Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anioIeczek

Najlepszą książkę pisze życie...

Polecane posty

jak przeczytałam Twoje wcześniejsze wpisy to po treści teraz kapnęłam się , ale jakbym nie wiedziała to.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Dziewczyny macie adres do Eryki?Bo ja jej chyba nie wyslalam informacji o nowym topiku :-0Plama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to ten, ja jej coś mailem wspominałam ale nie podałam nazwy tematu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🖐️ Właśnie jem śniadanie (późno nie?!) i zaglądam. Ja sylwestra przespałam Maciuś poszedł spać o 22.00 a mnie złożyło po 23.00 mąż mnie budził na fajerwerki, ale wolałam spać. W nowy rok wstałam o 8.00 a Maciuś z tatą o 9.30 aż się zdziwiłąm bo nigdy nie spał tak długo. Poodpoczywaliśmy troszkę i dziś do pracy. W sobotę mam kolokwium z matmy i egzamin z finansów (zerówka). Muszę zasięgnąć korepetycji bo sama nie dam rady z matmą. Pozdrawiam w 2006 i zdrówka życzę oraz spełnienia wszystkich marzeń :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorkiem!! jeszcze raz wszystkiego naj w Nowym Roku!!:) ja ciagle jeszcze jestem zmeczona:)ale impreza byla rewelacyjna:)A niewyspalam sie dlatego,ze przypomnialo mi sie nagle,tzn obudzialam sie nagle i mi sie przypomnialo,ze nie wizielam z sali torebki.Taka madra jestem!!!Ale cale szcescie czekala tam na mnie i jest ok:) Dzis za to znwou zostalam sama bo moj kochany znowu pojechal na jakies szkolenia na 2 tygodnie. Wysle w wolniej chwili pare foteczek z imprezki i od razu saldam reklamacje,ze nie dostalam Sweetkatie Buzka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA tez czekam na zdjęcia z waszych imprezek! POdzielcie się ze mną ....chociaż popatrzę skoro sama nie uczestniczyłam w żadnej zabawie:) Ja nadal 2w1- lekarz dzisiaj powiedział że do porodu to mam jeszcze daleko i kazał wysprzątać mieszkanie, pomyć podłogi, okna i powiesic firanki:) cóż chyba przestanę się już oszczędzać- chce już urodzić bo mi okrutnie ciezko już z tym brzuszydłem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omka a może Ty podzielisz się fotkami tak chciałabym zobaczyć Cię z pięknym (zapewne) brzuszkiem:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj oj widzę że dziewczyny coś w nowym roku strajkują, mało piszą oj mało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki !! Wy też miałyście problemy z wejściem na kaffe?? U mnie ciagle pada śnieg i jest mokro bo temp. ok. zera stopni:( pozdrawiam i wracam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) od razu wszystkiego najlepszego w nowym roku zycze, duzo zdrowia, szczescia i pomyslnosci :) dla tych co mieli urodzinki tez :) i imieninki Od razu sie usprawiedliwiam, ze wczoraj tj. jak wrocilam po swietach, to nie dosc ze bylam sama na 3 stanowiska, bo nikogo jeszcze wczoraj praktycznie nie bylo, to jeszcze dostalam 78 maili wiec zabralo mi troche czasu zanim doczytalam, ze naszego topiku juz nie ma, nie bede mowic, ze naszukalam sie troche Młodych m.... :P bo chcialam choc "czesc" napisac :P Za to dzis juz wszystko powoli wraca do normy, choc ja dalej na 3 stanowiskach pracy :( eh te urlopy miedzyswiateczne i poswiateczne :P Co do sylwestra, to ja bylam na sali. Ale tu pewno zaskocze co niektorych i powiem, ze