Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Megi25

zycie bez pracy

Polecane posty

Gość Ania 27
juz brakuje mi sil, slub mamy w czerwcu, mamy obraczki, ja mam sukienke, nie bezdiemy robic wesela, tylko obiad dla najblizszej rodziny... to nie przez to,ze nie ma pracy, wczesniej juz tak ustalalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benny hill
skonczylam podobny kierunek opieka i pomoc srodowiskowa. mam mgr i co? jestem na stazu w opiece. chce zostac ale nie jestem dosc dobra dla dyrektorki. nie wiem co musialabym umiec. ciezko umiec wszystko od razu po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benny hill
dodam jeszcze ze jestem traktowana jak miotla do sprzatania. dziewczyny ktore tu pracuja nie maja studiow dopiero robia i sa mlodsze wydaja mi polecenia. ale maja radoche. i po co ja robilam te studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
nie chodzi o to czy facet jest lepszy,, ale masz dosyc szowinistyczne podejscie to macierzynstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem kobietą moja droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
do benn... to i tak cud ze jestes na stazu w opiece moze jak wytrzymasz to cie zostawia ale jest przykre ze swiezych mgr tak traktuja, ale oni sie boja , bo mamy ciekawsze pomysly, wiecej wiemy tz. mamy nowsze inform. ja bylam na rozmowie w PCPR, muwilam o nowych tendencjach, nowych kierunkach w pracy socjalnych, polemizowalam z jednym facetem ze starostwa ,ze narkomania jest patologia, on uwazal ze to choroba taka jak cukrzyca,no i nie przeszlam.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benny hill
ja mam zamiar isc do pcpr. nie wiem tylko za bardzo czym oni sie ytam zajmuja. podpowiedz cos. co mam mowic. wiadomo ze doswiadczenia nie mam. bylam w domu dziecka to moze bedzie cos na maj. a staz jest z urzedu pracy wiec maja mnie za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
oki witam kobiete czemu masz takie ostre podejscie do macierzynstwa? szara rzeczywistosc przeraza, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
wiesz na pytanie co robimy w PCPR powiedzialam to co wynika z ustawy, oni nie czytaja ustaw, bo po co? powiedzieli ze nie tak do konca,wiec szczerze mowiac nie wiem, nie chce cie w blad wprowadzic,oni sami nie wiedza co do nich nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem kobietą moja droga
tak przeraza nie chce byc tylko rozpłodnicą - chce coś znaczyc, chce pracować, coś osiągać a nie tylkokupy, pieluchy itd - to nikomu nie imponuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 27
ja tez bym chiala miec dziecko, moj narzeczony tez... mam taka prace,zebede mogla przepracowac cala ciaze, o ile bede sie dobrze czula... megi, a nie mozesz sprobowac wjakis pobliskich miastach??? sa przeciez prywatne przedszkola....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mk.....
przepraszam ale nie czytałam wszytstkich wypowiedzi. Ze swojej strony moge powiedzieć jedno - brak pracy to jest coś okropnego. I nie chodzi to u brak kasy, chdzi tu o poczucie bycia do niczego. Czemu po rozmowie kwalifikacyjnej mówią bardzo mi przykro ale szukamy kogoś innego. Człowiek zaczyna uważać się za nieudacznika i w brnie coraz bardziej aż łapie depreche i to ostrą. Tak byo ze mną. Teraz niby pracuję, ale szukam czegoś innego. Czegos co daloby mi rozwój, gdzie mogłabym się waykazać, gdzie by mnie doceniono. W obecnej pracy tego nie mam. ale przynajmniej jest. Wiem jedno, po mgr wyjeżdżam za granice. Może bez giga doświadczenia ale z wykształceniem. wiem, ze ktoś taki łatwo znajdfzie robote. Mój cel to kanada i jak narazie go nie zmieniłam powodzenia dziewczyny. trzeba byc wytrwałym i się nie poddawać. Nie myslcie ze wy jesteście do niczego bo tak nie jest. No bo jak do cholery mozna ocenic człowieka po 15min rozmowy. Prawda jest taka że ci co sie dostają potrafia się sprzedać, potrafia się chwailić i walczyć o swoje. Tylko ze ja nigdy tak nie chciałam, nigdy nie chciałam na rozmowei mnówic jakie to ja mam zalety i jaka jestm "komunikatywna". gdy patrze na te ścimniajace mordy które udaja młodych i przebojowych to mi się poprostu odechciewa. Czuje że to nie moje miejsce i najchętniej zamieszkałabym w jakiejś glupie lesniczówce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak uważam
ja jestem kobietą moja droga > Serdecznie Ci współczuje pewnie nikt Cię nie chce więc o dziecku możesz tylko pomarzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
w przdszkolu nie moge, moge jako pracownik soc., kurator, w domu dziecka, domach starcow, fundacjach, tam gdzie pomagam ludziom, a wiesz co jest straszne? wybralam swiadomie pomoc ludziom, to jest moje hobby, pasja i nie ma dla mnie pracy,przez to czuje sie troche odrzucona i zapomniana przez zycie? dlaczego nie ma dla nie pracy?co ja zrobilam ze musze nic nie robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem kobietą moja droga
