Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość palczunia

zerwanie ścięgna prostownika III palca

Polecane posty

Gość palczunia

hej.skaleczyłam i stłukłam palec środkowy. Okazało się że mam przerwane ścięgno prostownika, usztywnili mi palec ale powiedzieli mi że mogę już nim nigdy nie poruszyć, że czeka mnie rehabilitacja i nie wiadomo czy pomoże. Czy ktoś z was miał taki problem i czy to naprawdę łączy się z takimi komplikacjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój syn ma to samo
i rehabilitacja nic nie pomogła.Twierdzą ,że tylko operacja może pomóc.Poprzedni wpis za szybko mi się wysłał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palczunia
Ale na czym ta operacja ma polegać- będą to zszywać. Ja słyszałam że zszycie to pomoże tylko jeżeli jest zrobione do 6 godzin po przerwaniu ale nie wiem czy to prawda. Ja dwa tygodnie temu je lekko przeciełam a w ostatnią sobotę po stłuczeniu poszło juz całkiem. Od soboty jestem w gipsie a dziś lekarz powiedział mi ze to i tak za pózno na wyleczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda ze slaska
Mój problem jest trochę inny, ale też chodzi o ścięgna palców. Na początku wakacji przecięłam nożem 4 palce, tylko kciuk miałam cały. W małym i serdecznym palcu były przecięte ściegna. Miałam zabieg (bez narkozy, tylko blokada) pozszywali mi te ścięgna (w sumie 25 szwów na 4 palcach) później przez 2 miesiące nosiłam szynę, potem byla rehabilitacja. Do tej pory nie mogę do końca zgiąc i wyprostowac tych paluszków ale nie jest to zbyt uciążliwe. Natomiast blizny nie wyglądają zbyt ładnie. Palce sprawiają wrażenie spuchniętych i jakby "pogniecionych" ale da się z tym życ :] Prawdą natomiast jest, że powinno się ścięgna zszywac jak najszybciej. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skaleczona
Ja mam tez okropny proglem z palcem srodkowym. Koleżanka niechcacy skaleczyla mnie nożem na pogotowiu zalozono mi 3 szwy nosilam je przez tydzien ale pojawil sie problem. Nie mam czucia na czubku palca, ciezko jest mi go prostowac i zginac. Ale to jeszcze nic jak wykonuje szybki ruch wyprostowania palcow to czuje przeszywajacy ból od czubka palca az do łokcia. Caly czas musze na niego uwazac bo ból jest nie do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shakafaza
Ja mam zerwane scięgno małego palca w prawej dłoni od dziecinstwa, nie przeszkadza mi to. Nie moge nim ruszac i mam go sztywnego :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyprostowana
do buuuuuuuu dzieki, za informacje. czy moglabys mi napisac cos jeszcze? czy zabieg przeprowadza sie w znieczuleniu miejscowym czy w narkozie? czy i jak dlugi jest pobyt w szpitalu? jaka rehabilitacja po przeszczepie sciegien? I najwazniejsze, czy moglabys mi powiedziec w jakim czasie po wypadku nastapil przeszczep, czy reka musiala sie wczesniej kompletnie wygoic? dzieki,wyprostowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morbid
Witam. Uderzyłem sie w serdeczny palec lewej ręki przecinając sobie w ten sposób sciegno...i sie zaczęło-zszyli mi ścięgno i skóre,ale przez około 2 tyg. nie chciało sie zacząć goić,skóra zgniła i zrobił sie "krater" w palcu,groziło mi obcięcie palca ale na szczęście lekarzom udało sie dobrac antybiotyk i zaczęło sie goić,ale nie wiem jak to bedzie wygladac dalej,po sciagnieciu gipsu-czyli za 2 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja w wakacje. Na początku sierpnia pociełam sobie dłoń szybą. Ucierpiały 2 palce. W małym Odciął się opuszek, a w obrączkowym kość była widać. Pojechałam do szpitala. Tam stwierdzono przecięcie jednej z tętnic, a drugą nadciętą. Naprawili, ale było ryzyko amputacji. Ja szczęśliwa że mam palec. Ale szczęście nie trwało długo. Po