Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Zabrze albo Gliwice. Myślę o sklepie z ciuchami, tylko nie mam pomysłu dokładnie z jakimi. Nawet nad ciucholandem się zastanawiałam. A może nie z ciuchami? :) Jestem otwarta na wszelkie propozycje :)

ja z Warszawy niestety pozdrawiam

Oj, szkoda :( Również pozdrawiam.

witam chciałam otworzyć swój własny sklep z odzieżą. lokal posiadam swój, hurtownie mniej wiecej już mam, ale nie wiem co mam zrobić najpierw i gdzie iść. co muszę zrobić i gdzie iść, żeby założyć swoją działalnośc gospodarczą. jestem w tym zupełnie zielona.

odezwij się na gg 3364466 a poprowadze cie

Wpisz w google 'jak założyć działalność gospodarczą', wyskoczą strony gdzie krok po kroku jest opisane co zrobić i gdzie iść.

czarno to widze , skoro nawet nei wiesz jak isc do urzedu i zalozyc firme, przeciez to jeden wniosek i wszystko :S

do czarno to widze-czy ja wiem....ja tez kiedys nie wiedzialam od czego zaczac-a czaczelam-dzis juz ladnych kilkanascie lat w tym siedze i powiem szczerze ze chyba nie zaluje-ale pierwszego dnia poza tym,ze od zawsze ciagnelo mnie do szmatek-bo nawet szkoly konczylam w tym kierunku-to pod wzgledem papierkowym wszystko byla dla mnie-czarna magia-tu we Wloszech -mozesz zrobic tak-idziesz do ksiegowego-dajesz mu dokumenty i on robi wszystko za ciebie-ty placisz za to ustalona kweote i nic cie nie interesuje-zajmujesz sie strona praktyczna-a na tym sie juz musisz troche znac jesli chcesz to rozkrecic....

przeciez u nas tez placisz i zakladaja ci firme od a do z nic nie robisz i nie musisz iwedziec jak sie znasz, ale wypelnienie jednego swistka to zadna wiedza

No ok, wypełnienie papierów w Urzędzie Miasta czy w US to żadna wiedza (chociaż w tych numerkach oznaczających działalność w UM można się zgubić) to np dla mnie wypełnienie ZUA czy RDA do ZUS jest czarną magią i to robiła mi księgowa... Ja jeszcze mam ten plus że mam rachunkowość na studiach i mamę oraz księgową do pomocy (czasami :D), ale samej byłoby mi ciężko na początku załatwić urzędy itd.

ja mam chyba identyczną sytuację, lokal swój, po towar już prawie wiem gdzie jechać, za to w sprawach formalnych - zieleń, niestety nikt z moich znajomych nigdy nie siedział w tej branży i nie bardzo mam kogo podpytać. Próbowałam pare razy na tym forum, ale jakoś nikt nie zechciał nic pisać...

do botox http://www.eioba.pl/a1154/jak_za_o_y_w_asn_firm_krok_po_kroku link dla Ciebie w sprawie o ktorej piszesz a jeśli masz jakieś pytania to pisz na moj numer gg 3364466 to naprawdę nic trudnego, może wydawać się na początku ciut skomplikowane ale w rezultacie bułka z maslem:-)

Jak będziesz wypisywać w UM numery bodajże PKD, to sprawdź czy masz aktualne. Bardzo miła Pani dała nam very big książkę, prawie półtorej godziny wyszukiwania (dużo zmian wprowadziłam), wypisywania i ufff koniec. Idę do urzędniczki z tą książką, pani zaczyna sprawdzać, a po chwili.... przecież te numery są nieaktualne, pomyliłam się.... Mało nas tam nie... Na szczęście widząc moją minę, dała nam wykaz do domu i miałam co robić w wieczorem. W UM nic nie płaciliśmy, kiedyś było 50 zł.

do olga0831, tak mam na myśli centrum w Jaworznie. Tu podaje adres http://www.sccpoland.pl. Moim zdaniem trzeba szukać czegoś nowego, bo niestety wszyscy jeżdżą w jedno miejsce i w sklepach nie ma urozmaicenia. A później klienci mówią, że "wszędzie to samo". I dlatego nowym sklepom tak trudno się przebić. Po drugie najważniejsza dla większości jest cena(żeby było jak najtaniej), a jakość to podrzędna sprawa. I tak wolą kupić jakąś szmatkę w sieciówce, niż w butiku bo to firmowe i w telewizji pokazali. Niestety...

