Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawstydzona jak diabli

maz byl przy porodzie.. 4 miesiace nie moze sie przemoc by sie kochac

Polecane posty

Gość lalllka
hmm coz takie rzeczy to mzoe ogladac facet odporny psychicznie, nawet sie nie dziiwie ze ma lekki uraz po t ym co zobacyzl ale cooz z 2 strony niech zobacza jak kobiety amja ciezko....:/ zrestza kobiety maja gorzej...najpierw ciaza ktore nei kazda dobrze znosi potem ciezki porod, do tego wychowywanie neisforntch dzieci ,praca, pranie gotowanie sprzatanie i zapewne kolejny etat w lozku:P:/ i tak do usranej smierci...wiec taki facet co ma 100razy pewnie lzej,chco ogladajac porod niech s edoswiadczy namiastki tego...w koncu sam sie do tego w jakis sposob przyczynil:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepsza cc niz plastyka
plastyka wiecej kosztuje, po plastyce dlugo nie mozna sie kochac.. a poza tym po cc blizny nie widac bo jest niemal we wlosach lonowych:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do realistka
dla mnie zdrowie nie ma ceny ;) w blizna wiesz niby jest nisko................ ale ja bym się kłóciła z tym ,że brzych wygląda idealnie tak jak przed............... szczególnie że wcześniej pracowałam jako fotomodelka i wiem co to znaczy mieć idealną figurę............. zawsze chciałabym mieć............. może jestem przewrażliwiona, ale jak ubiorę bardzo cieniutką bileiznę czy strój kąpielowy.................. to ja tą blizną po prostu dostrzedam! a jeżeli uważasz, że seks to tylko cipka i nic więcej.................... to współczuję ograniczenia................ ja lubię wiele więcej rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem
co wam sie tak te cipy po porodzie porozsiagaly ja rodzilam dwa razy i wcale nie mam bardziej rozcignietej rozkosz podczas seksu jest taka sama jak po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -małgorzata-
Mój mąż był przy porodzie i widział jak cierpie, jednak w seksie nic się nie zmieniło, może nawet jest lepiej. Ja wstydziłam się początkowo swojego obwisłego brzucha, rozstępów i nie ma co ukrywać- luźniejszej pochwy i blizny po nacięciu, ale mąż zaakceptował wszystko. Mąż wspierał mnie podczas porodu tzn. stał przy mojej głowie i trzymał mnie mocno za rękę; niby po co miałby stać tam gdzie lekarz i położna i gapić się mi między nogi? Wystarczy, że widział film dokumentalny z porodu, właśnie od tyłka strony i nie sądzę, żeby chciał to oglądać na żywo. Myśle, że to kwestia psychiki, aby przekonać się do seksu po porodzie. Trzeba naprawdę porządnie się zastanowić zanim podejmie się decyzję o wspólnym porodzie, bo inaczej mogą być takie właśnie skutki- uraz psychiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do realistka
świetny pomysł z tym filmem każdy kto chce porodu rodzinnego powinien taki filmik obejrzeć szkoda, że dla autorki topiku jest już za późno............. i zgadzam się, że facet musi byś berdzo dojrzały, aby uczestniczyć w porodzie............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej fotomodelki hehe
chyba nie widzialas blizny po cc:P no ale jak ty wlosy lonowe chcesz pokazywac.. hehe to ok:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona jak diabli
Dzieki za wypowiedzi.. jednak nie bardzo na to liczylam:( spytalam o rade a Wy wszystkie piszecie o tym ze uWas sie nic nie zmienilo .. jak to jest super.. Ja sie bardzo ciesze ze u Was jest super.. jednak temat z zalozenia mial mi troche pomoc.. tymczasem bardziej mnie zdolowal.. czuje sie taka wyobcowana..:( to jakby licytacja jakas.. :( czy jak ktos Wam kiedys powie ze ma HIV to zaczniecie sie przechwalac ze Wy nie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do realistka
no nie wiem jak ty ale ja uznaj coś takiego jak DEPILACJA............ ale lubisz taka zarośnięta śmigać........... to rzeczywiście blizna nie stanowi problemu................. dla mnie osobiście to obrzydliwe........... przecież te włosy się brudzą -chodźby od siusiania i śluzu.......... i wystają z pod seksownej bielizny, przeszkadzają w pieszczotach, na ale jak masz czas kąpać się 5 razy dziennie, twój facet lubi mieć włosy w zębach no i nie przeszkadzają ci dziwna spojrzenia na basenie to proszę bardzo! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawstydzona, czego Ty oczekujesz po forum? To jest problem, który tutaj nie znajdzie rozwiązania. Albo potrzeba więcej czasu, aby Twój mąż się \"przemógł\" , a Ty przestaniesz się wstydzić, albo pójdziecie razem do seksuologa. Radziłabym jednak nie czekać, bo im bardziej pewne rzeczy w psychice się utrwalą, tym leczenie trudniejsze. A seksuolog nie takie historie słyszał, więc nie macie się czego wstydzić. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do realistka
dokładnie a na przyszłość może topik trzeba była założyć przed porodem.............. w formie........... czy wasz facet dobrze zniósł wasz poród? wtedy może nie byłoby dziś problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prażynka...
