Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

No witam Was ale tu pustki. O Hance nic nie wiedzialam, fajna byla z niej kobitka, taka pelna optymizmu. Ja dzisiaj dlugo w pracy bylam a potem wieszalam świeżo uszyte firanki i zalony żeby zrobić mężusiowi niespodzianke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, napisz jutro jakie masz wyniki badań, bo ciekawa jestem. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie o.k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny!! Jak mówiłam czasem powpadam.. Mam nadzieję że jeszcze mnie pamiętacie? Zauważyłam że walczycie dzielnie o swoje fasolki :) No a ja byłam u gina i tez robiłam wszystkie wyniki. Okazało się że mam za wysoki jeden hormon ale zapomniała teraz który, albo LH albo FSH... sorki czasem taki gamoń ze mnie..:) Za to prolaktyna oki. No i zapisał mi tabletki na wywołanie owulacji i będę sprawdzała na usg czy jajeczko wyskoczy a wtedy próba :) Jak się pewnie domyślacie mam tzw.pco. Nie wpadam w panikę. Co lepsze poprzednie badanie hormonalne sprzed dwóch lat były ok. No na jajnikach już widac te nie popękane jajeczka więc ukryć się nie da, że to pco. Stwierdził też że czasem ta choroba rozwija się z upływem latek coraz bardziej, dlatego mogła u mnie dac znac niedawno. Im więcej ma się latek tym gorzej dla myślenia o dzidzisiu. No więc podejmę tą próbę. Mówił też że widział wcześniej te jajniki, chodze do niego od dwóch lat, ale nie chciał mnie martwić, poza tym przeciez stosowałam antykoncepcję i to dianę, więc w sumie było to leczone pco. Zawsze pytał czy walczymy o dzidzisia. Teraz już wiem dlaczego pytał o walczenie :) Bo to jednak trzeba troszke pomóc naturze. Poszperałam w necie o pco. Nie jest tak źle. Nie mam innych objawów, wiec to chyba nie zespół pco. Poza tym dużo dziewczyn z pco urodziło śliczne bobaski. Nadal będę zaglądać jeśli nie macie nic przeciwko, ale nie wpisze się w tabelkę, bo przy braniu tabletek to na nic :) Trzymajcie się cieplutko i owocnych przytulanek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Solaris ja bede miała w następnym cyklu kolejny monitoring (ponieważ jestem po jednym ezowocnym ), a gdy ten równiez bedzie bezowulacyjny , to lekarz powiedział ze przepisze mi coś na owulację. Jakie środki Ty dostałaś? Jaka jest ich cena ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cena nie jest taka wygórowana za dwa różne leki w podwójnych opakowaniach zapłaciłam dwadzieścia i kilka złociszy. Kikunia, pewnie że moge napisać co to za leki, ale one są dobrane pod pco. Więc po pierwsze jest to glucophage - ten 3x dziennie do odwołania, a drugi to clostilbeyt - ten przez 5 dni x1 ale w określonych dniach. Wtedy między 11 a 15 dniem cyklu powinno byc jajeczko :) To co najbardziej mnie przeraża to koszty... Każda wizyta 120 zł a do tego leki, no i badania hormoanlne też poszło 160 ... A w przyszłym tyg kolejna wizyta żeby sprawdzić czy jest jajeczko.. Szok. No ale co zrobić?? A pwoedz Kikunia czy ty tez masz pco?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatje
Hej dziewczyny. Fajnie wiedzieć, że na świecie tyle 30latek starających się o maleństwo. Ja mam 32 lata i staramy się od dwóch. Mieszkam w Belgii i tu w wypadku osób po 30 rozpoczyna się leczenie po roku. W tym czasie miałam laparoskopię, usuniętą nieiwielką endometriozę, wykryto u mnie wirusa brodawczaka, który zaczął powodować zmiany w szyjce macicy i pomimo ich usunięcia nadal tam siedzi. Nie stwierdzono u mnie żadnych nieprawidłowości w dzianiu hormonów, maż zdrów jak ryba i nic. Od dwóch cykli biorę tabletki wspomagające jajecykowanie a wcyoraj dodatkowo dostałam zastrzyk, żeby mi wszystkie jajeczka popękały. Miewam różne dni i miesiące, wokół mnie pojawiają się dzieci-niespodzianki po spiralach i tabletkach, a u nas znowu wyczekiwanie. Staram się nie myśleć o tym wszystkim, ale nie zawsze się to udaje. Czekam z utęsknieniem na wiosnę i prace ogrodowe, bo to zawsze poprawia mi samopoczucie. Jak wszystkim :) Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za udaną wiosnę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewa mam wyniki: Prolaktyna 10.1 czyli idealna LH 7,12 niby w normie ale to byl 9dc wiec powinien być wyższy bo przed owulacją chyba że owu byla później, nie wiem sama TSH 0,804 też niby dobrze ale czytalam że kobiety starające się odziecko powinny mieć pomiędzy 1 a 2 I Toxo ujemny i Cmv też ujemny. Co myslisz o tym LH???? Witam Agatje. solaris wieźmiesz leki i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna.. z tego co ja się ostatnio dowiedziałam, to sam fakt mieszczenia się w normach to nie wszystko, w przypadku pco tak jak u mnie i u tysiąca innych dziewczyn to o nieprawidłowościach świadczy stosunek jednego hormonu do drugiego. Ja np. mam i lh i fsh w normie (mieszczę sie wprzedziałach) ale stosunek jednego do drugiego jest zaburzony... w tym tkwi problem. A widze że ty nie robiłaś fsh?