zagojeniu rany, zauważyłam że nie mogę zginać ostatniej części palca, oraz nie czuję prawej strony palca. Pojechałam do ortopedy...przecięcie ścięgna głębokiego zginacza... Miałam mieć rekonstrukcje (przeszczep) ścięgna. Mieli pobrać je z okolic nadgarstka. Pojechałam do szpitala na operacje (były 3 miesiące od zerwania...) Do końca myślałam że będzie to przeszczep, ale jednak nie. Zerwane ścięgno naciągnęli (przez nacięcie dłoni, w miejscu zgięcia, linii) oraz przymocowali je za pomocą 1 szwu do innego ścięgna palca. Udało im się jeszcze naprawić nerw. Potem miesiąc z gipsem, po tym rehabilitacja... dziś jestem już po 20 zabiegach. W palcu czucie zaczyna wracać, ale powoli. Niestety jeszcze nie ruszam końcówką palca, ale ponoć to normalne, bo przecież była to operacja która powinna się odbyc po kilku godzinach od przecięcia.. a nie po kilku miesiącach... Pozdrawiam ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaga 34
dokladnie tydz temu mialam operacje zaszycia sciegna w palcu wzkazujacym mam reke w gipsie i palec zgiety i zaczepiony na gumce tak ze ja go prostuje a gumka zgina i czytajac to forium chcialam go sama zgiac i nie moge dlaczego ? czy to sier zmieni prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkokoko
kiepski jest to uraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkokoko
miałem szyte sciegna prostownika palca 4 i 5 przez 5 tygodni nosilem luske gipsowa, ale wszystko dobrze sie skonczylo i moja dlon wrocila do maksymalnej sprawnosci ruchowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gad21
mam przeciecie ściegna< kciuk>2 ,ściengna odwodzoące-jakoś tak to sie nazywa,zszyte w szpitalu ,mam gips na palcu mam go mieć 6 tygodni,mam 4,naj warzeniejsza jest rehabilitacjca,musicie przełamać ból i cwiczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirekmarek
ja ponad dwa tygodnie temu przeciąłem się głęboko w palec. ścięgno \"trzymało się na włosku\", więc lekarz mi je zszył. gips na 6 tygodni...Ale muszę przyznać, że fajnie się to goi. Po tygodniu zdjąłem gips i zastąpiłem go drewnianą, twardą listewką+opaska elastyczna. Teraz już całkiem zdejmuję opaskę z usztywnieniem na noc. Palec potrafię zgiąć bez oporów do połowy, w miejscu szycia czuję lekki ból przy naciśnięciu i to wszystko. Nie ma co, w Polsce mamy dobrych fachowców, na zabieg czekałem 10 minut w czwartek o 6PM, chciałbym żeby tak działały sądy i policja. Pozdrawiam i życzę zdrowia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borneo
07.04.2008 r. uszkodziłem ścięgna palca środkowego lewej ręki.. W palcu straciłem z jednej strony na całej długości czucie a ruch niewielki mogłem wykonywać tylko w stwie śródręcza. Wypadek zdarzył się po godz. 12 i odrazu karetką zostałem zabrany do szpitala. Tam czekano do 19.20 po czym mi z operowano . Gips przez okres 5 tygodni. (09..05.2008 r zdjęto mi gips. Palec nie zgina się , boli i jest w takim stanie jak w dniu podcięcia. Odrazu prosiłem lekarza o rechabilitację na co się nie zgodził zalecając abym sam ćwiczył tzn próby zginania palca. To nic nie daje a opuchlizna i ból się zwiększa. Ten lekarz ortopeda zalecił zgłosić się za 2 tygodnie ... jadę dzisiaj ... jestem przerażony bo przy tej ręce mam tylko kciuka , serdecznego i tego o którym pisze środkowego , dwa pozostałe straciłem kilka lat temu w wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyskrakow
Witam. Szukałem na forum i znalazłem TU Przed wczoraj zerwałem ściegno palca III lewej reki czyli środkowy. Wizyta w szpitalu - palec unieruchomiony - podobno wszystko sie zrosnie za 5 tygodni. Czy to jest kurde prawda czy od razu mam załatwiać wizyte u specjalisty i zabieg ?? Boje sie że po tych 5 tygodniach palec będzie sztywny i nie będę nim mógł ruszać. Prosze o radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MEG23
