Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrak energetyczny

Brak mi energii do czegokolwiek-jak to zwalczać, kto tak ma?

Polecane posty

Gość wszczasnieta
beznadzieja u mnie jest, dwadziescia lat w związku od dziesieciu obok siebie i nie mam nawet sił na to by cokolwiek zmienic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudi
Najgorzej ,ze jest mi slabo,kreci mi sie w glowie ale tylko poza domem i lęki ....radzilam sobie kiedys z tym ok,ale teraz nie za bardzo.Najbardziej boje sie zeby nie zemdlec na ulicy bo jestem tego bliska....ech!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sowa27
A ja nie mam teraz ani roboty, ani faceta... od ponad roku siedze w domu, a energii brak. No i gdzie ona sie podziala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdi mak puchhh
Ja tez bym spala i spała i spała.... klade sie o 2-3 wstaje w południe i tak codziennie. Coś bym może zrobiła ale nie chce mi się. Rozumiem Was całkowicie, bo u mnie ten brak energii jest z powodu niskiego poczucia własnej wartości, złej pogody, braku bliskiej osoby, braku pracy i celu w życi. Przepraszam, że tak przynudzam. Magnez nie pomaga, a przemóc sie poprostu nie moge..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co Lejdi mak puchhh
no masz rację :) magnez niestety nie uleczy zesmuconej duszy i nie wyrosną nam po nim skrzydła ;) Ja już tyle lat tak wegetuję, dobrze że chociaż na sen mam zawsze siły i ochotę ;) bo jakby dobry Bóg jeszcze bezsenność zesłał to.. to nie wiem co :) Pozdrowienia dla wszystkich Śpiących Królewien ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpicie
? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R-u-s-a-ł-k-a
hej! Jak przeczytałam wasze odpiewiedzi to pierwsza mysl nasuneła mi sie Boze nie tylko ja jestem taka inna.Wszystko zaczeło sie u mnie jakies 2 lata temu.Zerwał ze mna chłopak po 4 latach miesiac pózniej zmarła moja babcia,która była wazna osoba dla mnie.Zaraz potem wyrzucili mnie ze studiów bo tak to wszystko przeżyłam poprostu załamałam sie,cos we mnie pękło.Nie mam pracy.Całymi dniami siedze w domu.Nie chce mi sie nigdzie wychodzic jak juz wyjde to czuje sie żle,tak dziwnie jakbym nie nalezała do tego swiata.miałam trudne dzieciństwo.Mam słaby charakter.Brak mi pewności siedzie.Siedząc 1.5 roku w domu przytyłam 15kg.I mój dotychczasowy nastrój bardziej sie pogłębił.Nie wiem jak mam je zrzucic czuje sie taka brzydka.Mam teraz chłopaka- mieszkam z nim.On stara mi sie pomagać ale to jakos nie wychodzi jestem oporna.Wczesniej byłam wesołą i pogodna osobą,która cieszyła sie z zycia a teraz...?Nie umiem sie cieszyć z niczego nawet ze jest ze mna.Wiem,ze to depresja! Bardzo chciałabym wyjsc z tego stanu i zacząć normalnie zyc bo bardzo sie z tym mecze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulette
Depresje trzeba leczyć u psychologa. A spora wiekszosc osob tutaj chyba ma lekką depresje . Ja z koleji wręcz przeciwnie nie mam problemów, moje życie jest ok. tylko brak energii :( Robie duzo , rzeczy ale wszystko na siłe byle by tylko udowodnic sobie ze mi sie cos chce a guzik prawda gdybym tylko tak mogla to bym zamknela sie w swoich czterech scianach i spala, spała i spała. A moze mój brak problemów ma jakies drugie dno i tak naprawde jest cos ze mna nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energetyczny wrak
Witam was wszystkich, a czy jest tu ktoś kto z tym wygrał lub zaczał wygrywać??? Bo w zasadzie po to złozyłam ten temat, wybaczcie, wiem, że wam ulzyło troche jak się wygadałyscie i stwierdziłyscie, ze nie jestescie same, ale ja jestem w takim stadium, ze mam juz dość narzekania i użalanaia sie nad soba i chce się wziąć w garść, dlatego szukam osób, które bedac w takiej sytuacji, wróciły do zycia, aby wiedzieć, ze jest to mozliwe i znaleźć sposób aby wyjść z tego całkiem. Wybacie mi jesli kogos uraziłam, ale tez rzozumncie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdi mak puchch
Ja też myślałam że ktoś tu poradzie jak wygrac ze zmęczeniem a tu dupa... nikt chyba nie wygrał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energetyczny wrak
