemu nie i wtedy wspólnie poszukacie rozwiązania?

niedobrakobietka - czyli jestem w podobnej albo wręcz identycznej sytuacji... Ona mnie kocha ja to wiem! ale pewnie nie mam na co liczyć co do mojego penisa.... ;-) od czasu do czasu go dotyka, ale tylko ręką nigdy nie ustami ani językiem.. w ogóle nie chce tam zejść z sexu ma wiele przyjemności - i na pewno nie udaje myślę ze po prostu jest tak ja mówi "niedobrakobietka " ;-(

ale porozmawiaj z nią bo nadal nie wiemy czemu nie dotyka ustami i językiem.obrzydza ją?..........czuje zapach nieprzyjemny...jaki powód mówiła?.....pogadaj......i nie rób jej tez jak ona niechce.......nie wolno zabierac komus przyjemności a ona ci zabiera.ty dajesz ona bierze.......ale co z tobą?......tez ci się nalezy.......walcz .....rozmawiaj

tzn jest tak ze Ona bardzo lubi minetki ale czasami nie chce.... gdzieś tutaj czytałem topik faceta którego kobieta zakazywała mu robić minetę - nie dlatego ze nie lubiała ale dlatego ze jak On tam pisał: obawiała się ze on chce to samo w zamian, czyli ja pewnie też tak mam - nie mam i się nie doczekam.... a rozmawiamy ze sobą wiele!

więc tylko współczuć zostaje:(..to naprawde przykre.

czy jej zapach nieodpowiada? myślę ze nie... a odnośnie smaku to ja niestety nie wiem ;( nie nigdy nie robiła! była dziewicą do 25 roku zycia.

Do Ciekawskiego faceta-> Problem jest jednak w tym, że ona nigdy ze swoim facetem na ten temat nie rozmawiała, być może i on biedaczek często sie zastanawia dlaczego tak jest i nie potrafi tego zrozumieć. Ale jest, kiedy sie jej pyta, ona odpowiada jesynie, że nie jest na to gotowa. Aczkolwiek prawda jest nieco inna, bo mi mówi, że jednak nigdy nie będzie w stanie przekonać sie do tego, z różnych względów (m.in. to iż budzi to w niej pewnego rodzaju odrazę) Ale jemu nigdy o tym nie powiedziała...

ciekawski , czemu niedobra? może ona naprawdę ma z tym problem ? mam kumpele która nawet do ręki nie weźmie , strasznie to przeżywa bo wie , że jej facet chciałby , żeby go dotykała , a ona ma tak silną blokade , że nie potrafi , teraz wybierają się oboje do seksuologa , ale całe lata minęły nim porozmawiali o tym ... mówiała mi , że z glistą jej się kojarzy , sama się na początku z tego śmiała , potem była załamana , teraz obydwoje zaczynają wierzyć , że jeszcze uda się to zmienić .... nie wiem nie jestem seksuologiem , ale napewno są sposoby żeby coś na to poradzić

ale nie to ze zachowuje się jak cnotka! jest bardzo wyrafinowana i ma temperament sex tak! i to kilka razy dziennie, w kuchni, w łazience, wszędzie! minetki taK! ale lody - jeszcze nie jestem gotowa.... widocznie po prostu nie zasługuję!

Filomenka ma (jak zwykle) rację. To przykre. KOniecznie znajdź przyczyny, z resztą sobie poradzisz.

A NA CO ty LICZYŁES BIORĄC SOBIE 25 LETNIA DZIEWICE CO?

he he u mnie nie jest aż tak tragicznie że muszę chodzic do sexuologa czy psychiatry ;-) sex jest cudowny - bo i ja jestem zadowolony i Ona też ma po za każdym razem orgazm.... - na pewno nie udaje, bo jak sie zdazy ze nie ma orgazmu to ja to wiem jeszcze na tyle to umiem rozpoznac ;-) czyli wszystko jest ok poza niestety sferą oralną ;(

"u mnie nie jest aż tak tragicznie że muszę chodzic do sexuologa czy psychiatry" tobie SIE TYLKO TAK WYDAJE ŻE NIE JEST ŹLE! TO POC O SIE ŻALISZ??

no właśnie o to mi chodzi , przecież jedno z drugim nie musi iść w parze , to , że lubi seks nie znaczy , że lubi oral , nie sądze żeby nie robiła ci loda bo na to nie zasługujesz .... ale to w końcu twoja żona , ty wiesz najlepiej ,

hm na co liczyłem? po prostu nigdy nie miała faceta któremu mogłaby zaufać.... i tak juz jakos sie zdarzyło... to jest bardzo mądra i ładna dziewczyna i bardzo duzo facetów sie kołoniej kręciło.... a Ona nigdy nie umiała sie zdecydowac na zadnego z nich no i pojawiłem się ja - zdecydowany na Nią a to ze była dziewicą to.. hm sam się zajeb... zdziwiłem jak mi o tym powiedziała... i była to prawda jak sie okazało!

