Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buszko

RUMIEŃ jaki krem żeby pozbyć się tego świństwa?

Polecane posty

Gość upppppppppppppp
upppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszecie tu o rumieniu, tylko że piszecie że macie go na policzkach a z tego co wiem to rumień to jest choroba skóry która objawia się troszkę inaczej niż tu niektórzy piszą http://pl.wikipedia.org/wiki/Rumie%C5%84 tu jest wiele odmian rumienia i nie wiem czy o taki wam rumień chodzi czy o całkiem inny.Bo jeśli o ten co podałam w linku to nieprawdą jest to że nie da się go wyleczyć. Wystarczy stosować odpowiednie maści, leki i po jakimś czasie ustępuje. Wiadomo że jest szansa że znów się pojawia,ale nie prawdą jest to że jest niewyleczalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumienobfity
Witam wszystkich :) moj rumien jest bardzo obfity, zrobilem sobie jeden zabieg IPL ale niestety nie zauwazylem zadnej poprawy wiec zaprzestalem wlasnie na tym jednym tym bardziej ze zabiegi tego typu sa bardzo drogie. Ten laser to byla moja jedyna nadzieja bo w kremy jakos nie chce wierzyc, kiedys bylem juz tak przybity moim problemem, ze wpadlem na pomysl zeby isc do studio tatuazu i zapytac czy byli by w stanie dobrac kolor farby odpowiadajacy jakiejkolwiek cerze w taki sposob zeby wygladalo to naturalnie, fajnie byloby miec taka wieczna maske ( bo jak wiadomo tatuaz jest na cale zycie ) ktorej kolor bez wzgledu na okolicznosci zawsze jest taki sam, czy ktos sie zastanawial kiedys nad czyms takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Avrile
Dawno mnie tu nie było, bo jakoś sobie o tej stronce zapomniałam. Być może dlatego, że moje problemy z czerwienieniem naprawdę się ograniczyły. Myślę, że może to wynikać z tego, że skończyłam już 20 lat a słyszałam, że niektórych to trzyma tylko w okresie młodzieńczym a drugim powodem jest to, że stałam się pewniejsza siebie. Trochę czasu to zajmuje, ale naprawdę warto dać sobie szansę. Już kiedyś pisałam, żeby nie myśleć tylko o tym. Głównym powodem mojego czerwienienia było to, że tylko o tym myślałam. Jeśli chodzi o kosmetyki to jak najbardziej stosować. Ja używam różnych, ciągle zmieniam. Nie mam jakiegoś faworyta, ale fajna jest seria z Perfecty, Pharmaceris N no i Avene (troszkę droższe).Nie polecam Iwostinu i Rosaliaca. Stosuję już różne kremy od 3 lat i to mi na pewno pomogło. Dziewczyny używajcie kryjących podkładów(będziecie się pewniej czuć). Na codzień czerwienie się tylko jak się zmęczę, albo jest naprawdę gorąco. Już się nie czerwienie przy byle głupiej rozmowie nawet z nieznajomym. Na jakieś większe wyjścia robię sobie ładną tapetę(nauczyłam się), ale coraz rzadziej mi się przydaje, ale to takie przyzwyczajenie i zapobiegliwość. Nastolatki! Wierzcie, że może wam się ograniczy ten rumień tak jak mnie po osiągnięciu dojrzałości hormonalnej! Przede wszystkim Pewność Siebie!!! Kremy tylko wspomagają, ale o skórę też dbać trzeba. Pozdrawiam i życzę białej nieskazitelnej skóry(bo o to nam głównie chodzi);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina93
Witam wszystkich! Ja również borykam się z tym problemem od około 3 lat. Nie muszę pisać, że jest to okropne, bo na pewno każdy kto to ma wie... Piszę, bo ostatnio zauważyłam u siebie lekką poprawę. Nie mam niestety nieskazitelnej ceryu,ale policzki wydają się być mniej czerwone. Codziennie myję twarz wodą termalną La Roche-Posay, gdy wychodzę na słońce smaruje policzki filtrem Anthelios xl 50+ z La Roche-Posay. Wieczorem smaruję się (od miesiąca) maścią Metronidazol (przepisaną przez dermatologa) a jak to wsiąknie to kremem Iwostin Capillin spf 15. Ostatnio zakupiłam sobie podkład, dzięki któremu mam praktycznie idealną cerę :) Używam go tylko na jakieś ważniejsze okazje (mam dopiero 16 lat i nie chcę już psuć cery podkładami). I to tyle co do pielęgnacji :) Najważniejsza jest też akceptacja, pewność siebie i wiara,że uda się to pokonać :) Może uda mi się jeszcze skorzystać z zabiegu IPL np jesienią, ale pytanie czy jest odpowiedni dla mnie? Czy nie jestem zbyt młoda? Proszę poinformowane osoby o odpowiedź na to pytanie, Z góry dzięki i pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola1369