Nikt tu się nie przechwala, jak można ci pomóc przez neta? Trzeba było pomyśleć wcześniej, że to dla męża nie będzie miły widok, a nie mieć pretensje Bog wie do kogo. Teraz to już tylko seksuolog albo psycholog może pomóc, bo to problem natury psychicznej. żadna z nas nie jest w stanie ci pomóc, jeśli mąż na myśl o seksie z tobą czuje obrzydzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko takie
.... dziewczyny, powiedzcie mi - czy każda kobieta ma nacicane krocze podczas porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do modelki
modelko droga.. mnie sluz nie leci z pepka.. :P tylko z pochwy.. :P a na marginesie.. wole wygladac jak kobieta a nie jak dziecko:P moj maz nie ma zapedow jak pedofil zeby lubil calkiem wygolone:P a gole to co nieestetyczne:P a z tym sluzem to dowalilas:P a moze Ty jestes 12-letnia ola co jeszcze nie miala okresu:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawstydzona jak diabli, a próbowałaś z mężem rozmawiać?? Powiedz co cię boli w jego zachowaniu, może on też się odwdzięczy i ci wszystko wyjaśni dlaczego tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do realistka
czyli nie rozumiem przedtem pisałaś o cięciu kosmetycznym- tuż pod linią włosów łonowych, a teraz wychodzi na co innego i zapewniam na dziecko na pewno nie wyglądam? ale na typową matkę 4 latka też nie ;) co mnie bardzo ciszy to że ktoś lubi dbać o figurę- to dla ciebie oznacza, że zaraz możesz go atakować? jakaś zagrożona się czujesz czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko takie
powie mi któraś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do realistka
z tego co mnie mówiono, to nacięcie nie w każdym przypadku jest konieczne- powinno zależeć od elastyuczności.............. ale w praktyce wygląda to tak, że większości się to naciącia robi, jak pytałam lekarza dlaczego, to powiedział, że w obawie o to aby samo tam nic nie popękało............ bo wtedy, ciężej jest to zszyć i gorzej się goi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krocze nacinane jest
po to aby ułatwić dziecku przeciśnięcie się przez kanał rodny, w innym wypadku może dojść do samoistnego rozerwania się krocza poprzez napór główki dziecka na krocze. Jeśli kobieta ma na tyle elastyczne krocze, że główka i ciałko dziecka się przeciśnie to nacięcia się nie wykonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko takie
dziekuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do modelki
chyba masz przerosniete ego:P tak czuje sie bardzo zagrozona..hehe to bardzo dobrze ze dbasz o siebie..szkoda tylko ze zzewnatrz:P bo ja tam wolalam cc.. zeby nie tylko z wierzchu byc "fajna".. i wole moja cieniutka blizne ktorej w zasadzie nie widac.. niz cipke porownywalna do wiaderka:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowa
a skąd wiesz czy tylko zewnętrznie? widać dla ciebie, wnętrze to tylko bebechy w brzuchu.......... tragedia nie wiem, chba na tym farum praca w modelingu to jakaś obelga......... ja tam byłam zadowolona, bo tak dorabiałam sobie na studiach, no i lubię o siebie dbać, nie z poczucia zagrożenia tylko dla własnej wygody i przyjemności! a dbanie o wnętrze mnie kojarzy się z rozwojem duchowym, czytaniem, odlądaniem, dokształcaniem.............. a nie z plastyką pochwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panelka
Rodzilam sama.Tradycyjnie mnie ogolono,zrobiono lewatywe,nacięto krocze.Nacierpialam się ale nie krępowalam się stękać bo bylam sama.Nigdy bym się nie zgodzila na poród bez lewatywy bo bałabym się niespodzianki.Przeciez położna to też czlowiek imożna jej oszczędzic nieprzyjemnego widoku i sprzątania.Uwazam ,że poród to intymna sprawa. Autorko topiku walcz oswoje szczęscie póki nie będzie za póżno!!!!!!Biegusiem do seksuologa!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do modelki
a gdzie ja o dbaniu o wnetrze pisze? chodzi o to ze z zewnatrz mozesz jak barbie wygladac.. a jak zdejmiesz gacie i rozlozysz nogi to bedziesz miala rozjechane cipsko:P a jak juz jestesmy przy rozwoju wewnetrznym( czyt duchowym) to idz dziecino sie rozwijac dalej duchowo.. bo jakos stracilam ochote na gadanie z toba:P baj modelko:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do realistka
jak widać każdy ma swoją bajkę :) niektórzy nawet nie dopuszczeją innego punktu widzenia, niż własny żałosne wmówił ktoś kobiecie, że będzi mieć cytuję "rozjechane cipsko" i wierzy jak w świętość jak gdzieś na forum przeczytasz, że krowy latają to też będziesz wierzyć? ja jak pisałam, miałam cesarkę z koniczności, ale rozmawiałam z lekarzem prowadzącym, na temat naturalnego porodu, dodam że z wieloletnim profesorem w szpitalu klinicznym............. i z całym szacunkiem, bardziej wierzę jemu niż tobie.............. a on polecał poród NATURALNY- mówił, że sprawę pochwy można rozwiązać bez problemu! i chwała Bogu, że już się nie będziesz wypowiadać bo dyskusja robi się NIE NA TEMAT PRZEZ CIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do modelki
nie chce mi sie z toba gadac:D sorry ale dla mnie jestes jakas tepawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do realistka
zajebisty argument ooooooooooooo jaki merytoryczny oceńcie sami, che, che, che ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistka...