przy takim temperamencie - jak opisujesz, to dziwną blokadę ma Twoja Dziewczyna. Z tego wynika, że sobie poradzisz. Szukaj!!!!!!!! Dajcie sobie czas!!! Wiem, że dużo go upłynęło, ale nie rezygnuj, bo to fajowa sprawa!!!

he he nie żona! na razie narzeczona... ja się nie żalę! ale szukam powodu.... a to ze na to nie zasługuję to pytanie retoryczne..... i ja juz znam na nie odpowiedz........ moze powinienem sie mniej starać..........

ja tez byłam dziwica i z poczatku nie wiedziałam jak to wziąść jak robic jak się za to zabrac....ale powoli powoli......z ukochanym się wszystko da......no ale i od psychiki chyba zalezy duzo....nie potrafi się przełamac do lodów mimo iz jest taka jak piszesz wtrafinowana.......to zaprzecza wszystkiemu........wyrafinowana robi wszystko.....ja taka jestem i uwazam ze dobrze robię.....;)no praktyka...........;) a kiedy ona ma zacząć.... w wieku 40 lat bedziecie zaczynac......powoli niech pocałuje i przekona ise ze ładnie pachnie ze jest ciepły mięciutki.......niech da mu buzi...powolutki niech polize główke .....moze narysowac na główce oczka i bużkę i bedzie niezła zabawa i powoli sie moze przełamie..........dziwi mnie te jej zahamowanie w tym........cos z pschychiką.......moze uwaza ze to brzydkie lisać narządy z których się sika?........ale sobie pozwala lizac.....nie rozumiem jej.współczuje tobie bardzo i naprawde wielka to rprzykrośc. lawroc witaj;)

czas czas czas......... poki co zaczynam pić sok z ananasów........ palić na szczęście nie palę....... tabletek żadnych też nie łykam........ zatem ananaski ananaski ananaski..... ;-)

no niestety filomenka ale tak jest........ a poki co pije sok z ananaska jak nie na spermę to na zdrówko mi pomorze ;-) a czy miałbym jej przestać robic minetkę? hm nie to odpada! za bardzo lubię jej to robić i za bardzo Ona to lubi! heh chyba jestem za miętki........

oj mietki i to bardzo...

A może Ty jesteś za duży i za twardy - to czasem też może przerazić. Dziewczyny, co Wy na to?

obejrzyjcie razem jakiś miły film erotyczny (nie porno), może ona po prostu nie wie jak to sie je? ;-) Czy ty ją pieścisz językiem?? Poproś, żeby cie tam pocałowała... na początek ;) Ja też kiedyś nie wyobrażałam sobie jak to można robić, dopóki nie spróbowałam. Teraz sprawia mi to przyjemność. Z ostatnim facetem robiliśmy to zanim zaczęliśmy normalne współżycie... może od tego trzeba było zacząć... Szkoda, że młodzi zapominają o pettingu ;)

Z TAKIM PODEJŚCIEM TO DO NICZEGO NIE DOJDZIESZ! ALE SPOKO twoja SPRAWA! TYLKO NIE ŻAL SIE TU WIĘCEJ!

lawroc IM WIĘKSZY I TWARDSZY TYM BARDZIEJ KUSI! MOŻE PRZYKURCZ PO PROSTU?

...oj DZIUBA DZIUBA.. z twoich wypowiedzi wynika, że ty wogóle bezproblemowy jesteś... ...aby pozazdrościć!!!!

seksowna racja...........ale co do pettingu to oni nie sa młodzi to juz kobieta po 30stce........czas juz na takie rzeczy a nie dopiero zastanawiac sie......żal mi go:( ale skoro sie na to godzi to znaczy ze to akceptuje.

chyba rozumiem twoją dziewczynę. też miałam opory, baaardzo duże. też mówiłam, że nie jestem gotowa. przełamałam się po roku. być może twoja kobieta potrzebuje więcej czasu. (wiem, że brzmi to mało optymistycznie, ale psychika kobiety to jedna wielka zagadka).

postronna.....ale ilez mozna czekac skoro oni powoli dobiegają do 40stki?.......szkda zycia na czekanie........w wieku 50 lat juz będzie ptaszek mały bez wigoru ;)...no wiecie......i energii mniej.....za młodu sie powinno łykac, ssac lizac , szarpac a nie zwlekać.........gwarantuje ze na starość ona ci powie- e stary daj spokój ....za stara jestem by ci laske robić...a i ty taki juz skapucniały..........czuje ze tak będzie................oj facet - facet;) cięzko ci doradzić bo ty juz pogodziłes się jak widze z ta sytuacją. szkoda..mój partner ma wszystko co potrzeba..........a ty.........szkoda mi ciebie naprawde....zrób cos bo zaraz cie kopne w tyłek.;).......pogadaj z nia i do dzieła...