Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ninao17

Bardzo młode mamy łączmy się!!!!

Polecane posty

Gość dulce.marta
Do " ó " ja wpadłam .. zawiodły tabletki antykoncepcyjne.Ale teraz się z tego ciesze,bo nie bylo by mojej Lilki.Chociaż i tak jestem z tatusiem małej i jesteśmy szczęśliwą rodzinką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alcia93
Witajcie ja też się dołączam. Mam obecnie 16 lat jestem w 33 tygodniu ciąży... Byłam z chłopakiem 2 lata myślałam, że to ten. Oddałam mu się i wyszło będę miała synka. Rodzice byli zszokowani ale im przeszło... Obecnie nie jestem już z ojcem dziecka. Bardzo go kochałam a teraz go nienawidzę! Gdy poszłam do niego powiedzieć mu, że będziemy mieli dziecko nakryłam go z inną w łóżku ...Okazało się, że od pół roku już mnie zdradzał a ja głupia sie mu oddałam i teraz mam zmarnowane życie!!! Na szczęście mam kochanych rodziców i rodzeństwo, które mi pomaga!!! Teraz nie mogę na ojca dziecka wogule liczyć i nawet tego nie chcę. Obecnie od piątku jestem na zwolnieniu lekarskim w kwietniu po Świętach Wielkanocnych wracam do szkoły! Chcę być bardzo dobrą mamą... Bo mojej mamy jak byłam mała to nie było przy mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alcia93
Dziękuje. Bardzo się boje, że nie poradze sobie z nowymi obowiązkami... A najgorsze jest to,że brakuje mi wsparcia mężczyzny.. Nie mam się do kogo przytulić i poczuć się bezpieczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anullas
Ja w tym roku skoncze w lipcu 22l, mam dwoch synkow- jeden w marcu skonczy juz trzy latka:) To byla wpadka i nie ma czym sie chwalic, za to drugie w pelni zplanowane, zeby nie bylo za duzej roznicy wieku... Skonczylam szkole, teraz sobie dorabiam, maz pracuje. Mamy swoje mieszkanie, do wszystkiego powoli dochodzimy sami. Jestem szczesliwa, choc czasem bywa ciezko. Gdy musze cos zalatwic, to staram sie dostosowac to do wolnego mojej mamy, na tesciowa nie mam co liczyc, ale jest ok. W kwietniu mam kontrolna wizyte u gina, wtedy sie okaze czy w pszyszlosci bede mogla miec dzieci... Ale nie jest to juz takie wazne, bo przeciez mam moich dwoch synkow, sa zdrowi i to jest najwazniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alcia93
Ja jeszcze kilka miesięcy temu wstydziłam się,że jestem w ciąży, ale powiem Wam kobiet,że byłam u ginekologa i zobaczyłam 14-letnią dziewczynę w ciąży. Z matką,która pomiatała nią na prawo i lewo. W tedy zdałam sobie sprawę, że jeszce nie mam tak najgorzej. Bo w końcu mam rodziców od których nie chciałam pomocy ale oni sami się zaoferowali... Moja sąsiadka stwierdziła,że sobie poradzę, gdyż jestem bardziej dojrzała psychicznie od moich rówieśniczek... Mam nadzieje, że tak będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sierpniu skończe 21Lat. Obecnie mam dwie córki (Oliwia prawie 3 latka a Karinka 7msc) skończyłam liceum. Z mężam mamy własne gospodarstwo, finansowo nie narzekamy. nie żałuje,że tak się stało:) Urodziłam w 2kl LO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos tam napisal, ze z wpadki dzieciory te sie urodzily, ja sie pytam, z jakiej wpadki??? :D (przynajmniej w moim wypadku) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka37
"Lilka25 Nie potępiam Wam że macie dzieci w tak młodym wieku, ale żeby mówić ze w razie czego pomogą rodzce - to trzeba wstydu i oleju w glowie nie mić, samemu trzeba dbać o wlasne dzieci - finansowo, a nie piepszyc sie a potem liczyc na tatusia, żenada" Przepraszam ale w większości przypadków rodzice pomagają. Miałam 16 lat jak urodziłam syna, dziś mam 37. Wyszłam za mąż. Rodzice nam na początku pomogli, skończyłam liceum. Jak miałam 19 lat to wyprowadziliśmy się z domu. Skończyłam studia, państwowe :) dobry kierunek, urodziłam córkę. Można sobie poradzić jak się chce, ale trzeba chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alcia93
do Lilka25 Moim zdaniem poprostu zazdrościsz,że my ''młode mamy'' mamy oparcie w naszych rodzicach i możemy na nich liczyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimesilka
Nie oparcie, a są wasza głowną podporą.. nic więcej nie napisze, bo szkoda mi was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika1986......
