Podsumowania 2005-roku.

Mam pomysl na nowy topik. To ostatnie dzien tego roku. Moze moglybysmy go jakos podsumowac. Co wydarzylo sie pozytywnego, co negatywnego ww naszym zyciu, czego sie w tym roku nauczylysmy...taki ogolny bilans.

to byl najgorszy rok w moim zyciu, rozpad zwiazku, depresja partnera, moja depresja, oblane egzaminy, samotnosc na potege, jutro samotny sylwester przy lustrze

roczek był bardzooo udany:) 1. 2 nowe prace(obecnie bez pracy ale szukam:) ) 2. nowi znajomi 3.przeprowadzka na większe lokum:) 4. cudowne wakacje( 2 big imprezki) 5. nowy, cudowny chłopak 6. mały spadek po cioci wpadł:) 7.i najlepsze święta w moim życiu:) to tyle:)

To super. Widze, ze jestes osoba myslaca pozytywnie.Nastepny rok bedzie pewnie dla ciebi ejeszcze lepszy.

do Dallijka--> dzięki:) trzeba cieszyć się tym co się ma i nie tracic czasu na użalanie nad sobą:) nie mam racji?? sami pracujemy i od nas tylko zalezy jak się nam układa;) a Tobie jak minął ten roczek??

Dla mnie byl to bardzo trudny rok .... chce wierzyc ze ten nowy bedzie lepszy ze uda mi sie wiele zmienic i wszystko o czym do tej porymarzylam stanie sie rzeczywistoscia:)

do Marzycielka--> i o to chodzi:) o pozytywne nastawienie:) życze więc by nowy roczek był bardziej udany dla Ciebie;)

Do Aneczqa: wlasnie sie nad tym zastanawiam. Byly pozytywy i negatywy. Czasami jedne mieszaly sie z drugimi.. Licze, ze wasze wypowiedzi pomoga mi spojrzec na ten rok inaczej.

do Dallijka--> też miałam trochę przykrych sytuacji ale po co mam je pamiętać;) lepiej myśleć o tym co było dobre i cieszyć się było tego aż tyle:)

mylisz się:) od dziecka mam pod górkę, mieszkam z Mamą, ale pracuje i musze dawać na utrzymanie odkąd skończyłam 18 lat, ja zajmuję się domem i ja gotuje jeśli mam wolne.. żeby sobie coś kupić musze sama zarobić, żeby gdzieś wyjechać muszę zarobić..

Masz racje. Postaram sie tak wlasnie na to spojrzec.Bylo wiele pozytywow. Szkoda tylko, ze w tym roku wciaz nie poznalam swojego zyciowego partnera. A to jest to, czego brakuje mi najbardziej.

Do *aneczqa* dziekuje ci za cieple slowa tobie jak reszcie kafeteriuszy zycze zeby to byl piekny cieply i pelen spelnionych marzen rok

może i jestem gówniarą(mam 20lat) ale przeszłam nie mało w życiu i dzięki temu nauczyłam się doceniać to co dobre a nie użalać nad sobą..

Do aneczqa: nie przejmuj sie! Twoje podejscie jest madre (mimo mlodego wieku) i jestes bardzo sympatyczna. Jestem pewna, zebedziesz szczesliwa dzieki temu.

1. nieudane zwiazki 2 2. wiadomosc ze moj ukochany byly z ktorym nie moge byc umiera na raka :( 3.wyrzucenie z uczelni -przez wrobienie mnie, i ponowne przyjecie przez uniewinnienie, ale plama w papierach zostala :( 4. pogorszenie kontaktow ze znajomymi najblizszymi i rodzina 5. zabieganie niemilosierne jednym slowem pasmo niepowodzen, nie chce tak, ten rok bedzie lepszy! zrealizowalam tez zeszloroczne noworoczne postanowienia, plus pozytywy z mijajacego roku: 1.przeczytalam mnostwo ksiazek nocami 2, wiele myslalam nad soba i swoim zachowaniem 3, wszystkie decyzje przemyslane 4. wiecej spontanicznosci w dzialaniach na ktore moglam sobie pozwolic 5. doswiadczenie- praktyki zawodowe 6. powazne traktowanie swiata

dzieki Dallijka:) Tobie też życze wszystkiego najlepszego na zbliżający się rok:) pozdrawiam cieplutko:)

Do ojojoj: Twoje dojrzale przemysleniana pewno pozytywnie zaowocuja w przyszlosci Do: aneczqa: trzymaj sie cieplo!

do ojojoj--> Gratuluję zrealizowania postanowień i oby przyszły rok przyniósł więcej pozytywów;)

1. radykalna zmiana towarzystwa 2. zmiana koloru włosów (w sumie tez radykalna) 3. druga połówka :* :) 4. kilka kg mniej 5. inny styl ubierania 6. kilka pogrzebów :( 7. nowe spojrzenie na swiat. koniec :) oby gorzej nie było! szczesliwego nowego roku!!!!

do Dallijka--> jak będziesz spędzać sylwestra??:)

A dlaczego pytasz?

do Dallijka--> dobre pytanko ktoś Ci zadał;) masz jakieś plany na Sylwka?? bo ja u cioteczki będę;)

Aneczqa, jestes rozkoszna z tym swoim optymizmem. Ja bede sama, ale nie jestem z tego powodu smutna. Nie chce mi sie nigdzie chodzic w tym roku.

Ja sie juz wybawilam w zyciu. Jestem tancerka.

też miałam siedzieć w domku ale cioteczka mnie zaprosiła bo łączy sylwka z urodzinkami to nie wypadało odmówić;)

tancerką?? kocham taniec;) nie tańczę zawodowo ale przy muzyce nie potrafię usiedzieć spokojnie;)

Dziewczynki, ja juz chyba pojde spac. Ale piszcie. Jutro tu zajrze. Ja jestem od was dzisdaleko, bo prawie 2000 km od Polski i teskni mi sie za Polakami.Zycze wszystkim udanego ostatniego dnia roku! Do jutra! Pozdrawiam aneczqa. Wytancz sie jutro. pa pa

Kolorowej nocki Ci Dallijka życzę!! i wszystkiego naj, naj, najlepszego na Nowy Rok bo nie wiem czy jutro będę miała czas tu zajrzeć ale w Nowy Rok napewno będę:) pozdrawiam cieplutko!!

Dallijka poszła spać, nikt inny nie pisze to i ja się zawijam:) dobranoc wszystkim i najlepszego w Nowym Roku:)

No wiec mamy Ostatni Dzien Roku 2005! Zapraszam jeszcze raz do dzielenia sie refleksjami, podsumowan...