bylo tak przecietnie. Wiem ze na sale raczej juz nie pojde. Za duza srednia wieku. Szczerze powiedziawszy, to chyba bym lepiej zrobila, gdybym zostala w domu. A tak czlowiek tylko umordowany :) byl w Nowy Rok. Tak poza tym to znowu zmienilam kolor wlosow, i zamiast czekoladowy braz to wyszly prawie czarne, przez co o maly wlos zlalam sie z sukienka moja sylwestrowa :P na szczescie mielismy z mezem delikatne, rozowe dodatki wiec moja twarz byla widoczna :) hihihihi Na razie musze konczyc i uciekac do pracki, PS. Bardzo podoba mi sie tytul wymyslony przez Anule, tzn tytul topiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! milego dnia zycze i spadam bo mam duzo nauki a malo czasu sweetkatie-dzieki za foteczki:)niewazne,ze malo hucznie,wazne,ze fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Wlasnie wrocilam z ostatniego badania USG.Maly wazy juz 2407.\"Juz\" bo lekarz oznajmil,ze troche wiekszy niz przecietnie jak na 34 tydzien.Wszystko jest w porzadku, glowke ma na dole. Omka Twoj Wiktorek wazy 1000g wiecej,wiec chyba to juz niedlugo.Juz wkrotce bedziesz tulic synka :) A ja sie pochwale,ze kupilam dzis pierwsza rzecz dla dzidzi-2 kaftaniki :) Jutro ruszam ponownie do sklepu,bo to juz najwyzszy czas na przygotowanie do urodzin.A za tydzien mezulek bierze dni wolne i kupimy juz wszystko. Iriss no to pewnie najadlas sie strachu przez ta torebke.Dobrze,ze nikt jej nie zwinal. Chcialam rano wejsc na forum i jakis strajk moderatorow chyba byl,bo zadna strona sie nie otwierala:( Aniszcza wreszcie sie pojawilas:)No wlasnie zastanawiam sie czy duzo osob wzielo urlopy poswiateczne,bo zadnych korkow dzis nie ma(to jakis cud),w sklepach pusciutko.. Ide na drugie sniadanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sweetkatie ----- ja nie dostałam fotek od ciebie:( Anioleczku --- cieszę się że wszystko w poządku 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś u mnie się dzieje z kafeterią bo tę wypowiedz wcześniej wysyłałam :( A fotki oczywiście doszły bo przecież już mailowo dziękowałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia zdjecia doszly.Ojej zmienilas sie troche,oczywiscie na lepsze.Malzenstwo Ci sluzy !!!;) A jakie fajne ubranka,mhmmm... :) AnuLa u Ciebie snieg pada? U nas deszcz,wszystko topnieje.Bajora wszedzie :(Nie cierpie takiej pogody,wrrrrrr😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dzieki za zdjecia ubranka sliczne :-) wczoraj bylam na badaniach lekarskich, dzisiaj zalatwialam jeszcze sprawy w starej pracy a od jutra trzeba sie brac do roboty bo nowa praca wita trzymajcie sie cie plo pogosa srednia na przemian snieg z deszczem i snieg paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu dzięki za zdjęcia-śliczne te ubranka 🌻 Ja jestem dziś wypluta źle się czuję, głowa mnie boli i po raz pierwszy wymioty od początku ciąży. Ehh poszłabym na zwolnienie. Byłam wczoraj na kontroli u gina, wyniki mam dobre i wogóle jest ok, tylko mam skierowanie do Invicty w Gdańsku na badania prenatalne, bo mój Marek ma brata z mongolizmem i jest to zawsze ryzyko. Lepiej zrobić badania i w razie czego być przygotowanym. A na razie nie chce mi się uczyć-lepiej bym pospała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam problem i chciałabym żebyście się wypowiedziały w mojej sprawie. Dziś po prawie