No to u mnie w urzędzie w porównaniu do poprzednich wypowiedzi jest raj, ja jak otwierałam działalność to wniosek pisałam przy pani w okienku, co do pkd, to mówiłam jej co chce prowadzić a ona szukała odpowiedników w książce pkd, i cała procedura otworzenia działalności trwała może 15 minut, później wybrałam biuro rachunkowe i oni resztę załatwiali także moje otwarcie firmy było naprawdę bezbolesne, najdłużej czekałam tylko na regon bo 2 tygodnie.

vog dzięki za adres tej strony, weszłam na biżuterię i od razu kolczyki na paletkach... :-) Jest wiele polskich, fajnych firm z którymi można zacząć współpracę np. Vissavi.

u mnie na PKD , to jest osobny pokój, siedzi Pan z komputerem, pyta co jaka branża i myk moment podaje ;) a w okienku tylko gotowy papier, pieczątka i 10 minut formalności , a reszta załatwia za mnie zdalnie świetna księgowa, nawet VAT wysyła elektronicznie, ja już teraz nic nie muszę, wystawiam tylko faktury, robię rozliczenie miesiąca i reszta z glowy

do vog masz racje niestety, ale tutaj trzeba by bylo zmienić świadomość klienta a to już trudne zadanie. aha klienta detalicznego ale nie tylko..... można na ten temat cały cykl programów nakręcić lub ksiażkę napisać. Jest to temat do dyskusji. Dziękuje bardzo za odpowiedź w sprawie jaworzna. do czarodziejka_mala tak Visavi to bardzo dobra firma, ja rownież znam jej kolekcje ale niestety nie w każdym miejscu i mieście się sprawdza. Jest wiele polskich producentów których warto promować

Witam! Mam pytanie-co sądzicie o firmie QUISQUE? Ostro się otwiera,negocjuje lokale w centrach.Nawet otwierają sami jak nie mają partnera. Pozdrawiam

Z tym vissavi różne opinie słyszałem znam klientki które zrezygnowały ze współpracy z nimi .. a jeszcze rok temu to desperado dość ostro chwaloną firmą było ..ale tu zgadzam się z tobą olga0831 w przypadku polskich producentów. Pozdrawiam serdecznie :)

Jesli moge sie wlaczyc do dyskusji to przestrzegam wszystkich przed franczyza- jedyne co mi teraz po nich zostalo to lokal. Nie kazdy ma jednak tyle szczescia co ja, gdyz udalo mi sie prawnie odstapic od umowy bez zadnych kosztow. Czesto jednak umowy sa zawierane tylko po to ,zeby po krotkim czasie wykonczyc franczyzobiorce i zgarnac kare umowna, ktora jest zapisana w umowie. Z galeriami tez trzeba bardzo uwazac. Czynsz o ktorym wspomniala Esthere rzedu 40 euro liczac juz po 4 zl za 50 m2 wyniesie 8 tys zlotych netto, przewaznie jednak dochodzi jeszcze oplata za utrzymanie galerii, sprzatanie, ochrone itd Niby kolejne kilka euro ale lacznie plus media mozna sie spodziewac kosztu rzedu przynajmniej 12 tys zl co juz mala kwota nie jest. Dodatkowo umowy z galeriami sa bardzo restrykcyjne - wiem,ze lepiej czasem dokladac niz rezygnowac gdyz kary sa potezne!!! Esthere, zycze Ci jak najlepiej ale sama wiem,ze nie ma jak swoje przez duze "s" . P.S. Jezeli juz faktycznie zdecydujesz sie na otwarcie lokalu w galerii i podspianie umowy franczyzowej koniecznie przed tym załoz sp. z o.o.

Ja nic nie kupuję w halach czy na bazarach do sklepu. Część towaru ściągam z UK (Amisu, H&M, Zara itd) a część od polskich producentów, ale tylko te dobrej jakości. Jakoś bazary mnie nie przekonują... A może jeszcze nie znalazłam dobrego miejsca?

