Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sklep z odzieżą

Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Polecane posty

HELA podaj swojego maila, miałabym kilka pytań, bo otwieram butik odzieżowy od września w związku z czym poszukuję dostawców z okolic Warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mam serdeczną prośbę zamierzam otworzyć sklep z artykułami dla dzieci, może ktoś z was wie coś na ten temat, ile potrzeba gotówki, gdzie kupować towar, może macie już sprawdzone tematy, będę wdzięczna za każdą najmniejsza podpowiedź, renatanar@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobesh
Nie mam pojęcia - globalnie - ogólnokrajowo myslę że będzie gorzej. Wszystkie odczyty (PMI, nastroje konsumentów itd.) wskazują, że zbliża się silne spowolnienie, w handlu szczególnie. Zatem przewiduję małą rzeź - zresztą patrząc po ilościach lokali do wynajęcia w miastach ona już trwa. Jak patrzę po rynku podstawą rozwoju sieci franczyzowych jest duża liczba otwarć (na tym zwiąkszają obroty i wypychają stary towar), więc będą się wciskać gdzie się da, choć taki np. Butik już nieco stonował (czytaj na www.franczyzawpolsce.pl). Galera handlowa w 30-tysięcznym miesice to już w przyszłym roku będzie pewnie norma, a i w mniejszych się posypią. Tak więc dotychczasowe "świetne" lokalizacje mogą stracić na znaczeniu,z kolei do tych "galerii" wcisną się sieci i zabiją resztę, tak jak biedronki czy inne lidle zabijają sklepiki osiedlowe. Wtedy raczej należałoby znaleźć swoją niszę w branży - nie wiem - kreacje weselne czy coś w tym stylu... natomiast lokalnie na pewno znajdą się takie miejsca, gdzie będzie rozwój, wystarczą dobre zbiory sadowników i niezła cena skupu aby w takim Grójcu handel kwitł, w innym mieście wejdzie jakiś inwestor, da miejsca pracy, tchnie nadzieję i również rozkwitnie. Ale obawiam się że będą to wyjątki. Na targach i bazarach z tego co wiem też już nie jest różowo - tym bardziej, że ceny się równają do tych w sklepach stacjonarnych,a w takim TESCO już jest taniej niźli na lokalnym targowisku. Trzeba próbować - być może jak zrobisz dobre rozeznanie to się wstrzelisz w rynek z produktem i będzie dobrze, ale to już nie jest ten czas gdy każda nowość się sprzedawała. Ja w każdym razie udaję się do galerii pod opiekę sieci - nie będę już się kopał z koniem. Ryzykowne to bardzo w obecnym czasie (koszty) ale nie widzę wyjścia - albo wsiądę do tego pociągu i jakoś będę jechał dalej, albo odjedzie beze mnie i już go nie dogonię. Inna rzecz, że ja cały czas do tego dążyłem, więc jakby to jest osiągnięcie strategicznego celu - ale jakoś jak widzę co się w sieciach dzieje ostatnio to też już nie jest taki profit jak wcześniej. Z drugiej strony - może w małych miastach się poprawi nieco, bo jak widzę to rzeź już nastąpiła i zmiotło z rynku prawie wszystkie sklepiki pootwierane dwa trzy lata wstecz z dotacji. Więc rynek się czyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobesh
