Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_Motylek_

Smutno, ciężko, źle........

Polecane posty

Dzis 4 dzien od zerwania... Ciezko było wstac,umyc sie ,cokolwiek zjesc...:( Chce isc do niego i błagac go by wrocił!!! Do miki_888 podziwiam zasiłe jaka w tobie drzemie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wysepka...to prawie stoimy na tym samym...tez najchetniej pojechalabym i blagala o szanse...ale on chyba nie chce mi jej dac powiedzial ze jak bedzie chcial to zadzwoni i powie mi o tym...obawiam sie ze nie zadzwoni...tak sie boje...tez na nic nie mam ochoty...nie mam dla kogo budzic sie rano...wszystko odeszlo z nim...tak ciezko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki_888
to jest na wp.pl w horoskopach niewiem chyba wychodzi 3 zl ale pamiętaj zebyś napisała wasze daty urodzenia i krótko opisala co sie między wami wydarzyło. Fakt ja jestem troszke zdeterminowana bo wierze i go znam. Chyba mu coś napisze pochwale sie ze zdałam egzamin zapytam co u mjiego i co z moim telefonem który ma a podobno na ty koncercie uległ"wypadkowi". zobaczymy jao odpisze czy coś to sie odezwe i nie martwcie sie dziewczyny ja przechodzilam przez to samo i wieze ze daci erade choć to nie jest w cale latwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki_888
wysłałam mu smsa on odpisał mi 2 potem ja odpisałam a on zadszwonił gadalismy 11 min :) musiał konczyc bo jest w pracy powiedzuał ze zaraz jeszcze raz zadzwoni:) rozmawialismy o koncercie i w ogóle zadzwonił 2 raz i jescze 5 minutek :) wszystko mi opowiedział chumorekmisie poprawił nie pokazywałam ze tesknie czy coos słuchałam smiałam sie i tez opowiadałam co u mnie ... no mysle ze trzebba nam czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie ogromniasto ze poprawil Ci humorek:)a wy mieszkacie w tej samej miejscowosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki_888
tak jestesmy z warszawy... mieszkamy na 2 jej koncach prawie mamy do siebie 1,5 h drogi ale mi nigdy to nie przeszkadzało. Teraz pisze mi smsy jak by nigdy nic wygląda na to jakby czekał czy sie do niego odezwe a skoro sie nie odzywalam to znaczy ze tak mi jest poprostu latwiej a tu prosze jaka niespodzianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo...a moze myslal ze zapomnialas o nim..moze wrocicie do siebie i bedziecie jeszcze szczesliwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki_888
ja mam 19 on 21 moze to smieszne moze jestesmy mlodzi ale to co ja do niego czołam i nadal czuje to niejeest jakies szczeniackie zauroczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam 19 lat a moj facet tzn były fdfacet ma 22...to prawie to samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy bylas wczesniej w jakims powazniejszym zwiazku czy on jest twoim pierwszym...bo moj jest moim pierwszym...jest moja pierwsza wielka miloscia...szkoda tylko ze nie ostatnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki_888
a ile byliscie ze sobą? ja chciała bym bardzo zeby to wszystko coś znaczyło a naraziemoge powiedziec ty;lko jedno ze my poprostu dobrze sie ze sobączujemy i dlatego sa te smsy i telefony. Ciesze sie ze jednak do niego napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my bilismy 2,5 roku a Wy?rowniez mysle ze dobrze zrobilas piszac do niego...ktos musi pierwszy reke wyciagnac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki_888
my 2 lata bez poltora miesiaca w sylwestra by mineło.... już wczesniej było tak ze pisalismy dzwonilismy wczoraj minoł miesiąc od rozstania ale ja od czasu do czasu pisłam takie smsy w stylu ze sie w tym gubie i niewiem co znaczy to ze on niechce a robi co innego ale teraz juz tak nie bede pisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnysmy udawac ze wszystko jest w jak najlepszym pozadku, oni nie moga wiedziec ze sie zalamujemy...musza widziec ze jestesmy silne i ze bez nich tez swietnie dajem sobie rade...ja juz sobie obiecalam ze napewno nie napisze do niego sms w stytu \"bez ciebie nie daje rady\", czy tam \"nie chce zyc bez ciebie\"...niech wie ze na nim sie swiat nie konczy...powiedz mi mam racje czy nie??bo ja juz wczoraj zadzwonilam do niego i pozniej zalowalam...bo nawet na nasz temat nie chcial rozmawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki_888
oczywiście ze masz racje ja tak samo mysle ale juz z praktyki wiem ze to nie jest takie proste i ze to sie tylko łatwo mói ale dasz rade musisz sobie mówić i być swiadoma tego ze przyjdą gorsze dni i ze bedziesz chciała to zrobić ale niewiem wyłącz wtedy telefon idz do przyjaciółki pogadac wypłakać sie mi to pomagało a potem znowu jakoś ciagnełam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz najgorsze jest to ze on nie powiedzial ze NAPENWO to koniec,ze juz nigdy nie wroci...p[owiedzial ze przynajmniej narazie rozlaka dobrze nam zrobi...ale ja nie ludze sie...bo czuje ze mowi tak tylko dlatego by bylo mi latwiej....a wcale nie jest...wolalabym wiedziec na czym stoje a nie wciaz myslec wroci czy nie wroci...kurde mam dosyc...ale widze ze juz z kazda minuta lepiej sie czuje...ale nie moge powiedziec ze czuje soe dobrze, bo sklamalabym...chce poprostu zeby dotarlo do mnie to co sie stalo..on jest czescia mojego zycia i nigdy o nim nie zapomne, ale...wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki_888
