Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szybki lopez

zdrada

Polecane posty

Gość szybki lopez

Pomozcie.jestem z dziewczyna prawie 5 lat,ale trafia mi sie okazja zdradzenia jej .% lat to kawał czasu i nie wiem czy nie szkoda.U nas w zwiazku nie jest najlepirej ,ale wiem ze to z mojej winy.cdo robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-czyli-ja
Jeśli ją kochasz - nie zdradzisz. Jeśli nie kochasz - odejdź i rób co chcesz. Nie warto zdradzać, to boli. Bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki lopez
ale ja sam nie wiem czy jeszcze kocham.NIby kocham,ale boje sie ze to tylko p-rzyzwyczajenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a przyzwyczajenie to
coś złego, odrażającego ? 80% przechodzi po kilkunastu latach w przyzwyczajenie, po dwudziestu paru to już prawie wszystkie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllli
No to już piszę. Mi też nadarzyła sie okazja do zdrady , hhmmm też po 5 latach. Myslę ,ze to kwestia mijającego czasu, troche przyzwyczajenia ale tez małego doswiadczenia(byłam tylko z nim) ,że z czasem zaczęłam myśleć o tej drugiej osobie i dałam sie wciągnąć w tą erotycznąspiralkę. Zdradziłam partnera... i na drgi dzień kiedy obudziłam sie koło tego faceta z którym zdradziłam mojego... czułam sie okropnie i chciałam jak najpredzej wracać do domu. Miałam wyrzuty sumienia. Po wszystkim okazało sie ,ze wiecej wymysla i podpowiada nam wyoraźnia, a w rzeczywistości nie do końca wszystko wychodzi ja w filmie. dlatego nigdy wecej, bez miłosci z wyłącznej ciekawości. Nie polecam - ale mysle ,ze jak pojawia sie juz taka duza myśl o zdradzie, bedziesz ją pielegnował, az w koncu zdradzisz. Tak to juz jest ,ze mimo pytan i porad uczymy sie na własnych błędach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ellli
a Ty dalej jesteś ze swoim facetem? tamtym, którego zdradziłaś? I czy zrobiłabyś to ponownie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ty
pewnie nie potrafisz kochać i nigdy nie będziesz szczęśliwy... Lepiej zostaw swoją dziewczynę, może spotka kogoś, kto ją pokocha... A ty się zabawisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllli
Sądziłam ,ze nigdy nie zdradze ale im bardziej mówiłam sobie to... przyszedł moment ,ze nagle wyłączylam wszystkie hamulce... moze troche dlatego ,ze był to czas, kiedy mój chłopak odsunął sie ode mnie - usłyszałam nawet ,ze nie wie czy mnie kocha, ze narazie chce byc sam = czyli standardowe rozterki każdego młodego faceta. Ja żałowałam, bo w sumie moim zdaniem to co sie wtedy traci, tą wyłącznosć ze swoim partnerem - jest 100 razy gorse niż strata chwilowej podniety. Ta wyłączność smakowała lepiej, a sex po spełnieniu z kimś kogo nie kocahłam spowodował ,ze miałam straszne wyrzuty sumienia i niechcec do tego, chciałam zapomniec,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki lopez
odpowiedz do bo ty. ale ja mysle ze bede pozniej załował i juz probowalem sie rozstac ze swoja dziewzcyna ale nie moglem wytrzymac tego jak placze i przepraszalem pozniej za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a _ja
zgadzam sie z ONA-CZYLI-JA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feminizotka
jesteś głupcem myślącym penisem i bez serca. Tacy jak ty zasługują tylko na seks prostytutkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki lopez
do feminizotka wcale nie mysle tylko penisem, poprostu nie wiem co mam zrobic,nie chce sie rozstac bo bede tego zalowal ,ale wiem ze zachowuje sie jak egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllli
Nie nie zdradziłam go więcej ,a facet nigdy sie nie dowiedział. Jednak po 3 latah to on mnie zdradził z inną i odszedł. Moze dlatego ,ze los sie ze mną rozprawił za to co zrobiłam. w każdym razie jeszcze przed zdradą moj chłopak zostawił mnie dla innej, były płacze ,cierpienia, nieprzespane noce. Potem bardzo chciał wrócić do mnie. Zgodziłam sie. Mówił, że nic nie było miedzy nim a tamtą dziewczyną. Chciałam wierzyć, ale jednak coś we mnie było, nie do końca juz mu ufałam, nie do konca wierzyłam, ze nie spał z tamtą, chociaż sie zapierał. Moze dlatego ,ze o wiekszości waznych faktów nie dowiadywałam sie od ludzi tylko od znajomych, czy nawet jego kolegów, on potem tylko potwierdzał przyparty do muru. Dlatego nei byłam pewna czy mówi prawde. To chyba też ta niepewność kiełkowała... ale też obrodzila w pewnym czasie, kiedy dodatkowo mówił mi ,ze mnie nie kocha chyba... do pewnej złości we mnie moze, nie wiem jak to ipisać. To wszystko było procesem złozonym, trwało pare lat, nie wiem moze nawet miała byc to zemsta, chociaz za duzo powiedziane. Nie polecam takich odskoczni, jesli kogoś kochasz ale masz ochote na eksperyment. Jesli nie kochasz najpierw wyjaśnij sprawę, rozstań sie i wtedy szukaj innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ellli