Główny ekonomista BRE Banku Ernest Pytlarczyk o danych GUS nt. wzrostu o 10,9 proc. rdr sprzedaży detalicznej w czerwcu oraz spadku bezrobocia do poziomu 11,8 proc.: "Patrząc na części składowe danych o sprzedaży detalicznej widać, że wynik ciągną żywność i kategoria +pozostałe+. Zauważalne jest natomiast wyraźne wyhamowanie w przypadku odzieży, obuwia i RTV i AGD. Wyhamowuje więc część bazowa koszyka, co prawdopodobnie jest efektem większego obciążenia dochodu rozporządzalnego gospodarstw domowych np. wyższymi ratami i droższą żywnością. To oznacza żółte światło ostrzegawcze dla konsumpcji. Oceniamy, że w kolejnych kwartałach dynamika konsumpcji będzie zwalniała, co przełoży się na niższy wzrost PKB. ... itd. Ale w odzieży to widać szczególnie, kto by pomyślał, że np. taki Big Star ma spore kłopoty z tym sezonem - ba, globalne wyniki H&M też były poniżej oczekiwań. I raczej nie liczył bym na "efekt szminki" w branży odzieżowej w tym czy przyszłym roku. :{

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaro_mała
Duży czynnik, który po prostu zawalił w tym roku to pogoda, nie wiem jak u Was, ale w moim rejonie pada, pada i jeszcze raz pada. Giełdę mozemy spisać na straty w tym roku, od początku marca tylko 3 niedziele były słoneczne, reszta weekendów, tygodnia to albo deszcz, albo zimno i pochmurno. Sama nic dla siebie nie kupiłam bo po co, nie mam gdzie w tym wyjść, a pranie sechnie całymi dniami. Dzisiaj od rana była już burza i 2 razy nieźle popadało. Normalnie jak w tropikach. Więc co tu kupować przy tej pogodzie??? Zima była dluga, wiosna nieciekawa, a o lecie można zapomnieć. Zaraz sierpień, wrzesień i jesień. Może sezon jesień/zima będzie lepszy. Tamten rok był rewelacyjny, nastawiliśmy się, że i teraz zarobimy a tu pogodowy zonk. Na pewno nie będzie lepiej w małych sklepach i tutaj nie ma się co łudzić. Patrząc po cenach sieciówek to jest to walka z wiatrakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksa m
Pogoda też dołożyła swoje 3 grosze, ale moim zdaniem głównie widać tu kryzys, który zawitał do nas z opóźnieniem. Dla mnie tamten rok też był bardzo dobry, pomimo wiadomości które docierały na temat kryzysu. Osłabienie odczułam natomiast w listopadzie, grudzień był dobry, ale bez rewelacji. W tym roku największy spadek, jak na razie, mam w lipcu. Ciekawe co będzie dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aleksa MM
jakim asortymentem handlujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WAĆ PAN
DO BOBESH JA KOLEGO MIAŁEM TEN ZASZCZYT BYCIA NA GALERII I POWIEM WAM JEDNO TO JEST KOSZMAR!!! MIELENIE I JESZCZE RAZ MIELENIE . UMOWA NA 5 LAT I ODLICZANIE KIEDY MOGĘ UCIEC!!! KOSZTY PO GALERII ODCZUWAM DO DZIŚ. GENERALNIE TRZEBA BYĆ NAPRAWDĘ MOCNYM BY NA GALERII WYTRZYMAĆ TAM TEŻ JEST KONKURENCJA A MIESIĄC SZYBKO PŁYNIE I KOSZTY TEŻ. ZNAM KILKA OSÓB CO GALERYJKAMI PRZYPŁACIŁY ZDROWIEM I BANKRUCTWEM ! JA GENERALNIE PRZESTRZEGAM ALE MOŻE SIĘ KOMUŚ UDA . PS: WYDAJE MI SIĘ ŻE TYLKO NISKIE KOSZTY TO ZŁOTY ŚRODEK NA PRZETRWANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciej340
Zgadzam się z przedmówcą. Też miałem sklep w galerii a była to jedna z pierwszych i cóż? Nie wytrzymałem tych wszystkich kosztów. Dobrze że uciekłem w porę. Teraz mam swój niezależny lokal-butik i jakoś idzie . Raz jest gorzej raz jest lepiej aczkolwiek ogólnie jest coraz gorzej. Trzeba sobie wypracowac własny styl a do tego potrzebna jest ciężka praca... Powodzenie wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