ja was nie bede potepiac, ani nie będę tez faworyzować, napisze swoje zdanie na ten temat. Ogólnie zaszłam w ciąże w wieku 17lat. Owszem miałam duże wsparcie ze strony rodziców,zwłaszcza od mamy,ale tez i częste kłótnie pojawiły się zwłaszcza gdy urodziłam córkę.... Oczywiście ojciec dziecka przestraszył się roli tatusia i odszedł. Teraz mam 25 lat,mam męża,mieszkamy razem I gdy pomyslę o tym,że mieszkałam wtedy u mamy z dzieckiem, pomagała mi (za co jestem oczywiście jej bardzo wdzięczna) to po po prostu sama na siebie klnę pod nosem i stwierdzam: jak tak mogłam? Jak mogłam ich aż tak obciążyć? Oczywiście nie wychowywali mojego dziecka i nie latali przy nim 24h na dobę... Pogodziłam się ze swoim życiem chodź były momenty gdzie potrzebowałam psychologa,bo nie dawałam sobie rady, moje koleżanki chodziły do pubów, spotykały się ze znajomymymi a ja chodziłam z dzieckiem na plac zabaw....Ogólnie: NIE CHCIAŁABYM ABY MOJA CÓRKA ZA TE KILKA LAT ZASZŁA W CIĄŻĘ W TAK MŁODYM WIEKU...Nie chciałabym aby zostawił ją ojciec jej dziecka. Ciąża i wychowywanie dziecka zabiera ci beztroskie zycie,bo zaczyna się już odpowiedzialność, duża odpowiedzialność, może dacie radę i tego Wam życzę, ale Wasze życie nie będzie już takie jak wcześniej, ciąża która nie była planowana daje się we znaki w póżniejszym czasie oj daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BKusmi10
Witam wszystkie młode mamy mam do sprzedania nowe nie uzywane ubranka i akcesoria niemowlece rozmiary od 50 do 74 plus całe wyprawki sliniaki buciki spiworki rozki itp w bardzo atrakcyjnych cenach (likwidacja sklepu) zainteresowanym chetnie przesle zdjecia na meila mozliwy odbior osobisty w lublinie lub wysylka do dowolnego miejsca w Polsce zapraszam do kontaktu gg 507 37 95 lub meilowo kimberly86@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama17x3
A ja się zaliczam! ; ) Zaszłam w ciąże pare dni po 17-stych urodzinach. Wielki szok, dla mnie, chłopak był zadowolony (jest rok starszy). Ale cóż, intuicja podpowiadała mi, że mam się zająć tym dzidziusiem, odrazu pokochaliśmy to małe stworzenie.. Rodzice przyjeli to do wiadomości, dostaliśmy od nich kawalerkę. Kuba jest na pierwszym roku medycyny, ja zdałam maturę z lekkim wyprzedzeniem i tak oto jestem na pierwszym roku prawa :) naukę przerwałam tylko 2 tyg. przed porodem, bo nie dawałam rady.. Poród ledwo, ledwo przeżyłam z chłopakiem, nigdy więcej... Ból niedoopisania nawet z moim znieczuleniem (boję się co by było bez). Jonaszek nasz ma już pół roku ; P widać, że po rodzicach bd. ładny haha. Uczymy się w domu, próbujemy go odstawić od piersi :) na przekór wszystkim nie planujemy chrztu, ja z Kubą jesteśmy ateistami... ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama17x3
