Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

słaby

Dlaczego tak zdradziła?

Polecane posty

Witam. Mam 30 lat, moje dziewczyna 25. Jesteśmy 10 miesiecy razem. Dwa miesiące temu stracila dziewictwo z cfelem, który ma 52 lata. Dopiero teraz mi to powiedziała i przyznała sie do tego, ze zrobila to z wlasnej woli. Proszę o pomoc. Jak mam to rozumieć? Teraz ona nie chce z nim byc, bardzo tego żałuje co zrobiła. Wyparła się go. Zrozumiała że był to wielki błąd. Też miała żelazne zasady. Ale coś w niej pękło. Może ta kobieta już nic nie jest warta? Czy mam od niej odejść? Z tego co mi powiedziała to wynika, że to ja nie okazywałem jej uczucia, mało szczerze rozmawaialiśmy ze sobą, nie brałem ją za rękę, że się czuła samotna itp. CO mam o tym sądzić? Dać jej szansę czy odejść? Jak ma wyglądać szczera rozmowa z dziewczyną (taka bez dystansu). Ona twierdzi że rozmawailismy tylko jak znajomi, ciężko przechodziła nam rozmowa i nie na temat nas. Jak w takim razie ma wyglądać szczera rozmowa, co mówić? Prosze o odpowiedź. Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychoza
Jeśli czuła się przy Tobie samotna itd. to mogła Ci powiedzieć i odejść,a nie zdradzać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego, co piszesz wynika, ze Wasz zwiazek przechodzi gleboki kryzys... Jezeli zalezy Ci na niej i potrafisz jej przebaczyc to, co zrobila, to musicie szczerze porozmawiac i wyjasnic sobie wiele spraw. To Ty musisz osadzic czy jest jeszcze o co walczyc i czy chcesz o to walczyc. Chociaz wg mnie macie male szanse na odbudowanie zwiazku... ta zdrada bedzie wracac we wspomnieniach i zalach jak bumerang :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś kiedyś powiedział
że życie nie jest łatwe, nikt nam tego nie obiecywał. Nikt za Ciebie nie podejmie tej decyzji. Tylko Ty wiesz jak się czujesz, czy naprawdę ją kochasz i chcesz walczyć o przetrwanie waszego związku. Ostatnio mój przyjaciel przysłał mi piękną piosenkę "Niebo jest tutaj" i tak jest w życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy dziewczyna ma ojca? A jeśli tak to jakie są stosunki pomiędzy Nimi - jak o Nim mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychoza
Jasne...teraz będziesz próbowała tu poanalizować jej stosunki z tatusiem i pewnie stwierdzisz,że to przez niego woli starszych mężczyzn...bo tak mówią statystyki czy coś innego:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kenwood
Zdrady się nie wybacza! takie jest moje prywatne zdanie, tak na dobrą sprawe jak zdarzyło się to raz to skąd możesz mieć pewność że to sie nie powtórzy....ja bym juz nie umiał takiej osobie zaufać, a bez zaufania dla mnie nie ma związku! Po za tym nawet jak zostaniecie razem to tak jak ktos wczesniej napisał " ta zdrada bedzie wracac we wspomnieniach i zalach jak bumerang" pozdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie psychozo, to się nazywa psychologia, zachęcam do lektury na ten temat. Nie wiem na jakiej podstawie krytykujesz coś czego jeszcze nie doczytałeś, jakiś problem masz ze sobą?Czekam na odpowiedź autora a rozwinę myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychoza
Nie..tylko nie lubię takich uogólnień:/ I wiem,że jest to psychologia:] Nie było zbyt trudno się domyśleć:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psychoza - jeśli byś wiedział co to psychologia nie nazwałbyś uogólnieniem czegoś, czego jeszcze NIE NAPISAŁAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychoza
Nie napisałaś, bo Cię wyprzedziłam:P A nie wolno każdegoi mierzyć i badać w według jednej zasady:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś z Was
zdradził ? Że tak się wypowiadacie autorytatywnie ? Ja tak. Niestety, uważam to za błąd. Że jak się raz zdradzi, to potem już lekko to przychodzi ? Jeśli się to robi dla bzyknięcia, bez uczuć, to tak. Ja wepchnęłam się w układ, w którym dostawałam mnóstwo - emocjonalnie właśnie. W moim związku tego brakowało, prosiłam, rozmawiałam z partnerem, nic nie pomagało. od tamtego dostałam wszystko czego mi brakowało, na tacy. W końcu trafilismy i do łóżka, niesamowite przezycie, nigdy tego nie zapomnę. Ale nie zdradze drugi raz, będę uważać w co daje się wciągać, to nie na moją psychę. Kiedy romans się skończył, poczułam ulgę, że już nie ma tego wiszącego w