bobesh zanim podejmiesz decyzję , dobrze przeanalizuj umowę franczyzny i tę o dzierżawę miejsca w centrum handlowym ja od kilku lat jestem "naciskana" na podjęcie takowej decyzji przez firmę z którą współpracuję . jestem czarowana podwyżką prowizji i innymi zaletami tej formy współpracy . wykręcam się jak tylko mogę bym mogła zostać przy obecnej umowie partnerskiej z możliwością zachowania dotychczasowych lokalizacji sklepów . wiele takich umów miałam w rękach . żadna , wbrew pozorom , nie była korzystna dla franczyznobiorcy , żadna dla dzierżawcy lokalu w CH . poza tym mam dość dobre rozeznanie w tego typu handlu , bo na co dzień , od wielu lat , mam kontakt z ludźmi z branży . moja niechęć bierze się także z tego co widzę . ktoś tu powyżej napisał , że tylko niskie koszty . ja bym dodała : dobra lokalizacja , idealny sprzedawca , pokupny towar . wtedy można liczyć na solidny dochód . może napisz jakimi argumentami się kierujesz . bo ja widzę zbyt duże ryzyko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(Do Maciej340 ) Witam ....jeśli chcesz zwiększyć obroty .. podeślę swoją ofertę na e-mail mam dwa atrakcyjne modele - połączenie dwutonowego szyfonu z satyną bawełnianą - sukieneczki na wesela.Klienci zapisani są na to w kolejce ) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(Do Maciej340 ) Witam ....jeśli chcesz zwiększyć obroty .. podeślę swoją ofertę na e-mail mam dwa atrakcyjne modele - połączenie dwutonowego szyfonu z satyną bawełnianą - sukieneczki na wesela.Klienci zapisani są na to w kolejce ) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(Do Maciej340 ) Witam ....jeśli chcesz zwiększyć obroty .. podeślę swoją ofertę na e-mail mam dwa atrakcyjne modele - połączenie dwutonowego szyfonu z satyną bawełnianą - sukieneczki na wesela.Klienci zapisani są na to w kolejce ) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(Do Maciej340 ) Witam ....jeśli chcesz zwiększyć obroty .. podeślę swoją ofertę na e-mail mam dwa atrakcyjne modele - połączenie dwutonowego szyfonu z satyną bawełnianą - sukieneczki na wesela.Klienci zapisani są na to w kolejce ) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(Do Maciej340 ) Witam ....jeśli chcesz zwiększyć obroty .. podeślę swoją ofertę na e-mail mam dwa atrakcyjne modele - połączenie dwutonowego szyfonu z satyną bawełnianą - sukieneczki na wesela.Klienci zapisani są na to w kolejce ) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
o kozie i madrym rabinie: Przychodzi biedny Żyd do rabina i prosi o radę: Oj, mądry Rebe, pomóż mi. To moje życie takie ciężkie: mieszkam w niewielkiej chatce z żoną, czwórką dzieci, babcią, dziadkiem i jeszcze teściową. Już się zupełnie nie mieścimy w tej małej izdebce. Oj pomóż, mądry Rebe Na to Rabin powiada: Słyszałem, że masz w obórce kozę? - Tak Rebe, mam jedną kozę, co daje mleko, którym karmię dzieci. - To ją teraz sprowadź do domu mówi rabin. Rebe, Rebe, co ty mówisz? Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i jeszcze koza? To jak ja teraz będę mieszkał? Ale rabin był nieubłagany musisz wprowadzić sobie kozę do domu!! Za parę tygodni rabin spotyka tego Żyda i pyta się: - A co tam Icek u ciebie? Oj Rebe. Teraz to już zupełnie nie da się żyć w domu. Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa, dziadek i jeszcze teraz ta koza. To już nie jest życie. Na to rabin powiada: - To zabierz kozę z powrotem do obórki. Za niedługo rabin jeszcze raz spotyka Żyda i pyta się go: Jak tam Icek, w twoim domu? - Oj, Rebe. Jakiś ty mądry! Jak my teraz mamy w domu dużo miejsca. Świetnie mieścimy się w tej izdebce ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i dziadek. Oj jakiś ty mądry, Rebe ................................ to tak na wesoło do przemyślenia dla tych którym źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