ewelina 93 napisz jaki to podkład bo ja nie mogę trafić na dobry pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina93
Ja kupiłam 1 dobry w swoim życiu i jak na razie pasuje mi :) Mam Maybelline Dream Satin liquid a mój odcień to sand 030,ale są różne, trzeba dobierać do swojej cery. Kosztował 34,99,ale dzisiaj w Rossmannie widziałam go w promocji za 29,99 ;] Nie wiem jak Wam,ale mi bardzo pasuje :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuupppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrus9999999999
witam ,czy ktoś używał może ŁAGODZACE ALGI GABINETOWE-NACZYNKA RUMIEŃ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur-Rumień Policzków
Witam wszystkich zarumionych, otóż od dziecka miałem rumieńce wszyscy mówili mi że jak ma rumieńce to jest zdrowy jak ryba (głupia gadka) z wiekiem rumień zaczoł mi się nasilać i dosyć poważnie mam pokryte całe policzki ,blade jest tylko czoło nos i zaczyna mi się robić zaczerwienienie na brodzie byłem u 2 dermatologów jeden stwierdził że tego się nie da wyleczyć i zostawił mnie z problemem drugi zaś stwierdził że rumień występuje u mnie na tle emocji ponieważ w trakcie rozmowy nasilił mi się rumień i lekarz od razu wyczaił że to na tle emocji jednak nie dostałem rozwiązania na moje schorzenie tylko krem metyroruboril czy jakoś tak wiem że niektórzy opisują go po prostu jako ruboril w miarę pomagał jednak warto zaznaczyć że nie usuwa on rumieńa lecz tylko go łagodzi i ma za zadanie by się nie powiększał kupiłem tylko jedne i nie wiem czemu skończyłem na tym jego uzywanie. W kwietniu skończyłem szkołę i pracuję i dlatego zaczełem się interesować zabiegami IPL.Zadzwoniłem do MediDerm Centrum dermatologii i medycyny estetycznej. (www.mediderm.com.pl) i umówiłem się na wizytę lekarz zrobił rysunek moich rumieni i zaczoł zabieg (koszt zabiegu 400zł +100zł za pierwszą wizytę) laserem wszystko trawa około 10min po zabiegu skóra jest podrażniona.A wogóle co będe pisał tu maci opis jak działa laser : światło lasera dociera w głąb naczyń, gdzie jest absorbowane przez barwnik zawarty w czerwonych krwinkach i zamieniane na energię cieplną. Pod wpływem ciepła z tkanki odparowuje woda. Zostają same suche elementy naczynia, czyli jego ścianki, które zapadają się i są wchłaniane, przez co zanikają. Ten proces nazywany jest fototermolizą. Po pierwszym zabiegu widać było zmiane na skórze skóra nabrał bardziej łagodnego tonu niż poprzednio po drugim zabiegu który nastał tydzień temu nie widzę efekt skóra jest podrażniona być może dlatego że pracowałem przez cały tydzień na dworzu a bylo zimno.Poczekm i pobserwuje moją skóre może się ustabilizuje jej kolor następny zabieg mam w grudniu to będzie już 3 jak nie zobacze konkretnych efektów to porozmawiam poważnie z lekarzem czy jest sens dalszych zabiegów i marnowania kasy. Będe was na bieżąco informował jak moja sytułacja z rumieniem.Pozdro dla wszystkich zarumionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur-Rumień Policzków
Witam miałem już 3 zabieg laserem i powiem tyle (dupa) :-/ nie było mojego dermatologa lecz jakaś inna pani która miała mi niszczyć laserem rumień.Od razu powiedziałem że efekty były na początku po zabiegach potem skóra wracała do poprzedniego stanu pani postanowiła zwiększyć mi dawkę impulsu lasera był większy ból ale mówiłem niech da nawet większy byle by się pozbyć buraka.A więc najpierw zrobiła mi jeden strzał laserem na skórze by sprawdzić jak się zachowuje po zwiększonej dawce po 1min uznała że skórze nic nie będzie.Po zabiegu dostałem lustro i ujrzałem że mam już biało-różowe plamki na policzkach efekt piorunujący rumień znacznie znikł ale szczęście nie trwało długo po 3 dniach