jak ja lubie tu czytac niektore wypociny, a najbardziej tych, co nie maja pojecia o czym pisza... rodzilam z mezem i po tym doswiadczeniu jest nam jeszcze lepiej, ale najwieksza wiedze o moim kroczu maja osoby ktore mnie nigdy nie widzialy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zawstydzonej
My z mężem też oboje chcieliśmy być wtedy razem. Wiem, że miał wątpliwości ze względu na te "widoki", ale wytłumaczyłam mu, że będzie stał przy mojej głowie i nie musi nic oglądać jeśli nie chce. Poród był ciężki, więc nieżałujemy, że był wtedy ze mną. Ale błąd popełniła położna. Mąż przez cały czas stał przy mojej głowie, ale w momencie, gdy główka dziecka wychodziła, położna powiedziała mężowi żeby się przyjrzał. Nie wiem jaki miała w tym cel, może chciała żeby mąż widział ten "piękny: moment, żeby czuć się lepiej związany z dzieckiem, czy żeby zrozumiał jaki to dla mnie wysiłek, czy może chciała zrujnować nasze życie erotyczne. Mąż bardzo wszystko przeżywał i posłuchał jej, ja byłam na dolarganie i byłam troche wyłączona z tego wszystkiego, więc było mi to obojetne i nieprotestowałam. Pamiętam tylko jak powiedziała, że mąż jest dzielnym mężczyzną, bo większość panów na taki widok opuszcza salę porodową. To po jaką cholerę doświadczona położna karze patrzeć na to mężczyznom? Może o to jej chodzi żeby wyszli i nieprzeszkadzali. A w czasie parcia też przydarzyła mi się taka niespodzianka jak Tobie, więc wiem co możesz czuć, ale tłumaczę sobie że to nie była moja wina. To natura i w żaden sposób nie jesteś w stanie nad tym zapanować. Też było mi wstyd, ale przecież nie zrobiłas tego specjalnie! My kochaliśmy się po 4 tygodniach. Myślałam, że wszystko jest ok, mąż mnie pocieszał, ale z czasem doszłam do tego, że to wydarzenie zmieniło jego podejście do seksu i do mnie. Było trochę gorzej niż przed porodem, były takie chwile, gdy widziałam, że ma ochotę, ale nie chciał się kochać. Wprost powiedział mi o tym 1,5 roku po porodzie, więc trochę czasu mu to zajęło, tłumaczył że nie chciał o tym mówić, bo nie chciał mnie urazić. I miał rację, poczułam się wtedy jakby ktoś zabrał mi 50% kobiecości. Ale od tego czasu zaczęło się poprawiać. Korzystne działanie ma tu pewnie upływ czasu i "przyznanie sie do winy" męża. W końcu powiedział co go tak męczyło, wyrzucił to z siebie i było mu lżej, bo wiedział że teraz rozumię jego zachowanie i nie musi niczego ukrywać i do niczego się zmuszać. Teraz, czyli dwa lata po porodzie jest nawet lepiej niż przed. Potrzebny jest czas i zaufanie do partnera. Wiem, że zachowanie Twojego męża jest przykre dla Ciebie, ale nic na siłę. Musisz czekać, być cierpliwa, próbować rozmawiać delikatnie. Co się stało to się nie odstanie, mąż jest tylko człowiekiem i ma prawo mieć takie odczucia. Mężczyźni to wzrokowcy, no i nie są kobietami, więc trudniej im przez to przejść, zaakceptować. Była robiona ankieta na ten temat i większość panów ma takie odczucia, ale nie chcą się przyznać, żeby nie urazić żony i nie wyjść na egoistę. Więc życzę Ci cierpliwości i zrozumienia ze strony męża. Z czasem się dogadacie. Ważne żebyś pokazała mężowi, że masz ochotę na seks, że dziecko nie przesłoniło Ci świata, że jesteś w dalszym ciągu kobietą, a nie tylko matką. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze twój maz boi sie ze znów zrobi ci dziecko i dlatego ma problemy ... ja ci radze abyscie narazie nie współzyli aby czuł sie spokojnie i pewnie namawiam cie na sex oralny... a jak bedzie miał znów problem popros go aby cie zaspokoił ... moze zbyt sie skupiacie na tym ze ON nie moze pozdrawiam i zycze udanego sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×