znalazłam w necie fajną przypowieść o kozie i mądrym rabinie: Przychodzi biedny Żyd do rabina i prosi o radę: Oj, mądry Rebe, pomóż mi. To moje życie takie ciężkie: mieszkam w niewielkiej chatce z żoną, czwórką dzieci, babcią, dziadkiem i jeszcze teściową. Już się zupełnie nie mieścimy w tej małej izdebce. Oj pomóż, mądry Rebe Na to Rabin powiada: Słyszałem, że masz w obórce kozę? - Tak Rebe, mam jedną kozę, co daje mleko, którym karmię dzieci. - To ją teraz sprowadź do domu mówi rabin. Rebe, Rebe, co ty mówisz? Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i jeszcze koza? To jak ja teraz będę mieszkał? Ale rabin był nieubłagany musisz wprowadzić sobie kozę do domu!! Za parę tygodni rabin spotyka tego Żyda i pyta się: - A co tam Icek u ciebie? Oj Rebe. Teraz to już zupełnie nie da się żyć w domu. Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa, dziadek i jeszcze teraz ta koza. To już nie jest życie. Na to rabin powiada: - To zabierz kozę z powrotem do obórki. Za niedługo rabin jeszcze raz spotyka Żyda i pyta się go: Jak tam Icek, w twoim domu? - Oj, Rebe. Jakiś ty mądry! Jak my teraz mamy w domu dużo miejsca. Świetnie mieścimy się w tej izdebce ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i dziadek. Oj jakiś ty mądry, Rebe pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksa m
do aleksa MM jakim asortymentem handlujesz? Głównie odzież + obuwie, torebki, bielizna, biżuteria i inne dodatki. Kolorowesnymam - rozejrzałaś się już po goldenline? Przewidujesz stworzenie jakiejś grupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
znalazłam w necie fajną przypowieść o kozie i mądrym rabinie: Przychodzi biedny Żyd do rabina i prosi o radę: Oj, mądry Rebe, pomóż mi. To moje życie takie ciężkie: mieszkam w niewielkiej chatce z żoną, czwórką dzieci, babcią, dziadkiem i jeszcze teściową. Już się zupełnie nie mieścimy w tej małej izdebce. Oj pomóż, mądry Rebe Na to Rabin powiada: Słyszałem, że masz w obórce kozę? - Tak Rebe, mam jedną kozę, co daje mleko, którym karmię dzieci. - To ją teraz sprowadź do domu mówi rabin. Rebe, Rebe, co ty mówisz? Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i jeszcze koza? To jak ja teraz będę mieszkał? Ale rabin był nieubłagany musisz wprowadzić sobie kozę do domu!! Za parę tygodni rabin spotyka tego Żyda i pyta się: - A co tam Icek u ciebie? Oj Rebe. Teraz to już zupełnie nie da się żyć w domu. Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa, dziadek i jeszcze teraz ta koza. To już nie jest życie. Na to rabin powiada: - To zabierz kozę z powrotem do obórki. Za niedługo rabin jeszcze raz spotyka Żyda i pyta się go: Jak tam Icek, w twoim domu? - Oj, Rebe. Jakiś ty mądry! Jak my teraz mamy w domu dużo miejsca. Świetnie mieścimy się w tej izdebce ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i dziadek. Oj jakiś ty mądry, Rebe pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
znalazłam w necie fajną przypowieść o kozie i mądrym rabinie: Przychodzi biedny Żyd do rabina i prosi o radę: Oj, mądry Rebe, pomóż mi. To moje życie takie ciężkie: mieszkam w niewielkiej chatce z żoną, czwórką dzieci, babcią, dziadkiem i jeszcze teściową. Już się zupełnie nie mieścimy w tej małej izdebce. Oj pomóż, mądry Rebe Na to Rabin powiada: Słyszałem, że masz w obórce kozę? - Tak Rebe, mam jedną kozę, co daje mleko, którym karmię dzieci. - To ją teraz sprowadź do domu mówi rabin. Rebe, Rebe, co ty mówisz? Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i jeszcze koza? To jak ja teraz będę mieszkał? Ale rabin był nieubłagany musisz wprowadzić sobie kozę do domu!! Za parę tygodni rabin spotyka tego Żyda i pyta się: - A co tam Icek u ciebie? Oj Rebe. Teraz to już zupełnie nie da się żyć w domu. Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa, dziadek i jeszcze teraz ta koza. To już nie jest życie. Na to rabin powiada: - To zabierz kozę z powrotem do obórki. Za niedługo rabin jeszcze raz spotyka Żyda i pyta się go: Jak tam Icek, w twoim domu? - Oj, Rebe. Jakiś ty mądry! Jak my teraz mamy w domu dużo miejsca. Świetnie mieścimy się w tej izdebce ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i dziadek. Oj jakiś ty mądry, Rebe pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
znalazłam w necie fajną przypowieść o kozie i mądrym rabinie: Przychodzi biedny Żyd do rabina i prosi o radę: Oj, mądry Rebe, pomóż mi. To moje życie takie ciężkie: mieszkam w niewielkiej chatce z żoną, czwórką dzieci, babcią, dziadkiem i jeszcze teściową. Już się zupełnie nie mieścimy w tej małej izdebce. Oj pomóż, mądry Rebe Na to Rabin powiada: Słyszałem, że masz w obórce kozę? - Tak Rebe, mam jedną kozę, co daje mleko, którym karmię dzieci. - To ją teraz sprowadź do domu mówi rabin. Rebe, Rebe, co ty mówisz? Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i jeszcze koza? To jak ja teraz będę mieszkał? Ale rabin był nieubłagany musisz wprowadzić sobie kozę do domu!! Za parę tygodni rabin spotyka tego Żyda i pyta się: - A co tam Icek u ciebie? Oj Rebe. Teraz to już zupełnie nie da się żyć w domu. Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa, dziadek i jeszcze teraz ta koza. To już nie jest życie. Na to rabin powiada: - To zabierz kozę z powrotem do obórki. Za niedługo rabin jeszcze raz spotyka Żyda i pyta się go: Jak tam Icek, w twoim domu? - Oj, Rebe. Jakiś ty mądry! Jak my teraz mamy w domu dużo miejsca. Świetnie mieścimy się w tej izdebce ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i dziadek. Oj jakiś ty mądry, Rebe pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
znalazłam w necie fajną przypowieść o kozie i mądrym rabinie: Przychodzi biedny Żyd do rabina i prosi o radę: Oj, mądry Rebe, pomóż mi. To moje życie takie ciężkie: mieszkam w niewielkiej chatce z żoną, czwórką dzieci, babcią, dziadkiem i jeszcze teściową. Już się zupełnie nie mieścimy w tej małej izdebce. Oj pomóż, mądry Rebe Na to Rabin powiada: Słyszałem, że masz w obórce kozę? - Tak Rebe, mam jedną kozę, co daje mleko, którym karmię dzieci. - To ją teraz sprowadź do domu mówi rabin. Rebe, Rebe, co ty mówisz? Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i jeszcze koza? To jak ja teraz będę mieszkał? Ale rabin był nieubłagany musisz wprowadzić sobie kozę do domu!! Za parę tygodni rabin spotyka tego Żyda i pyta się: - A co tam Icek u ciebie? Oj Rebe. Teraz to już zupełnie nie da się żyć w domu. Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa, dziadek i jeszcze teraz ta koza. To już nie jest życie. Na to rabin powiada: - To zabierz kozę z powrotem do obórki. Za niedługo rabin jeszcze raz spotyka Żyda i pyta się go: Jak tam Icek, w twoim domu? - Oj, Rebe. Jakiś ty mądry! Jak my teraz mamy w domu dużo miejsca. Świetnie mieścimy się w tej izdebce ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i dziadek. Oj jakiś ty mądry, Rebe pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_dash