powietrzy kłamstwa. W związku jest teraz lepiej niż było, mam ndzieję, że tak zostanie. Dlaczego twoja dziewczyna zdradziła ? Bo dostała coś, czego jej bardzo, bardzo brakowało z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się Psychozo, że mylnie myślisz. I myśl co chcesz ale nie obrażaj innych. To, że Ty masz płytkie wyobrażenie o związku pomiędzy tym jakie są relacje dziewczyny z ojcem a czego potrzebuje Ona od partnera - nie znaczy, że i ja takowe mam. Chciałam, przeanalizować parę spraw i nie muszę tłumaczyć Ci niczego bo zauważyłam, że i tak zanim coś napiszę - wyciągniesz wniosek. Jeśli nie masz nic konkretnego do napisania w kwestii odpowiedzi na pierwotnego posta to po prostu zamilcz i daj się wypowiadać innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychoza
Masz rację twierdząc,że tamten mężczyzna wynagrodził jej braki, ale to chyba nie jest uczciwe w stosunku do swojego stałego partnera?? Jak nie czuła się z nim dobrze, to mogła mu to powiedzieć, odejść , a nie zdradzać....to jest strasznie dziecinne i nieodpowiedzialne, a wręcz egoistyczne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychoza
ngLka! Gdzie Cię obraziłam??Jakoś nie widzę... Nie podobają Ci się moje wypowiedzi, bo są odmienne od Twoich, a wręcz nie zgadzam się po części z Toba...to normalne:] typowe dla większej części społeczeństwa.. A tak poza tym , to muszę Ci powiedzieć ,że jesteś baaardzo nerwowa:) Chyba nie studiujesz psychologii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś z Was
Zgadzam się, ze nie fair, itd. Ale są sytuacje, w których gubi się trzeźwą ocenę sytuacji. Możecie mnie wdeptać w ziemię, sama bym to jeszcze rok temu zrobiła. Ale teraz wiem, że ciężko to oceniać nie będąc samemu chociaż w pobliżu takiej sytuacji. Kocham mojego partnera, dlatego go nie zostawiłam, mimo, że nie reagował na moje prośby i awantury. Ale jednak moje potrzeby dały znać i ... poszłam w tą niedobrą stronę. Tam, gdzie byłam zawsze wysłuchana ze zrozumieniem, zawsze utulona z uwielbieniem, zawsze najważniejsza, wyjątkowa... Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono, ukłon w stronę noblistki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NBie podobają mi się Twoje odpowiedzi bo starasz się ocenić coś czego nie napisałam a to bardzo nieładne. nieładne w kwestii lekceważenia cudzych intencji. Napisałabym, że nawet zwyczajnie niekulturalne ale domyślam się, że TY WIESZ LEPIEJ, więc kończę bezsensowną dysputę i nadal czekam na odpowiedź autrora..Nie jestem nerwowa, zwyczajnie ucinam dyskusję.Studiuję pedagogikę resocjalizacyjną i opiekuńczą, między innymi mam zajęcia z psychologii ale to przecież nie ma znaczenia, prawda? Przecież to bzdury są! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychoza
Nie powiedziałam,że są to bzdury...ale po prostu nie zawsze i nie w każdym przypadku się sprawdzają...:) Bardziej byłabym za teorią wysuniętą przez "Czy ktoś z Was".. A zapytałam się czy studiujesz psychologię, bo jesteś troszkę agresywna....że tak to ujmę:) Mam nadzieję,że znowu się nie obrazisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już napisałam - ja nie jestem agresywna tylko ucinam dyskusję. Internet jest na tyle niepewnym sposobem komunikacji, że wszystko można odebrać dosłownie różnie.A tak ogólnie to obrazić mnie jest bardzo ciężko i obawiam się, że udać się to może wyłącznie osobie, która mnie na prawdę dobrze zna.. i nie tyle obrazić co po prostu urazić.Ty jesteś za jedną teorią a ja na swoje pytanie jeszcze nie uzyskałam odpowiedzi więc nie wiem po co dalej wałkujesz coś, co nie zaistniało?Ps: Co mają studia psychologiczne do agresji? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś kiedyś powiedział
słaby jesteś tu jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś z Was
ngLka, ano to mają, że lepiej nie być psychologiem, jak się jest nerowowym :) Nad składnią zdań i ortografią jako studentka mogłabyś też deko popracować ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytuję CZY KTOŚ Z WAS \" Dlaczego twoja dziewczyna zdradziła ? Bo dostała coś, czego jej bardzo, bardzo brakowało z Tobą.\" Tak właśnie. DOstała od niego wszystko jak na tacy. Przywiązała się się do niego chociaż to wogóle nie miało sensu. Chaciałbym porozmawiać prywatnie z autorem CZY KTOŚ Z WAS na osobności. Czy jest to możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś z Was
