Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość edwardo

Nieopatrznie mam kochankę. Nawet nie wiem jak to sie stało.

Polecane posty

Gość Kiedyś też miałam męża
Ja nawet Cię rozumiem, tylko to widać się rozkręca, a zahamować potem trudniej. Byłam mężatką 15 lat i zdaję sobie sprawę, że z tego że mozna się w pewnym momencie nudzić. Znam wiele osób, które chciały tylko urozmaicenia i nie skończyło się to dobrze. Nie jest najważniejsza zdrada fizyczna- choć boli- ważniejsza jest ta psychiczna-te rany się nie goją .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardo
Spokojnie dziecko, po pierwsze jestem na pewno sporo od ciebie starszy ,wiec nie tym tonem, po drugie w związku z tym mam wieksze doświadczenie... i uwierz po pewnym czasie z wiemkiem, człowiek inaczej patrzy na pewne sprawy. Napisałem wcześniej ,ze nie zdradziłem nigdy zony. Stało sie tak jak sie stało i przyznaję sie , że sprawia mi to wszesko przyjemność. Dlaczego uważasz, ze nie mam prawa choć odrobiny jeszcze zaznać szcześcia i odmiany w sexie. Dużo czasu nie mam :) a i już niedługo zostane dziadkiem :). Jak bedziesz w moim wieku sama zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedyś też miałam męża
Jeszcze raz ja. Myślę, że dla tej kobiety to raczej nie będzie tylko rozrywka i jeżeli Ty nie będziesz chciał bardziej zranić małżonki ,to Twoja przyjaciółka się o to postara. Przykro mi, że nie podzielam Twojej radości- moze nie tak - fajnie, że jesteś szczęśliwy i zadowolony, ale kręte dróżki dopiero przed Tobą. Pozdrawiam i do usłyszenia. Będę wpadać, zeby zobaczyć co u Ciebie słychać. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam szacunku do osób, które nie mają szacunku dla innych i wierz mi - wiek tu nie ma ŻADNEGO znaczenia a ton przybieram odnośnie sytuacji, którą się ewidentnie chwalisz (gdyby tak nie było - nie pisałbyś tego na forum).Nie masz prawa do zaznania szczęścia KOSZTEM żony i synów a tak właśnie robisz. Jesteś tchorzem, który nie potrafi otwarcie powiedzieć żonie, że ma większe potrzeby seksualne, że potrzebuje odmienności.Ludzie empatyczni nie robią takich rzeczy bez względu na wiek. Taka prawda... Więc nie pisz, że jak będę w Twoim wieku.. bo to nie od wieku zależy ale przede wszystkim od toku myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naoliwona
edwardo - ja też od kilku dni przezywam to co Ty. Jest super!! Mam trochę inna sytuację domową niż Ty - nie obawiam się, zę mąż się dowie, bo mam to gdzieś (on zaczął pierwszy, hihi), ale Ty dbaj o swoją "naoliwoną" żonę. Moze nie za bardzo, bo się połapie, ale tak ciut. Zobaczysz, ze wcale tak bardzo Ci się nie opatrzyła. Zaszalej i wracaj na łono rodziny z nową werwą. A co do "naoliwienia" - my wszystkie jesteśmy w łóżkach naoliwione i zabalsamowane - trzeba dbać o starzejące się ciało, nie? Biedni męzowie muszą gapić się na nasze nakremowane gęby, ale za to kochankowie... hm... Ci są zachwyceni świeżością naszych ciał... Trzymaj się i szalej, ale z głową, bo mozesz dużo stracić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naoliwona
I jeszcze jedno. Jedna z moich przedmówczyń słusznie zauważyła - Twoja kochanka jest osobą samotną. Natychmiast zmień ja na jakąś mężatkę bojącą się mężą, bo mozesz mieć kłopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardo
Piszę tutaj ,bo nie wyznam przecież nikomu tego co robię.W przyjaciół już nie wierzę, takich przyjaciół do zwierzeń od wszystkiego, bo róznie bywa i często tajemnice wypływają z najmniej spodziewanej strony. Co do szcunku szanuję żone, synów, swoją starą matkę ale szanuję też siebie i swoje potrzeby i pragnienia. Żona raczej nie bedzie zachwycona nagłym wzrostem libido, jak pisałem dla niej sex mógłby nie istnieć i najbardziej chyba lubi jak ma okres - bo wtedy nie musi nic na wykrętkę ymyślać :D. Nie piszę tego złośliwie - tylko tak jest ,ze ma słaby temperament w tych sprawach. Po drugiej ciąży, długim karmieniu, karmiła prawie 2 lata młodszego syna nie kochaliśmy sie przez ten czas i ona nawet nie zabiegała o to a jak ja prosiłem to często coś było co uniemozliwiało nam kochanie sie. Nie zmieniło sie wiele od tamtego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haaaaa