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Solaris , ja nie mam pco. Ale trzymam kciuki za Twoje jajeczka, na pewno w końcu się uda. Agatje witaj , miło że ktoś spoza granic Polski nas odwiedził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solaris wiem że tak moze być ale stosunek lh do fsh bada się na poczatku cyklu a ja robilam badania w 9 dc a mam 24 dniowe cykle. Na razie wieć nie zaprzątam sobie tym glowy, jak zrobię badaania na pocz. następnego cyklu to zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atena32
Witam was wszystkie, umnie niestety teściku nie będzie łzy jak grochy lecą ,życ sie nie chce pewnie mnie czeka laparoskopia więc pytanie do Agatje, jak to wygląda jak sie czułaś ? strasznie się boje mam jeszcze troche czasu bo wizyta dopiero w czerwcu, ale wiecie jak wszystko się nieudaje to się myśli o najgorszym ,więc Agatje opowiedz jak to wszystko wygląda jeśli możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Czarna! Ja badałam w 5 czy nawet 6 dniu, ale faktycznie skoro masz tak krótki cykl to może być inaczej. Atena ja nie miałam wpradzie laparoskopi na sprawy \"babskie\" ale na inne i owszem. Sam zabieg jest fajny, bo to jest taka kamerka na cieniutkim kabelku, tak to wygląda jak czasem na filmach o napadach na bank, jak wystawiają np z podłogi przez kratki ściekowe i obserwują. Nie ma tez blizn po cięciu. W sumie może być nawet lepiej. Bo daje większa pewność niż tabletki. Ja się teraz pasę, a nawet nie wiem czy mam drożne jajowody, bo przeszłam zapalenie otrzewnej, więc pewnie się skręciły. Wolałabym chyba właśnie sprawdzić laparoskopem, no ale mój gin twierdzi że lepiej najpierw spróbować bez.. Mamy niezłe przygody z tymi fasolkami, no bo w końcu przecież będą!!! To tylko kwestia czasu i metod!!! Jakoś nie czuje się z tego powodu gorsza. Głowa do góry dziewczyny!! Nam też się w końcu uda!! Fajnie że możemy tu przedyskutować i wymienić opinie o metodach i środkach. To tez jest bardzo ważne! Buziołki i do zobaczyska w przyszłym tygodniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atena32
Dzięki za wsparcie dzisiaj mi to chyba potrzebne bardziej niż zwykle, czyli mam się tak bardzo nie bac tego zabiegu czy jak fachowo operacji bo to przecież pod narkozą ,faszeruje się tabletkami od trzech miesięcy wyniki zadowalające jajeczkowanie ok tylko u męża nasionka troche leniwe ,oboje sie leczymy farmakologicznie on nawet dłużej niż ja ale nie fiksuje tak jak ja , po rozpoczęciu leczenia chyba troche za bardzo sie nastawiłam na bycie mamą i teraz z miesiąca na miesiąc przeżywam to coraz gożej ,chyba sobie odpuszcze dam jakiś termni np.lipiec , może będę mniej boleśnie to przechodzi , więc zaczynam od nowa miesiąc i czekam od was dobrych wieści że wy już macie to zasobą i dwie kreseczki są.POZDRAWIAM .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena . Głowa do góry, to nasze oczekiwanie musi w końcu zostać nagrodzone . Ja w to głęboko wierze . A Tobe proponuje wyluzowac sie na jakiś czas , wyjechać gdzies z mężem , nie myslec tak bardzo o problemach . To podobno pomaga, ja sama planuje dłuższy urlopik z dala od zgiełku miasta i od pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jak fajnie powialo optymizmem:) Super .Pewnie że będa fasolki, zobaczyciei to moze nawet jeszcze podwójne:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atena32
Ja cały czas myśle pozytywnie tylko dzisiaj mnie tak wzieło bo @ przyszła ,ale faktycznie po takim leczeniu tak jak ja i mąz to napewno będzie podwójnie,mam taką nadzieje chciałabym , tyle czasu nic a tu nagle dwoje super by było, a urlopiku wziąśc nie moge bo mam zostawiony na egzaminy w maju i dopiero w sierpniu ale to nic dam rade i wam życze podwójnej fasolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atena bedzie dobrze. genewa a ty gdzie się podziewasz, martwię się tym lh bo jak go jest za malo to moze nie dojść do jajeczkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atena32
Czarna31 ja miałam LH 3.68 to było w grudniu a jajeczkowanie było ok bo miałam monitorowane po tych wynikach gin.kazał mi brac od 3-7 dc . clostilbegyt potem też monitorowałam owulacje i bez zmian tylko w innym terminie a wogule po lekach wszystko mi się przesuneło z 26 dc. do 28 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atena32