Jeszcze z polskich firm, które mogę polecić: DE FACTO, AGGI, DANEHN, BIALCON, MAXIMA (moja ulubiona), GREY WOLF, V&BIS. Najlepiej kupić Avanti i na osatnich stronach jest dużo wymienione. Wracam do pracy. :-)

Czy mógłby mi ktoś podpowiedziec, jak wygląda współpraca z takimi firmami jak AGGI, DANEHN, VISSAVI czy MAXIMA itp - czy są jakieś wymogi, trzeba podpisywac umowy i brac całe kolekcje - czy można zakupic jakąś ustaloną ilośc sztuk... Prowadzę mały butik z odzieżą damską +30 i właśnie poszukuję tego typu ciuszków, jednak w nie tak dużych ilościach. Pozdrawiam

Ja miałam u siebie kilka z tych firm już na koniec, jak zmądrzałam ... :-( Mnie akurat odwiedzali przedstawiciele w sklepie, towar wybierałam z samochodu. Nie było minimum, co mi pasowało to brałam, czasami brałam 10 sztuk za 400 zł, a czasami za 4 tyś. Na początku za gotówkę, stałym klientom wiem, że dają na przelew. Jest coś takiego też jak kontraktacja, ja nie jeździłam. Jedziesz 2 czy 3 razy do roku do firmy i zamawiasz wybrane modele na cały sezon. Jak uszyją to wysyłają. Nic na siłę, żadnej umowy. Nawet jak mówiłam, że nie mam pieniędzy na zakupy to też nic się nie działo. :-) Każdy zrozumie. Polecam Ci szczególnie DE FACTO, ładne rzeczy, cenowo przystępne, do rozmiaru 44, w sam raz dla pracujących kobiet. Na pewno te firmy szyją trochę inaczej, z innych przeważnie materiałów i byłoby to pewnym urozmaiceniem na sklepie niż odzież z Wólki czy Ptaka. Są to w sumie znane firmy. Poza tym reklamy świetlne, plakaty, reklamówki. Zadzwoń po niedzieli i spytaj się o szczegóły. Tyle ja pamiętam z dawnych lat.

hejka pomocy mam butik z odzieżą elegancką poszukuje pilnie nowych dostawców i hurtowni może być outlet proszę o pomoc mój e mail dr.malutka22@wp.pl z góry wielkie dzięki za pomoc

czarodziejka_mała - bardzo dziękuję za pomoc

Bardzo dziękuję wszystkim za wpisy, za komentarze. Obserwuję cały czas tę dyskusję, uczę się od Was. :) Oprócz franczyzy mam też drugi plan- czyli, jak pisała Biedronka, własne S przez duże S. :) Tak było u mnie ze szkołą językową, zamiast na franczyzie, stworzyłam własną markę, czasami nawet myślę o tym, jak ją rozwijać poprzez franczyzę. ( ponieważ słyszałam mnóstwo pozytywów na temat logo firmy- jest zrobione profesjonalnie, i kojarzy się ludziom z sieciówką, a koncept mam już sprawdzony ). A propos, jeśli ktoś ma doświadczenia jako FRANCZYZODAWCA, jestem zainteresowana w tej materii. :) Biedronko, dziękuję raz jeszcze. Czy zechcesz podać maila- chętnie bym napisała i zapytała o parę rzeczy. :) Siamese- napisałam maila, Mufflon- obiecuję dziś lub jutro. :) Pozdrawiam. Serdeczności. ( to forum jest świetne- jak otwierałam szkołę, to po prostu znikąd pomocy, ludzie nieprzyjaźni, a tu proszę, takie zaskoczenie- wszyscy tacy otwarci, jestem zaskoczona )

Esthere- wiem, właśnie przeczytałam :) Zaraz Ci odpiszę :* Masz rację, dziewczyny tu są super, miłe i inteligentne- co jest wybitne jak na kafe... ;] Kobietki, powiedzcie mi... Ile trzeba kasy na otworzenie sklepiku stacjonarnego??? Nie licząc czynszu za lokal, tylko ile trzeba kasy na pierwsze zamówienie??? Mam mini sklepik internetowy, ale coraz częściej myślę czy by nie rozkręcić czegoś stacjonarnego... Mogę wziąć kredyt na pierwszy towar i np na czynsz na kilka pierwszych miesięcy, tylko boję się że wtopię :/ Wiecie jak jest. Mieszkam w mieście wojewódzkim, prawie 500 tys ludzi... Lokale w centrum to koszt 2000 tys netto za czynsz wzwyż... Co o tym myślicie??? Warto ryzykować? Jakie dochody można osiągnąć mając taki mini sklepik w centrum dużego miasta?

No i jak wtedy wygląda sprawa z podatkiem??? Musiałabym od razu wejść na ogólny i na kasę? Obecnie jestem na ryczałcie 3%. Ale czuję że to co robię to za mało, chcę czegoś więcej... Wcześniej siedziałam w lokalu, już mam trochę dość pracy tylko w domu :(