Witaj,moja mam miala uszkodzony prostownik w palcu ręki prawej!Mila zabieg mowili ze moze byc problem z tym palce..Fakt minelo troche czasu zanim doszedl do siebie ale w tej chwili jest sprawny moze odrobine krzywy ale jesli ktos nie wie to by nie zauwazyl..Porada rehabilitacja i samodzielne cwiczenia na rozruszanie miesni palca..i bedzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borneo
Dodstałem w piątek skierowanie do szpitala na rehabilitację... trudno powiedzieć czy to coś pomoże. Lekarz zapewniał mnie ,że palec się usprawni. Na dzień dzisiejszy w zginaczu lekko się tylko porusza a koniec palca wogóle. . Witaj krzyskrakow, nie piszesz nic czy operacyjnie szczepili Ci te zerwane ścięgna. Jeżeli masz tylko unieruchomienie dłoni poprzez założenie gipsu to chyba nie było zerwanie ścięgien zginacza . Dzięki MEG23 za poradę a Twoje słowa napawają mnie optymizmem, że "będzie dobrze" Odezwę się po rehabilitacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosa_1
Witam W poniedziałek tydzień temu uderzyłem o dzwi samochodu i jak się okazało zerwałem sobie ścięgno prostownika palca III (serdecznego) u lewej ręki. po odwiedzeniu szpitala w Koninie zrobili mi zdjęcie rentgenowskie (nie wykazało złamania) i założyli szynę. poinformowano mnie że wskazana jest wizyta u ortopedy w ciągu 2 dni. w środę cwróciłem do mojego rodzinnego miasta i udałem się do ortopedy. na drugi dzień \"położyli\" mnie do szpitala i w piątek rano miałem zabieg(operacje) zszyli mi ścięgno i włożyli drut. zabieg miałem z miejscowym znieczuleniem, ale że podali za małą dawke to w końcu byłem pod narkozą i do wczoraj leżałem w szpitalu. założyli mi szynę i w poniedziałek wypuścili. w przyszły czwartek mam zdjęcie szwów ale drucik bede miał podobno przez 5 tygodni co póżniej zobaczymy. bede informował na bieżąco. pozdrawiam pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loosepk
Witam Czeka mnie rekonstrukcja ścięgna III palca prawej ręki. Tak czytam, czytam ale nie wiem czy operacja jest pewna. Podobno ścięgno zostanie pobrane z okolic nadgarstka. Jak długo potrwa rehabilitacja i czy operacja na pewno się powiedzie? Dodam że to ścięgno zginacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosa_1
Wczoraj zdjęli mi szwy i lekarz mówi że wszystko wygląda ładnie, ale jak mnie poinformował drut zostanie jeszcze przez 3 tygodnie. będę dalej informował. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karami85
ja tydzień temu miałem wypadek na rowerze, przewróciłem sie na prawą rękę i uszkodziłem kciuk. Natychmiast pojechałem do poradni chirurgicznej. Rentgen nie wykazał żadnego złamania. Założono mi szynę i powiedziano żebym zjawił się za tydzień na kontrolę. Usztywnienie niczego nie zmieniło, nie zeszła nawet opuchlizna. Dzisiaj dowiedziałem się, że mam zerwany prostownik kciuka. Czekam na zszycie ścięgna (minimalnie 3 dni w szpitalu, zabieg pod narkozą), potem 6 tygodni noszenia jakiegoś usztywniacza dłoni i do 8 tygodni rehabilitacji. Nie wiadomo niestety, czy to pomoże odzyskać mi pełną sprawność. Całe wakacje mam spokój, trzeba będzie oszczędzać rękę, mam tylko nadzieję że wszystko dobrze się skończy, bo po poprzednich komentarzach mam watpliwości, zresztą nawet ortopeda powiedział że mogę być kaleką ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borneo
Zabiegi rehabilitacyjne trwały przez 16 dni po 5 każdego dnia . Niestety bez zmian . Lekarz ortopeda do którego udałem się stwierdził że tak już będzie a ścięgno zginacza końca palca prawdopodobnie nie zostało wogóle z szyte albo się rozerwało powtórnie. Propozycja była , ponownego operowania ale ja już się na to nie zgodziłem. Wniosek - zerwane ścięgna to bardzo trudne przypadki albo umiejętności naszych lekarzy w tym temacie są marne. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyskrakow
Witam ponownie Mija już miesiąc odkąd zerwałem ścięgno palca środkowego. Palec jest w szynie, którą specjalnie zakupiłem w sklepie medycznym. Mam jednak pytanie: jedni mówią że wystarczy 6 tygodni a inny chirurg że muszą być 3 miesiące i basta! Obawy mam bo palec mi trochę puchnie i tak do końca nie wiem czy to ścięgno sie zrasta czy nie. Najgorzej będzie jak w sierpinu okaże się że się nie zrosło i zmarnowałem 3 miesiące, a tu urlop sie zbliża a ja jestem jak bez ręki. Ile wam polecono trzymać palec w usztywnieniu. Z góry dziękuje za odpowiedź o pozdrawiam wszystkich wyprostowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loire
Ja mam zerwane ścięgno w kciuku lewej ręki. Miałam operacyjnie zszywane (12.06) a teraz noszę szynę gipsową (6 tyg), no i mam palec na gumce, mam go ćwiczyć: prostuje ja, zgina mi gumka.Mam nadzieje, że palec wróci do sprawności, a jak nie...trudno, trzeba się będzie przystosować do sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foki
2 lata temu miałam bardzo głeboko przeciete palce prawej ręki. W palcu wskazującym i serdecznym przecięte ścięgna. Po operacji nosiłam przez 2 miesiące gips a potem miałam rehabilitacje. Teraz jest wszystko w porządku, choć palce nie są tak kształtne jak kiedyś i nie zginają sie do konca. Dzisiaj wyjmowałam z rzeki kamien i poczułam chrup+ból, dla odmiany w lewej ręce w palcu serdecznym. Palec boli , jest spuchnięty, nie mam w nim w ogóle siły, ale ruszam nim. Zastanawiam sie czy isc do lekarza? Czy sama sobie z tym poradzić? Poradzcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzys123
Nie masz się zastanawiać -> tylko natychmiast do lekarza, im później tym gorzej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foki
Dzięki, masz rację dzis jest jeszcze gorzej, palec boli jak diabli, jest spuchnięty.... jutro z rana idę do lekarza. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mittka
Możesz przykleić na dzień dobry prel blue - powinno pomóc, a jak coś poważniejszego, to obowiązkowo do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początku maja zeszlifowałem sobie szlifierką kątową palec środkowy (takie rozległe przecięcie) w pracy porządne przemycie (woda bieżąca i woda utleniona) pokaźny opatrunek i po ok godzinie na pogotowiu. Zszyli ale ... po 4 dniach okropny ból. Odwijam opatrunek a tam .... palec gnije ! Wracam na pogotowie. Okazuje się że to PACIORKOWIEC ! No tak .... i ja w końcu natrafiłem że mnie zarazili na pogotowiu. Antybiotyk był ale ... bez badań wymazu bakteriologicznego ! (to poważny błąd lub niechęć chirurga). Po drugiej stronie palca - nie tam gdzie było rozcięte, rozpoczęło się tworzenie krwiaka zwłaszcza na opuszku palca czyli tam gdzie nie było zeszlifowania. Po antybiotykach wszystko przyschło ale długo bolało. Po dwóch miesiącach zwolnienia jeden z chirurgów oznajmił koniec leczenia (krwiak zniknął). Inny chirurg przedłużył mi o kolejny miesiąc (z powodu mojej pracy: ślusarz, spawacz). Teraz mam bardzo wrażliwy na dotyk opuszek palca oraz mniej na jego obwodzie poniżej z powodu ściągnięcia skóry z martwicą (były krwiak). Słabo się zgina do wew. oraz nie mogę go wyprostować (swobodnie jest taki ... garbaty ;) Oczywiście także mam uszkodzone ścięgna a raczej zeszlifowane czyli pewnie i tak nie byłoby co zszywać ;) Teraz czekam na kolejną wizytę u chirurga ręki a nie ogólnego bo ten ostatni (dwóch) nie przyjmuje do wiadomości że mógłby wypisać mi jakąkolwiek rehabilitację !! ech nasza kochana służba zdrowia ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×