skóra nabrała poprzedniego koloru w styczniu mam 4 zabieg i stanowczo porozmawiam z lekarzem bo mi wyraźnie podkreślił że zabieg laserowy zwalcza 90%rumienia i że nie muszę się martwić rumieniem przez 25lat i wystarczą max 6zabiegów po 3zabiegu nie jestem specjalnie zadowolony ale cóż zostało jeszcze 3 zabiegi, postanowiłem że dotrwam do końca z tą kuracją nawet jeśli stracę kasę zawsze próbowałem. Jeśli ktoś coś wie nowego na temat rumienia niech się podzieli oczywiście proszę o wiarygodne a najlepiej potwierdzone tezy bo gdybanie o czymś daje tylko złudną nadziej i stratę czasu w poszukiwaniach w internecie.W styczniu podam jak wygląda dalej sytułacja z moimi rumieniami.Pozdrawiam zarumionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rumielina
Wypróbowuję nowy krem, za kilka dni napiszę więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spróbujcie coś
na uspokojenie to pomaga!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssjj5
tez mam problem z rumienie ,ale od od ok 3misiecy z tym walcze z tym ,przedewszytkim pije duzo melisy (uspokaja ),jem tez magnez i aliofil(sproszkowany czosnek-obniza lekko cisnienie ),z kremow stosuje 2 razy dzinnie AURIDERM XO -najlepszy krem na rumien ,skora jest po nic blada nie pali ,tylko ze zawiera alkohol i moze uczulac ,a na noc klade diroseal ,widze poprawe ale to jeszcze jest za wczesc zeby calkowicie sie nie czerwienic ,ale wize ze predzej czy pozniej wylecze to , polecam tez ksiazke Antony Robins - obudz w sobie olbrzyma ,dodaje pewnosci siebie .pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marquezX
Wyleczyłęm się całkowicie z rumienia. Ale gdzie niegdzie na policzkach blizny pozostały. Oczywiście rumień miałęm w strefie T I do tego tłusty w tej strefie. EPIDUO używałem go 1,5 roku juz w 8 miesiacu byłem cały żółty wyszedłem na dwór na mocne słonce (głupi) i troche sie pogorszyło ale juz nie popełniłem tego błędu. Wyleczyłem sie z tego i stosuje kremy z filtrem 30 bo te 50 i wyzsze to nadaja sie na sahare na pustyni nie na polskie słońce. Przez 1-wsze 2 miesiace miałem podrażniona skore zresztą miałem wczesniej tylko po tym sie troche bardziej pogorszyła ale z czasem było coraz lepiej miałem 21 lat jak zacząłem to kuracje. teraz mam 22 i jestem szczesliwy bo znowu kobitki patrza sie na mnie z takim impetem, że nie miałem tak jak nie miałem tej dziwnej cery. RETINOIDY was wylecza tylko trzeba długo stosować. Nie polecam antybiotyków tylko cynk z selenem i miedzią w tabletkach. Działa jak tetracyklina. A co do żelu to polecam uzywac kostki do mycia bez mydła zamiast zelu nawet słabego. On ma inne działąnie łagodzące i podraznia jak sie połączy z epiduo. Nie dziwie sie ze niektórych poparzył. Kostka do mycia poprawia stan cery rumieniowej po czasie. Na początku podrażnia ale z czasem pory sie zamykaja i do tego epiduo. Mam malusienkie naczynka widoczne które nie były widoczne przy rumieniu bo myslałem, że ich nie mam a mam. Cera byłóą gruba i pozostałą jeszcze grubsza zniknął łojotok dzieki cynkowi. Jeśli masz cere grubą z tenedencja do rumienia stałego z strefie T i tłustosci to polecam tą kuracje. Na naczynka pozniej mozna sie wybrac na laser ale nie ide bo tylko rozwali to naczynko i znowu bede czerwony. Cał czas stosuje retinoid wole byc zółty i miec pare pajaczkó niz pozniej chodzic czerwony i po takim zabiegu ine usuniesz juz czerwonosci. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur-Rumień Policzków
Witam po dłuższej przerwie.Powyżej pisałem,że chodziłem na zabiegi IPL po trzech zabiegach zrezygnowałem efekt był tylko na początku zapłaciłem 1300zł i mi się do tego pogorszyło dlatego na kilka miesięcy odpusciłem sobie szukanie innych metod w leczeniu tego świństwa.Dziś wyczytałem że ktoś smaruje twarz maścią na hemoroidy nie wiem jak to działa a osoba b.polecała.Wyczytałem też jak ktoś ztar na miazgę tabletkę rutinscorbinu i dodał do kremu nivea i smarował sobie twarz ponoć rewelacja od razu sobie zrobiłem ową maść tyle że z tabletką cerutin bo rutino się skończył ale jutro sobie kupię i zacznę kurację na 2tyg+ branie 2 tabletek dziennie,niektórzy biorą po 10 ale ja nie chę zostać lekomanem.Proszę o jakieś rady i by wypowiedziało się więcej osób bo jednak żyjemy w XXI.w i nie chce mi się wierzyć że nie ma jakiś sposobów na usunięcie tego przynajmniej iluś tam procent a potem zapobieganiu rozrastaniu tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikabed640
