od dziś postanowiłam się odchudzać.

Muszę zrzucić 5 kg:o Kto jest ze mną - niech się przyłączy. Na śniadanie zamiast dwóch kiełbasek zjadłam jedną, potem zjadłam 1 malutkiego cukierka (normalnie potrafię wpierpierzyć cztery albo pół czekolady). Wieczorem - pierwsze ważenie. Po drodze jeszcze obiadek - potem poczęstunek - trocszeczkę tylko zjem i zrobię 50 brzuszków oraz 20 przysiadów i pomacham trochę kończynami oraz trochę sie powyginam. Mam tez w domu rowerek ale odkąd naderwałam sobie na nim kolana boję się myśleć o rowerku:o Pozdrawaim wszystkich którzy dołączą do mojej diety. PS. mam wiele materiałów dotyczących zdrowego odźywiania i stylu życia. Mogę wam przyesłać różne rzeczy i was oszołomić być może.

sorry - to nie to forum - przechodzę na diety.

Odpuść dobie kiełbasy i cukierki, fast-foody, majnowez... itd no poprostu wszystko co tłuszczowe. Ćwicz i ćwicz... do tego pobiegaj (jesli mozesz, bo nie wiem co tam z twoim kolanem), a 5 kilo zniknie zanim sie obejrzysz... :)

Biegać? Kochanie - zima za oknem. nie chcę sobie nóżek połamać. Normalnie dużo łażę, kolana przeforsowałam. Może nie to, że mnie bolą, ale chrupoczą mi równo stawy. Może jakaś maść? Muszę trochę poszukać w necie zanim zacznę bulić za źle dobrane leki:o