Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość clexana

Kto się połamał w tą cholerna zimę i zabija czas w necie ?

Polecane posty

Gość clexana

Złamałam nogę......fatalne złamanie, jestem po operacji zespolenia. Przedemną kilkumiesieczna wegetacje... Są tu tacy jak ja? Jak dajecie rade? Jak psyche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandylionona
ojej,serdecznie współczuję,ja nie wiem jakbym to wytrzymała,jednak zasada jest taka"co Cię nie zabije,to Cię wzmocni".:),po takiej wegetacji ,docenisz,jak to cudownie jest być sprawnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesto doceniamy coś, dopiero gdy to tracimy....... Bardzo mi trudno odnaleźć sie w tej sytuacji.....najbardziej sie wkurzam że jestem tak bardzo użależniona od innych. Ostatnio życie\" wzmacnia\" mnie zbyt czesto, dlatego to co sie stało bardzo mnie dołuje :( Mandylionona pozdrawiam....trzymaj sie zdrowo i .....cało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wajdelota.
'Czesto doceniamy coś, dopiero gdy to tracimy.......' - niczego nie straciłaś, moja panno. Jedynie złamałaś :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolin Farel III
Ona straciła sprawność fizyczną debile niekumate...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wajdelota.
do NORA--> autorka mimo straty czasu, sprawności fizycznej - ma wyraźne braki w cytowaniu :classic_cool:. Co do zademonstrowanego przez autorkę cytatu 'Czesto doceniamy coś, dopiero gdy to tracimy.......', dalej twierdzę, że trafiła nim jak 'kulą w płot'. Zbyt często cytuje się coś czego się tak naprawdę nie rozumie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandylionona
heh,dzięki za pozdrowienia:):) a,co do utraty,to,rzeczywiście dziewczyna straciła conajmniej kilka tygodni aktywnego zycia.Nie może biegać,skakać,tańczyć,straciła samodzielność..,przynajmniej na te kilka tygodni życia,jednak jest to utrata tymczasowa,gdyz to,co straciła powróci,w jakimś sensie można tu mówić o utracie czegoś,w tym przypadku zdrowia,sprawności fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tragiczna data... 4 Lutego 1996 Strasznie zlamana noga (na dywanie w domu), tydzien w szpitalu, 4 mesiace w domu w gipsie, w lozku, bez Internetu, bo wtedy nie bylo... Patrzylam na sufit, na pajakow, czytalam, bawilam sie w gluche telefony, sluchalam piosenki zespolu ABBA... Po usunieciu gipsu noga byla czarna, cala w krwiakach, strasznie opuchla... Teraz moge nawet chodzic na szpilach i bucikax w stylu Dominatrix... Zdrowiej szybko... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci współczuje. Kilka lat temu przeszłam powazna operacje ortopedyczna - wsadzono mi aparat Ilizarowa i byłam unieruchumiona z tym paskudztwem 5,5 miesiaca. To było lato. Pamietam, że ordzice wozili mnie raz w tygodniu na spacer na wóżku inwalidzkim. Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polamana Jagódka
Witam wszystkich :). No ja niestety wywalilam sie 3 tygodnie temu na lodzie i moje kolanko niezle sie uszkodzilo.Bylam tydzien w szpitalu.Jestem po artroskopii kolana i po wsadzeniu metalowej plytki :(.Teraz mam noge usztywniona stabilizatorem.Koszmar.Nigdzie sie ruszyc nie moge :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odigo
Czesc Clexana badz dobrej mysli, jesli sie nudzisz chetnie z Toba pogadam na tlenie lub gg 5076618 powrotu do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×