albo te osoby maja lepsze rzeczy niz siedzenie na kafeteri bo maja na to siłe. Ale faktycznie szkoda, ze nikt taki tu się nie pojawił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej, niewiem czy to już było... ale musisz znaleźć sobie cel i mobilizacje :) to tak jak z odchudzaniem :):) a jeżeli masz depresje... no cóż... to trudniejsza sprawa... u mnie deprecha trwała rok, aż wreszcie tak sama z siebie powiedziałam sobie \"STOP!\" i zaczęłam jakoś tak powoli odzywać się do ludzi, wychodzić częściej z domu (wtedy, kiedy nie musiałam, tak dla własnej przyjemności) no i jakoś już jest lepiej... wiem, że to wszystko niemrawo napisałam, ale po prostu... to STOP wzięło się, bo jednak miałam w sobie jakieś tam chęci do życia jeszcze... i przeczytałam gdzieś o dziewczynie, która też miała depresje, krzyknęła pewnego dnia STOP i wzięła się ostro za siebie... to się bierze tam z zewnatrz... no niewiem no :P hyh... powodzenia Ci życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kwestii formalnej
spowolnienie, apatia, brak checi i energii to tez depresja i to tez sie leczy zanim stanie sie ten stan depresja z czarnymi i samobojczymi myslami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest objaw depresji
sezonowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość objaw depresji sezonowej
jesli tak to ciekawie jakiego sezonu, chyba rocznego w moim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrak energetyczny
Ok dziewczyny ja mówie głosne i wyraźne STOP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I biore się do roboty, kto ze mna?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dicens
ja też paskudnie się czuję. wiem, że ma to ścisły związek z porą roku i brakiem słońca. Słońca mi potrzeba. Mam wszystkich dośc a w szczególności kiedy moje dzieci się biją albo przekrzykują to mam ochotę zniknąc, rozpłynąć się. oczywiście nikt nie zauważa że kiepawo się mam, nawet po śmierci mojej mamy kilka lat temu nikt się mną szczególniie nie podniecał. Bo to do mnie wszyscy walą jak się coś się dzieje. Wiecie jaką mam receptę? spotykam się z przyjaciółką i coś sobie zawsze wypijamy. Jakiegoś rozweselacza. Pomaga ale tylko na krótką metę. ale chociaż tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma co
Do energetycznego wraka:) - nie moglam się dostać na kompa, wybacz :) ale napiszę jak wyskrobię chwilę czasu - właśnie - zajęcie - to pierwszy krok, BEZ WZGLĘDU NA TO JAK CI SIE NIE CHCE!!!:):):):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deprim
Biorę od 4 dni - efekty mają być widoczne po 10-14 dniach. Jak pomoze to Wam napiszę.Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deprim
a czuję się podobnie jak Wy od kilku dobrych miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deprim
Ale z wami niewesoło - juz nawet pisać Wam się nie chce??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudi
Deprim nie pomoze to placebo.....depresja sezonowa minie wraz z nadejsciem wiosny ,gorzej z ta druga forma depresji....ona nasila sie zima ale nie znika wiosna ,moze tylko zlagodniec....chyba wybiore sie do psychiatry....choc mi sie nie chce ale musze sie zmobilizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w góóóóóórę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrak energetyczny
nie sadziłam, ze jeszcze po takim czasie ktokolwiek odświezy ten temat, jak u Was dziewczyny? Bo u mnie niestety bez zmian:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleub
ja też tak mam..... nie znam recepty..... leczyłam sie już na depresję i obawiam się, że moge mieć "powtórkę" najgorsze jest to, że ciągle czuję się śpiąca kilka tygodni temu myślałam, że to zbyt niski poziom żelaza we krwi... biorę tabletki -ale już nie jestem taka pewna :O pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anioleczek x
ja mam tak samo moje kochane dziewczyny-brak energii do czekogolwiek. ani nauka mi zbytnio jakos nie chche pojsc- rozmawialam z lekarzem i powiedzial mi ze jest cos takiego jak GLUKARDIAMID.nie jest na recepte, nie jest drogi ale jeszcze go nie kupilam . moze ten specyfik pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×