niestety nie trafiłas - mam męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 27
z tego, co wiem np kuratorium organizuje jakis kurs, po ktorym mozna pracowac w przedszkolu,w szkole, w klasach 1-3. to tez jest pomiooc ludziom, tylko,ze mniejszym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
nie uwaznie czytasz, poniewaz mam meza,wspanialego meza mam wrazenie ze ciebie nikt nie chce hi hi ,skoro swiadomie rezygnujesz z macierzynstwa ale mnie to nie rusza, to jest syndrom ludzi, ktorzy chca cos wielkiego od zycia,a koncza w samotnosci w domu po pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
Aniu! a tego nie wiedzialam,musze poszukac stronki i poczytam tylko ze robirnir coraz to nowych kierunkow to nie jest wyjscie,sama rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 27
w dzisiejszych czasach, mam wrazenie,ze im wiecej kierunkow , tym lepiej.... kiedys sie tym interesowalam,ale bylo to troszke dawno, nie wiem, moze jeszcze urzad pracy oragnizuje jakies kursy w tym stylu... ja nie wiem, co my zrobimy, moj narzeczony zaczyna coraz bardziej sie denerwowac o byle glupstwa.... najgorsze jest, ze do piatku mial zwolnienie, chcielismy pociagnac, jak najdluzej, a okazalo sie,ze lekarz, ktory wystawial je 2 tygodnie temu sie pomylil w dacie i nie ma juz ciaglosci... od wczoraj powiedzila,ze juz teraz bezdie robil cokolwiek, moze nawet isc sprzatac ulice, zalosne jest to zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
do mk dzieki za otuche,ja ajkos nie myslalam o wyjezdzie, wiesz gdybym nie poszla na studia, pewnie bym wyjechala, ale po studiach nie chce sprzatac, nie chce byc niania,jakos mi to nie pasuje.jest mi przykro ze za granica jestem smieciem , ze jestem polaczkiem, ktory pracuje w zawodach , krorych nikt nie rusza,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
w urzedzie organizuja kursy: dla osob po studiach i srednim na fryzjera!!!!!! no kurcze bez przesady... a mysleliscie zeby rozpoczac dzialanosc , wziasc 10 tys , wtedy zus przez 2 lata 250 zl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
ja ratuje sie nowym celem , realizacja albo zbieraniem nowych inf. na temat mojego nowego pomyslu,tylko ze te pomysly sie juz koncza,mam pomysl, ale boje sie sama tym zajac,potrzebuje czlowieka, ktory zna sie na ksiegowosci, cyferkach, wnioskach unijnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 27
nie wiem, jest to jakies ryzyko,ze sie nie uada, a co chcialabys robic w ramach wlasnej dzialalnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
a i ktory przez 2 moze 3 miesiace bedzie wspolpracowal za darmo,dopiero jak dostaniemy dotacje, zaproponuje mu stala prace.kto by tak chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
to raczej nie dzialalnosc,to pomoc ludziom niepelnosprawnym,ale papierkowa robota zabija, jest to dla mnie nie do przejscia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaa
U mnie problemem w znalezieniu pracy właśnie było to iż jestem młodą mężatką bez dziecka.Gdy rozmowa kwalif. schodziła na ten temat to już wiedziałam, że nie dostane tej pracy. Po studiach oczywiście szukałam pracy i na jednej takiej rozmowie ( a było ich kilka) wszystko było ładnie pięknie odpowiednie wykształcenie, kwalifikacje nawet mogłam wybrać sobie miasto w którym chcę pracować by było bliżej mojego miejsca zamieszkanie. Tak że byłam pewna, że dostanę tą prace. Jednak na końcu zapytano mnie czy mam dzieci.Mówiłam , że na razie nie chcę mieć dzieci , interesuje mnie praca. Jednak rozmowa zeszła już na inny tor, że na pewno zaraz będę mieć dzieci , pójdę na macierzyńskie itp Oczywiście pracy nie dostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
moze twoj facet zna sie na ksiegowosci? hihi albo moze pisal juz wnioski unijne? :)))))))) a w jakiej gazecie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 27
moze to kwestia uwiezrenia w sibue, nie mozna myslec,ze sie nie uda. moj m tez ma takie podejscie, zaczyna watpic w siebie, w to, co umie, w swoje doswiadczenie, mam wrazenie,ze uwaza sie za kompketnego idiote i nic dziwnego,ze jak idzie na rozmowe ztkaim podejsciem, to odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 27
nie zna sie na ksiegowosci, niestety.... jets przedstawicielem handlowym, przynajmiej to robil przez ostatnie 2 lata... ja pracuje w gazecie budowlanej, pisze artykuly, zajmuje sie rekalma itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi25
to jest takie "krotkie" myslenie, a kto bedzie pracowal na emerytury tych burakow? nasze dzieci, ktorych nie mozemy miec a juz masz prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×