czy bardzo nie wypada nie zaprosic bratowej narzeczonego na nasz ślub?

a spotkałas się z sytuacją wyproszenia z uroczystości weselnej kobiety ubranej na biało, lub czarno?. Jest to przyjęte zwyczajowo, ale , nie ma takiego parafgrafu, i ta biała sukienka dotyczy szczególnie świadka, bo jak dwie dziewczyny stoją przed ołtarzem w białych sukienkach to juz naprawda nie wiadomo, która jest która, a z taka sytuacją się spotkałam. Prawda, Młoda była wsciekła, ale nie zrobiła widowiska i przetrwała uroczystość.Rozwiązujcie problemy jak dorośli ludzie, nie jak dzieciaki w przedszkolu lub przekupki na bazarku. Zreszta Co do białej sukienki to tylko wizja Eweliny, która wyobrazaz sobie wszystki co najgorsze. Bo ja w jej opowiesciach o bratowej nie doszukałam się rażących zachowań. Zapewne nie jest ideałem, nie musi jej Ewelina lubić, ale pewne formy zachowan powinny kulturalnych ludzi obowiązywać, a nie zaproszenie jej w tej sytuacji byłoby ich naruszeniem. Wyobraza sobie któraś z was będąca w związku małżenskim, że na uroczystość zaślubin rodzeństwa byłoby wyszczególnione jedno z małżonków?, dla mnie jest rzecza naturalną nie pójśc na taką impreze, traktując taką forme zaproszenia jako wyjątkowo chamskie.

doszlam do wniosku , ze rzeczywioscie najlepszym rozwiazaniem bedzie zaproszenie jej jako osoby towarzyszacej. tez mysle, ze moze tego nie zrozumiec, ale moze ktos ja uswiadomi :) i jakby co to powiem, ze pomylka w druku ;) nie warto sie nia przejmowac, ani rodzicami narzeczonego... najlepiej to olac, zebym do konca zycia nie czula sie tak beznadziejnie jak teraz :( dzieki za opinie. za wszystkie :) temat nieaktualny.

do o jejkuuu__------ nienaskakuj od razu ,to tylko propozycja,skoro to,żę ta dziewczyna przyjdzie na biało sprawi jej przykrość to czemu ma nie dać jej tego odczuć. I ta spotkałam się z zaproszeniem takiej osoby jako osoby towarzyszącej i wiesz co ---ta osoba się pojawiła na tym weselu(choć dano jej wyrażnie odczuć,że jej tam nie chcą)---uwierz nie wszyscy chwytają takie aluzje

W porządku może jej na wypadek gdyby przyszła w białej sukni, ale to tylko jej przypuszczenia chcę podkreślić, może jej cos powiedzieć, typu czy nie wie o tym, że kolor biały jest zarezerwowany dla Panny Młodej , i popełniła nietakt, nawet moze dodać, że jej kolezanki pytaja kim jest ta pani co tak niestosownie się ubrała itp, ale co innego takie uwagi, co innego wyproszenie z wesela, z tym się jeszcze nie spotkałam.

Przyznaję rację z pewnością bardziej taktowe byłoby zwrócenie uagi lub jakaś aluzja,dlatego też napisałam,żebyzrobiła to w ostateczności,bo patrząc na to wszystko z jej strony to przeciez jej dzien i nic w tym dziwnego,że chciałaby by był wyjątkowy i udany.Choć powinna też wziąc od uwagę to,że to będzie jej rodzina i czy chce żyć potem w niemiłej atmosferze z nimi.

jasne jej dzień i tak będzię najważniejsza i najpiękniejsza, i nie ma sensu robic awantur których za parę lat by się wstydziła. Podjeła rozsądną decyzję. Wyobrazasz sobie w jej przypadku niezaproszenie bratowej, i jeszcze póżniej mieszkanie we wspólnym domu, szkoda życia i zdrowia na takie utarczki, i to po to tylko, żeby postawic na swoim, nie warto.A powód, żeby jej nie zaprosić musiałaby miec bardzo poważny, a ona takiego nie ma. Bo to, że nie zdała matury, i woli malowac paznokcie od zajmowania się dzieckiem, nie jest w tym wypadku powodem istotnym.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3181462&start=0 he he dobrze ci tak zawistna kurwo

uppppppp

Starą panną ktoś napisał zostaniesz I zostaniesz he he

po co jak slubu nie bedzie ??;(

co na topiku, do którego link masz powyżej :P w koło macieju ewelinka rozczula się nad sobą...