pół roku odezwałą się moja koleżanka która jest teraz z naszym byłym pracownikiem. Wyrzuciłam go za kradzieże, a ona za nim poleciała, jej z resztą powiedziałam, że jeżeli z nim będzie to nie ma już we mnie przyjaciółki, tym bardziej że przez jej wyskoki miałąm jazdę w domu. Mój mąż kumpluje się z jej ojcem więc w takiej sytuacji czuł się głupio tym bardziej że ten chłopak do grzecznych nie należy(ja bym takiego zięcia nie chciałą). Chciałą się pogodzić, ale ja stoję cały czas na swoim stanowisku, że jeżeli z nim jest to u mnie nie ma co szukać i nie dlatego, że jestem obrażona tylko dlatego że nie chcę mieć z NIM nic wspólnego (próbował wmówić mojemu mężowi, że składałam mu propozycje o podtekście erotycznym). A pśrednio niestety miałąbym ten kontakt i jeszcze wyciągałaby informacje które on mógłby wykorzystać. Dałam jej do zrozumienia wprost, że nie może już liczyć na moją przyjaźń. Powiedzcie mi co sądzicie na ten temat, czy dobrze zrobiłam i czy jej zamiary mogą być szczere(jeszcze niedawno ten jej chłopak wmawiał wszystkim, że jak będzie chciał to w każdej chwili wróci do nas do pracy, bo podobno ma na mnie haka i Marek na pewno go przyjmie) ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi podobna sytuacje ja mialam.Chcialam utrzymywac kontakt z kolezanka(z jej facetem nie-po prostu traktowalam go jak powietrze).Potrwalo to jakis czas i jakos tak znajomosc sie urwala.To chyba nie przejdzie,jesli kogos w towarzystwie unika sie(jak ja),bo niestety na tego dupka czesto natrafialam :( Ona o nim gadala,wiec ucinalam temat i .... nie mialysmy o czym rozmawiac. Niestety jestem pamietliwa,facet jej jest u mnie spalony.Nie dalo sie naprawic i stwierdzilam,ze jest tak wielu ludzi wokol,ze nie warto tracic czasu i energii na akurat te osoby.Nie zaluje. Podobnie z nia postapila reszta dziewczyn kolezanek. A dzis dzwoni do jednej z nas i placze w sluchawke,ze wszyscy o niej zapomnieli.No coz-cos musi sie skonczyc,zeby sie cos zaczelo :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj veronika, o wiele lepiej się czyta Ciebie pod tym pseudonimem:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewuszki kochane, klikam do was z zasypanego sniegiem i zapomnianego przez sluzby odsniezajace miasta :) Jest przecudnie po prostu :) przepieknie i wogole, nabralam ochoty na wakacje zimowe :) Mam wokol siebie lasy, wiec domyslacie sie jak jest pieknie i bialo. No jestem zakochana. Tak wiec wczoraj doszlam do wniosku, ze czas najwyzszy zeby sie wybrac..........(gdzie???) no oczywiście ze w gory :D Wiec jak nic sie nie zmieni to w ten piatek pakujemy waliche i jazda :) w strone Zakopanego oczywiscie. Uwielbiam, przeuwielbiam gory :D czuje wewnatrz siebie takie trudne do opisania uczucie, ktore powoduje u mnie tesknote nieograniczona tak wielka, ze mam wrazenie jakby mnie cos kulo od srodka. Ja sie czuje tak, ze wiem iz musze tam pojechac. Tlumacze to sobie tym, ze zostawilam tam swoja czastke i teraz za nia tesknie, a ona za mna :) wiec przedstawilam to tak swojemu mezowi. On popatrzyl zgola dziwnie na mnie :D ale powiedzial to co chcialam uslyszec: \"no jasne ze jedziemy\" ale jak za bardzo nasypie to amen w butach. Nawet lancuchy nie pomoga jak zakopianka zniknie z mapy Polski przez snieg :P ale mnie ciagnie az wyszlo z tego mojego uczucia do gor