witam. ja rumień na twarzy mam odkąd pamiętam, zawsze byłam dzieckiem "czerwonym", te okropne czerwone-często aż bordowe- były ze mną od dzieciństwa. nienawidzę ich!!! są ciągle! cały dzień i noc 24 h na dobę,zawsze są czerwone, a zwłaszcza jak jestem na dworze, w pracy, czy gdziekolwiek indziej, pod wpływem słońca, stresu, zimna, czy nawet od pracy przy komputerze, to wtedy już jestem bordowa, cała twarz aż parzy i boli, tak jest codziennie od 07.00 rano do 17.00 po południu-jak jestem w pracy, potem w domu trochę bledną. stosowałam juz wszystkie możliwe środki-nic nie pomogło. 2 tygodnie temu dermatolog poleciła mi KREM IVOSTIN CAPILIN F15 50ml, do skóry naczynkowej skłonnej do zaczerwienień, stosuję go 3 razy dziennie i pierwszy raz coś mi pomogło chociaż trochę. w pracy częścięj go smaruję i nie parzy mnie już tak bardzo twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dado88
Ja stosuje; - asco rutical forte - aleric - vitaminum PP - vitaminum A+E i do smarowania na dzien i na noc Linoderm omega mi to pomogło moze pomoze i tobie :) 'pozdro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po wizycie u dermatologa 2 lata temu zaczęłam stosować Biodermę Photoderm 50+ SPF, AR tinted cream i problem sie skończył. Na wieczór dodatkowo przemywam twarz octem jabłkowym rozcieńczonym przegotowana wodą pól na pół i pozostawaim do wysuszenia. Zimą stosuję tańszy polski Ivostin, ale też z wysokim filtrem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio byłam u pani dermatolog i zapisała mi lek na receptę metronidazol polpharma. Jeszcze nie zaczęłam stosować, ale mam nadzieję, że poskutkuje:-) A jeśli chodzi o krem to niestety nie mam pojęcia jaki jest najlepszy na tą dolegliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilcia
Jeżeli dostałaś metronidazol to lekarz prawdopodobnie podejrzewa trądzik różowaty,a on to niestety nie jest wyleczalny. Sama na niego choruję od długich lat.A jakie kosmetyki stosujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszi
Hej :D ja powiem tak od kilku miesiecy pojawil mi sie od tak nagle "rumieniec"tzn plama przy uchu i dwie kreski od oka po żuchwe myslalam ze to rumien albo TR ;p poszlam do 1 dermatologa powiedziala ze to alergia dostalam sterydy ;pco mnie zszokowoalo ;p z kilka dni nakldalam ale skora zareagowala mi jesce gorzej no nic poszlam do kolejnej powiedziala rozszerzone naczynia krwionosne ;p to polecialam do sklepu kupilam kremy co cery nacyznkowej ale wszystie mnie podraznialy mysle sobie "ła ta fuck" poszlam do najlepszej dermatolog w miescie zaplacilam pr 100zl za wizyte zobaczyl ami buzie powiedzialam ze towarzyszy mnie palenie w zoladku i wymioty itd dala mi skierowanie na Helicobacter no i co test dodatni i wysokie stezenie ze rzuczilo sie mi na skore powiedziala ze to bardziej podrazniona skora bo nie mam plytku unaczynonej skory dostalam antybiotyki po calej seri leki oslonowe i twarz mi sie uspokoiła a zoladek mi juz nie daje sie we znaki ostaly tylko te rumience no poszlam znowu do kobietki dala mi skinoren na zmiany i kazala uzywac kremy physiogel no i po 2 tyg widze duza poprawe skora si egoi a robia mi sie naniej rozowo bial eplace minusem ejst to ze jest lato i naslonce zle reaguje skora pod oczami ale powiedziala ze to organizm sie zregeneruje i ze podraznienia zaczna sie goic i jest szans ana calkowiete wyleczenie rumienca powiem ze jak jest z 25 stop to jestem blada jak papier a w make upie i jest ponad 30 to tez nic tylko jak wyjde bez zadnej ochrony na slonce w 30 st upaly to sie zrobie rozowa ale nie bordowa wiec dziewczyny zrobcie badania na ta bakterie wyleczycie a bedzie szansa ze wasza buzia sie uspokoi i bedzie sie goic i bedziecie blade :D Czasem rozycyzna lezy w brzuszku..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doct
