Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rafaellowa

Czystość do ŚLUBU..... kto jest ZA???....

Polecane posty

Gość i fRustracja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __kasia
Mam chlopaka ponad 2 lata i jeszcze tego nie robilismy, KOCHAM Go z calego serca a moje dziewictwo chce mu ofiarowac w prezenie slubnym :) nie jestem jakąś małolata która nie wie czego chce, mam 25 lat. Moj chlopak tez tego nie robił. Oboje o tym postanowilismy, dla nas noc poślubna jest czyms bardzo waznym, jest nocą wyjatkową i chcemy ja spedzic w szczegolny dla nas sposob, robic cos czego jeszcze nie doswiadczylismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej moze to dlatego ze nigdy wczesniej przed nim nikogo nie mailas uwierz mi sex moze tez nie byc piękny:( nie kazdy sie ze soba zgadza i w tej sferze takze a jak Twoj luby okaze sie ze bedzie preferowal sex analny a Ty nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __kasia
A dlaczego uwazasz ze w czasie okresu nie mozna sie kochac? my nie widzimy w tym żadnego problemu :) pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __kasia
To ze tego nie robimy nie oznacza ze o tym nie rozmawiamy, nie traktujemy siebie przedmiotowe i seks nie jest najwazniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowa
dlaczego seks ma być od razu przedmiotowym traktowaniem partnera............... to znaczy, że przed ślubem, jesteś człowiekiem.......... a po możesz już być przedmiotem, i jest ok? seks, oprócz przyjemności, daje poczucie bliskości, rozładowuje napięcia, daje radość, pomaga zasnąć, jest świetną gimnastyką itd.......... nie wiem czemu dorabiać do tego jeszcz jakąś ideologię. Kasia okres to raczej nie problem.............. można w czasie się kochać............. można też przesunąć, biorąc tabletkę............ problem jest innego typu.................. jest niewiele kobiet które przy pierwszym stosunku mają z tego jakąkolwiek przyjemność! dlatego na to musisz się przygotować............... wyposzczony facet zapewne skończy w 3 sek, a ty nawet nie będziesz wiedziała o co chodzi! taka prawda................ kobieta musi się NAUCZYĆ przyjemności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __kasia
To powiedzcie mi czy noc poslubna bedzie dla Was wyjatkowa? my mamy na co czekac i tego nie załujemy, nie robimy tego ze wzgledu religijnych tylko dla samych siebie, nie mówie ze teraz nie robimy kompletnie niczego ale NIE chcemy próbowac tego NAJWAZNIEJSZEGO!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowa
kochnie ja jestem ładnych parę lat po ślubie.............. w noc poślubną wróciliśmy wykończeni o 5 rano i nic nie robiliśmy............. bo nie mieliśmy siły.............. w pewnym sensie była wyjątkowa............. ze względu na świetną zabawę po prostu najgorzej dla ciebie, że nastawiasz się na coś wyjątkowego............. co wcale za pierwszym razem takie wyjątkowe może nie być................ np wspólny orgazm.............. niesamowite przeżycie............... ale my.... mimo, że jesteśmy świetnie dopasowani, pracowaliśmy na nie kilka ładnych miesięcy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __kasia
A kto powiedzial ze bedziemy tanczyc do rana? moze sie urwiemy wczesnie :) zresztą chodzimy duzo na imperezy i jestesmy do tego przyzwyczajeni, szalec i tanczyc przez noc to nic szczególnego dla nas, acha i nie myslimy ze oboje bedziemy miec orgazm, jesli Ci o to chodzi. Papierowe nozyczki-powiedz mi czy w sferze fizycznej doswiadczysz czegos nowego w noc poslubna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowa
90 % kobiet w ogóle nie ma orgazmu za pierwszym razem............. ba nawet za 10............ poprostu trzeba nad sobą pracować............ a później efekty mogą być niesssssssssssssaaaaaaaaamowite! uważam, że dużo większym przeżyciem jest np wspólne zamieszkanie, bo wtedy poznajemy się od zupełnie innej strony................ ja np to najbardziej zapamiętałam.......... ślub to tylko formalność............. my przysięgaliśmy sobie znacznie wcześniej.......... i tamta przysięga jest dla nas zdecydowanie ważniejsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby to piękne i czyste aczkolwiek miałabym jakieś obawy,dlatego że mozna mieć inne temperamenty .Dlatego wychodze też założenia kota worku sięnie kupuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowa
wiesz każdy może mieć własne zdanie................ tylko twoje argument są jakieś takie słabe........... ja szanuje, decyzję............. natomiast jej nie rozumiem........... chyba mam do tego prawo? szczególnie, że jestem starsza i mam większe doświadczenie w tej kwesti, widzę też co się dziej po wielu latech, np. w związkach moich znajomych, którzy taką decyzję jak ty podjęli.............. niby miało być tak pięknie............... a jakoś u nas mimo że bez dziewidztwa jest lepiej! ostatnio, rozwalił mnie jeden kolega, który poprosił abym mu dał alibi............ bo musi czegoś nowego spróbawać........ tak to określił........... niewiedziałam co powiedzieć......... 10 lat z jedną kobietą, dwoje dzieci........ tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowa
no dokładnie................. po wielu latach razem............... mogę powiedzieć, że najważniejsza jest szczerość, przyjaźń i umiejśtność ROZMAWIANIA................... seks jest ważny pod względem dopasowania i temperamentu........... dlatego uważam, że warto spróbować wcześniej.............. natoniast we wspólnym życiu WOGÓLE NIE MA ZNACZENI KIEDY DO PIERWSZEGO STOSUNKU DOSZŁO- czy przed czy po ślubie............. takie są obserwacje długoletniej, dzieciatej, szczęśliwej mężatki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowa
może isłaby........ ale za to moim zdaniem znacznie bardziej dramatyczny............... szczególnie że kobieta dalej wierzy mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąk złośnik
Szkoda że tylko jedna osoba odniosła się do mojej wypowidzi. Chciałabym poznać wasze zdanie, zgadzacie się czy nie-ciekawa jestem co sądzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowa
ja się z bąkiem zgadzam ludzie zazwyczaj mówią j jedno a robią............... no wałśnie, jak nam na kimś zależy, to chcemy wypaść jak najlepiej........... myślimy, że później jakoś to się poukłada................ a to kompletna bzdura............... moim zdaniem podstam długotrwałego związku jest szczerość.............. a raczej trudno o nią jak się razem bywa tylko na romantycznych randkach.................. człowieka naprawdę poznaje się w życiu, szczególnie w trudnych sytuacjach...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowa
tak................ tyko, że on ewidentni powiedział............ że robi to dlatego, że jest ciekawy czegoś nowego............. nie mają innych problemów................ szczerze mówiąc, zabił mnie swoim poglądem.............. dlatego ja się cieszę, że mój nie moż takich powodów sobie wymyślać! choć nie sądzę aby mu to kiedykolwiek przyszło do głowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowa
ach co do tej niedorzeczności tak uważam, że lepiej mieć kilku partnerów seksualnych, no chciaż jednego, zanim zdecydujemy się na stały związek............. wtedy wie się czego się chce w życiu i do związku takowego podchodzi się mniej emocjonalnie, co zdecydowanie działa na korzyść............. przy długim dystansie............. wyobrażam sobie, że dla żony mojego kumpla.......... gdyby dowiedziała się o planach swego lubego............. byłaby to konkretna tragedia.............. dla mnie............. chmmm............ myślę, że łatwiej byłoby mi "łyknąć" taką porażkę............ no bo z wiem, że można być, róznież z innym facetem........... z praktyki po prostu. cóż pawda jest taka, że ideały rozbijają się o twarde życie............ pękają jak bańki mydlane.............. a o szczęście na prawdę trzeba walczyć i zabiegać, cały czas- nie tylko do ślubu................ i prawda jest taka......... że dziewidztwo niczego nie gwarantuje! a wręcz przeciwnie.......... czasem może być problemem- jak w przypadku mojego "kolegi", którem po 10 latach nowości się zachciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
ech... My wytrzymalismy do slubu :) i moze dlatego nie mamy teraz takich problemow jak dziewczyny z innego topicu "ja jestem w ciazy a moj maz sie onanizuje..." Nie mamy, bo sie kochamy i potrafimy zrozumiec sie dobrze, nie tylko w lozku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunieczka
ja tez myslalam ze wytrwalismy do slubu oboje, moj maz wiedzial ze zalezalo mi na tym i twierdzil ze tez jest prawiczkiem i dopiero po 3 latach od slubu powiedzial mi bo wyniklo to w rozmowie ze ejdnak byl z kims przede mna ale nie chcial mi sprawiac przykrosci kobiety, facetow i tak nie sprawdzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowa
wiziałam ten temat................ pachnie prowokacją.......... która zdrowa kobita wytrzymałaby jakby jej ukochany się sam onanizował.................. nie wiem jak wy ale ja musiałabym się w jakiś sposób dołączyć... a co do sprawdzania.......... kobietę też raczej trudno sprawdzić............ przed wiekami kobitki podkładały woreczi z kewią pod pupę aby uchodzić za dziewice ;) czysta paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuucyfer
Z wypowiedzi wynika, ze masz 17,18, gora 21 lat. Charakterystyczne dla tego wieku jest to, ze wierzycie w IDEALY, postrzegajac swiat bialo-czarno i wierzac ze macie monopol na prawde... Niestety zycie takie nie jest - a moze wlasnie na szczescie taki nie jest.Oprocz czarnego i bialego istnieje tez wiele odcieni szarosci, a takze inne kolory! Od tego czy zachowasz dziewictwo czy nie, nic nie zalezy. Ani pozniejszy szacunek w malzenstwie ani powodzenie. Nie daja za to medali i nie sadze zeby mialo o zbyt duza wartosc podczas Sadu Ostatecznego.Jest to cenne dla ciebie dzis, poniewaz nie znasz jeszcze zupelnie zycia. Gdy poznasz, zrozumiesz ze nawrocona prostytutka bardziej jest mila Bogu, niz udajaca pobozna dziewica, ktora jednoczesnie w inny sposob krzywdzi bliznich. Bo tez idac przez zycie musimy podjac 1 000 000 trudnych decyzji z tysiecy roznych "dziedzin' zycia i dopiero to wszystko, razem, zlozy sie na to jak nas ocenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowa
jeszce jedna refleksja ktoś pytał............ co się fizycznie zmienia po ślubie pomyślałam nad tym i doszłam do wniosku, że najpiękniejsze jest to............ że NIC SIĘ NIE ZMIENIA.............. ja po prostu zalegalizowałam związek, który jest dla mnie idealny pod każdym względem........... i duchowym i fizycznym...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×