Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pieniek1971

o czym najtrudniej rozmawiać Wam z partnerem i dlaczego

Polecane posty

Gość Ka2
Zauwazylam, że zawsze kiedy ma jakis problem, cos go wyprowadzi z rownowagi od razu idzie do sklepu po jedno piwo. Robi to automatycznie bez zastanowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok troszkę się opuściłem, rozmowy o pieniądzach to plaga dzisiejszych czasów bo są niezbędne niemalże do wszystkiego i cały czas, ale nie są najważniejsze ( podobno tak mówią Ci co ich nigdy nie mieli). ooo xxx napisała że trudno jej rozmawiać o seksie ale nie wiem czy jeszcze ten temat przeczyta więc pytanie ogólne : o czym najtrudniej sie rozmawia jeśli chodzi o seks ? czy są to nasze pragnienia , oczekiwania czy może obawy ? miłego czytania choć chyba nikt tu dawno nie zaglądał jeśli do czegoś się nie ustosunkowałem a autor tego oczekiwał to bardzo przepraszam , zaganiany jestem troszkę. zapraszam ew. na GG 225296

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo chętnie coś dopiszę tylko nie bardzo widzę zainteresowanie tematem może taki problem w ogóle nie istnieje , tylko ja sobie go wymyśliłem :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam temat umarł więc postanowiłem go troszkę \"pchnąć do przodu\",. wynika to troszkę z faktu , że takowe zjawisko jak unikanie pewnych tematów / z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora / jest jednak dość powszechne. Po forum także widać że często zwierzamy sie i rozmawiamy z obcymi osobami , a nie z najbliższymi których sprawa dotyczy. Nie uważam że poruszanie nurtujących nas problemów jest czymś z natury złym i nagannym, w końcu zmierzam do tego żeby także nawiązywać kontakty i poznawać nowych ludzi. Niepokoi mnie tylko fakt , że większość bardzo chce poozostać anonimowymi i unika znajomości w realu jakby conajmniej były one niebezpieczne dla zdrowia i życia . Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o124
my nie rozmawiamy ze sobą niestety, tylko informujemy się o pewnych sprawach, niezbędnych w życiu codziennym. Nasze próby rozmowy zawsze kończą się tak samo, awanturą: on krzyczy ja płaczę, on wychodzi z domu trzaskając drzwiami. . Dzisiaj też tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie forumowiczów . Jak się Wam rozmawia o własnych potrzebach seksualnych ? Ostatnio kilka topiców zauważyłem , gdzie partnerzy narzekają na monotonię w życiu seksualnym , na utratę przez partnerów atrakcyjności czy też na to że partner nie potrafi ich zaspokoić ? Czy takie sytuacje nie wynikają z braku kontaktu ? Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×