wypróbujcie maśc cynkową koleżanka używa i można zauważyć poprawę...czytałam o tym i z tego co piszecie to alergia na pokarm..jeśli tak to poczytajcie o diecie bezglutenowej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doct
nie czytałam wszystkich wpisów ale nie chodzi wam chyba o zwykly rumieniec ktory wyskakuje w stresujaych syt?bo na to nic już nie pomoże to odziedziczyliscie kochani w genach natomiast jeśli chodzi o rumień pojawiający sie nie tylko na polichkach lecz także np.na ramionach, udach WYLECZYCIE GO-hmmm tylko do cholery jak!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia
Nie zgadzam się z moim przedmówcą. Czasem rumień (a raczej trądzik różowaty już wtedy,kiedy jest rumień utrwalony),nie koniecznie musi być odziedziczony!Czasem jego powodem są zaburzenia hormonalne,zakażenia bakteryjne itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey! może mnie pamiętacie z wcześniejszych wypowiedzi, tak ok 3/4 stron wstecz , to było jakiś czas temu . Mam radę dla wszystkich rumianych, zarówno chłopców jak i dziewczyn :) Nie poruszajcie tego wątku więcej , zamknijcie tego posta i zapomnijcie że macie problem z czymś takim jak erytrofobia ... Pomyślcie ,że niektórzy rodzą się bez rąk , z wadą serca czy z jakąś inną jakże poważną chorobą , a Wy , my mamy problem tylko z rumienieniem się . Zwłaszcza iż u większości to problem natury psychicznej , a mniej fizycznej . To leży w nas , zróbmy coś dla siebie i postarajmy się tym po prostu nie przejmować ... Wiem na swoim przykładzie ,że to do prostych rzeczy nie należy ale jest wykonalne . Jeżeli przełamiecie w sobie tą barierę to później będzie już tylko lepiej , uwierzcie mi , wiem co mówię , sama jestem w trakcie pracy nad sobą i swoją psychiką i im mniej czytam i myślę o tym tym rzadziej się czerwienie , brak zainteresowania sprawia że tej chorobie nie opłaca się już wnikać w strukturę naszego życia , uwierzcie w to :) buziaki i pozdrawiam wszystkich czerwoniutkich :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BioChemik
Witam, Może nie jestem super ekspertem ale czytając niektóre wypowiedzi przeraziłem się. Podstawowa sprawa to idźcie do dermatologa (dobrego) Mi na rumień przepisano Izotex co pogorszyło sprawę i to znacznie.. Jeżeli chodzi o kremy to nie zlikwidują rumienia. ŻADNE nawet najlepsze mogą go tylko zmniejszyć(obkurczają naczynka)- naczynka trzeba zamknąć żeby znikły robi się to laserowo np. IPL, VPL, KTP. Zabiegi są drogie (cała twarz to koszt ok 500zł) zabiegi wykonuje się w serii np 3. Pierwszy zabieg nie daje raczej efektów. Ważna rzecz to unikać słońca!! Stosować kremy z wysokim filtrem. Jest to ważne bo naczynka są bardzo płytko pod skórą a UV bardzo szkodzi.Unikać solarium, saun.itp. Z kosmetyków unikać składników: hydroksykwasy AHA, pilingi ziarniste, mentol, mięte pieprzową albo olejek eukaliptusowy alkohol etylowy, aceton, alkohol benzylowy, glikol propylenowy, (AHA), laurylosiarczan sodu, kwas paraaminobenzoesowy, kwas witaminy A, mocznik, nadtlenek benzolu) Jeżeli chodzi o wit. C w tabletkach to nie działają " Dziś wiemy, iż sztuczny kwas askorbinowy jest chemicznym związkiem prawoskrętnym i zakwasza organizm. Zatem przyjmowanie większych dawek syntetycznej wit. C posiada skutki uboczne" Jeżeli o mnie chodzi to stosowałem różne kremy od tych za 70zł(znacznie gorsze) do tych za 12zł. Mi pomaga Ziaja-med krem na naczynka na dzień/noc- kosztuje 12zł. Nie eksperymentujcie z maskmi typu- krem nivea+wit C albo sok z cytryny czy krem na hemorojdy bo sobie pogorszycie sprawę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×