możliwe, wysłałam Ci maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słaby naprawdę nie zazdroszczę ci... związałeś się z kobietą niestabilną... z twoich słów wynika że bałeś się chyba związać... dystansowałeś się... zapewne podświadomie chciałeś się przekonać czy ona Cię naprawdę kocha. Zastanów się czy czasem tak nie było... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co autorze -piszesz, zdradziła Cię po 8 miesiacach, z facetem 52 letnim. jesteście 10 miesiecy razem. ja myślę, że dla Ciebie ważny jest wiek tego faceta, a nie sama zdrada. 10 miesięcy bycia z kimś, to właściwie mało. ale ona dała się poznać z tej złej strony - zdradziła. obojętnie z kim by to zrobiła, dokonała wyboru niewłaściwego. związek, to nie zabawa w \"kotka i myszkę\", to \"instytucja\" :) oparta na zaufaniu, na dawaniu siebie, na szczerości, na poznawaniu siebie, na miłości. jeżeli jedna ze stron, nie potrafi dochować wierności z jakichkolwiek przyczyn, to znaczy tylko, że nie dorosła do tego by być w związku. nie ma co się łudzić, że jest inaczej i dopisywać do tego innej filozofii. spotkałeś na swojej drodze nie tę kobietę. mówi się, że nie łatwo poznać człowieka, ale przecież przebywając z kimś 10 miesięcy możemy już określić do czego jest zdolny, jakie posiada cechy charakteru, co lubimy w nim, jak często zauważamy, że w stosunku do nas jest fer lub nie, na co mamy zwrócić uwagę, by nasze rozmowy nie były jałowe, ale doprowadzały do rozwiązania \"konfliktów\", co może mi dać ta osoba, w zamian za to co jej daję, co możemy oboje zrobić dla siebie lepiej aby tych konfliktów nie było? bycie z kimś wymaga od nas samych stworzenia ciepłego klimatu, aby osoba, ktora z nami jest czuła się bezpiecznie. już na samym początku, kiedy dwie osoby spotykają się, ważne jest, żeby wyznaczyć sobie, co jest dla kogo ważne w związku i tego należy się trzymać. jestem zdania, że zdrada, jaka by nie była, jest rzeczą niedopuszczalną w związku, a tłumaczenie jej \"słabością chwili\", uważam za śmieszne. myślę też, że Wasz związek jest kolejnym przykładej niedojrzałości emocjonalnej, nie tylko Twojej dziewczyny, ale i Twojej, autorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś z Was -> proszę podaj mi tu błędy ortograficzne jakie zrobiłam...Co do składni - nie czepiaj się, jeśli sama masz z tym problemy - zdania nie zaczyna się od \"Że\" ani od \"Ale\" - sporo zdań rozpoczynasz w ten sposób, nie pisze się nowego zdania z małej litery \"itepe\". Czepiam się? Cóż... śmiesznie to wygląda, gdy zarzucasz coś, w czym słaba jesteś Ty sama..Uznaję to co napisałaś (błędy) za brak argumentów, łącznie z psychologiem, do którego argument podany przez Ciebie - ma się nijak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś z Was
Można zaczynac zdania od Ale lub Że. Polecam czytanie większej ilości literatury :) Byk ortograficzny Twojego autorstwa - " na prawdę" piszemy łącznie :) Nerwowy psycholog to tak jsk chirurg mdlejący na widok krwi, lub budowniczy z lękiem wysokości, ale, oczywiście, Ty masz rację. Tego oczekujesz, prawda ? Żeby Ci przyklaskiwać. Pozdrowienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie oczekuję tego i każdy logicznie myślący człowiek wiedziałby to doskonale. Jedyne czego oczekuję to nie interpretowania po łebkach tego czego NIE PISZĘ. Znalazłaś jeden błąd, brawo! Wsopaniale, rozumiem, że się dowartościowałaś, więc krzyż na drogę.Psycholog to przede wszystkim człowiek, między innymi posiada cechy ludzkie - niby proste a widać dla niektórych zbyt skomplikowane.Zdań nie zaczyna się od \"że\" ani od \"ale\" - zamiast literatury polecam powrót do szkoły podstawowej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś z Was
Ale Ty się fajnie miotasz, aż miło się bawić :) Dowartościowałam się ? Kochana, latałabym na wysokości sufitu, gdyby mnie takie rzeczy dowartościowywały :) Po prostu walnęłaś ortografa, nie zauważyłaś, prosiłaś, żeby Ci pokazać, to pokazałam. I teraz dorabiasz do tego teorię :) I szukasz błędów u mnie, taka typowo zawistna i polaczkowa reakcja :) Krzyż zostaw dla siebie :) Skoro wolisz podstawówkę zamiast literatury, Twój wybór. Zostanę przy tej drugiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×