czy na Ptaku czy w Głuchowie są jakieś fajne butiki z damskimi sweterkami, spodniami godnymi polecenia ale takimi bardziej na jesień? chcę sie wybrać za tydz i zrobić zakupy do swojego butiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_dash
czy na Ptaku czy w Głuchowie są jakieś fajne butiki z damskimi sweterkami, spodniami godnymi polecenia ale takimi bardziej na jesień? chcę sie wybrać za tydz i zrobić zakupy do swojego butiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksa m
Kafeteria znów szwankuje :( Kolorowesnymam - rozejrzałaś się już po goldenline? Przewidujesz stworzenie jakiejś grupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
pisałam już ale gdzieś wywiało skontaktujmy się na maila może napisz do mnie na info na portal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gomioutlet
Witam, Posiadamy w sprzedazy outlet znanych brytyjskich firm tj:YESSICA,DOROTHY PERKINS,NEXT, PRIMARK, TAMMY, ADAMS, M&S,BHS, DEBENHAMS, FALMER, NEW LOOK, TU, MiSS SELFRIDGE, SELECT, EVIE i wiele innych.Wiekszosc z nich posiada jeszcze oryginalne metki.Sa to koncowki kolekcji,nadprodukcja lub niesprzedane produkty.Nie posiadaja zadnych defektow.Cena ubran za kilogram wynosi 59zl netto-minimalne zamowienie wynosi 10kg.W kilogramie miesci sie przecietnie 4-6 ubran. Posiadamy rowniez obuwie w tej samej cenie. Zapraszamy! email: gomioutlet@ymail.com gomioutlet@gmail.com tel: +48516624419

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muflon82 ja też poproszę przesłać ofertę na mail lucja7@poczta.onet.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobesh
czaro, wać pan i inni: Pogoda to dobra wymówka, ale nie najważniejszy czynnik - być może dla Ciebie czarodziejka tak, jeśli sporym zastrzykiem jest handel na giełdzie. Istotnie wiosny nie było w tym roku (widzę po swoich stanach magazynowych :}), ale to już nie pierwszy rok, kiedy tak było i kiedyś nie było tragedii, a teraz jest po prostu źle. Moje obserwacje tegoroczne pogodowe są mocno niespójne - o ile kiedyś można było rzec, że jak leje i jest paskudnie to ruch jest bez mała żaden, tak w tym roku absolutnie się to nie sprawdzało, wręcz w deszczowe i pochmurne dni bywały maksymalne utargi i wcale wtedy nie sprzedawały się przeciwdeszczowe kurtki:} Więc pogody bym nie demonizował. Optymalizacja kosztów ważna rzecz, ale to nie jest zawsze klucz do sukcesu. Z reguły niski czynsz - marna lokalizacja, więc już na wejściu masz niskie obroty, zatem i niski zysk. Oczywiście są sytuacje, gdy komuś, kto robi obroty 20 tys/mies w kiepskim miejscu ale na niskich kosztach zostanie na rękę tyle samo co innemu czy innej, co robi obroty 100 tys w dobrym miejscu, ale o wysokich kosztach. Więc de facto to tak samo dochodowy biznes. Gdybym kryterium najniższych kosztów uznawał za najistotniejsze to bym handlował na targach towarem z Wólki Kosowskiej :} Co do CH - uważam, że nie ma możliwości handlowania w CH własnym towarem tudzież w jakichś systemach partnerskich. Jeśli ktoś się na to porwał, to istotnie małe szanse w konkurencji z sieciami, a koszty zabiją. kolorowa: Zaskoczyłaś mnie twierdzeniem, że przejście z umowy partnerskiej na franczyzową wiąże się z podwyżką prowizji (przy czym mam na myśli tylko franczyzy depozytowe - jakiekolwiek inne bez dopozytu to nie są dla mnie franczyzy tylko modyfikacje systemów partnerskich szumnie nazywane franczyzą zakupową czy jeszcze