Mi też mówił ze to koniec ze nawet jak by poniusł kleske to by nie wrócił ale móil to bo tak sobie postanowił a z jego zachowania wynikało i wynika coś innego. Ten twoj tez dokonca niewiem czy tak jest dobrze tak mu jest łatwiej ale potem zobaczy co stracił a wtedy moze wróci ja wiem co robiłam zle postepowłam nielogicznie bo byłam zdesperowna i zakochana to co ci moge poradzic to to zebys nadal utrzymywała z nim kontakt, zmieniła fryzure perfumy spotykała sie z nim od czasu do czasu i traktowała go jak kolege potem spotkania mogly by sie zdarzac coraz czasciej on by sie do ciebie slinił wyglądała bys zajebiscie ale bez przesady tak zeby to nie wyglądało smiesznie. z czasem by zobaczył ze tobie jest dobrze z e sobie radzisz i by chciał wrócić. Mowie cI wiem ze to dział ja niestety dowiedzioałam sie o tym za późno i już tego nie moge wykorzystać...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za rady:)napewno je zastosuje...niech mu szczena opadnie jak mnie zobaczy nasteopnym razem...a co mi tam..heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wlasnie i chyba lepiej bedzie ze nie bede wspominala nic o nas jak bedziemy pisac eski do siebie czy tez rozmawiac przez tel prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki_888
mi pozostaje jedynie byc sobą i jemu nie pokazywac ze jest mi xle .. tak nam sie dobrze ze sobą rozmawialo ze az sie dziwie nikt nie zapytał dlaczego sie nie odzywalismy poprostu rozmowa trwała była zywa i naturalna. Ale w momecie kiedy ja napisałm 1 smsa czułam sie tak jak na poczatku pełna niepewnosci ze moze nie odpisze albo napisze cos niemiłego albo tylko zeby napisac i zebym sie odczepiła a tu prosze jaka niespodzianka. musisz pokazac ze jestes silna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki_888
ja cos tam np wspominałam ale tylko w pozytywnym sensie bo np. opowiadał mi o stwoich planacha jego marzenia non stop sie zmieniają wiec mu napisalam ze bedzie mi brakowało tych jego pomysłów. ale nic w stylu brakuje mi ciebie tesknie albo coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha ok...dzieki ogromne...wiesz pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i naprawde nie wiem jak sie zachowac..co robic..co pisac...co mowic..moze to wyda sie dziwne niektorym ale ja naprawde tak mam i nic z tym nie zrobie..musze byc spokojna, cierpliwa i silna..zreszta Ty tez Miki..buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki_888
ja tez nie wiedziałam co robic ale juz mniejwiecej wiem chociaż mi nie jest łatwo damy rade zobaczysz... jeszcze beda nas prosic zebysmy ich przyjeły:) buzia ja lece juz na uczelnie i TRYMAJ SIE CIEPLUTKO DASZ RADE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze jeszcze tu zawitasz Miki:)bede czekala bo kogo sie tu poradze?:)buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki_888
Zawitam zawitam ale nie martw sie jest tu pare takich panienek jak ja niestety wiec mysle ze kazda z chęcia z Toba porozmawia :) BUZIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczesniej byłam na tym topiku pod nikiem \"do kropkalotka\" Mam pytanie do miki_888 i wika86 : Słuchajcie ile mineło czasu od dnia zerwania u Was dziewczyny?? U mnie to dopiero 4 dni od zerwnia...za wczesnie na jakies ruchy,prawda?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniolek5555
wlasnie musze cos z tym zrobic bo ja sie przez tomecze a on jezeli ma ochote to do mnie przyjezdza ale mi jest ciezko mu odmowic jezeli chce do mnie przyjechac a to wszystkosie juz ciagnie 5miesiecy tez mi sie tak wydaje ze to bedzoie trwac dopoki nie znajdzie sobie innej dlatego musze jak najszybciej o nim zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniolek5555
pamietam jak mi bylo na poczatku ciezko jak zerwal ze mna nic nie moglam jesc nie chcialo mi sie zyc na nic nie mialam ochoty teraz juz troche lepiej wam tez sie polepszy sampoczucie tylko troche czasu potrzeba ja tez to strasznie przezywalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TY WYSEPKA
co ty pierdolisz co???? Na innym topiku opowiadasz jak sie dzielisz kosztami zwiazanymi z rozrywkami w zwiazku a na tym ubolewasz na strata faceta????Śmieszna jestes bo wypowiedz na tatym topiku dalas dzisiaj-tzn jak mam to rozumiec masz juz innego frajera czy jednak WYBŁAGAŁAŚ by wrocil????:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×