Ellli - no dobrze, ale czy Wy jesteście dalej ze sobą? I czy teraz, wiedząc to co wiesz, zdradziłabyś jeszcze raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ellli
aha, ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-czyli-ja
szybki lopez jeśli nie chcesz sie z nią rozstać to zacznij myśleć o niej a nie tylko o sobie. Głową, nie "główką" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki lopez
ja bym poprostu chciał zeby ona cos wywineła,a ja bym wtedy z czystym sumieniem sie zrewanrzował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllli
Nie jesteśmy razem a on po raz któryś z kolei mnie zostawił, znalazł inną. mogłabym napisać ,ze nie żałuje, bo przecież ubiegłam go w jego planach. Jednak żałuje sama dla siebie, nigdy nie zamierzam powtarzac czegoś takiego, a kochać chce sie tylko z kimś kogo bede darzyć uczuciem. z nim nie jestem już od 7 miesiecy, były różne okazje z całkiem interesującymi mężczyznami, ale nie ciągnęło mnie już do takiego pustego sexu, bo nic do nich nie czułam. myśle ,ze u mnie w zwiazku nie było też zbyt dużo ciepła. Od kiedy pamietam był to czas (całe 7 lat) ciągłych wzlotów i dołków , kiedy coś mu sie odmieniało. Nie zawsze czułam wsparcie, nie byl skory by mnie przytulić, pocieszyc, rzadko dawał wyraz ,ze mu sie podobam, natomiast był zainteresowany uroda innych kobiet. Było to dla mnei przykre tym bardziej, ze wiekszość moich kolegów była mna zainteresowana ( troche głupio to brzmi), uważali ,ze jestem fajna laską, zauważali moją zgrabną figurę, śliczne włosy, ładną buzię, nawet oczy. A od swojego nic nie słyszałam takiego. Nie to żebm sie tamtym zainteresowaniem karmiła ale było to dla mnie przykre ,ze osoba którą kocham, dla której szybko wracam po zajeciach, dla której byłam lojalna nie widzi we mnie nic, ni jest dla mnei wylewnie czuły. Nie staram sie siebie tłumaczyc, ale kiedyś myslałam dlaczego tak sie mogło we mnie ocś stać, że postąpiłam wbrew swoim przekonaniom i patrzeniu na życie...wbrew ideałom jakie miałam w sobie i zdradziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-czyli-ja
Ty po prostu chcesz tej zdrady :O jak masz taką straszną chcicę na inną to mówię: rozstań się z dziewczyną i wtedy wolna wola! zdrada to największe świństwo jakie możesz jej wyrządzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllli
lopez, widze ,ze u ciebie to inna sytuacja niż u mnie - ty zwyczajnie nie kochasz swojej dziewczyny, bo gdybyś ją kochał to nawet bys nie myślał, ze moglaby z kimś innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-czyli-ja
Zgadzam się z ellli. jeśli Ty "na trzeźwo" rozważasz całą sytuację to po prostu jej nie kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki lopez
to co mam jej powiedziec "wiesz musimmy sie rozstac, bo juxz cie nie koccham"tak bez powodu ciezko mi .ja jeszcze cos czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki lopez
a jak to jest tylko chwilowe ,to pozniej juz nie bede miał powrotu.a nier chce jej tez krzywdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-czyli-ja
więc albo bądź z nią i tylko z nią, skoro coś czujesz, albo... tak, powiedz jej że nie powinniście być razem, bo Twoje uczucia się skończyły. Szczerość = podstawa związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki lopez
szczeroscv podstawa zwiazku,ale jak bym tak miał powiedziec to juz by było po zwiazku,wiec mogłbym wymyslic cosa mniej bol\acego,ale sam nie weim czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-czyli-ja
"Chwilowe" to może być jak spotykasz pannę i pod wpływem chwili z nią idziesz (co zresztą też jest wredne). A Ty rozważasz to wcześniej - to nie jest chwila. To Twoja przemyślana decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki lopez
tak ja spotkał;em i nawert sie umówiłem na jutro,ale nie wiem co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, po 5 latach moj facet mowi, ze musi pomyslec nad naszym zwiazkiem i to jest MECZARNIA, bo nie wiem co siedzi w jego glowie. Na pocieszenie powiedzial mi, ze nie oklamywalby mnie i ze nie ma nic gorszego niz sztuczne podtrzymywanie zwiazku, wiec lepiej sie zastanow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllli
Widac duży egoizm przez ciebie przemawia. Może spotkasz inną , ktorą bardziej pokochasz, zapragniesz, a moze już nie i pożałujesz - jak już sie "wyżyjesz". 5 lat być z kimś - to wbrew temu co piszą coś jednak znaczy, widocznie dziewczyna jest bardziej wyjątkowa niz inne, tylko bedąc z nią tyle juz o tym zapomniałeś. Czy uważasz, że wieczne zafascynowanie jakie jest na początku sie zdarza? Po 5 latach siłą rzczy ludzie sie do siebie przywiązują, troszke inaczej na siebie patrzą - co nei znaczy gorzej (chociaż tak bywa). Nie licz, że bedzie inaczej z innymi. Chyab ,że bardziej interesuje cie sfeta tylko erotyczna związku, wiec szukajac nowych doznań zawsze bedziesz musiał szukać nowej po pewnym czasie. Każdy związek sie zmienia z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×