I ja się przypiszę! Mam 18 lat, 19 latniego już narzyczonego i pół rocznego synka :) Ciąża była ciosem, bo miałam wielkie plany na przyszłość, z których jak się okazało- nie musiałam wcale zrezygnować. Maturę zdałam. Chłopak jest na pierwszym roku medycyny, ja prawa ;) Mamy opiekunkę, teściowa też się opiekuje; ale staramy się być jak najbardziej obecni w życiu Jonasza. Poród był straszny. 2 tygodnie przed nim musialam zrezygnować na miesiąc ze szkoły, padałam ze zmęczenia. Ból podczas poródu był niewyobrażalny, wiedziałam, że będzie bolało, ale nie aż tak... Płakałam i ja i Kuba. Gdyby nie chłopak, to bym nie wyrobiła. Znieczulenie wgl. nie pomagało! Przyżekliśmy sobie, że to nasze ostatnie dziecko.. Myślałam, że je znienawidzę.. Ale gdy je zobaczyłam, to wszystko poleciało w niepamięć. Było takie śliczne! Cały tata! Do dziś, mówią mi, że złamaliśmy wszelkie słowa o młodych matkach. :) Oby więcej bylo takich jak ja ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciiaa26
moja znajoma urodzila w wieku 17 lat... zrezygnowała ze szkoły... lubiła dziecko podrzucać teściowej... dziecko traktowała jak malutką laleczkę-pięknie ubrać, a jak płakało, to na siłę smoka w dziób i trzęsła wózkiem jak szalona a dziecko w jeszcze większą histerię wpadało... najlepsze i najdroższe ciuszki, zabawki fundowały matka i teściowa-bo panna wykształcenie podstawowe a tatuś dziecka 19 lat-tez dopiero szkołę kończył. księżniczka zaplanowała sobie iście królewskie wesele, obrączki za ponad 2000 zł-mama musiała jej dać-choć mieli inne wydatki... prowadziła tak infantylne rozmowy, wymądrzała się, udawała dorosłą a gówno o życiu wie, nigdy grosza złamanego nie zarobiła i żyje na koszt rodziców..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adakornelia
witam. Byc moze troche pozno odpowiadam ale dopiero co natrafilam na ten post. Nie rozumiem ludzi ktorzy tak nienawidza i krzywo patrza na mlode matki...niektorzy wgl nie mialy z takimi kontaktu. Wdg mnie lepsza mloda matka niz stara i nierozumiejaca swojego dziecka. Mloda zawsze lepiej sie dogada z dziecmi. Co prawda sa takie co to wgl nie interesuja sie wlasnym dzieckiem ale sa tez takie co poza nim swiata nie widzi. Sama ponad 2 miesiace temu skonczylam 18 lat, mam pol roczna coreczke kornelie, nadal jestem z ojcem dziecka, slubu nie planujemy jak narazie. Szkoly nie skonczylam tzn liceum,ale w przyszlym roku ide zaocznie a pozniej dalej. Radzimy sobie,co prawda sa trudne chwile ale nawet doswiadczeni i wyksztalceni rodzice maja problemy. I jezeli ktoras z moich mlodszych kolezanek zaszlaby w ciaze raczej staralabym sie ja wspierac a nie potepiac w sposob jaki tu niektore kobiety nam to okazuja. Ja dzieki dziecku zdobylam szacunek, jako ze ludzie widza ze jestem dobra matka a ci ktorzy twierdza inaczej? Hmmm wali mnie ich zdanie ;) powodzenia dla wszystkich mlodych mamusiek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×