calkiem dlugie opowiadanko ;) Co do Blondi naszej drogiej, to rozumiem, ze masz po prostu wyrzuty sumienia, ze wzgledu na to, ze powiedzialas jej ze jak z nim bedzie to nie moze liczyc na wasza przyjazn. Otoz ja bym tak sobie tego nie przybierala do serca. Tym bardziej ze koles widocznie cos kombinuje i skoro tak dlugo sie nie odzywala, a nagle sobie o tobie przypomniala, to moze pod jego wplywem. Moze jestem posiadaczka bujnej wyobrazni, ale z typami spod ciemnej gwiazdy trzeba ostroznie, zwlaszcza z tymi co szantazem proboja osiagnac jakis tam cel. A moze powinnas pogadac o tym z mezem swoim i przestrzec go przed tym draniem. Powiedziec o sznatazu i w ogole. I ze nie chcesz miec z nimi nic wspolnego. Tak bedzie w sumie najrozsadniej. Bo przeciez nie moze dojsc do sytuacji, w ktorej ty stronisz od nich a twoj maz wrecz przeciwnie. A tak na dobra sprawe, to to ze nie utrzymujecie kontaktu z kolezanka i jej facetem, nie oznacza, ze z ojcem nie mozna rozmawiac czy pracowac. To sa calkiem rozne osoby i nie nalezy tego laczyc. A jezeli tatus cos bedzie mial na przeciw i bedzie ewentualnie naciskal na powtorne przyjecie chlopaka, to nalezy szczerze powiedziec, ze nie bedziecie tolerowac tego faceta, ze wzgledu na kradzieze, ktorych tam kiedys u was dokonal i nie bedziecie go wiecej zatrudniac. Tyle. Moze i sam sie wtedy opamieta i zastanowi. A jak nie przestanie, to nad nim tez bym sie zastanowila. Moze to wszystko brzmi okrutnie, ale ja tez sie w zyciu kilkakrotnie nacielam na popularnie zwanych \"oszustow\", ktorzy udaja jacy to oni nie sa pracowici, a potem wyslalam ich na robote i dzwonil tamten kierownik, ze kradna paliwo!!!!!!!!!! Od razu wylot. Toleruje duzo, ale ile mozna. Bo oni \"pracuja\" nie na swoje ale w sumie to na moje nazwisko. Jako ze firma nalezy po czesci do mnie :O i nikt nie powie ze pan x byl zly, tylko ze pracownik firmy x kradl, wiec firmie x nie mozna ufac!!!!! A tak w ogole to znowu sypie snieg :D jest cudownie i mam bdb humorek :) Wszystkie was pozdrawiam i zycze milego dzioneczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniszcza ale wypracowanko Ci wyszło:) Witam was wszystkie z zaśnieżonego miasta, uff jak ciężko było wyjechać z posesji i dojechać do pracy, dobrze że dziś mój mąż miał na 8:00 więc miałam okazję z nim przyjechać:) Ciężko mi zabrać się do pracy, rozkojarzona jestem, dziś rano koleżanka miała wypadek i nie mogę przestać o niej myśleć. Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodotko postaralam sie jak nigdy :P hihihi raz za czas tak wychodza Wspolczuje kolezance i tobie. A ta twoja kolezanka to bardzo ciezki stan ma czy jest z dobrze??? Ja to sie boje wypadkow :( a najbardziej przeraza mnie fakt, ze gdybym miala komus udzielic pierwszej pomocy, to nie bylabym w stanie, bo albo nie potrafie, albo panicznie boje sie widoku osob z wypadkow :( Na krew, zlamania rozne, wymioty itd itp to ja jestem nienormalnie uczulona. Po prostu samoczynnie zamykam oczy, zatykam uszy i nos, zeby nic nie czuc, nie widziec, nie slyszec. Juz mi sie tak zdazylo. Wiec wiem i boje sie tego, ze ludzie nie moga na mnie do konca polegac. Boje sie zebym sie tak nie zachowala, gdyby \"odpukac\" tak sie stalo. Przeraza mnie to i mam dreszcze jak tylko o tym pomysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×