Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

juleczka26

ucieczka z przed ołtarza

Polecane posty

Pretensje to może za duże słowo, ale niewątpliwie jakiś żal-ik i niedosyt... Hm, kobiety lubią \"rycerskość\" :D Ale nikomu nie jest miło (delikatnie mówiąc), jak dostaje AŻ taki znak na NIE. Więc wcale mu się nie dziwię, że nie dociekał przyczyn, bo pewnie jeszcze bardziej by się zdołował (czasami lepiej za dużo nie wiedzieć). Lepiej rozstać się bez kłotni, niż szarpać się nie wiadomo jak długo... No i po co miał walczyć, skoro i tak wiedział, że nic z tego nie będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maverick
ferry dobrze prawi a Ty grusza to mnie zadziwiasz ... nie wiedziałem że mozna myślec w ten sposób ... to chyba jakiś żart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę teraz ogólnie, bez względu na płeć i nie piję do gruszy - podkreślam! Czasami mam wrażenie, że pewne zachowania - typu: walcz o mnie, chociaż i tak cię nie kocham - wynikają np. z chęci pokazania własnej wyzszości (co pkazuje się świadomie lub nieświadomie). No, miło jest, kiedy chłopak zabiega, nawet błaga ;) albo pada na kolana z kwiatami, żeby tylko ukochana wróciła, ale... to jakaś paranoja! Po co ma cierpieć, robić nierzadko z siebie błazna, dawac się wodzić za nos, kiedy i tak wie, że kobieta jest na NIE? No i jest to zwyczajnie nieuczciwe w stosunku do niego. Sytuacja działa w dwie strony oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maverick
... i tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość białostoczanka
ja znam lepszy kawałek Pan młody założył się z kolegami że 2x zaprzeczy w pytaniu czy chcesz pojąć ja za żone...no i też tak się stało, w końcu za 3x powiedział że chce, wtedy ksiądz do panny młodej, a ona...ja już nie chcę!!!Co za cyrk!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grusza
No, Maverick, jakby mi teraz mąz mój powiedział, że odchodzi, to bym w łeb sie popukała i mu awanture dzika zrobiła, że chyba mu sie poprzestawiało, a wtedy tamten sie obraził bez pytania o co biega, nie jest to dziwne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas we wsi była taka sytuacja że koleś na kilka godzin przed ślubem się rozmyślił .. podobno za namową jego matki .. synuś. wszystko było gotowe... on się rozmyślił... ojciec panny młodej która miała stan przedzawałowy powiedział że go zabije i to jedzenie przeznaczy na stypę :D takie to perypetie ale z tego co widziałam to muzyka grała i goście się bawili a panna młoda wylądowała w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żałuję że 3 lata temu nie uciekłem sprzed ołtarza. Brałem ślub z kobietą która wcześniej mnie ciągle do niego namawiała a co gorsza, brałem ślub z kobietą co do której miałem wątpliwości i która aż tak wcale mocno mi się nie podobała. Teraz poznałem w końcu normalną kobietę która mi się podoba ale jest już za późno. Gdybym wcześniej dał sobie z tym wszystkim spokój to teraz mógłbym mieć zupełnie inne życie. Może by nie było też kolorowo ale chociaż może bym nie miał wątpliwości. Dlatego dobrze radzę pannom i panom młodym - jeśli macie jakieś większe wątpliwości (np. wygląd, złe zachowanie, jakieś poważne sprawy z przeszłości, np. zdrady) aby się naprawdę dobrze zastanowili i odwołali wszystko póki nie jest za późno. Bo Sakrament Małżeństwa to bardzo poważna sprawa. To nie zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 9.06.2018 o 21:06, Gość gość napisał:

Ja żałuję że 3 lata temu nie uciekłem sprzed ołtarza. Brałem ślub z kobietą która wcześniej mnie ciągle do niego namawiała a co gorsza, brałem ślub z kobietą co do której miałem wątpliwości i która aż tak wcale mocno mi się nie podobała. Teraz poznałem w końcu normalną kobietę która mi się podoba ale jest już za późno. Gdybym wcześniej dał sobie z tym wszystkim spokój to teraz mógłbym mieć zupełnie inne życie. Może by nie było też kolorowo ale chociaż może bym nie miał wątpliwości. Dlatego dobrze radzę pannom i panom młodym - jeśli macie jakieś większe wątpliwości (np. wygląd, złe zachowanie, jakieś poważne sprawy z przeszłości, np. zdrady) aby się naprawdę dobrze zastanowili i odwołali wszystko póki nie jest za późno. Bo Sakrament Małżeństwa to bardzo poważna sprawa. To nie zabawa.

Bierz rozwód i zwiąż się z tą kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×