inaczej), ja się nie spotkałem z takim przypadkiem (choć przemacałem też wiele umów), a wręcz przeciwnie - zawsze wejście w depozyt (więc uniknięcie kosztów zatowarowania) wiąże się ze zmniejszeniem prowizji. Umowy przeanalizowałem, nie ma większych zagrożeń - umowa najmu ma tylko dwa punkty, które mogą nieść zagrożenia - rozliczenie kosztów ogrzewania po sezonie grzewczym (tego nikt nie jest w stanie na dziś oszacować) i mus utrzymywania otwartego sklepu w godzinach otwarcia CH, choć czasami nie ma to żadnego sensu. Wynegocjowałem czas niekreśony więc w każdej chwili mogę się zawijać z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. Czynsz, wbrew pozorem jest zbliżony w CH do tego jaki musiałbym płacić w dotychczasowych najlepszych lokalizacjach - może z metra wygląda na pierwszy rzut oka drożej, ale mam możliwość dostosowania lokalu do własnych potrzeb w zakresie metrażu - na ulicy miałem zawsze do wyboru albo za duży lokal (gdzie de facto płaciłbym tyle samo co w CH mino mniejszej ceny z metra) albo za mały, który odpadał. Miasto zresztąciągle się zmienia, jedne lokalizacje zyskują, inne tracą na znaczeniu, a wynajmujący jeszcze są w czasach bańki cenowej. Umowa franczyzowa jest bezpieczna. Rzecz w tym, że umowa umową, a wykonanie jej to już zupełnie inna sprawa i tutaj jest największe zagrożenie. Wystarczy, że franczyzodawca na jeden sezon spierdzieli totalnie kolekcję (a to się może zdarzyć) albo nie zapewni dopowiedniego poziomu zatowarowania to mogę popłynąć. I to jest najwięszy problem, aczkolwiek też sobie zapewniłem małe wyjście awaryjne z takiej sytuacji - teraz jest kryzys i franczyzodawcy są bardziej elastyczni :}} A że współpracujemy już parę lat na umowie partnerskiej to wiem mniej więcej czego się spodziewać. Dlaczego depozyt - ja od początku istnienia prowadzę ewidencję w komputerze - jest program magazynowy, wiem co i jak, mam bieżący podgląd. I jak wszędzie zdarza się nie trafić w model, zamówić za dużo (tym bardziej że kontraktacje są sezon wcześniej), przesadzić z rozmiarami czy też poełnić inny błąd przy towarowanu. Potem trzeba to wszystko spychać, żeby nie robić nawisu na magazynie i pomimo korekt i przecen od partnerów analiza pokazuje, że średnia marża oscyluje w granicach prowizji przy systemie depozytowym. Skoro więc nie wyciskam więcej z systemu partnerskiego to logiczne jest przejście na system franczyzowy, który daje mi tyle samo marży bez angażowania własnych środków i bólu głowy przy zatowarowaniu. Te uwagi nie dotyczą tych małych butików, co to zaopatrują się na ptakach i innych, bo to zupełnie inny system działania - dziewczyny pytają się kiedy będzie towar itd coby z gotówką podjechać i coś tam zakupić - ja od marca wiem dokładnie co i keidy z kolekcji jesiennej do mnie przyjedzie i z ile tego będzie. Oba systemy działania mają swoje wady i zalety - kupujący na ptakach są bardziej elastyczni, ja mam lepsze warunki współpracy (bo kto na ptaku im przeceni np. niesprzedające się rzeczy czy przyjmie zwrot zupełnie nietrafionego modelu). Tak więc kolorowa ja się z Tobą w zupełności zagadzam: 1. lokalizacja 2. dobry sprzedawca 3. towar właśnie w tej kolejności. CH załatwia pierwszy punkt. Drugi też mam załatwiony. To na czym mogę popłynąć to punkt trzeci, bo jak mi franczyzodawca skaszani kolekcję to dwa pierwsze punkty mi nie wystarczą. Ale jak to mówią - no risk no fan :}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×