Jak ją prosiłem!!!!!!! No nie mogę! To trzeba było się trochę wysilić by zachęcić żonkę a nie tylko prosić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardo
Nie rozumiem, zmuszać? Napisałem oglednie prosiłem. Czyli robiłem podchody, próbowałem pieścić i całować ale zwykle sie broniła, zasłaniała miesiączką, potem czasem płodnym itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naoliwona
Pieknie napisałeś o szacunku, o szacunku do żony , do synów i do siebie. Jestem z Tobą. I popieram Cię. U mnie w małżeństwie było na odwrót: to ja zabiegałam o seks, a mój małżonek żałował, ze nie jest kobietą i nie ma okresu :)) Ale nie przeszkodziło mu to w kilkumiesięcznym romansowaniu i kłamaniu mi prosto w oczy. A szacunek?? W przypadku mojego męża coś takiego chyba nie istnieje. Gdyby mnie szanował zadbałby o to, abym się nie dowiedziała, a jemu chyba zaczęłą ciążyć ta sytuacja. Sumienie się odezwało??? Zrób wszystko, aby Twoja żona nigdy się nawet nie domyslała. I ciesz się życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaki szacunek do żony
Ja tam mam gdzieś taki szacunek. Zadbałbyś o to by żona zastosowała odpowiednią antykoncepcję, aby jej ulżyć w obowiązkach domowych! Dlaczego nie zaprosisz jej gdzieś? Nie weźmiesz na przejażdżkę? To ty zrobiłeś z niej naoliwioną babe, bo jesteś marnym mężem i marnym kochankiem. Jak ją szanujesz to ją zostaw, może spotka jeszcze kogoś, kto zobaczy w niej kobietę. To co nazywasz szacunkiem dla żony jest tylko twoim WYGODNICTWEM !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie przyznam
że wlasnie bylam taka oziębła zona i dlaczego sama nie wioem.wqszelkie podchody męza w tym kierunku zbywalam jak sie dało i nawet okresy mojej wiekszej aktywnosci nie były przez niego zauwazalne a co dopiero doceniane.A bylismy ze soba szmat czasu 21lat.Juz os dwoch lat jestem w seperacji i doo\piero teraz obudzila sie we mnie kobieta czy to moja wina nie sądze,Jestem z mężczyzna i jest mi jak w niebie powoli puszczaja wszystkie blokady i moge powiedziec jest tak że nie mysle o istnieniu innych mężczyzn. Popros swoja zone aby udala sie do seksuologa moze ma bariery psychiczne często tez zbyt rygorystyczne wychowanie w dziecinstwie blokuje te sfere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedyś też miałam męża
Ja się przyznam- mądre słowa. Pewnie dopiero teraz jesteś z tym właściwym mężczyzną, ja miałam podobnie, były wzloty i upadki, ale generalnie byłam na nie i tylko dla swiętego spokoju. Czasami jest tak, że jeden z małżonków ma mniejszy temperament, i nie sprawia mu to zbytniej frajdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karin75
no brawo edwardo, chyba dam ci medal!!!! nie wiesz jak to sie stalo...ojej.... Ty chyba nie masz 15 lat, prawda?? jakbys nie chcial to by do niczego miedzy Wami nie doszlo... no ale coz, jestes facetem, a wiadomo gdzie u wiekszosci z Was jest mozg, w ktorej glowce hehehehheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam twój post
mojemu mężowi... miał kochankę, a teraz cierpi i nie może odżałować , że będąc egoistycznym głupkiem znisczczył nasze dobre małżeństwo. Powiedział, ze strasznie żałosne są twoje wypowiedzi, że sie wstydzi słuchając. Jego romans też był żałosny - gdyby opisał go , nazwał słowami, to co robił, to inni też doszliby do tego wniosku - żałosne do bólu. Ale jak się wyda - będzie strasznie cierpieć twoja żona i twoje dzieci - ale czasu się nie cofnie... To jest strata nie do odrobienia, tego się nie da zresetować. A wyda się na pewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **..**..**..**..