Sluchajcie z tego wszystkiego i gadając z wami nieświadomie zjadłam całą czekolade a miało byc jedno okienko ,sama sie sobie dziwie bo zazwyczaj nie jem czekolady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha no i kiedy byla u Ciebie owulacja bo lh powinno być wysokie na 24 - 36 godzin przed owu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atena32
no tak miałam robione w 3 dc , wiesz co podziwiam cie chyba dużo czytasz na ten temat i pamiętasz to wszystko bo ja jakoś nie moge zapamiętac i wszystko mi sie miesza,a no a owu miałam 10 dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O mój Boże, ja dzisiaj znowu wyjeżdżałam służbowo. Wracam, zaglądam do nas, jak zwykle, no i co widzę? Topik żyje, aż miło, myślałam, że niedługo to już chyba same z Czarną zostaniemy... julk_a też jakoś mniej nas odwiedza (chyba zagląda na te topiki, gdzie więcej radosnych wieści ;-). Bardzo się cieszę Dziewczyny, że jesteście i zaglądacie tu, piszcie: na wesoło, na smutko, wszystko jedno jak, po prostu piszcie!!! solaris, wpadaj cześciej! Agatje, zaglądaj do nas koniecznie! Jak widzisz, jest nas sporo, tylko wyniki mamy marne, póki co, ale bedzie dobrze! Czarna31, moja gina kazała mi robić LH i FSH miedzy 3 a 6 dniem cyklu (maksymalnie do 8, potem przed owulacją). PRL,faktycznie, bardzo dobre (a tu już coś!!!). Zastanawia mnie ten wynik LH, bo przy Twoich krótkich cyklach, w 9 dniu powinien byc trochę wyższy. Mieścisz się w normie dla fazy folikularnej, ale byłaś blisko owulacji, to steżenie powinno być już wyższe. Szkoda, że nie zrobiłaś FSH, żeby zbadać stosunek tych hormonów (powinien wynosić 1:1). TSH jest dobre. Spróbuj zrobić progesteron tydzień po owulacji, bedziesz wiedziała, czy była i czy masz prawidłową czynność ciałka żółtego. To jest naprawdę ważne. A tak w ogóle, to się trzymaj! Atena - głowa do góry. A ja poszłam dzisiaj rano zrobić trochę badań, bo to 3 dzień cyklu i zapłaciłam 160 zł. O mój Boże, ale czego się nie robi dla... Jesli chodzi o hormony to mogą być nawet świetne, ale potem i tak efektu nie ma. W opinii lekarzy, ja i mąż jesteśmy zdrowi, no i co z tego, skoro dzieci nie mamy... Za miesiąc idę na HSG. Pozdrawiam serdecznie, buziaczki dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatje
Z mojej laparoskopii niewiele pamiętam, bo odbywała się pod pełnym znieczuleniem ze względu na endometriozę, która mi przy tzm usuwali. Po zabiegu trochę mnie brzuch bolał przez kilka dni, musiałam się oszczędzać z dźwiganiem ( nie takie oczywiste jak się prowadzi miniżłobek ). Przez 3 tygodnie krwawiłam jakby ktoś kran na całego odkręcił. Teraz po 9 miesiącach mam malutką, prawie niewidoczną bliznę pod pępkiem. Nie ma się czego bać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewa trochę namieszalo mi sie. Wczoraj znowu zauważylam sluz taki rozciągliwy a dzisiaj jest go mnóstwo wiec może owulacja bedzie poźniej. Tempka taka sobie skacze ale takiego ladnego skoku jak poprzednio to nie bylo. Pojde chyba do giny jutro lepiejniech ona coś doradzi. Może owulacja mi się przesunęla bo bylam zdenerwowana tym powiększonym jajnikiem. Ja też sie cieszę że dziewczyny się oddzywają solaris i atena. Buziaki mam dzisiaj super humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki no i agatje o niej bym zapomniala. Julka oddzywaj się czasem. Dziewczynki wpiszcie się do tabelki ona jest tam gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam podły nastrój, bo jutro znowu na cały dzień do pracy. Czarna, a który masz dzisiaj dzień cyklu? Jakoś dziwnie masz, faktycznie, chyba stresik daje o osobie znać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatje
NICK......IMIĘ.......WIEK...... MIASTO..... ILOŚC CYKLI..... TERMIN @ majka74..... Majka...... 32......... W-wa............4...............08.03 julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n..............2...............23.03 Czarna31......Beata......31........N.Sącz............8..............22.03. genewa........Dorota.....35.........S-rz...............9..............04.04. atena32.......Aneta.......32........R-sko..............5(4lata)......09.03 wiola_75......Wioletta....31........Ustka..............0.......... ...00.00. agatje.....Agnieszka.....32.......Wellen...........2lata..........ok.23.03

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, ten dobry humor może wskazywać, że dopiero bedziesz miała owulację (albo masz). Po owulacji gwałtownie zmienia się poziom hormonów w organizmie i humorek raczej siada... Pomyśl nad tym, a może zrób jutro badanie LH...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×