Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boje sie

stres przed nowym tygodniem...

Polecane posty

Gość EWA35
No to Ci powiem, że miałam to samo. Nie lubiłam swojej pierwszej pracy, mało powiedziane - nienawidziłam!!!!!!!! Bałam się każdego dnia i liczyłam dni do końca każdej umowy. Aż przyszedł dzień (po3,5 roku), że moja umowa nie została przedłużona. I tu "papapa" ma rację - wtedy dopiero zrobiło się strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhh
ja wiem, że nie powinnam w sumie narzekać, bo z jednej strony to trafiłam jak ślepa kura ziarno, bez dyplomu praca w zawodzie, w niby "renomowanej" instytucji, ale nie jest dobrze. to nie jest praca, to jest wyzysk :o i mam tgeo szczerze dość od ponad roku, no ale żeby szukać czegoś innego to najpierw musze tego "magazyniera" zrobić. i to pewnie też jest dodatkowy powód tej chandry niedzielnej, bo przede mną perspektywa 5 dni po 12 godzin, wyczerpujących i fizycznuie i psychicznie. i nawet mi urlop nie pomógł, mimo prawie dwutygodniowej przerwy krew mnie zalewa, jak pomyślę, że znouw musze tam iść :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhh
heh, mi to nie grozi na razie :o cóż, od 1. stycznia mam umowe na czas nieokreślony, chociaz powiem szczerze, że wolałabym, żeby mnie ktoś wyrzucił stamtąd, bo sama nie odejdę (nawet to "kieszonkowe" jest potrzebne) no, ale teraz to podtrzymuje mnie na duchu to, że jeszcze tylko trochę i powim im "bye :P" byle tylko do dyplomu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Również sie boję
A mi zostało kilka tygodni do końca studiów, nie napisałam jeszcze pracy bo strasznie mi to nie idzie. Jak myśle o przyszłości to aż mnie skręca. Szukanie pracy, wczesniej obrona na jakiś tam nowych zasadach, bleeeh niewiemjak to przeżyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWA35
Do "echhhhhhhhh": mówisz, że twoja praca to jest wyzysk. Ja w pierwszej pracy też tak miałam - ale z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że bardzo dużo się tam nauczyłam. Może spróbuj inaczej: może to Ty powinnaś wycisnąć z tej pracy coś dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhh
heh, Ewa35 chyba mamy cos wspólnego ze sobą :) bo tez tak podchodze do tego, staram sie wyciągnąć dla siebie ile się da z tej pray. ale czasem nerwowo już niw wytrzymuję i zdarzają mi się takie marudne okresy jak dzisiaj :( a własnie przez to, że to jest wyzysk, to dużo z tego wyciągam. bo nikt mi nie pomaga (nawet jakby chciał, to nikt się nie zna oprócz mnie na tym sprzęcie), więc siła rzeczy po dwóch latach jestem już "specjalistką" w swojej dziedzinie :) wię cnie ma tego złego co by na dobre ni wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhh
ale i tak mam dzisiaj strasznego stracha, bo nie wiem jak sobie poradze w tym tygodniu :o góra pracy większa od mount everestu i do tego jeszcze szkoła :( i najgorsze, że żadnej perspektywy dłuższego łikendu czy urlopu przez najbliższe 3 miesiace :( nic, idę się kąpnąć i postaram się chociaz minimalnie pozytywnie nastawić na jutro. może się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWA35
To znaczy, że nie jest tak źle, koro wiesz, że w tym wszystkim najważniejsza jesteś Ty. No właśnie dziewczyny, chyba to jest jakiś sposób - więcej wiary w siebie i pewności. Ceńmy się. Może to pozwoli nam się pozbyć strachu przed jutrem?!:))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWA35
Ja też idę spać, ale przed snem jakaś "kolorowa bajka" - a jutro będzie OK!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhh
no ba, musi być ok! nie ma innego wyjścia! (zawsze to sobie i innym powtarzam, aele z wiarą w to już gorzej ;) ) dobrejnocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×