ależ wieszacie psy na biednym człowieku. On nie prosił o rozgrzeszenie , tylko nie miał gdzie tego napisać, wyrzucić z siebie . Nie prosił o rade, tylko zwyczajna informacja. I tyle. To jego życie , jego sprawa. A inna sprawa ze kobiety po ślubie przestają dbac o siebie, robią sie zgorzkniałe, a tu powiew świeżości . Życze dużo szaleństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leer
Edwardo - rozumiem Cię, chłopie. Tylko uważaj, by nie stracić głowy. To wszystko jest jednak dość chybotliwą konstrukcją. Ale znam to uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizmokotek
facet nigdy nie wie jak to sie stalo!!!po prostu zdradzil i tyle!!! jestes beznadziejny wiesz,i wspolczuje twojej zonie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizmokotek
niby dorosly facet a wogole nie mysli!!!az brak mi slow!!!czy zaden facet nie potrafi byc wierny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardo
wczoraj bzykalismy sie cala noc zrobila mi super lodzika lizala mi odbyt spuscilem sie na jej piersi szkoda ze z zona nigdy tego nie mialem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardo
chyba jednak się rozwiodę z żoną... po takim wieczorze jak wczoraj pójde za moją kochanką na koniec świata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizmokotek
jestes oblesnym facetem!!!myslisz tylko o jednym.a gdzie milosc???ale z ciebie frajer!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizmokotek
mam nadzieje ze ona kopnie cie w dupe!!!zycze ci tego!!!!!!wtedy moze oczy ci sie otworza!!!facet mysli tylko fiutem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardo
no jak gdzie miłość?? Żonę kocham od 20 lat, prtzecież nie będę kochał ciągle jednej kobiety... moje serce jest wielkie, żal oddawać je tylko jednej dupie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardo
Żona nie kopnie mnie w tyłek - dobrze wie, że kto by chciał ją taką starą, zniszczoną bez chęci na sex:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizmokotek
nie mowie o zonie tylko o kochance!!!ty kochasz zone???smieszne!!!a czy ty wiesz co to milosc wogole?jestes beznadziejnym facetem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizmokotek
brzydze sie takimi facetami jak ty i powiem ci ze na pewno nie jestem jedyna!!!zal mi ciebie,nawet nie zdajesz sobie sprawy jaki z ciebie denny facet!predzej czy pozniej zostaniesz sam,nikt nawet nie spojrzy na ciebie,bedziesz stary,fiut przestanie ci stawac i nikomu nawet nie bedzie zal takiego starego frajera!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardo
kochanka tym bardziej nie kopnie mnie w dupę:) Skąd to wiem? Bo jest samotna..a ja jestem świetnym kochankiem:) Żonę kocham - na swój sposób.. MOJEJ MIŁOŚCI STARCZY DLA WIELU - MOJA DRUGA SEKSUALNA MŁODOŚĆ DOPIERO SIĘ ZACZYNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizmokotek
jestes taki pewien siebie???no tak,typowy facet!!!ale mysle ze sie przejedziesz.wspomnisz moje slowa!!!kiedys kobiety zrozumieja ze nie jestes nawet wart by na ciebie nasrac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwardo
oj chciałaby moja Pani na mnie nasrać.. ale narazie tylko sex classicc, oral i anal dopuszczam - nie ten etap znajomości:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×